USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Przyszłość okrętów Gwiezdnej Floty
 Strona:  1  2  3  »» 
Autor Wiadomość
Pah Wraith
Użytkownik
#1 - Wysłana: 26 Sier 2005 22:27:47
Mamy niewielkie pojęcie o tym, w jakim kierunku podązać będą zmiany w "dizajnie" okrętów GF.

Oto przykład: Enterprise J z ENTka:

http://www.slavausa.com/enterprise/ncc-1701-j.jpg
WarLock II
Użytkownik
#2 - Wysłana: 26 Sier 2005 22:38:11
Co za zbieg okoliczności - o 22:34 założyłem temat o Enterprice-J Jeśli posiadasz jeszcze jakieś dane na temat tego okretu proszę podaj je w owym temacie pośwęconym kolejnemu Enterprice.
Barusz
Użytkownik
#3 - Wysłana: 26 Sier 2005 22:40:24
No to mamy zagwostkę gdzie dyskutować. Z jednej strony Pah Wraith był pierwszy, z drugiej WarLock założył temat we właściwym dziale na forum. Trudny dylemat.
Pah Wraith
Użytkownik
#4 - Wysłana: 26 Sier 2005 22:42:01
Ale ja tak ogólniej... Śmiało można o J podyskutować w innym, a na temat tutaj
Barusz
Użytkownik
#5 - Wysłana: 26 Sier 2005 22:43:09
Problem polega na tym, że wszelkie dyskusje o okrętach w ST powinny znajdować się w "Treknologii" (a nie?).
Pah Wraith
Użytkownik
#6 - Wysłana: 27 Sier 2005 00:55:15
No, nie jestem przekonany. Tu raczej chodzi o linię projektową, kształty, spodki, gondolki, ale nie od strony technicznej, tylko estetycznej.

Bo mi się np. podoba projekt E-J. Jest jakby kolejnym krokiem od E-E ( a były jeszcze F, G, H, I w ciągu 160 lat).
cezary
Użytkownik
#7 - Wysłana: 27 Sier 2005 03:00:38
waz iz daz?
Entka nie ogladalem poza 2 sezon, ale ten E-J wyglada jakby byl conajmniej z XXX wieku??

Na razie mysle, ze mamy Entka-E i na tym nalezy poprzestac Jest wystarczajaco smukly, swiecacy i w ogole piekny
waterhouse
Moderator
#8 - Wysłana: 27 Sier 2005 09:55:55 - Edytowany przez: waterhouse
trend który możemy obserwować to zanik "szyi" (patrz E-E) i ogólna tendencja do budowy lżejszych okrętów...
Slovaak
Użytkownik
#9 - Wysłana: 27 Sier 2005 10:12:35
Ogólnie kształt nie Ent-J nie wydaje mi sie zbty nowoczesny, wygląda jak NX-02 . Uroku dodaje mu fakt ze "leci" w worp a raczej "płynie" w worp, poniewaz wyglada to bardzo pieknie.
Barusz
Użytkownik
#10 - Wysłana: 27 Sier 2005 10:46:11
No, nie jestem przekonany. Tu raczej chodzi o linię projektową, kształty, spodki, gondolki, ale nie od strony technicznej, tylko estetycznej.

I co wynika z tego? Że dyskusja o ewolucji okrętów nie jest treknologiczna?
Pah Wraith
Użytkownik
#11 - Wysłana: 27 Sier 2005 10:52:53 - Edytowany przez: Pah Wraith
O ich wyglądzie nie. To tak jakbyś stwierdził, że dyskusja czy Ferrari wygląda ładniej jak jest czerwone czy jak jest czarne, należy do działu technologicznego.

A poza tym, takie to ważne?


Co do zaników, to część maszynowni jest znikoma (tu można rozważać o nowym, małym napędzie - ale to już w drugim temacie). Poza tym, może to zwykła sztuczka z perspektywą lub ja już źle widzę, ale ta wąska część od deflektora po gondole stanowi jakiś taki most nad spodkiem trzymanym przez rozszerzenie z przodu. Ponadto dziwnie wygląda spodek, jest jakiś taki płaski, może od spodu jest uwypuklony, jak Akira?

A co do ponarzekania sobie, to mi się gondolki średnio podobowywują
Slovaak
Użytkownik
#12 - Wysłana: 27 Sier 2005 11:04:45
jak Akira?

Nie, Akira ma wypulkenie na górnej częsci spodka, natomiast od spodu jest płaska nie licząc deflektora i jego "nadbudówki"


Co do zaników, to część maszynowni jest znikoma

Na NX-01 też sie wydaje że nie ma sekcji maszynowni, choć jest w spodku.
Pah Wraith
Użytkownik
#13 - Wysłana: 27 Sier 2005 11:11:01
Nie powiedziałbym:
http://www.ex-astris-scientia.org/schematics/akira.jpg


choć jest w spodku

Właśnie, czyli albo zbudowano niezawodny system odrzucania niebezpiecznych części napędu, albo nie ma niebezpiecznych części napędu
Q__
Moderator
#14 - Wysłana: 30 Sier 2014 10:47:29 - Edytowany przez: Q__
W ramach odgrzania pięknego tematu sprzed lat... Filmik pokazujący co wiemy o potencjale GF post-NEM:
http://www.youtube.com/watch?v=fYA7yShrsfo
Q__
Moderator
#15 - Wysłana: 9 Lis 2014 00:56:47
Mav
Użytkownik
#16 - Wysłana: 9 Lis 2014 01:03:13
Q__:
Flagowiec (?) GF z REN - USS Archer:

Trochę za mały na flagowca. No i ta nazwa... Archer... Serio? To na cześć wspaniałego serialu Enterprise?
Q__
Moderator
#17 - Wysłana: 9 Lis 2014 01:16:09 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Trochę za mały na flagowca.

Nie jestem pewien czy nim jest/ma być, ale to szumne "The pride and joy of Starfleet." różne rzeczy może sugerować...

Mav:
No i ta nazwa... Archer... Serio?

Był kanoniczny precedens...
http://en.memory-alpha.org/wiki/USS_Archer

ps. Dałem tego Archerka na main site, w końcu Sternbach go zaprojektował:
http://www.startrek.pl/article.php?sid=1352
Mav
Użytkownik
#18 - Wysłana: 10 Lis 2014 16:11:24
Q__:
Był kanoniczny precedens...

Był może i precedens, ale z chwilą powstania serialu "Enterprise" Archer kojarzy się własnie stricte z tym serialem/postacią. Moim zdaniem takie "pomnikowanie" tego serialu takimi nawiązaniami jest niepotrzebne. To był niewypał, który spuścił Treka na dno.

Q__:
ps. Dałem tego Archerka na main site, w końcu Sternbach go zaprojektował:

Wolę jednak takie surowsze konstrukcje, bardziej w klimacie hard, niż takie przekombinowane, wypieszczone coś. Dlatego podobał mi się Kelvin z "jedenastki".
Q__
Moderator
#19 - Wysłana: 10 Lis 2014 16:23:51 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Moim zdaniem takie "pomnikowanie" tego serialu takimi nawiązaniami jest niepotrzebne.

Cóż, pierwszy pomnik wystawił sam sobie Berman, bo to on wsadził tego wcześniejszego Archera do NEM, zresztą.

Mav:
Wolę jednak takie surowsze konstrukcje, bardziej w klimacie hard, niż takie przekombinowane, wypieszczone coś. Dlatego podobał mi się Kelvin z "jedenastki".

Dla mnie nowy Archer jest tylko przekombinowany. Kelvina, owszem, lubiłem (jedna z nielicznych rzeczy, które wyszły JJowi), ale już Intrepidy, Novy, Archery itp. to dla mnie psucie szlachetnej linii dawnych Constitutionów i Galaxy - nawet spodka przyzwoitego toto nie ma, tylko te łyżki...
Niemniej, skoro już w VOY ewolucja jednostek GF poszła w kierunku, w jakim poszła - a ENT lepiej czy gorzej należy do kanonu - Archer (zarówno konstrukcja jak i jej nazwa) wydaje się logicznym dalszym krokiem. Na tle innych cudów z REN wręcz błyszczy wiernością kanonowi.
Mav
Użytkownik
#20 - Wysłana: 10 Lis 2014 16:29:15
Q__:
Intrepidy

Interpid ośmieszył się przede wszystkim tymi ruchomymi gondolami - potrzebne to jak psu telefon. Typowe tanie efekciarstwo. Niestety zanieczyszczoną już bzdurą takiego formatu TNG - mowa oczywiście o trzeciej gondoli i super dziale fazerowym podpiętym do spodka Enterprise D.
Q__
Moderator
#21 - Wysłana: 10 Lis 2014 16:36:22 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Interpid ośmieszył się przede wszystkim tymi ruchomymi gondolami

Za to podobało mi się, że lądował na planetach jak jaki Niezwyciężony (nawet jeśli na cud zakrawa, że był w stanie utrzymać równowagę, że nie padł na łyżkę):

(Zakładam zresztą, że Constitution i Galaxy też tak potrafiły.)

Mav:
mowa oczywiście o trzeciej gondoli i super dziale fazerowym podpiętym do spodka Enterprise D.

Zupełnie wbrew wytycznym Roddenberry'ego ("gondole mają być dwie"), ale Twórcom HF się b. podobało:

http://en.hiddenfrontier.com/index.php/Galaxy_III- class
A potem poszli jeszcze dalej:

http://en.hiddenfrontier.com/index.php/Galaxy_IV-c lass

EDIT: swoją drogą zastanawia mnie jak będzie ta ewolucja wyglądała in toto, bo albo po okresowym tryumfie łyżek nastąpi z czasem powrót do spodków, albo obie te linie będą jakoś współistnieć (vide przywołany na starcie Ent-J):

Tą drugą wersję zdaje się potwierdzać to, że w ENT "Azati Prime" w XXVI wieku (możliwej, alternatywnej przyszłości) poza spodkowatym Entkiem widzimy dwustuletnie, łyżkowate Prometheusy:



A potem jest zdziwniej i zdziwniej wiek XXIX przynosi Wells class (fakt, są to timeshipy, czyli jednostki dość specyficzne) wyglądającą jak jakaś krzyżówka łyżkowca z Defiantem, zaprojektowana przez Gaudiego:



No i ja, jako ja, muszę w tym jeszcze jakoś upchnąć Mariner type:

Oraz klasy Ascension (z ST:P):

http://stexpanded.wikia.com/wiki/Ascension_class_( 25th_century)
I Glorious Heritage:

Wszystkie pochodzące raczej z linii łyżkowatej...
Mav
Użytkownik
#22 - Wysłana: 10 Lis 2014 19:50:43 - Edytowany przez: Mav
Q__:
Za to podobało mi się, że lądował na planetach jak jaki Niezwyciężony

Mi się to średnio podoba. Raczej na logikę wydaje się to niemożliwe. Napęd Warp służy do przemieszczania się na gigantyczne odległości, silniki impulsowe z kolei do przemieszczania się po wyjściu z Warp, np. wewnątrz układu planetarnego, a silniki manewrowe jak sama nazwa wskazuje, są odpowiedzialne za dokładne ustawianie okrętu, np. podczas dokowania. Jakoś ten układ napędów nie pasuje do lądowania na planecie.

Q__:
swoją drogą zastanawia mnie jak będzie ta ewolucja wyglądała in toto, bo albo po okresowym tryumfie łyżek nastąpi z czasem powrót do spodków, albo obie te linie będą jakoś współistnieć (vide przywołany na starcie Ent-J)

No właśnie mam wrażenie, że wszystko za bardzo się pokomplikowało i idealnym rozwiązaniem jest reset w stylu JJ'a, czyli powrót do jakiegoś głównego wzoru i tylko różne jego lekkie wariacje. Jak Kelvin i Constitution. Takie przebajerowywanie konstrukcji polegające na różnych kształtach, czy to łyżkowych, czy trójkątnych, nie ma jakby większego logicznego sensu.
pirogronian
Użytkownik
#23 - Wysłana: 10 Lis 2014 20:06:30
Mav:
mam wrażenie, że wszystko za bardzo się pokomplikowało i idealnym rozwiązaniem jest reset w stylu JJ'a, czyli powrót do jakiegoś głównego wzoru i tylko różne jego lekkie wariacje. Jak Kelvin i Constitution.

Coś jest na rzeczy. Np w naszym rodzimym rozwoju pojazdów kosmicznych mamy zasadniczo (poza wahadłowcami, które są osobną kategorią) dwa motywy statków orbitalnych: Apollo i post-Apollo (jak niedoszły Orion) oraz Sojuzy. Nawet Chińczycy zerżnęli ogólny schemat statku od Rosjan. Faktem jest, że jest to pewnie podyktowane konkretnymi ograniczeniami technologicznymi, które mocno krępują wyobraźnię projektantów. W SF nie ma tego problemu, więc sobie tworzą, ile dusza zapragnie
Q__
Moderator
#24 - Wysłana: 10 Lis 2014 20:09:45 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Jakoś ten układ napędów nie pasuje do lądowania na planecie.

Z drugiej strony skoro już Constitutiony latały w atmosferze, a byle BoP (Bounty konkretnie) potrafił lądować gdzie chciał...


Mav:
Takie przebajerowywanie konstrukcji polegające na różnych kształtach, czy to łyżkowych, czy trójkątnych

A są jeszcze i kuliste... Daedalusy - ponoć z późnego XXII wieku (wprowadzone przez postroddenberry'owskie TNG):

I ich następcy - przedstawiciele, znanej z "All Good Things..." i "Sacrifice of Angels", klasy Olympic:


Mav:
nie ma jakby większego logicznego sensu.

Zdaje mi się, że możemy podziękować za to Meyerowi, to on pierwszy zaczął kombinować mnożąc klasy jednostek GF... A konkretnie wprowadzając Relianta klasy Miranda...

Potem Bennett dodał Excelsiora (i parę niewyraźnych obrazków inkorporujących klasy Federation, Hermes i Saladin z Manuala Franza Josepha)...

A w końcu i Roddenberry temu uległ, wszak to za jego rządów, w samych początkach TNG objawił się Stargazer klasy Constellation, przekombinowany prawie jak Pegasus:





Tyle, że przynajmniej normalne spodki to wszystko miało... poza Grissomem klasy Oberth:




pirogronian

pirogronian:
Coś jest na rzeczy. Np w naszym rodzimym rozwoju pojazdów kosmicznych mamy zasadniczo (poza wahadłowcami, które są osobną kategorią) dwa motywy statków orbitalnych: Apollo i post-Apollo (jak niedoszły Orion) oraz Sojuzy. Nawet Chińczycy zerżnęli ogólny schemat statku od Rosjan. Faktem jest, że jest to pewnie podyktowane konkretnymi ograniczeniami technologicznymi, które mocno krępują wyobraźnię projektantów. W SF nie ma tego problemu, więc sobie tworzą, ile dusza zapragnie

Tak w zasadzie kształt statków powinien być pochodną fizyki Warp i ich specyficznych funkcji (wpływających na modyfikacje podstawowej formy), ale jestem dziwnie pewien, że nikt z twórców nie zawracał sobie tym głowy...
Guauld
Użytkownik
#25 - Wysłana: 10 Lis 2014 20:39:19 - Edytowany przez: Guauld
Q__:
A są jeszcze i kuliste... Daedalusy

Nie wiem jak inni, ale ja nie potrafię go nie lubić przez podobieństwo do Discovery 1 . Poza tym, to również inny typ okrętu, medyczny*, więc jak najbardziej może być trochę inny.

*Tzn. wiadomo, że Olympic był, ale o Deadelusie na Memory Alpha nie ma o tym informacji...

Q__:
ale jestem dziwnie pewien, że nikt z twórców nie zawracał sobie tym głowy...

Wymagania:
Gondole ✓


I pewnie tyle- niestety- było w temacie, reszta to po prostu pochodna tego co było wcześniej byle do tego stopnia, aby było na oko podobne.
Chociaż, za wyjątkiem projektów fanowskich, często kompletnie bzdurnych, przestrzegane są (chyba zawsze) te najbardziej podstawowe zasady, jak wolna przestrzeń przed gondolami w linii prostej, główny deflektor przy sekcji maszynowni itd.
Ale, co by nie patrzeć, to złamanie akurat tych zasad wymaga już prawdziwych chęci/braku zrozumienia projektu, bo kompletnie mijałoby się logiką (no ale wśród amatorskich konstrukcji się zdarza...).
Q__
Moderator
#26 - Wysłana: 10 Lis 2014 21:05:12
Guauld

Guauld:
Nie wiem jak inni, ale ja nie potrafię go nie lubić przez podobieństwo do Discovery 1

No, dobra. Ja też.

Guauld:
Chociaż, za wyjątkiem projektów fanowskich, często kompletnie bzdurnych

Guauld:
no ale wśród amatorskich konstrukcji się zdarza...

Ciekaw będę tych kuriozów. Możesz zlinkować?
Adek
Użytkownik
#27 - Wysłana: 10 Lis 2014 21:20:03
Q__:
Z drugiej strony skoro już Constitutiony latały w atmosferze, a byle BoP (Bounty konkretnie) potrafił lądować gdzie chciał...

To był czasem dość spory burak nawet w Voyagerze. W odcinku o 37-mych kapitam Janeway przeprowadziła eksperymentalne lądowane Voya na tamtej planecie ale już parenaście odcinków później w podobnej sytuacji wysłali wahadłowiec bo były zbyt silne zakłócenia do teleportacji. Tyle, że w jednych odcinkach nawet różnych seriali trekowych w ostatniej chwili załoganta ściągano transporterem przed niechybną śmiercią i np jakąś eksplozją czy innym zagrożeniem a w innym odcinku o podobnym zagrożeniu wysyłano już wahadłowiec. Niby jakoś to tam uzasadniano ale ja tego nie kupowałem. Raz teleportacja odbywała się podczas strasznej burzy a innym razem nie mogła się odbyć przy ładnej pogodzie.
Q__
Moderator
#28 - Wysłana: 10 Lis 2014 21:29:57 - Edytowany przez: Q__
Adek

Adek:
Niby jakoś to tam uzasadniano ale ja tego nie kupowałem.

Spółka inżynierska Plott-de Vice wszystko to by Ci wyjaśniła....
Mav
Użytkownik
#29 - Wysłana: 10 Lis 2014 21:39:23
Q__:
Zdaje mi się, że możemy podziękować za to Meyerowi, to on pierwszy zaczął kombinować mnożąc klasy jednostek GF...

Te wymienione przez Ciebie tos'owe klasy są jak najbardziej akceptowalne. Jedna klasa okrętu to byłoby trochę dziwne. Jak sam napisałeś, wszystkie mają spodek, podobne gondole i ogólny styl. Nie są tak przekombinowane jak te post-TNG.
Guauld
Użytkownik
#30 - Wysłana: 10 Lis 2014 21:42:20 - Edytowany przez: Guauld
Q__:
Ciekaw będę tych kuriozów. Możesz zlinkować?

Pewnie będą się powtarzać z tym co na forum było, ale nie zaszkodzi. Pełno tego jest, w sumie wystarczy chwilkę tylko spędzić w Googlach.

Insignia
Gondole na wysokości spodka, również nie wystają poza burty. Może to głównie kwestia perspektywy, ale IMHO powinny mieć więcej przestrzeni (np. taka Akira też ma absolutne minimum, co mi się nie podoba). Ja wiem, że to te Sovereignowe z dziwnymi poprzecznymi kolektorami, ale ja ich nie akceptuję .

To ja nawet nie:
Cos1

Ten natomiast w całkowicie kuriozalny sposób obchodzi zasadę dostępu kolektorów Bussarda, tylko niestety w skrajnie niezgrabny sposób (wygląda jak podwodny pojazd z Naboo):
Pulsar
Pulsar

Te zdaje się nawet deflektora nie mają:
Odyssey
Oeneris

Kolejne dziwadło:
Cos

Ponownie gondole:
Kelly

I można by tak dalej, raczej daleko im do piękności . Oczywiście to czysta amatorszczyzna i całe szczęście, że takich skrajności w serialach jeszcze nie ma.
 Strona:  1  2  3  »» 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Przyszłość okrętów Gwiezdnej Floty

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!