Czyli starcie Drogich Nieobecnych (choć Alara ma jeszcze powracać w roli guest stara ).

Oboje nadludzko silni, on genialny, ona dysponuje kodami oficera bezpieczeństwa... Jak wyobrażacie sobie ich pojedynek i jego wynik?

ps. Jak widać nie tylko ja na pomysł takiej konfrontacji wpadłem, ale tam pomysł nie chwycił:
https://www.reddit.com/r/whowouldwin/comments/74tj gk/lt_alara_kitanthe_orville_vs_star_trek/

Stawiał bym pieniądze na Date. Alara zdaje się być fizycznie silniejsza, ale zbyt często w debatach w stylu ,,versus" ludzie skupiają się wyłącznie na porównaniach statystyk i ekranowych osiągnięć danej postaci, a nie zważają zupełnie na to kim te postacie są i jak by się zachowały w konkretnej sytuacji. Takie podejście ignoruje też fakt, że cała heroiczna fikcja opiera się na założeniu, iż słabszy bohater jest w stanie pokonać silniejszego oponenta - ta gotowość do stawienia czoła z pozoru niepokonanym przeciwnością jest właśnie dowodem bohaterstwa. Ostatecznie Dawid ubił Goliata, Luke Skywalker pilotujący małego X-Wing'a zniszczył potężną Gwiazdę Śmierci, Batman okazjonalnie skopał tyłek Supermanowi, itp, itd. Nie mówiąc już o tym, że każdy boss w grze video jest o wiele potężniejszy od postaci kontrolowanej przez gracza... Gdyby bohater był z gruntu silniejszy od swych przeciwników to nie był by bohaterem, tylko osiłkiem wyżywającym się na słabszych...Nie twierdze, że mrówka jest w stanie zagryźć słonia, ale nie powinniśmy też lekceważyć innych czynników niż tylko statystki.

A co do meritum; Data jest zwyczajnie mądrzejszy; jego procesy myślowe przebiegają znacznie szybciej, jest w stanie szybko i trafnie dokonywać analizy taktycznej, co pozwala mu pokrzyżować plany nawet genetycznie zmodyfikowanym żołnierzom w rodzaju tego jegomościa z TNG The Hunted. Data zna też pewne techniki natychmiastowego obezwładnienia przeciwnika jak np. vulcan nerve pinch zapożyczony od Spocka, jak i jest w stanie bezbłędnie naśladować ruchy innych ludzi, co było widoczne wówczas gdy Dr Crusher uczyła go tańczyć - czyli jest w stanie skopiować i skontrować każdą sztukę walki, którą przeciwnik przeciwko niemu użyje.

Picard

No i jak się mamy spierać, skoro również sądzę, że niedoświadczenie - nawet wsparte większą siłą - przegra z maszynową* superinteligencją .

* Data by się o ten przymiotnik obraził.

A tak w ogóle: ładny wywód.