Havoc

Chciałbym jedynie zauważyć, że większość z użytkowników tego forum (jeżeli nie wszyscy) uczyli sią angielskiego angielskiego , a w serialu jest amerykański angielski!

No, ja akurat zaczynałem edukację od amerykańskiego angielskiego i twierdze, że joined jest jednoznaczne...

No, ja akurat zaczynałem edukację od amerykańskiego angielskiego i twierdze, że joined jest jednoznaczne...

Może tak,... może nie,.. Ja się na tym nie znam!

Natomiast wiem, że np. klasa Saber to określenie "amerykańskie", a po angielsku byłoby Sabre.
Albo takie słówko jak "buster" w języku angielskim nie występuje, a znaczy ono to samo co "hunter".

Dlatego dziwi mnie "debata" nad zwrotem jakiego powinni byli użyć scenarzyści, aby było bardziej czytelnie.

Havoc

Albo takie słówko jak "buster" w języku angielskim nie występuje, a znaczy ono to samo co "hunter".

Skądinąd Amerykanie słowa "hunter" też używają...

Kawałek klingońskiej propagandy:
http://www.youtube.com/watch?v=Z6zDg0dKygE

Q__

Ale to już było na forum, pamiętam ten filmik

FederacyjneMSZ

Sam link - nie (sprawdzałem przed wrzuceniem). Film? Całkiem prawdopodobne w sumie...

Według mnie Klingoni nie przestali sie liczyć.. nadal są największymi wojownikami kwadrantu Alfa tyle że Kardasianie, Romulanie, oraz Federacja zapchneła ich na inny tor.. ale póki nie stoją niżej od ferengi to nie jest źle :D

Kapitan James Tyberiusz Kirk

Klingoni to IMVHO w pewnym sensie berserkowie kwadrantu Alfa - żadna inna rasa nie walczy z taką odwagą, poświęceniem i zaciekłością.
A z tak militarnie ukształtowaną kulturą zawsze należy się liczyć.

Owszem... Klingoni to wojownicy z krwi i kości.. jednak Indianie w Ameryce Północnej byli równie zaciekli w walce o swój teren a Europejczycy ich zdominowali

Pomogła im przewaga techniczna, wyszkolenie i polityka wykorzystywania wzajemnej, zadawnionej niechęci plemion wobec siebie.
Nie sięgając daleko, tak proste książki, jak powieści J.F. Coopera, mówią o tym dość sporo.
Klingoni natomiast, choć ich społeczeństwo nie jest wolne od waśni rodowych, jednoczą się wobec zewnętrznego zagrożenia.

Głównie pomogło im to, że Europejczycy byli bardzo zdecydowani w kwestii zabijania i było ich naprawdę dużo. Indianie byli zdecydowanie mniej okrutni i na złe im to wyszło.

Zbyt dużo filmu "Tańczący z wilkami".. w rzeczywistści indianie oprócz tego że byli prymitywniejsi niemal "NICZYM" nie wyróżniali sie od białoskórych... nie wiem czy wiecie ale na terenie Ameryki dawniej mieszkali MURZYNI (jak w Afryce i Australii) ale zostali brutalnie WYTEPIENI przez kolonistów z Azji.. i później za jakieś 3000 lat odkrywa ich Columb i po latach uważają że to my byliśmy okrutni.. a jak oni atakowali niewinnych osadników którzy szukali życia w pokoju to było dobrze? Poza tym sami niszczyli przyrode... kupili od nas alkohol itp.. sami palili lasy.. ogólnie to co jest pokazywane w filmach to głupota. Brutalnie są pokazane tylko plemiona którzy byli przyjaźni i pomagali Europejczykom..

Wracając do Klingonów.. Romulanin żyje około tyle co Wolkanin, Klingon niemal tyle co człowiek... Romulan będzie więcej tak jak Kartasian bo ci bardziej kolonizują.. Klingoni zajmują sieglównie walką.. Federacja ich wypycha

Ci osadnicy zagarniali ICH ziemie. Byli zwykłymi złodziejami, a do czerwonoskórych strzelali jak do kojotów, więc nie mów mi o niewinności. Biali osadnicy wychodzili z założenia, że Indianie nie umieją prawidłowo wykorzystywać tego, co mają, a w dodatku jako "dzikusy" w ogóle nie mają praw do niczego. A więc im to odbierali. A broniących swej własności nazywali bandytami i mordercami.


Biali handlarze celowo ich rozpijali. Reszta zarzutów jest tak głupia, ze nawet się do nich nie odniosę. A wiedzy nie czerpię z filmów, mój panie, tylko z opracowań historycznych.

Nie wszyscy zagarniali ICH Ziemie.. poza tym wiele Ziem nie używali a później zaczeło im sie ich robić żal bo kto inny używał.. poza tym ludzie mieli prawo do podbojów... Wtedy była inna mentalność a Indian uważano za gadające małpy (w sumie ludzie to małpy ale to pomijam)...

Ogółem bronienie Indian to głupota tym bardziej że dali by Ameryką rządził murzyn.. co jak co ale żeby murzyn? To najgorsze poniżenie.. Murzyn powinien mieć włądze w Afryce, Europejczyk w Europie a Indianin w Ameryce... poza tym co by nie było to murzyny nie nalezą do zbyt inteligentnego społeczeństwa.. sami są rasistami a ciągle oskarżają innych..

Kapitan James Tyberiusz Kirk

1. Nazwy typu "Murzyn", "Indianin" piszemy z dużej litery.
2. Nie wiem czy nie zapędziłeś się aby w nieszczególnie mile tu widziany rasistowski offtop.
3. Wygłaszacie z Evivą różne tezy odnoszące się do historii Ameryki, można prosić o podparcie ich dowodami?

Na obronę Europejczyków można napisać, że dotyczyło to głównie kolonii angilskich, a potem USA. Na terenie kolonii francuskich i hiszpańskich koloniści integrowali się z tubylcami względnie pokojowo. W połowie 19 wieku, gdy Benito Juarez zostawał prezydentem Meksyku w USA Indianie siedzieli cały czas upychani w rezerwatach bez obywatelstwa i większości praw.

Jeśli włazisz na czyjąś własność i się tam osiedlasz, to ją zagarniasz. Poza tym, jeśli czegoś nie używasz, to nie jest argument na rzecz obrony złodzieja tej rzeczy.


Hitlerowcy też twierdzili, że bronienie Słowian to głupota bo NIE POTRAFIĄ ONI ZARZĄDZAĆ TYM CO MAJĄ.


Idź do biblioteki i poproś o opracowanie historyczne.

To tak jak bym ja miał 100 h ziemi i nic z nią nie robił. Miał bym do tego prawo ;]. Ale wpadł jakiś rolnik i stwierdził, jak ja nie uprawiam to on będzie. Co z tego że jego, przecież nie używa. Taki kaprys mógł bym mieć. Na logikę jednak bym pozwolił rolnikowi siać i zbierać profit z dzierżawy ;].


Ha ha ha ;]. Odp. tygodnia ;].

Po pierwsze, w Australii mieszkają Aborygeni, a nie Murzyni.
Po drugie, można wiedzieć skąd czerpiesz takie wiadomości? Po pikardyjsku: dowody poproszę.
Po trzecie cała Ziemia została zasiedlona przez czarnoskórych ludzi, tyle tylko, że z biegiem ewolucji kolor ich skóry dostosował się do warunków, w których żyli.
Ty, ja i cała reszta Europejczyków to tylko zbielali Murzyni, więc to głupio brzmi, jak próbujesz się tak wywyższać tylko dlatego, że Twój organizm produkuje mniej melaniny.

A jak Cie ten rolnik potem wyrzuca na zbity łeb i strzela do Ciebie, to tez na logikę jest fajnie?


Tak się teraz mówi. Tyle że nie ma na to obiektywnych dowodów poza mitochondrialnym DNA... a niedługo możemy się dowiedzieć, że wynik należy interpretować zupełnie inaczej. Anyway, mnie to wisi, ale gdybysmy byli, jak twierdzisz, zbielałymi Murzynami, różnilibysmy się od nich tylko kolorem skóry. Przeczy tej teorii różnorodność koloru oczu i włosów, występujaca tylko u rasy białej i nie odgrywająca żadnej wytłumaczalnej roli.

Eviva


Bardzo chętnie, jak tylko udostępnicie mi bibliografię do weryfikacji.


A czy są obiektywne dowody na co innego?


Nie przeczy, do wspomnianego zróżnicowania mogło/musiało dojść już po "zbieleniu".

A co było powodem zbielenia i zróżnicowania? Oto pytanie.

Chyba nie bardzo rozumiesz.. ludzie są jednym gatunkiem.. kiedyś czyjąś własnością było to czy używamy.. jeśli ktoś nie używał danego kawałka gruntu to nie należałdo nikogo. A skoro nikt nie używa dobrej Ziemi to ktoś może to wziąć. Obecnie jest tak że trzeba mieć akt własności.. oni nie mieli aktu własności (logiczne dlaczego) a wielu Ziem inie używali.. Ziemia to ogólnie planeta ludzi. jeśli ktoś buduje miasto a jacyś ludzie po latach chcą odzyskać cośco ni naależało do nich do nich to trzeba sie bronić..



W ich mniemaniu.. ale my UŻYWALIŚMY tylko na SWÓJ sposb a u nich dany teren przez tysiącelat nie służył DO NICZEGO..


Ale my jesteśm,y cywilizowani, mamy akty własności itp..


To inna odmiana tej samej rasy..


Czytałem kiedyś pewną książke.. poza tym było wspomniane w kilku filmach (nie tylko dokumentalnych ale na nich sie wzoruje). Niestety to było przeszło 1.5 roku temu..


Wiem że najpierwsz WSZYSCY Homo Sapiens byli czarni. Ale napotkali Neandertalczyków któzy od dziesiątków tysięcy lat mieszkali w Europie więc (zdaniem naukowców i logiki) byli biali... ale wracajac do Homo Sapiens.. to Murzyni są inną rasą co i tak jest duzą różnicą.


Jest teoria że ewoluowaliśmy biali w Europie...

I jest to dowód, którego w żaden sposób podważyć się nie da.
Jest zapisany w najpewniejszym nośniku danych: naszym własnym ciele.


Ależ odgrywa rolę, i to ogromną - w procesie doboru partnerów.
Nie na darmo mówi się o miłości od pierwszego wejrzenia.
Tak jak wśród cudowronek samica wybierze najbarwniej upierzonego partnera, tak wśród przodków dzisiejszych Europejczyków mutacje genetyczne tego typu musiały uchodzić za atrakcyjne dla płci przeciwnej, w ten sposób przekazywane były dalej i rozprzestrzeniały się.


Nieprawda.
Indianie stworzyli kulturę łowiecko-zbieracką. Brali z darów ziemi to, co im dawała, a nie to, co zdołali jej wydrzeć.
A zatem:Indianie korzystali z tej Ziemi na swój sposób, zgodny z własną kulturą i obyczajami.

Idąc tropem Twojego myślenia, każdemu kto prowadzi gospodarstwo ekologiczne metodą ekstensywną i używa do prac polowych końskiego zaprzęgu, należałoby zabrać ziemię, bo nie używa nawozów sztucznych i kombajnu?
Co za bzdura.


I co my tu mamy? Moralność Kalego? Jak zabierali pod tym samym pretekstem ziemię Indianom to było dobrze, ale jak zabierali nam, Słowianom, to źle?


To może zacznij czytać mądrzejsze książki? Nie szkoda Ci na głupie czasu?

Mówie o Ziemi na której np nie było zwierząt i w ogóle tylko skały itp i nic tam nie chodziło a biali "ożywili" tąZiemie chodź Indianie nie potrafili


Prawo podbijajacego w końcu.. my byliśmy głupi bo jak byliśmy silniejsi to nie atakowaliśmy.. no raz zaatakowaliśmy Rosje..


Do póki nie przeczytam mogę sie opierać jedynie na opinii tych co czytlai..

Ale skąd się w ogóle wzięły? U rasy czarnej i żółtej (mniejsza o to, czy słowo "rasa" jest w ogóle poprawne) istnieje tylko jeden typ barwy włosów i oczu - czarny. I nie jest to uwarunkowane klimatycznie. Tak samo jest u Murzynów, Indian,Japończyków czy Eskimosów. Żeby się nie wiem jak krzyżowali między sobą, inaczej nie będzie. Skąd więc wzięły się inne kolory? Z nieba? Czemu tylko biali mają takie bogactwo barw w genach?


Jak Ci zabiorę nieużywany przez Ciebie, ale Twój budynek i ożywię, podasz mnie do sądu. Dlaczego?


A może po prostu byliśmy bardziej moralni. Moralność to głupota?

No to według Twoich słów należało im się dokładnie tyle:

Pustynia Amargosa
Pustynia Anza-Borrego
Pustynia Channeled Scablands
Pustynia Mojave
Pustynia Chihuahua
Pustynia Smoke Creek
Pustynia Sonora
Pustynia Tule (Nevada)
Wielka Kotlina
Wielka Pustynia Słona

A skoro tak, to po co wyciągali chciwe łapki po więcej?


Zastanów się co mówisz. Przemoc prawem nazywasz?
Więc, według Ciebie, jeśli na ulicy dwumetrowy facet da mi w twarz i zabierze portfel i poderżnie gardło, to też będzie miał prawo, bo jest silniejszy?


Szkoda tylko, że po przeczytaniu nie wyrobiłeś sobie własnej. Tak czy owak, straciłeś czas.


Odpowiedź prawdopodobnie także leży w genach. I kiedyś ją poznamy.
A na razie cieszmy się ową różnorodnością, nie próbując wywyższać się ponad inne ludzkie istoty tylko na podstawie czegoś, co nie jest naszą zasługą, lecz darem natury.

Patrząc na świat innych plemion, to my Europie długo byliśmy za murzynami :P. To że mamy akty prawne, papiery nie oznacza że jesteśmy bardziej cywilizowani.
Indianie też mieli swoje granice, tylko umowne. Słowo kiedyś coś znaczyło, dziś jest tyle warte co nic (Lato, Tusk i inni kłamcy).

Jutro napiszę trochę o ewolucji i przedstawię wnioski (z przeczytanych materiałów). Nie zacytuje może dokładnie co i jak bo nie pamiętam wszystkich nazw.

Więc czemu ujawniają się tylko u białych? czemu nie ma czystej krwi Chińczyków z niebieskimi oczami? Papuasa z blond czupryną? Nie, kochana, to zbyt naciągane.


Czemu więc ludzie inteligentniejsi wywyższają się nad przeciętniaków, a piękniejsi uważają, że należy się im od życia więcej niż brzydkim? to tez kwestia daru natury.

Tego nie wiem, ale wiem, że też nie jest to w porządku.
Tak jak nie są w porządku "pseudo-tezy" głoszone tu przez kogoś, kto szumnie nazwał się Kapitanem Jamesem Tyberiuszem Kirkiem.