Dwa wywiady i jeden tweet o tworzeniu nowej wersji mostka Enterprise'a:
https://www.syfy.com/syfywire/star-trek-discovery- designer-reveals-how-uss-enterprise-bridge-and-col ors-returned
https://www.startrek.com/news/tamara-deverell-ente rprise-discovery-finale
https://twitter.com/startrektour/status/1116569133 322137600
W skrócie:
https://trekmovie.com/2019/04/12/how-the-uss-enter prise-bridge-was-brought-to-life-for-star-trek-dis covery/

Ale nigdzie nie było powiedziane - to tylko domysły - że Airiam została przerobiona na cyborga w celu uratowania jej życia po wypadku. Jak już pisałem, równie dobrze mogło być tak, że po utracie męża było jej wszystko jedno, nie miała celu w życiu i zgłosiła się na ochotnika na jakieś eksperymenty do federacyjnego Cyberdyne Systems. Czyli cyborgizacja z wypadkiem miała tylko tyle wspólnego, że jedno spowodowało, że zadecydowała o drugim. Kanon na ten temat milczy (ale tak to jest, jak się zaczyna podawać informacje o bohaterce będącej od początku w serialu dopiero w odcinku, w którym się ją uśmierca ).


A najlepsze jest to, że Sumner Redstone, główny właściciel i CBS i Paramount, używa obecnie bardzo podobnej technologii, tylko prócz "Yes" i "No" dodał sobie trzecią opcję: "Fuck you".

https://nypost.com/2018/04/04/sumner-redstone-uses -an-ipad-to-say-yes-no-and-f-k-you/
https://naekranie.pl/artykuly/pike-czy-kirk-a-moze -picard-kapitanowie-ze-star-treka-kiedys-i-teraz



Szczerze, to mi się podobała poza tym durnym ekranem - szybą, i bez niego bym ją gładko łyknął nawet jako wersję tożsamą z TOSową, zakładając, że różne przeróbki tych konsol i wnętrz na przestrzeni lat mieli... Niestety ten ekran psuje efekt, ja nie wiem, skąd od czasów Abramsa ten dziwny upór na robienie takich ekranów, w niczym nie przypominających tych starych.

Dreamweb


Wiem, czytałem o tym...


Eee, nie zwróciłeś uwagi, że cawley'owe dekoracje ponownie w oficjalnym Treku zagrały.

No, w ktorym z podanych tutaj artykulow przeciez bylo o tym sparalizowanym...
Dream, ale to co napisales nadal mozna sprowadzic do tego, ze to jest kwestia wyboru az po VOYa. Przewaznie z jakichs powodow nie chca tych cudownych osiagniec medycyny czy maszynerii...
Reno uratowala czesc zaloganotw moze wbrew ich woli, Detmer jednak miala traume z powodu szyny, na co zwracalam uwage, ze to powinno miec miejsce i jest normalne psychologicznie, a co dopiero napomkneli na pogrzebie Airiam niejako jako w ogole hinty dotyczace niepelnosprawnosci i tego kim/czym byla Airiam...
A tak jak pisalam, po kontroli, wstret moze byc jeszcze wiekszy...
Nawet Pikard jakos nieszczegolnie sie obnosil ze swoim sercem, a bycie Borg pewnie nastawilo go traumatycznie do jakiejkolwiek medycznej cyborgizacji... Jednoczesnie vojadzerzy juz z tym klopotu nie mieli, a ja bym nie umiala ot tak godzic sie, ze na czas misji wsadza mi sztuczne oko itp. Brrr.
Pojawia sie tam argument, ze Pike mial uszkodzony mozg na tyle, ze mogl tylko te proste sygnaly generowac... Ale przeciez to by przeczylo jego dalszemu zyciu w iluzji Talos, bo do takich rzeczy jednak mozg musialby miec w pelni sprawny...
Zgadzam sie z wyjasnieniami autora artykulu, ze za wszystkim staly oszczednosci budzetowe i nakrecony juz Te Cage do wykorzystania.

Patrzac pod katem wsadu kanonicznego DSC co do Pikea mozna jeszcze zakladac, ze zgodzil sie na samospelniajace sie proroctwo w szczegolach, zeby nie zaburzyc tego co stalo sie w przeszlosci, nie nadpsuc tego jakiegos dealu z krysztalem czy nie zmienic jakiejs skladowej na zasadzie efektu motyla... Byc moze tez wiedzial, ze skonczy na Talos - pierozek z wrozba, a co pewnie by sie nie stalo gdyby go jakos zrekonstruowali fizycznie lepiej... Moze jak by byl taka prawie maszyna z dyskami zamiast pamieci dlugotrwalej, to wlasnie by nie mogl dostapic dobrodzejstw talosianskich iluzji?

Pod tekstem o mostku Entka widze prawie same pochwaly, ze design super i wspanialy spadkobierca, nawet jak komus jakis element sie nie poodba, to ogolnie tez chwali.
No widzicie, a mnie az tak nie zachwycil, chociaz mialam banana na gebie z tym Entkiem i jego kolorowa zaloga...
Jestem wiec pewnie w mniejszosci, ale jak pisalam, przywyczaje sie jezeli dadza mi serie z Pikiem :P
Do tego pewnie cameosami Cesarki :P
OT, po raz kolejny w tym widze sile DSC, ze niech sobie bedzie jakie jest, niedorobione, z gorszymi scenariuszami, ale niech beda te rozne orbitujace wokol niego serialiki gdzie moze bardziej sie postaraja.

Co do wkladu w kanon.
Nikt poza mna nie wypowie sie o tych pomostach ewakuacyjnych?

resetta


W produkcjach HF (konkretnie w THC) ładnie to - acz niekanonicznie i niezbyt roddenberry'owsko - rozwinęli sugerując (o czym pisałem omawiając jeden z odcinków), że sprawa Borga ogólnie spowodowała falę pełzającej nietolerancji wobec cyborgów (nie, nie pogromy czy coś, w końcu to Trek, ale trochę podejrzliwy do nich stosunek). Ze sprawą Control może być podobnie.

BTW. ciekawe ile jeszcze klęsk się na tę pre-kirkową Federację zwali? Byli Klingoni, była Control... Jak dorzucić jeszcze klęski z DS9 (Dominium), ENT (Xindi, Romulanie) i - na odpowiedzialność Frakesa z Rodem R. - ORV (Kayloni), to wyjdzie na to, że Wolf 359 to normalka, a nie wyjątek*. A jeszcze jak się dobrze wmyśleć w wydarzenia z "Conspiracy" i w bunt Leytona...

* Za efektowna rozwałka Pillerowi wyszła i teraz wszyscy powielają.


Mogę powiedzieć, że powielają. Coś b. podobnego było w jednym odcinku HF, tym z Titanicem.

Ale czemu nie?
Przeciez wiesz, ze ja stoje na stanowisku, ze tylko Ziemia jest tym rajem, a kosmos to wciaz pole minowe, wojna i walka jak w XX wieku i wczesniej, na ktora decyduja sie ci wszyscy, ktorych uciska federacyjna szczesliwosc zawsze i wszedzie...

Poza tym komu jak komu, ale chyba kirkom i prekirkom blizej do wojen, konfliktow, zmiennych sojuszy niz takiemu Sisco i Picardowi...
Ich epoka, to wciaz epoka poznwania nieznanego stateczkami... Taka kolonizacja Ameryki, Australii, Azji, mimo wzglednie rozwinietej cywilizacji zachodniej europejskiej, a nawe rozwinietej nadmiernie, bo przeludnionej...

resetta


Dobre pytanie, które już stawiałem:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=2&topic=3760


Ino co to za raj, jak ciągle sięgają go infernalne macki?

Kanoniczne tropy dotyczące Projektu Daedalus:
http://www.youtube.com/watch?v=q6gET_v9dcI

Obrazki masz polamane. Wrzucaj jak ja na pinteresta, to beda trwac latami...

Po dzisiejszym odcinku mozna chyba dorzucic imie Pierwszej, ktore padlo po raz pierwszy z ekranu: Una.

resetta


Kiedy obrazki stamtąd też znikają...

Tymczasem mamy fajną zbieżność DSC może nie ze starym kanonem, ale z wizją G.R. niewątpliwie. Ichnie droidy naprawcze*:
http://www.youtube.com/watch?v=G9IsTEdrJw0
Kojarzą się poniekąd z botami defensywnymi z AND:
http://www.youtube.com/watch?v=SOUkw0-eCHQ

* Swoją drogą da się je chyba podciągnąć pod sprzątaczki, o których (nie)obecności w ST dyskutowaliśmy?

A patrz, czyli jednak takie wielkie zlo, ze sa tutaj to to nie jest. Moze po prostu trzeba sie do tych technicznych nowinek przyzwyczaic i nie reagowac otrzasaniem sie jak pies za kazdym razem, tylko raczej, pff, ok, niech bedzie...
Sa jakies w ogole przeslanki czemu ich nie ma, tak jak czemu pojawily sie teleporty? Wiem, ze sobie tworcy pod koniec treka zartowali jak tym Worfem co je rozbijal, ale behindowo, to jak?
No, a mnie znikaja? Zobacz sa obrazki tu ode mnie, ktore maja i dwa lata. Ja mam na swoim koncie, a nie jakos luzem i sa.

resetta


Ja akurat przeciwnikiem rozsądnych technologicznych retconów TOS-u nigdy nie byłem (dowodem - jakie wątki tła chwaliłem w STC i dyskusja jaką kiedyś - do spółki z Mavem - stoczyliśmy z Picardem). Choć akurat do tych robotów z finału minionego sezonu DSC stosunek mam ambiwalentny - z jednej strony sprytny patent i miło popatrzeć... Z drugiej... jest w ich designie coś nieintencjonalnie (?) komicznego, z pogranicza żenady...

ps. Lore reloaded o DSC, z kanonicznej perspektywy:
http://www.youtube.com/watch?v=YYCa9aYl6uA

O odcinkach klasycznego ST, na które DSC rzuciło nowe światło:
http://www.youtube.com/watch?v=Az3ICIL8xxU

Takie wywazanie otwartych drzwi, powiem.
Bo przeciez temu sluzyly te wszystkie rzeczy zwiazane ze Spockami, Pikiem i S31. Wniesieniem pewnych historii o ich przeszlosci do kanonu i co ja uwazam za jedna z zalet tej odslony, no bo wniosly. A czy zrobily to w pelni udanie czy komus sie podoba czy nie, to juz oddzielna sprawa.

To tym razem wytykanie sprzeczności dla odmiany:
http://www.ex-astris-scientia.org/inconsistencies/ discovery_continuity.htm

TNG "The Pegasus" a Discovery, czyli o tajemnicach GF:
http://trekclivos79.blogspot.com/2019/06/conspicuo us-conflict-how-next.html

Niby niewielka rzecz, a cieszy... Wiecie, że wprowadzając Control scenarzyści kanonizowali wątek z poświęconej Sekcji 31 powieści Davida Macka?
https://memory-beta.fandom.com/wiki/Control
https://memory-beta.fandom.com/wiki/Control_(progr am)

Nasuwający się wniosek, że bezwzględność Sekcyjnych może wynikać ze słuchania maszyny zapachniał mi pewnymi interpretacjami lemowego "Fiaska" (gdzie superkomputer GOD doradzał załodze). Choć z drugiej strony czy nie jest to szukanie dla ludzi zbyt łatwych rozgrzeszeń ("my niewinni, maszynowy Szatan nas skusił")?

Pisalam o tym i tej powiesci przy DSC i koncu sezonu. Nikt z was jej nie czytal.

resetta

Napisałaś coś ponad ogólnikowe (którego właściwego sensu chyba wówczas nie wychwyciłem):

http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=2&topic=4256&page=5#msg334028
?

ps. Skoro już w topicu obok wspomniałem o innowacyjności (zarówno twórców DSC, jak i twórców ORV) w zakresie nowych manewrów (a poza tymi Lorki i Mercera należałoby jeszcze wspomnieć - zasadniczo pokazane już, co prawda, wcześniej w REN - tulenie osła i donutowy manewr Detmer/Tilly*), to tu z kolei pochwalę - tym razem samych scenarzystów Discovery - za (odnotowane już gdzie indziej, ale i w tym topicu wypada je powtórzyć) wzbogacenie puli kapitańskich startowych catchphrases o "Hit it!" i "Go!" (dotąd mieliśmy tylko jedno "Engage!"). Co jak co, ale to jest tworzenie historii Treka na naszych oczach.

* Przypomnijmy go sobie:
https://www.youtube.com/watch?v=6OdUZ_jXGWQ
https://memory-alpha.fandom.com/wiki/Donut

Nieprawda
https://www.youtube.com/watch?v=WLHO_E_U8o4

KAEM


Czyli było jeszcze "Punch it!" kelvinowego Pike'a. Widać Pike w różnych liniach czasu ma słabość do "itów" . (Choć ten "punch" zdaje się przeszedł bez echa, w przeciwieństwie do odzywek z DSC*.)

* Może utonął w morzu akcji? A może za silnie kojarzył się z SW?
https://www.youtube.com/watch?v=shl31rC-aYg
https://www.youtube.com/watch?v=oVv9EB-PZgA
I nie tylko?
https://www.youtube.com/watch?v=kT5UlRy80cw

Wiecej pisalam o tym na ekranie, kto chcial, to wie i widzial.
Z zawolaniem Lorki tez wspominalam przy okazji rozmawiania o pierwszym sezonie i wkladow, jednak mowilam, ze jest zbyt malo charakterystyczne, zeby probowac to wciagac na te liste.

resetta


Wtedy mieliśmy na tapecie jedno powiedzonko, teraz widać, że jest ich dwa (a nawet trzy, odkąd Kurtzman zabrał się do Treka, tu punkt dla KAEMa), więc charakterystyczny jest sam trend różnicowania tego (który w dodatku może bulwersować konserwatystów; pamiętasz jak Kazeite reagował na "Go!"?).
Oczywiście, da się również mówić, że to urozmaicanie na siłę, bo oryginalne "Engage!" wyszło z ust Pike'a w "The Cage"*, a teraz może się zaraz okazać, że ów bogobojny kapitan miał takich startowych powiedzonek na kopy**.

* https://www.youtube.com/watch?v=h-MJKLveNXc

** Może nawet wymyślał je regularnie, widząc w tym sposób podkreślenia swojej ogólnej fajności.

Tak, ja to zauwazylam, ze jest w tej serii i ze staraja sie na sile cos kazdemu kapitanowi wcisnac z tym "startowaniem", ale nadal uwazam, ze jest za wczesnie czy tez nie ma podstaw by uznawac te zawolania za kanon w treku... Szczegolnie jak kazdy sezon, to inny kapitan mial byc i jak na razie tak jest... A do tego wlasnie bardzo sztucznie wplywaja na pojawienie sie jakiegos zawolania.
Ja nawet nie pamietam co mowila Georgiou o ile w ogole miala taka mozliwosc...

Moze cesarka bedzie cos mowic bardziej zapadajacego w pamiec w swojej serii? Ale to nie bedzie DSC tylko spin off.
Tak samo w ewentualnym serialu z Pikem mozemy dopiero miec jakies okrzepniete zawolanie, charakterystyczne dla niego...

resetta


No to się nie dziw, że ja czasem nie pamiętam co pisałaś. Ale serio... sprawdziłem transkrypcje, sprawdziłem scenki na YT, i z tego co widzę nie miala okazji (jedyny moment w którym mogłaby to zrobić musiałby mieć miejsce pomiędzy łażeniem po piasku, a pierwszym dziennikowym wpisem Michaśki, ale nie został pokazany).

No powaznie? Mowimy o czyms co bylo dwa lata temu tak?
Ogolnie pamietam sceny, ale wlasnie nie stoi mi w oczach, zeby ona miala mozliwosc, wiec pewnie nie bylo. Ogladac tego nie chce drugi raz. bo z zalozenia ogladam cos jak zapomne tak juz na mur beton co widzialam... Czasem cos sprawdze jak bardzo trzeba, ale tutaj nie bylo az takiego musu. Mozna by jeszcze sprawdzic Burnham i Klilly, nie? Ale mowie, to jest jak dla mnie za daleko idace wciskanie na razie jako wklad w kanon co do komendy. Trzeba jeszcze poczekac i wziac to, co rzeczywiscie bedzie na stale, a nie mgnieniem wiosny na jeden odcinek.

I ja ogolne rzeczy dot. rozmow o odcinkach jednak pamietam... Poza tym za duzo rozmowcow na ich temat to nie miales g.

resetta


Ok, możesz uważać nowe komendy za zbyt efemeryczne, ale sam trend chyba uznasz za istotne novum?


Tilly udająca Killy nie miała chyba okazji realnie rozkazywać. Burnham na pokładzie Shenzhou też nie widzieliśmy wydającej komendy wiadomego typu.

Za to... Komputer pokładowy jednego z promów ISS Shenzhou obierając kurs na Charona raportował "Engaging engines at warp factor one", a znów Saru w czasie bitwy z imperialnym flagowcem rzucił m.in. komendę "Engage the spore drive now" (choć gdy dowodził w zastępstwie Lorki w "Choose Your Pain" użył "Go!". Czyli "Engage!" jest wciąż najbardziej techniczne/oficjalne.

ps. O drugosezonowym wpasowywaniu Discovery w starszy kanon:
https://www.youtube.com/watch?v=I9Rqco7L3ww

Co by nie gadać - ładne (choć dokonane na siłę) zazębienie, które poniższy filmik jeszcze podkreśla:
https://www.youtube.com/watch?v=czNtmxaaFHQ

Ciekawostka: słynna scena z DSC "Choose Your Pain", w której Paul i Hugh razem myją zęby, idealnie koresponduje zarówno z wcześniejszym kanonem (Hoshi czyściła zęby podobną, acz prymitywniejszą, futurystyczną szczoteczką w ENT "The Catwalk"), jak i z "późniejszym" fanonem (w HF/INT "Operation Beta Shield" telekonferujący przedsennie komodor Shelby* i kapitan Hunter używają szczoteczek o identycznym - na oko sądząc - działaniu, ale bardziej minimalistycznych).

* Tak, ambitna Elizabeth.

Jeszcze w temacie komendy "Go!". Patrząc z perspektywy out-of-universe Lorca nie był jednak pierwszy. Pod koniec pilota ODY - "Iliad" - Ro Nevin (będący już p.o. kapitana tytułowej jednostki) rzuca komendę:

"Helm, maximum Warp! Go!"

Czyli scenarzystom DSC da się tylko przypisać kanonizację tego zawołania (w najlepszym wypadku: jego powtórne wymyślenie), ale nie wprowadzenie go do Treka.
(Ale też Kazeite i inni krytycy "Go!" nie mieli racji, że jest ono wbrew tradycji ST i gustom fanów. Przeciwnie, jak widać...)