USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Na fali humoru
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  ...  92  93  94  95  96  »» 
Autor Wiadomość
James T Kirk
Użytkownik
#31 - Wysłana: 15 Cze 2006 15:57:34
Szanownii koledzy, niezapominajmy że ŚP. Mistrz był człowiekiem starej daty i po prostu inaczej rozumiał pojęcie s-fiction, dlatego nie ma co sie oburzac. A po zresztą sam opisywał o wiele gorsze ,,bajeczki,, w ,,Dziennikach Gwiazdowych,, czy ,,Pokoju na Ziemii,,.
Q__
Moderator
#32 - Wysłana: 15 Cze 2006 16:00:03 - Edytowany przez: Q__
Uwielbiam ŚP. Mistrza, ale właśnie jako autor "Dzienników gwiazdowych" mógł być bardziej wyrozumiały i rozumieć, że np. humanoidalność Obcych to głównie kwestia budżetu TOS...
Ponadto: Roddenberry i on to to samo pokolenie (i ta sama koncepcja SF).

Zresztą ja się nie czepiam, ja to cytuję, bo to dość zabawne...
James T Kirk
Użytkownik
#33 - Wysłana: 15 Cze 2006 16:10:14
Ponadto: Roddenberry i on to to samo pokolenie (i ta sama koncepcja SF).

Oj nie wiem... Twórczość tych dwóch wielkich ludzi sie różni. Lem sie skupia głównie na badaniu nieznanego, psychice swoich bohaterów a mniej na przygodzie i akcji niż nasz Genie.
Q__
Moderator
#34 - Wysłana: 15 Cze 2006 16:13:26 - Edytowany przez: Q__
Podstawowa koncepcja polegająca na badaniu nieznanego właśnie...
The_D
Użytkownik
#35 - Wysłana: 15 Cze 2006 16:31:26
Szanownii koledzy, niezapominajmy że ŚP. Mistrz był człowiekiem starej daty i po prostu inaczej rozumiał pojęcie s-fiction, dlatego nie ma co sie oburzac. A po zresztą sam opisywał o wiele gorsze ,,bajeczki,, w ,,Dziennikach Gwiazdowych,, czy ,,Pokoju na Ziemii,,.

"Dzienniki Gwiazdowe" to zupełnie inna para kaloszy. Tam większość opowiadań jest stricte parodystycznych i nie sili się wcale na udawanie poważnej SF.
Q__
Moderator
#36 - Wysłana: 15 Cze 2006 16:43:57
Szanownii koledzy

To ma być topic humorystyczny, a nie dyskusja "Lem vs. ST". Mea culpa, jam ci tę dyskusję rozpętał... Wróćy do żartów...
Bimberv_17
Użytkownik
#37 - Wysłana: 15 Cze 2006 19:16:34
Wróćy do żartów

Ok

Star Trek - Zaginiony epizod: Potyczka z Borgiem

Picard: Mr Laforge, czy pański poszukiwania jakiejś słabej strony Borga coś przyniosły?
Geordi: Tak, kapitanie. Faktycznie, coś znaleźliśmy, przeszukując bazy danych z technologią z okolic XX wieku.

I tu naciska klawisz komputera. Picard z osłupieniem wpatruje się w ekran.

Riker: Co to u diabła znaczy "Microsoft"?
Data: To teraz nieistotne. Ważne jest to, że jeżeli zaaplikujemy Borgowi jeden z ich produktów, to istnieje spora sznsa, że albo zacznie wolniej funkcjonować, albo całkowicie odmówi posłuszeństwa, albo choć to coś zeżre mu wszystkie rezerwy systemowe i w efekcie sparaliżuje...
Picard: Borg ma ogromne zdolności adaptacyjne. Czy nie będzie usiłował dostosować się do wymagań tego programu? Myślę, że bez problemu powiększy swe zasoby systemowe do takiego stopnia, że szybko zneutralizuje działanie tego czegoś.
Data: Zgoda. Ale i ten program posiada ciekawą właściwość. Gdy tylko dostrzeże, że dany system ma dużo większe możliwości od jego wymagań, natychmiast stworzy swoją mutację, zwaną "upgrade", której wymagania przewyższają aktualne parametry systemu. I potrafi to robić w trybie ciągłym, także będzie na bieżąco neutralizował próby zwiększania mocy obliczeniowej systemu Borga.
Picard: Dobra robota, Data. Wygląda na to, że to jest lepsze od naszych torped.

15 minut później

Data: Kapitanie, udawło nam się zainstalować Windows w systemach Borga. W tej chwili zajmuje on 85% jego systemów i w 75% obciąża CPU. Niepokojące jest to, że na razie nie otrzymaliśmy żadnej informacji o dokonanym przez Windows "upgrade".
georgi: Nasze skanery wykazują, iż Borg nieustannie rozbudowuje swoją pamięć i zwiększa moc CPU. W tej chwili Windows zajmuje już tylko 80% pamięci i obciąża procesor w 72%, z tendencją malejącą. Niestety, nadal nie ma żadnych infornacji dotyczących wykonania przez Windows "upgrade".
Picard: Data, skanuj bazę danych i sprawdz, czemu nie następuje "upgrade". Jak się zdaje, zrobiliśmy coś nie tak...
Data: Chyba już wiem, czemu nie ma "upgrade". Borg nie wypełnił karty rejestracyjnej i nie przesłał należności za wyjściowy program na konto jego producenta. Tym samym Windows nie może się upgradeować!
Riker: Kapitanie, proponuję ogłosić alarm i prubować awaryjnego odwrotu wedle schematu 3F...
Geordi, krzyczy: Kapitanie, obciążenie CPU Borga niespodziewanie wzrosło do 99%!
Picard: Data, co pokazują twoje skanery?
Data, studiując wskaźniki: Borg odkrył właśnie istnienie Pasjansa i Sapera. W tej chwili całkowicie poświęcił się rozgrywce.
Picard: To nam daje trochę czasu. Jak długo Borg może układać Pasjansa?

Dwa dni później

Riker: Co robi Borg?
Geordi: Zgodnie z oczekiwaniami, Borg intensywnie "podkręca" parametry swego systemu. Jednocześnie skanuje kilkadziesiąt parseków przestrzeni, w poszukiwaniu czegoś, co nazywa Microsoft Fun Pack.
Picard: Ile to nam daje czasu?
Data: Założywszy, że Windowsowi nie uda się wykonać upgrade, za jakieś 6 godzin poradzi sobie z tym programem w stopniu wystarczającyn do wznowienia działalności.
Geordi: Kapitanie, mam sygnały, iż jakiś obcy statek wchodzi w nasz sektor kosmosu.
Picard: Zidentyfikuj go.
Data: Brak wystarczających danych... Zaraz - statek kieruje w stronę Borga modułowaną wiązkę sygnałów radiowych. Oto ich rozszyfrowana treść.
Głośniki: Mówi admirał Bill Gates, z pokładu krążownika flagowego Microsoftu: MONOPOL_TRADE_MARK. Nasze skanery wykryły u ciebie obecność nielegalnej kopii naszego programu. Udostępnij swe wszystkie zasoby systemowe do kontroli - albo czekają cię poważne problemy. Masz 10 sekund czasu do namysłu! 9-8-7-6... Dobra, sam tego chciałeś!
Data: Statek otworzył dziobowe wyrzutnie i wypuszcza tysiące pocisków!
Picard: Daj maksymalne powiększenie obcego statku!
Riker: Boże, kapitanie, to są... ludzie! Nie mają skafandrów! Jak oni mogą wytrzymać warunki panujące w próżni?! Proszę zobaczyć, jak zawzięcie gnają w kierunku Borga.
Data: Wedle moich danych, twierdzę, że to nie są ludzie. Gdy przyjrzeć się im bliżej, można dostrzec kilka cech, które kwalifikują ich jako najbardziej nieludzką i niszczącą broń w historii ludzkości.
Picard: Jakie to cechy?
Data: Aktówki z cielęcej skóry, buty od Gucciego, garnitury Armaniego, ręczne tkane krawaty z jedwabiu. Proszę też zobaczyć ten głodny wyraz twarzy, niczym u rekina, który właśnie wyczuł żer...
Riker i Picard, razem - wstrząśnięci: To... P R A W N I C Y !!!
Geordi: Ale to niemożliwe! Wszyscy prawnicy, z adwokatami na czele, zostali na mocy traktatów rozbrojeniowych w roku 2017, załadowani na statek i wysłani na Słońce!
Data: Być może niektóre korporacje pozostawiły sobie po cichu kilka egzemplarzy w swych arsenałach i teraz ich sklonowano?
Riker: Zobaczcie! Otoczyli statek Borga i oblepiają go jakimiś papierami.
Data: To tzw.: "pozwy sądowe". Żadne pole siłowe nie jest w stanie ich powstrzymać.
Riker: Boże, rozszarpią statek Borga na kawałki!
Picard: Skaczemy w nadprzestrzeń ! Nie mogę na to patrzeć! Nawet Borg nie zasłużył na tak żałosny koniec!
Data: Jaki kurs, kapitanie?
Picard: Naturalnie: "tam gdzie dotąd nie dotarł żaden prawnik"! I to jak najszybciej - póki nie zaczną się zastanawiać, skąd Borg wziął swój Windows!
Bimberv_17
Użytkownik
#38 - Wysłana: 15 Cze 2006 19:41:06
Obrazki:









Jurgen
Moderator
#39 - Wysłana: 15 Cze 2006 22:03:44
Stanisława Lema uwaażałem zawsze za Wielkiego Pisarza, mimo to jego sposób postrzegania ST jest tak stronniczo negatywny, że aż śmieszny, dlatego pewien cytat z felietonu Lema pozwolę sobie zacytować w kąciku humoru:

To chyba jest kącik czarnego humoru...
Alek Roj
Użytkownik
#40 - Wysłana: 15 Cze 2006 22:28:42
Od czasu obejrzenia "Terminatora" zadawałem sobie pytanie, skąd się biorą te cyborgi. Nie miałem żadnych sensownych hipotez aż do czasu, gdy w BSG zobaczyłem, co Gaius Baltar wyprawiał z Number Six...
Q__
Moderator
#41 - Wysłana: 19 Cze 2006 01:53:04 - Edytowany przez: Q__
A'propos czarnego humoru

Jeszcze jeden cytat ze Stanisława Lema

Roboty pojawiające się typowo w filmach Science Fiction potrafią wprawdzie mówić (rozmawiać), ale z reguły głos ich nie jest, jak nasz (ludzki) modulowany afektywnie. Na ogół odzywają się "drewnianym głosem" - z wyjątkiem "androidów" czyli bardzo człekokształtnych "pseudorobotów", jak Mr. Spock w serialu STAR TREK.

I to w zasadzie nie jest śmieszne, to jest smutne, bo stanowi dowód, że umysł klasy Mistrza Lema umiał ulegać zaślepieniu polegającemu na wyśmiewaniu czegoś, czego nie spróbował on nawet poznać (czego dowodzi kompletny analfabetyzm Lema w kwestii ST objawiający się myleniem Spocka z Datą...)
Anonim
Anonimowy
#42 - Wysłana: 23 Cze 2006 19:26:43
Nasze dyskusje o Akire itp. przypominają mi te rozważania:

Poniżej cytuję jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na wydziale chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Odpowiedź jednego ze studentów była na tyle wyjątkowa, że profesor podzielił się z nią ze swoimi kolegami, a później jej treść przedstawił w internecie.
Pytanie:
Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne (absorbuje ciepło)?
Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi, że w stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia.
Jeden ze studentów napisał tak:
Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba dusz, która piekło opuszcza. Moim zdaniem można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze, które raz trafiły do piekła, nigdy go nie opuszczają.
Na pytanie, ile dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich zakłada, że do piekła idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niż jedna i nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, to można założyć, że wszystkie dusze idą do piekła.
Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć, że liczba dusz w piekle wzrastać będzie logarytmicznie.
Rozważmy więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg
prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać musi się powierzchnia piekła tak, aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostaly stałe, to istnieją dwie możliwości:
1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak dlugo rosły aż piekło się rozpadnie.
2. Jeśli piekło rozszerza się szybciej niż liczba przychodzących tam dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać tak długo, aż piekło zamarznie.
Która z tych możliwości jest bardziej realna?
Alek (21:26)
Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do mnie: "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również to, że wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi być już zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna kolejna dusza nie może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze tylko niebo, to dowodzi też istnienie Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy, dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God".
Ten student otrzymał ocenę "bardzo dobry".
The_D
Użytkownik
#43 - Wysłana: 23 Cze 2006 23:32:12
A ja czytałem artykuł, w którym utorzy starali się obliczyć temperaturę nieba i piekła na podstawie biblijnych opisów (oczywiście z przymrużeniem oka). No i wyszło im, że w niebie jest kilkaset razy goręcej.
Q__
Moderator
#44 - Wysłana: 23 Cze 2006 23:38:50
The_D

Znam ten artykuł
Pah Wraith
Użytkownik
#45 - Wysłana: 25 Cze 2006 00:07:48
Christof
Użytkownik
#46 - Wysłana: 25 Cze 2006 00:34:17
Homer Simpson zasymilowany przez Borga:
I am Homer of Borg, Prepare to be assim... Hmmmmm, Donut!
Resistance is floor tile. D'OH!
Can't assimilate now, eating.
D'oh! Stupid Starfleet Captains!
And Ted Koppel is a Borg!
Mmm... assimilation.
Resistance is the first step towards assimilation
Alek Roj
Użytkownik
#47 - Wysłana: 26 Cze 2006 00:16:33 - Edytowany przez: Alek Roj
To może cos z LOST?

Na środku plaży (na wyspie rzecz jasna) spod ziemi wychodzi straszliwie umorusany człowiek w hełmie z lampą. Locke i Sayid natychmiast łapią go, prowadzą do Bunkra i tam przesłuchują:
- Jesteś z Tamtych?
- Nie, z Tych - odpowiada pojmany. - A kaj zech jo się dokopał?
szwagier
Użytkownik
#48 - Wysłana: 26 Cze 2006 02:02:45
Roboty pojawiające się typowo w filmach Science Fiction potrafią wprawdzie mówić (rozmawiać), ale z reguły głos ich nie jest, jak nasz (ludzki) modulowany afektywnie. Na ogół odzywają się "drewnianym głosem" - z wyjątkiem "androidów" czyli bardzo człekokształtnych "pseudorobotów", jak Mr. Spock w serialu STAR TREK.

To chyba była ironia do osobowości Spock'a
Q__
Moderator
#49 - Wysłana: 28 Cze 2006 17:05:46 - Edytowany przez: Q__
Romulanin przyszedł z wizytą do federacyjnego dentysty. Dentysta ma zamiar rozpocząć borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Romulanin spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda, Panie Doktorze...?

(Równie dobrze można to opowiadać: "Garak przyszedł z wizytą do doktora Bashira...".)
Anonim
Anonimowy
#50 - Wysłana: 29 Cze 2006 16:26:58
1. Chuck Norris należy do Coninuum Q

2. - Jak Q zaspkaja kobietę?
- Pstryknięciem palców...
Pah Wraith
Użytkownik
#51 - Wysłana: 29 Cze 2006 17:22:11
1. Chuck Norris należy do Coninuum Q

Kontinuum Q należy do Chucka Norrisa
James T Kirk
Użytkownik
#52 - Wysłana: 29 Cze 2006 21:06:55
Ja ostatnio znalazłem w necie następujące stwierdzenie:

,,Tylko Q wie, ile odcinków bedzie liczyć Moda na Sukces,,
Q__
Moderator
#53 - Wysłana: 29 Cze 2006 21:31:50 - Edytowany przez: Q__
Ja ostatnio znalazłem w necie następujące stwierdzenie:

A ja znalazłem takie:

"Niech Moc będzie z tobą... Moc Q" (to tak jakby w ramach crossoverowania ST i SW)

I tą stronkę (moim zdaniem mało śmieszną zresztą, ale sami oceńcie):
http://www.sfiction.of.pl/
Q__
Moderator
#54 - Wysłana: 29 Cze 2006 21:57:25
Spis nowych wirusów komputerowych:

Wirus Star Trek: Atakuje części Twojego komputera, których jeszcze żaden wirus nie atakował.

Wirus poprawny politycznie: Nigdy nie nazywa się wirusem, tylko "elektronicznym mikroorganizmem".

Wirus "minister finansów": Nic nie działa, ale wszystkie porgramy diagnostyczne pokazują, że wszystko jest w porządku.

Wirus "administracja państwowa": dzieli przestrzeń twojego dysku na setki jednostek, z których każda utrzymuje, że jest najważniejszą częścią komputera.

Wirus "sejm": komputer się zawiesza, ekran dzieli się na kilka części, z których na każdej pojawia się wiadomość obwiniająca o zaistniałą sytuację pozostałe części.

Wirus "linie lotnicze": Jesteś w Paryżu, a twoje dane są w Tokio.

Wirus TVP: Nawet jeśli go nie złapiesz, to i tak musisz płacić jego twórcom tylko dlatego, że masz komputer.

Wirus NIKE: Po prostu to robi.

Wirus NFZ.a: Co miesiąc płacisz za darmową pomoc techniczną, z której można skorzystać tylko do kwietnia każdego roku.

Wirus NFZ.b: Co miesiąc płacisz za darmową pomoc techniczną, a w razie awarii systemu za wsparcie zapłacisz 2 razy więcej niż w prywatnym serwisie.

Wirus RM: Atakuje starsze komputery, które pod jego wpływem udostępniają większość swoich zasobów jego twórcy.

Wirus "koalicja rzędząca": sprawia, ze komputer działa coraz gorzej, a wyskakujące komunikaty informują cię, że to wina poprzedniego OSu.

Wirus "Michael Jackson": Obudowa Twojego komputera zmienia kolor. Po jakimś czasie zauważasz, że ma skłonności do palmtopów.

Wirus "Andrzej Lepper": Blokuje wszystkie łącza, dopóki nie zainstalujesz go na swoim komputerze.

Wirus "młodzi Kaczyńscy": Gdzieś się podziały diody twojego komputera...

Wirus "Edyta Górniak": Zawodzi w ważnych chwilach
Jurgen
Moderator
#55 - Wysłana: 29 Cze 2006 22:18:41
Wirus "Edyta Górniak": Zawodzi w ważnych chwilach

To chyba wirus "reprezentacja narodowa".
Alek Roj
Użytkownik
#56 - Wysłana: 30 Cze 2006 08:54:46
Borg wchodzą na pokład klingońskiego statku.
- Jesteśmy Borg. Zostaniecie zasymilowani i zmuszeni do wzięcia kąpieli. Odór jest daremny.
Q__
Moderator
#57 - Wysłana: 30 Cze 2006 13:49:25
Idzie Vidiian i śpiewa "A wszystko te czarne oczy, gdybym ja je miał..."

Odór jest daremny

Antyklingoński szowinista
Pah Wraith
Użytkownik
#58 - Wysłana: 30 Cze 2006 18:31:49 - Edytowany przez: Pah Wraith
To skoro już przy piosnkach jesteśmy, oto lista przebojów dla każdego fana ST:

StarFleet HQ - Global Deejays "The sound of San Francisco"
TNG - Kombi "Pokolenie"
Deanna Troi - Ivan i Delfin "Jej czarne oczy"
Star Trek - Limalh "Never Ending Story"
Data - Tatu "Robot, robot"
Odo - Dire Straits "Private investigation"
Kira - Eddie Murphy "I'm a believer"
Nemesis - Europe "The final countdown", Kuba Sienkiewicz "To już jest koniec"
Voyager - Faithless feat. Dido "One step too far"
komunikator - Stevie Wonder "I just call to say I love you"
Bashir - Sting "Englishman in New York"
"Where silence has lease" - Grzegorz Turnau "Miedzy ciszą a ciszą"
Babilon 5: Cienie - Grzegorz Turnau "Kawałek Cienia"
Deep Space 9 1 i 2 sezon - Grzegorz Turnau "Naprawdę nie dzieje się nic"
3 sezon TOS - Brian Adams "Summer of '69"
Star Trek: Enterprise - Queen "The show must go on", Brian Adams "The best was yet to come"
Geordi LaForge - Queen "The invisible man"
subspace radio - Queen "Radio Gaga"
Khan Noonien Singh - Queen "Princes of the Universe"
Tear of The Prophets - Queen "One vision"
Borg Queen - Queen "Killer Queen"
Q - Queen "It's a kind of magic", Paktofonika "Jestem bogiem"
Barclay - Queen "I'm going slightly mad"
Star Trek V - Queen "Heaven for everyone"
Guinan - Metallica "Whiskey in the jar"
Worf - Grzegorz Turnau "Jestem synem swego ojca"
Ceti Alpha V - Darude "Sandstorm"
neutrina - Gigi D'Agostino "You spin me round"
Lore - Modern Talking "Brother Louie"
Scimitar - Tatu "Nas nie doganiat"
bat'leth - Brian Adams "Cuts like a knife"

z http://lexx.eu.org/~malopolska/index.php
Q__
Moderator
#59 - Wysłana: 4 Lip 2006 19:31:21
Stary dowcip (mój przekład z angielskiego)

- Dlaczego Biggs Darklighter (przyjaciel Luke'a Skywalkera) chciał zostac kosmicznym pilotem?
- Bo oglądał Star Trek.
theczarek
Użytkownik
#60 - Wysłana: 4 Lip 2006 19:37:49 - Edytowany przez: theczarek
Khan Noonien Singh - Queen "Princes of the Universe"

Chyba raczej Gimme the prize (Kurgan' Theme)

To dodajmy jeszcze:
Mirror Uniwerse - KAT "Szydercze Zwierciadło"
Risa - Bee Gees "Night Fever"
Pierwsza Dyrektywa - The beatles "Let it be"
Dr McCoy - UFO "Doctor Doctor"
Uhura - The RollingStones "Brown Sugar"
V'ger - U2 "I' Still Havn't Found what I'm looking For"
Tal Shiar - The Doors "I'm a spy"
ST First Contact - Madonna "Like Virgin"
Erzi Dax - Guns'n'Roses "Sweet Child'o'mnie"
Andoria - Immortal "In the heart of winter"
Ferengi - AC/DC "Money Talks"
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  ...  92  93  94  95  96  »» 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Na fali humoru

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!