Dj peyo

date rownierz

Datę wtedy powaliło co innego.

Picard olal date zwabiony wonia intymnosci napierajaca z prywatnej kwatery kapitana gdzie czekala na niego pani lekarz zas
biedny data niemogac nawet porozmawiac o jego problemach nie przewidzial zachowania kapitana i turbulencji powietrznych jakie wywola nagle odejscie kapitana przez co upadl na ziemie powalony luka powietrzna a uderzenie o podloge wywolalo niekontrolowane reakcje w jego pozytronowej sieci co zakonczylo sie zwyczajem ludzkim-urwaniem filmu.

widzicie tu gdzies kropke?

Dj peyo

Piękne technobełkotliwe wyjaśnienie w stylu Daty.

Picard olal date zwabiony wonia intymnosci napierajaca z prywatnej kwatery kapitana gdzie czekala na niego pani lekarz zas
biedny data niemogac nawet porozmawiac o jego problemach nie przewidzial zachowania kapitana i turbulencji powietrznych jakie wywola nagle odejscie kapitana przez co upadl na ziemie powalony luka powietrzna a uderzenie o podloge wywolalo niekontrolowane reakcje w jego pozytronowej sieci co zakonczylo sie zwyczajem ludzkim-urwaniem filmu.

mam nadzieje ze picard z naszego forum tego nie zobaczy

Dj peyo

mam nadzieje ze picard z naszego forum tego nie zobaczy

A to niby dlaczego?

A to niby dlaczego?

Dziwne przeczucia.

Dj peyo

Dziwne przeczucia.

Wyczuwasz zakłócenia Mocy?

I feel it. a utro bedzie " i knew it"

Wg. mnie to uczucia Daty miały znaczy wpływ na fabułę FC. Od niego zależały ziemia i statek. To, że nie rozwalił wszystkieg nie oznacza, że nie miał wpływu na fabułę

Darnok

Wg. mnie to uczucia Daty miały znaczy wpływ na fabułę FC.

Tak. Można go wręcz nazwać jedną z dwu centralnych postaci tego filmu (drugą jest Cohrane).

Czyli glownymi bohaterami startreka tak naprawde sa Data i cocraine??
jak to by Data powiedzial: "intrygujace"

Dj peyo

Czyli glownymi bohaterami startreka tak naprawde sa Data i cocraine??

Najważniejszymi postaciami w First Contact, nie głównymi bohaterami całego Treka

Debeściarski żart Daty to "pan trikoder" i sposób otwarcia drzwi - Open the Sesame

mikus1978
Debeściarski żart Daty to "pan trikoder" i sposób otwarcia drzwi - Open the Sesame

Albo scena z Insurrection. Świeżo ogolony Riker spotyka Datę, który mu się przygląda, bo Riker jest bez brody i Riker mówi do niego: "gładsza niż tyłek androida". A później Data dotyka jego twarzy, by przekonać się czy tak jest.

W jednym z odcinków TNG. Riker i Data grają w karty, a później Riker pokazuje mu jakąś sztuczkę karcianą, podczas której każe Dacie wybrać kilka kart i odrzucić. A Data bierze to dosłownie i rzuca te karty za siebie.

W ogóle Data był moją ulubioną postacią w ST (obok Picarda, Spocka i... Kiry).

Dj peyo

Dziwne przeczucia.

No i faktycznie Picard przeoczył... Przynajmniej jak na razie...

Nie wiem czy był linkowany - schemat pana Daty wprost z manuala:

Q__
Nie wiem czy był linkowany - schemat pana Daty wprost z manuala:

Dzięki.

Jednego nigdy nie mogłem zrozumieć: mieli schematy Daty, potrafili go naprawiać, posiadali materiały z których był zbudowany, mieli samego Datę do pomocy. Jakim cudem nie udało się zbudować więcej takich androidów? IMHO z tym upartym trzymaniem się unikatowości androida (w sensie jako jedynego przedstawiciela, a nie w znaczeniu tego, że Data był unikatowy jako osobowość) twórcy ST przesadzili.

Delta

Jednego nigdy nie mogłem zrozumieć: mieli schematy Daty, potrafili go naprawiać, posiadali materiały z których był zbudowany, mieli samego Datę do pomocy. Jakim cudem nie udało się zbudować więcej takich androidów? IMHO z tym upartym trzymaniem się unikatowości androida (w sensie jako jedynego przedstawiciela, a nie w znaczeniu tego, że Data był unikatowy jako osobowość) twórcy ST przesadzili.

Owszem, mi też wydawało się to "megaburakiem".

Data bez czipa odpowiadającego za emocję IMHO był lepszy.
Wspomniany tu czas przez który rozważał propozycję "królowca borg" tylko w opinii ludzi był krótki w rzeczywistości Data sam go określił jako cholernie długi, ergo propozycja była dlań kusząca- i to bardzo.

Data z tym czipem, wydawał się normalny, ludzki - in the way osiągnął cel do którego aspirował przez te wszystkie sezony wg mnie w ten sposób w pewnym sensie spowszedniał, zbanalizował się. Dążenie do (bycia człowiekiem) celu to jedno, jego osiągnięcie (zdolności do odczuwania emocji) to insza inszość.

Data dla mnie był właśnie najlepszy kiedy to pod wzgledem możliwości analizy/przetwarzania/pobierania danych czy mozliwości fizycznych przerastał ludzi, a pod kątem najprostrzych interakcji międzyludzkich był jak cielak- to pozwalało spojrzeć na ludzi i ludzkość pod innym kątem , z innego punktu widzenia i to w tej postaci moim zdaniem nadaje jej olbrzymią, trudną do przecenienia wartość.

4_z_Szesciopaka

Data bez czipa odpowiadającego za emocję IMHO był lepszy.
Wspomniany tu czas przez który rozważał propozycję "królowca borg" tylko w opinii ludzi był krótki w rzeczywistości Data sam go określił jako cholernie długi, ergo propozycja była dlań kusząca- i to bardzo.

Data z tym czipem, wydawał się normalny, ludzki - in the way osiągnął cel do którego aspirował przez te wszystkie sezony wg mnie w ten sposób w pewnym sensie spowszedniał, zbanalizował się. Dążenie do (bycia człowiekiem) celu to jedno, jego osiągnięcie (zdolności do odczuwania emocji) to insza inszość.

Data dla mnie był właśnie najlepszy kiedy to pod wzgledem możliwości analizy/przetwarzania/pobierania danych czy mozliwości fizycznych przerastał ludzi, a pod kątem najprostrzych interakcji międzyludzkich był jak cielak- to pozwalało spojrzeć na ludzi i ludzkość pod innym kątem , z innego punktu widzenia i to w tej postaci moim zdaniem nadaje jej olbrzymią, trudną do przecenienia wartość.

Owszem. Pięknie powiedziane. Data bez w/w chipa był odmienny - pod jednymi względami lepszy, pod innymi "uboższy" od ludzi. Obcy, a zarazem swojski, bo przecież przez ludzi zbudowany. Interesujący także jako dość prawdopodobny obraz możliwego przyszłego robota (a wiec wizja rodem z hard SF). Data z chipem stał się de facto jeszcze jednym człowiekiem na pokładzie, mniej zdumiewającym niz np. Spock w TOS, a to cholernie zubożyło akcję.

ps. co zaś do czasu rozważania propozycji królowej, to sądzę, że nie chodzi tu tylko o to, że czas ten Dacie sie subiektywnie dłużył... W końcu wiele razy widzieliśmy Datę robiącego różne rzeczy z prędkością niedostępna dla ludzkich (czy ogólnie "białkowych") członków załogi - swoja drogą szkoda, że kwestia w jaki sposób Data odczuwa upływ czasu niegdy nie została przedstawiona (a przecie z jednej strony w tym samym czasie mógł on zrobić wiecej niż ludzie, a z drugiej nie podlegał upływowi czasu - nie znał starzenia w ludzkim znaczeniu tego słowa.)

no wiesz jak to Einstein wyłuszczył: dwie godziny z fajną pannicą są krótsze niż 2 minuty z gołym, tyłkiem na rozgrzanej patelni


A o ile sobie przypominam Picard rzekł, ze krótko się zastanawiał na co Data odpowiedział że ten czas przez któy rozważał propozycję dla androida to wieczność.

4_z_Szesciopaka

no wiesz jak to Einstein wyłuszczył: dwie godziny z fajną pannicą są krótsze niż 2 minuty z gołym, tyłkiem na rozgrzanej patelni

(BTW: Prawdziwy, czy "Młody...".)

A o ile sobie przypominam Picard rzekł, ze krótko się zastanawiał na co Data odpowiedział że ten czas przez któy rozważał propozycję dla androida to wieczność.

I sądzę, że nie miał tu tylko na myśli subiektywny upływ czasu w znaczeniu dowcipu Einsteina...

Q__

I sądzę, że nie miał tu tylko na myśli subiektywny upływ czasu w znaczeniu dowcipu Einsteina...



no właśnie nie wiem w końcu dla tak wysublimowanej maszyny pół sekundy to chyba naprawdę wieczność...

4_z_Szesciopaka

no właśnie nie wiem w końcu dla tak wysublimowanej maszyny pół sekundy to chyba naprawdę wieczność...

I właśnie o tym mówie... Swoją drogą nuda kosmicznych podróży musiałą dłużyć się biedakowi bardziej niż "białkowej" załodze. Póki nie czuł emocji nie przeszkadzało mu to, ale kiedy dostał chip... Może dlatego wybrał śmierć w walce?

Andre Bormanis na temat Daty:
http://www.nzzfolio.ch/www/d80bd71b-b264-4db4-afd0 -277884b93470/showarticle/1f2a0a60-3617-4e83-abed- a3f8ca83a9fb.aspx

Q__
Brawo za schemat i link!

Pah Wraith

Znalazłem, to dałem.

Powieść, którą mógłby napisać Data :
http://www.sfsite.com/12b/tw118.htm

Data jest moją ulubioną postacią w ST. Osobiście chętnie bym obejrzała serial, gdy Data ma już chip emocji i uczy się żyć z emocjami, bo w GEN to mało było pokazane. Ale wiem, że nie ma co na to liczyć, ale myślę, że to byłby fajny pomysł, gdyby na niego wpadli w przeszłości.

jak dobrze pamiętam, to była o tym książka.. jak się dokopie, to dam Ci tytuł.