USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Kapitan Lorca...
 Strona:  ««  1  2  3  4  5 
Autor Wiadomość
Q__
Moderator
#121 - Wysłana: 8 Paź 2019 10:30:43
Dreamweb

Dreamweb:
W sumie... Tą sceną robi z Lorki co najwyżej groźnie wyglądającego przedszkolaka.

Cóż, chcę wierzyć, że - wbrew sugestiom KAEMa - Fedki są wciąż zdolne do takich rzeczy (a jeśli się od tego zwykle powstrzymują, to w imię zasad, nie - z niedołęstwa).

BTW. Discovery, przypisując (prawie) wszystkie drastyczniejsze decyzję mirrorom, lub ich wpływowi, paradoksalnie czyni Federację bodaj bardziej śmieszno-anielsko-dziecinną niż robił ją kiedykolwiek Roddenberry, czy nawet Berman.
resetta
Użytkownik
#122 - Wysłana: 8 Paź 2019 20:06:48 - Edytowany przez: resetta
Nie zgodze sie - mirrorzy to tam ledwo dwojka. Akurat w tej odslonie chyba najotwarciej i najasniej pokazuje sie, ze to fedki maja za uszami. Sad nad Michalina, ukrywanie wiedzy o MU, puszczanie plazem wysadzenie Burana, samosad wiezniow-zalogantow pod okiem Fedki, znecanie sie nad niesporczakiem nie tylko za przyzwoleniem Lorki, bardzo szemrana dwulicowosc Saru, dwulicowosc Fedkow co do Baulow, szemrana sprawa z matka Burnham i jej badaniami (jawnosc S31, ktora jest zaprzeczeniem oficjalnych idealow Floty) oraz drugim dnem co do niecheci Klingonow do Fedkow, zlamanie dyrektywy eugenicznej w ramach prywaty, niszczenie ekosystemu grzybni, mimo wiedzy, ze to sie dzieje, wysadzenie w pizdu Charona z ludzmi, traktowanie mirrowego Hitlera jako dobrego nabytku nie tylko w strefie mroku. Faktycznie chyba tylko Pike, do momentu Kaminaru byl poza podejrzeniami, ze nie jest perla idealow.
Ponadto Volkanie, to tez Fedki, a tutaj chyba nie trzeba podawac przykladow na ich egoizm, dupkowatosc, zaslanianie sie logika gdy wygodnie, nawet klamstwo, no i rozwiazania silowe. Aczkolwiek jak mowilam wielokrotnie, akceptuje dzikosc kosmosu oraz to, ze wlasciwie czemu ludzie maja byc tacy idealni, jak cywilizacje tysiace lat starsze od nich nie sa.
Q__
Moderator
#123 - Wysłana: 9 Paź 2019 15:10:02 - Edytowany przez: Q__
resetta

Weź się nie rozpędzaj z wulgaryzmami (przypominam, że zdaniem Kai'a za ich nadużywanie powinienem banować bez ostrzeżenia), bo zakończę Amnestię, i znów będziesz narzekać, że Cię prześladuję.

resetta:
Sad nad Michalina

1. Burak. 2. Wyrok uległ zatarciu, a co było a nie jest...

resetta:
ukrywanie wiedzy o MU

To raczej wina scenarzystów, którzy wprowadzili wątek przed czasem i musieli jakoś wybrnąć. Poza tym... utajnienie informacji, które by mogły zaniepokoić - dość już poruszoną toczącymi się walkami - opinię publiczną to jeszcze nie zbrodnia.

resetta:
puszczanie plazem wysadzenie Burana

A mamy pewność, że wiedział o tym ktokolwiek poza Lorcą i Muddem?

resetta:
samosad wiezniow-zalogantow pod okiem Fedki

Tu można mówić tylko o niewłaściwym zabezpieczeniu więźniów.

resetta:
znecanie sie nad niesporczakiem nie tylko za przyzwoleniem Lorki

Po pierwsze nie było jasne czy to istota rozumna, po drugie ostatecznie nic mu się nie stało, po trzecie - zreflektowali się i puścili go choć - ryzykując, że nie będą mogli więcej użyć spore drive - ryzykowali zarazem los całej Federacji (czyli: prędzej z nich męczennicy, niż sadyści).

resetta:
bardzo szemrana dwulicowosc Saru

Jesteś stronnicza, bo nie lubisz go. Zresztą to nie Fedek, ma status uchodźcy.

resetta:
dwulicowosc Fedkow co do Baulow

General Orderem 24 ich nie potraktowali, a były podstawy.

resetta:
jawnosc S31, ktora jest zaprzeczeniem oficjalnych idealow Floty

Czy zaprzeczeniem? Jej agenci wierzą w nie tak samo, tylko realizują je metodami, jakie uznają za konieczne.

resetta:
zlamanie dyrektywy eugenicznej w ramach prywaty,

Dla wyższego celu (badania naukowe, wojna, itd.). Poza tym Stamets eksperymentował tylko na sobie, nie na dzieciach jak ci z XXIV wieku.

resetta:
niszczenie ekosystemu grzybni, mimo wiedzy, ze to sie dzieje

Wyszło przecież na to, że mimo woli robił to Culber, nie napęd Disco. (Chyba, bo wiesz jak tam z konsekwencją...)

resetta:
wysadzenie /.../ Charona z ludzmi

Raz - w czasie walki (wtedy niszczy się statki), dwa - dla ratowania grzybni m.in.

resetta:
traktowanie mirrowego Hitlera jako dobrego nabytku

Przypuszczalnie oceniali jej moralnośc biorąc pod uwagę warunki, w których musiała przetrwać. I jakkolwiek jest to kolejny wątek pisany na kolanie, nie omylili się przecież, bo błysnęła potem słusznymi moralnie decyzjami w paru kluczowych momentach.

resetta:
Ponadto Volkanie, to tez Fedki, a tutaj chyba nie trzeba podawac przykladow na ich egoizm, dupkowatosc, zaslanianie sie logika gdy wygodnie, nawet klamstwo, no i rozwiazania silowe

Przejęli to z ENT i TOS.
resetta
Użytkownik
#124 - Wysłana: 9 Paź 2019 20:04:20
Owszem przesladujesz. Jakie wulgaryzmy? Uzycie slowa rozwalenie w pizdu? Nie badz smieszny. Jebud? W uj? Tez sie czepniesz? Uzytego w srpawie rzeczy nieozywionej, a nie dyskutanta? RAZ na ile slow, postow, mojego stylu wypowiedzi? Szukasz dziury w calym, koniecznie chcesz zniechecic, czepiajac sie o bzdure, ktora pewnie pozostalaby niezauwazona i przykryta kilkoma tonami tekstu za chwile, ale nie, MUSIALES. Bo niby moderacja, ta.

Za uzywanie gowien jakos sie nie czepiasz.
Jak cie to zabolalo, nalezalo po prostu napisac, ze wiesz, ja rozumiem, ale moze nie pisz pizdu tylko inne slowo.
A ty od razu pogrubieniem i z pozycji ej, bo ci bana dam - jak K.... ZWYKLE. A ci juz mowilam, ze masz zaczac patrzec jak to wyglada od strony osob, ktore ciebie sie czepiaja o taka postawe w kazdej dyskusji.

Mam przestac pisac i bedziesz sie plawil w tej pustce braku rozmowy ze swoimi nikogo nie obchodzacymi teoriami? Bo po raz kolejny to robisz. Z Baulami juz mnie zniecheciles.


Sam jestes stronniczy wbrew faktom z serialu, usilujac wmawiac mi, ze nie ma tego, ze Fedki w tym serialu sa szemrane, a nie naiwne i federacyjne. chcesz dowodow, to masz, w postaci konkretow z serialu, bez uciekania w wymowki, ze to wszystko to i tak wina scenarzystow, ze tak to napisali.

- Co z tego, ze uniewazniony? Dowod na szemranosc jest.
- Ukrywanie moze i nie zbrodnia, ale szemranosc, zaprzeczanie temu wizerunkowi dobrej Federacji i pokazywanie, ze tak samo szemrani politycznie jak wszystkie inne nacje. Czyli stawiasz ich na rowni z Terranami, ktorzy tez to ukrywali dla wlasnych korzysci? Od kiedy to Fedkowie chronia cywilow przed wiedza dla ich wlasnego dobra tak zwanego, bo wiedza im zaszkodzi, bo jeszcze zaczna sie buntowac? Ukrywanie tej wiedzy takze przed wlasnymi oficerami przez lata ma dalej idace skutki jakby chociazby to, ze mirrorowcy spokojnie przenikaja i sa niewykrywani. I ma to miejsce do czasow NG.
Do tego oferowanie azylu takim mirrorowcom... Lorca slusznie nie podzielal optymizmu Michaliny, ze wystarczyloby powiedziec, a Federacja pomoglaby mu wrocic do domu i wcale nie wykorzystala g.
- Buran. Mamy. Admiral i wszyscy oficelowie wiedza i jakos sie nie krzywia. Padlo to z ekranu, czemu zaprzeczasz? Wystarczyla wymowka, ze niby zaoszczedzil cierpienia zalogantom... Kiedy normalnie Georgiou i Pike
by starali sie jak najwiecej tych ludzi ratowac, nawet z widmem niewoli u Klingonow. I po raz kolejny Lorca za dobrze i za latwo sie wpasowal w starego Lorce i akceptowanie go takim jaki jest.
Pokazujesz, ze pozniejsze wieki sa mroczniejsze z dzialaniami Fedkow, ale czemu negujesz, ze jest to obecne w DSC i to jawniej pokazywane niz w starych seriach, gdzie to starano sie ukrywac?


Q__:
resetta:
samosad wiezniow-zalogantow pod okiem Fedki

Tu można mówić tylko o niewłaściwym zabezpieczeniu więźniów

Hahaha, no wez. Ty tak powaznie? Bo jako zart to bym tego nie uznala. Landry robi to z PELNA premedytacja. Rozmawialismy juz o tym oraz o tym, ze dziwne, ze ona tez nie byla z MU. Do tego zabicie pilotki promu, niby dzialania Lorki, ale reszta zaloogi, oficerow istnieje, raporty tez, nikt tam nic nie reaguje na to... Tak, wina scenarzystow, ale bez nich dziwna wina Fedkow. W tym Saru, ktory jest tam nadal Pierwszym.

Aha dla widzow stalo sie jasne, ze istota rozumna, dla nich z technologia nie, oczywiscie do czasu jak stwierdzila to Michalina.
Poza tym jak bezrozumna, to wolno? Kiedy nawet nam, tym prymitywom z 21 wieku zal zwierzatka, co moze miec mozg muszelki i zabijalo wczesniej jak szalone? A tym Fedkom, co to brzydza sie ubojem na mieso, nie?
Potem jakos znajduja rozum w swietlikach i robaczkach z grzybni, ktore maja wiecej z bytu z komputera, ale w wielotkankowcu im trudno... No tak, bo inteligentny robaczek, to pewnie zupelnie cos innego pod wzgledem czucia bolu i dyskomfortu niz taki kot powiedzmy.
A i tak to nijak nie zmienia faktu, ze zachowywali sie brzydko i nie tak jak widzowie sie spodziewali po kanonicznych fedkach w epoce niemal Kirka. Normalnie, to pewnie by sprobowali sie z niesporczakiem sie dogadac i on by sie zgodzil im te skoki robic...
Aha, nie zrobili mu zadnej krzywyd az uciekl w staze, za to juz rzucenie robalem o sciane w wiezieniu krzywde robi.
To tak czy tak? Bo jak ja mowilam, ze robalowi nic sie nie stalo i ze to nic takiego w zachowaniu nawet fedka, to bylo, ze nie.... a przy niesporczaku dzialanie z pelnym wyrafinowaniem, nie na emocjach, jest, a przeciez nic mu sie nie stalo... Troche go tylko pobolalo, nieco dluzej i mocniej niz jedno walniecie o sciane heh.
Z drugiej strony maja dyrektywy na ratowanie wieloryba jak stworzenia zagrozonego i czujacego... A niesporczak sie nie kwalifikuje? Zobaczyli go pierwszy raz, moze i zagrozony, czuc, czuje.

Q__:
resetta:
bardzo szemrana dwulicowosc Saru

Jesteś stronnicza, bo nie lubisz go. Zresztą to nie Fedek, ma status uchodźcy.

Mylisz przyczyne ze skutkiem. Nie lubie go z powodu tego co mi pokazano w serialu pod wzgledem tego jaki potrafi byc dwulicowy, a nie odwrotnie.
I nie jestem stronnicza, bo widze rozne wady i dowody takze w postaciach, ktore lubie.
Owszem Fedek, Pike uznal go za czesc zalogi federacyjnej w momencie kiedy stawial sie Baulom. To mogl czy nie mogl zastosowac Orderu? Bo jezeli Saru nie byl Fedkiem, to nie mogl. Nie mogl nawet go cytowac.
A co ma do tego status uchodzcy? Czy Noga albo Worfa czynilo mniej fedkiem przynaleznosc do swoich nacji w momencie podejmowania decyzji i rozkmin co do zachowania? Skonczyl Akademie, jest oficerem, jest przedstawicielem Floty, jest zalogantem. Stara sie, przynajmniej teoretycznie, podazac za dyrektywami Federacji. Rownie dobrze moge mowic, ze Michalina i Spock nie sa Fedkami, bo przeciez robia sobie co tam chca.
Czy wspolczesnych uchodzcow nagle przestaja obowiazywac prawa i obowiazki nacji, w ktorej sie znajda?
I jak dla mnie Orderu uzywal w stosunku do Saru, wlasnie mal zamiar uzyc wszelkich srodkow, w tym przypadku sily. Ale dyskutowac o tym nie bede jak mialam zamiar, posilkujac sie transkryptem, bo tamta mozliwosc juz zadeptales.
Co do mojego uwazania dlaczego Saru jest dla mnie dwulicowy i nie taki swiety juz sie wypowiadalam. Zgodnie z twoimi zapatrywaniami dalam dowody z serialu. Tak, wina scenarzystow, ale nadal pozostaje ta postac taka jaka z tym byla i co porobila i ze ja za to po zadnych sadach nie ciagano, zadnej nauczki nie dano, ba, sama sie nie podala do jakiejs kary jezeli jest taka fedkowa i w porzadku. Przeciez to sie wpisuje w te naiwne, puste, ale zgodne z przekonaniami gesty tych porzadnych fedkow, ktorzy predzej sie podloza, poswieca, umartwia niz beda szukac usprawiedliwienia zlego dzialania.
Szanse jeszcze moge im dac, by Saru zachowal sie porzadnie i chociaz w jakims dialogu powrocil do tych rzeczy, ktore zle porobil, ktorych byl swiadkiem i ze go to meczy, ale watpie, ze tworcy pomysla o tym. Zostawia go takim jaki jest, bo przeciez wiekszosc widzi go jako wzor cnot, bo jest fajny z wygladu, przeprosil Michaline, walnal motywacyjna mowe w mirrorze itp. A ja wciaz pamietam, ze kompletnie nie radzil sobie z ocena tego jaka jest osoba i jakie popelnial bledy oraz stal sie bardzo agresywny po przemianie, a wczesniej tchorzostwo kierowalo jego decyzjami. To nie jest material na dowodce oraz tez same rzeczy, wady byly gdzie indziej pietnowane, u niego niezauwazane.

Mowie tez o zachowaniu Federacji 20 lat wczesniej, nie w momencie powrotu nad planete. Nie tylko ja ocenilam takie zachowanie federacji za szemrane... Co bylo tez mowione tutaj po odcinku.


Wysadzenie Charona z cywilami, nawet mirrorwymi nie zmieni faktu ludobojstwa, zlego zachowania, ktore widziales u Kaski.
Mozna to uspawiedliwiac, ale fakt pozostaje faktem - w tej odslonie Fedki sa najbardziej jasno pokazywane jako te nie takie swiete i robiace rozne paskudne rzeczy. W dodatku jak to ma sie do litowania nad robalem, a lekcewazacym skwitowaniem, bo walka... To nie byla bitwa, raczej knucie godne Sekcji. Poza tym to nie ja wpadlam na taka interpretacje, tylko siec. Ortodoksi takze w tym widzieli lamanie kanonu porzadnosci zachowan Federacyjnych. Ze normalnie cos by wymyslili, nie robiac tego wybuchu. No chyba, ze stwierdzamy, ze nie sa porzadni. W starych trekach, pewnie nawet Archer mialby po tym wysadzeniu kaca... cos by o tym wspominali, ze nie bylo wyjscia, ale ze bardzo zle sie czuja z ta decyzja...

Tak, zaprzeczeniem. Z taka interpretacja nie ma problemow Pike, Bashir itp. Ja rozumiem potrzebe takich rozwiazan i takiej organizacji, ale nadal jest to takie samo usprawiedliwianie sie jak innych przedstawicieli rzadowych organizacji, kosmicznych wywiadow itp. Federacja nie powinna miec takiej organizacji w sobie, jezeli rzeczywiscie mialaby by byc prawdziwa ze swoimi przekonaniami, a co rzeczywiscie pewnie by doprowadzilo do jej upadku tak jak Terran przez Spocka i Kirka.
Poza tym co to zmienia w ramach faktu, ze w tej odslonie jest to jawne i pokazywane bardziej wprost niz w innych i ze to nie dwojka mirrorow jest odpowiedzialna za rozne niefederacyjne rzeczy w federacji?
A takie organizacje bardzo latwo z prawidziwego patriotyzmu moga zrobic taki pozorny, bedacy tylko wymowka do swojej dzialnosci i metod. Sadze, ze Leland jakos nieskladnie, bo nieeskladnie w swoim dialogu to przyuwazyl. A samo utajnienie Sekcji moze byc wlasnie skutkiem uswiadomienia sobie takiej interpretacji. Pytanie czy Flota rzeczywiscie rozwiazala, utajnila, czy moze tylko sie zgodzila, ze mimo bycia niezgodnym z idealami Federacji jednak musi istniec, czy tez sama Sekcja zeszla do podziemia wbrew rozkazom Fedkow.
resetta
Użytkownik
#125 - Wysłana: 9 Paź 2019 20:05:23
Dla wiekszosci komentujacych w sieci ten problem, nie ma znaczenia srodowisko z jakiego pochodzi Cesarzowa, ze niby moze byc najlepsza z najgorszych. W swiecie Federacji jest najgorsza z najgorszych, a ukladanie sie z taka, ba oferowywanie posadki w ramach swiadomego posiadania korzysci jest bardzo niefederacyjne. Tak, w naszym swiecie ukladano sie z Hitlerem i Stalinem, postaci historyczne staja sie postaciami historycznymi, ludobojstwa tylko cyferkami, w swiecie idealnej Federacji GR takie patrzenie nie powinno miec miejsca, byc niezyciowe w swoim wymyslonym podejsciu.
W tym samym kontekscie - nadal bedziesz uwazal, ze takie warunki, tortury jakim zostal poddany Lorca, a bylby fedkiem nijak nie usprawiedliwa go do rzucania robalem? Bo dla mnie tak. A to jest chyba nieporownywalnie mniejsze zlo niz masowe ludobojstwa Cesarzowej, w tym rebeliantow na oczach Michaliny. Wlasnych oficerow, wybranego Kelpianina, Lorki, bycia gotowym wysadzenia Klingonow - ponownie, naklepanie Larel pod okiem Saru... Wygodne bycie biernym obserwatorem bez reagowania, a potem nawet bez specjalnego kaca moralnego? No tak, bo jestem uprzedzona do Saru... ktory go nie ma i nikt z zalogantow tez raczej nie, moze poza Tilly. Pike tez nie do konca taki krysztalowy, bo zdaje sie wiedze o mirrorze ma i tez wlasciwie szybko widzi w Cesarzowej fajna wersje starej kumpeli i imprezowiczki, a nie te mrocznosc jak w Lelandzie.

Q__:
resetta:
zlamanie dyrektywy eugenicznej w ramach prywaty,

Dla wyższego celu (badania naukowe, wojna, itd.). Poza tym Stamets eksperymentował tylko na sobie, nie na dzieciach jak ci z XXIV wieku.

Co to zmienia? A mowienie o wyzszych celach w zestawieniu z wojna i badaniami naukowymi to wiadomo czym pachnie zarowno w realu jak i w swiecie trekow. Prawo to prawo, dyrektywy, to dyrektywy. Lamiesz je, ponosisz konsekwencje, nawet jak pobudki masz wzniosle i siebie podkladasz. Sam sie zglaszasz do raportu i robisz wszystko by wiecej ta dyrektywa nie byla lamana. A tak to sa rowni i rowniejsi, a same dyrektywy wiekszego sensu w tym swiecie Federacji nie maja. Ladnie, ze to zglosili, nieladnie, ze korzystaja z tego nawet wtedy kiedy ma to inne konsekwnecje niz tylko wykluczenie Stametsa z Floty czy robienie mu kuku.
I napisalam, prywaty. To nie jest wyzszy cel ani badania naukowe.


Q__:
resetta:
Ponadto Volkanie, to tez Fedki, a tutaj chyba nie trzeba podawac przykladow na ich egoizm, dupkowatosc, zaslanianie sie logika gdy wygodnie, nawet klamstwo, no i rozwiazania silowe

Przejęli to z ENT i TOS.

No i? To zaprzeczenie czy potwierdzenie na temat tego, ze fedkowie w DSC sa jawniej i jasniej pokazywani ze zlymi rzeczami niz wczesniej i ze nie tylko na mirrorow jest wszystko zrzucane?




Ty lekcewazysz, usprawiedliwiasz kazdy z faktow. A nie o to tutaj chodzi, bo racjonalne tlumaczenie roznych zachowan zawsze sie znajdzie i ja sama tez bede je znajdowac, wolac widziec ludzi bardziej ludzkimi, a nie wypranymi z zycia jedajami, oczywiscie w ramach logiki swiata. Chodzi o to, ze w tej odslonie to nie ci mirroowcy sa zrodlem zla i zepsucia i tylko, ale same Fedki postepuja szemranie i jest to pokazywane bez wiekszych wymowek.
I o samo stwierdzenie, ze ma to miejsce, a zgodnie ze skrajna ideologia zlotego wieku miec nie powinno. O tym mowie i to w tym serialu jest. Co zreszta przeciez ortodoksom sie nie podoba, bo zbyt ich boli po kanonie z zachowaniem Federacji.
Zgadzasz sie ze mna i wbrew KAEMOwi, ze postaci z DSC nie maja takiej glebi i nie rozwijaja sie jak w NG, a czemu usilnie negujesz, to, ze ta odslona jest tez wlasnie taka w serwowaniu niefederacyjnosci Federacji wprost?
To jest fakt zauwazany przez widzow niezadowolonych z tego, ze to jest, ale to jest.
Nawet pojscie za rada Cesarzowej wcale Admiral i Fedkow tak latwo nie zwalnia z odpowiedzialnosci, bo za malo sie krygowali, za malo debatowali nad podjeciem takiej decyzji takze w ramach idealow, ktorym sluza...

Dla jednych to wada, ze pokazuja jakie to jednak szemrane zbiorowisko ci Fedkowie, dla innych zaleta, ze wreszcie nie ma tego idealizmu wszedzie i zawsze. Ty sam go nie widziales do momentu przemow Saru, zebrania zalogi do kupy, troche w pilocie, prob mowienia o ideach federacji i tej koncowej przemowy pojednacyjnej na koniec pierwszego sezonu... Aczkolwiek odbior byl jako pospieszne latanie tego zlego co wczesniej bylo widac.
Do tego proby latania wizerunku Fedkow w drugim sezonie postaciami Saru i Pikea. Tyle, ze w przypadku pierwszego mleko juz sie rozlalo, tak samo jak w przypadku Michaliny i ciaglego jej umacniania marysuizmu, a w przypadku drugiego nastapilo rysowanie diamentu w postaci akceptacji Cesarzowej, sytuacji nad planeta Saru, nie rozegrania inaczej sceny z Admiral i torpeda, dziwaczne zachowanie podczas rajdu na asteroide...

Zobaczymy czy beda dalej go rysowac w spinoffie... Czy moze odzyska charyzme, a decyzje kowbojskie beda wynikaly jedynie z mlodszego wieku i mniejszych zlych konsekwencji niz w przypadku discovery...
resetta
Użytkownik
#126 - Wysłana: 9 Paź 2019 20:17:35 - Edytowany przez: resetta
Co do brzybni, fakt nadal do konca nie wiadomo co robaczki mialy na mysli, jednak oficjalne stanowisko oficerow Discovery bylo chyba takie, ze skakac nie mozemy, bo wiemy, ze cos sie zlego dzieje i nawiazano z nami kontakt i juz wiemy o tym?
Przeciez zgodnie ze stara, dobra, trekowa tradycja powinno byc pokazanie dalszego ciagu watku - zbadanie sprawy, wyjasnienie tego robaczkom, uzyskanie zgody na skoki, jezeli to nie przyczyna. Nie ma tego, jak na razie jest wlasciwie swiadome zlekcewazenie problemu wbrew temu co padlo z ekranu. Nawet zakladajac wine scenarzystow oraz to, ze jednak wyjasniono sprawe (a jak dla mnie nie wyjasniono, bo wyszlo, ze to nie Culbert, ale jednak jakis potwor nadal robi im kuku), to z ekranu nic nie padlo, ze im wolno oficjalnie dalej skakac... Jak dla mnie nadal robia to na wlasna reke i raczej wbrew zakazowi Federacji ze wzgledow eugenicznych. Nawet Pike wspomnial, ze to lamie i ze bedzie sie pozniej tlumaczyl.
Ja na razie stoje na stanowisku, ze jednak kazdy skok robi jakies kuku robaczkom i grzybni i czekam na w pelni tego wyjasnienie na ekranie i rozwiazanie tak, zeby nie bylo, ze skaczemy, mimo tej wiedzy, ze robimy zle.
Q__
Moderator
#127 - Wysłana: 10 Paź 2019 00:21:15 - Edytowany przez: Q__
resetta

resetta:
Uzycie slowa rozwalenie w pizdu? Nie badz smieszny. Jebud? W uj? Tez sie czepniesz? Uzytego w srpawie rzeczy nieozywionej, a nie dyskutanta? RAZ na ile slow, postow, mojego stylu wypowiedzi? Szukasz dziury w calym, koniecznie chcesz zniechecic, czepiajac sie o bzdure, ktora pewnie pozostalaby niezauwazona i przykryta kilkoma tonami tekstu za chwile, ale nie, MUSIALES. Bo niby moderacja, ta.
Za uzywanie gowien jakos sie nie czepiasz.

Posłuchaj, bo nie zamierzam ciągnać tej rozprawy o metodzie w nieskończoność. To forum ma pewne zasady. Dobre czy złe, ale ma. Część współtworzyłem, większość zastałem tu tak jak i Ty, i spora część aktywnych dziś Forumowiczów. Tak się składa, że jakoś - lepiej czy gorzej - się tu do nich stosujemy, nie robiąc wokół tego takich dram jak Ty. Uszanuj to w końcu. I nagnij się do nich jak wszyscy (tak, ja także) w imię forumowej harmonii, szacunku dla tych, którzy je tworzyli, itd. (Poczytaj co pisał Sh1eldeR o phoenixowym języku dyskusji, jak Madame Picard opowiadała jaki styl interakcji ją tu przyciągnął, jak zbulwersował m.in kannę wulgaryzm niższego kalibru niż Twoje. To są osoby, które wyznaczały tu standardy.)
Nie baw się też w przedszkolne dzielenie włosa na czworo, bo - owszem - zdarza mi się przymknąć oko na pojedyncze wulgaryzmy, albo i samemu się nimi posługiwać, zwłaszcza w okresach Amnestii, ale stanowczo przekroczyłaś granice, bo najpierw zasunęłaś dwoma mocniejszymi słówkami w jednym poście, a teraz - niby w ramach podawania przykladów, a faktycznie w ramach badania granic tolerancji, jak się zdaje - jedziesz kolejnymi (i najwidoczniej się to udziela, bo w topicu o ST:P Seybr ledwo co użył mało cenzuralnego określenia pisząc o Romie). Wielce się w dodatku obruszając, bo... pogroziłem Ci palcem. Nie dałem bana, ani ostrzeżenia, napisałem: zbastuj. Gdybyś przyjęła do wiadomości uwagę rzecz by się na tym skończyła, i dalej gadalibyśmy jak kumple.
Ale skoro po ludzku nie dociera... Zostajesz jednoosobowo wyjęta spod zasad Amnestii (na regułach identycznych co KAEM), a niewykluczone, że i sama Amnestia się przez Ciebie zakończy. (Przemyślę to jeszcze patrząc na dalszy rozwój sytuacji.)
I nie masz co w tym momencie szantażować swoim odejściem, bo będzie to - jeśli już - Twoja decyzja, nie moja. (Tak samo ew. konsekwencje moderatorskie, które na siebie - oby nie! - w przyszłości ściągniesz, będą efektem Twoich własnych zachowań.)

Aha, jeszcze jedno: dotąd miałaś u mnie status Newbie mającego czas na adaptację, i mogącego liczyć na taryfę ulgową z racji ciekawej merytoryki postów. Teraz się to skończyło. Reguły znasz. Możesz je do woli uważać za głupie, wydumane, lub niesprawiedliwe, ale albo je stosujesz (owszem, można je czasem nagiąć, ale nie ostentacyjnie łamać), albo...
resetta
Użytkownik
#128 - Wysłana: 10 Paź 2019 03:29:56
Powiedzialam ci cos. Jezeli cie zabolalo, to nalezalo powiedziec to inaczej, a ty GROZISZ za cos co jest normalna rozmowa, zupelnie nie wynika z checi zrobienia czrgos zlego i DOBRZE O TYM WIESZ.
Tak zwrocono uwaga, nie doczekasz sie ugodowego podejscia, bo robisz cos od czego czlowieka krew zalewa. Dyskredytujesz go i mu grozisz, zupelnie nie probujac podejsc do tego normalnie, ze to slowo tutaj nie powinno byc uzywane. Znam forum gdzie nie mozna uzywac cholernie. Za uzycie go moderator mowil, prosze nie uzywajcie, tutaj nie mozna i juz.
Moderatorzy sa rozni, ale ty ewidentnie robisz tak, zeby nie zwracac uwagi, tylko doprowadzac do scysji i reakcji ostrej. Nie wziales sobie d oserca tego co pisalam jak to wyglada to twoje niby w porzadku zwracanie uwagi.
Tak, uzylam, bo uzylam tego jako zapytania o co ci chodzi, w kropki bawic sie nie bede jak niedorosly. Co innego stawiac k zamiast przecinkow, a co innego uzyc wyrazenia, ktore gdziekolwiek indziej nie ma znamiona jechania przeklenstwami bo sie klnie. Byloby uzasadnione czepianie sie mnie gdybym jechala nagminnie przeklenstwami i robila to specjalnie. Tak, zbastowalabym, mimo ze TO okreslenie jest obrazliwe uzywane w stosunku do uzytkownika przez moderatora jako slowo uzyte z pozycji merytorycznej dyskusji i zwracania komus uwagi na poziomie, gdybys ty nie stanal z pozycji od razu do mnie ohohohoh co to ja nie zrobilam, amnestia, przestepstwo, jak smiesz!
Nawet nie wiem o jakie ci drugie slowo chodzi. Czepiasz dla czepiania i to w sposob ewidentnie taki by dyskusje i chec rozmowy zadusic. Rob sobie co chcesz, nie musze tutaj pisac. Bez laski.
Szantazujesz to ty, za kazdym razem w dyskusjach, wyciagajac takie rzeczy. Ja stwierdzam fakt, nie musze tutaj nic pisac. Doprowadzisz do tego, ze rzeczywiscie tak bedzie, ty, nie ja.

Jezeli uwazasz, ze takim podejsciem wskorsza cokolwiek, szczegolnie ze mna, to kompletnie przez te kilka lat nie umiales czlowieka poznac. Zreszta innych na tym forum tez, bo ciagle sie ich czepiasz wszedzie tam gdzie rozwinie sie dyskusja z toba, a ludzie nie ogranicza sie do zdawkowych jednozdaniowek i niczego wiecej.
Zasad przestrzegam i przestrzegalam, to ty wyciagasz cos jakoby ich lamanie. Newbi? Dobre sobie. Dosc mam udawadniania, ze nie jestem wielbladem co kilkanascie postow czy z twojej strony czy kogos kto tu wpadnie, naczepia sie mnie, nawrzuca, ale ma byc traktowany jak maskotka forum, oraz wymuszania na mnie jakiegos dziwnego innego pisania niz pisze. I jeszcze dorabiania mi czegos, ze niby klne, regulaminow nie przestrzegam i pisze niezgodnie z nimi, kiedy dobrze widziales, ze taki jest moj styl wypowiedzi, nie odbiegajacy nijak od tego co na tym forum przeczytalam z pisanimy z jakiejs dekady.
Tak banuj mnie za uzycie raz slowa, ktore tobie pod regulamin podpadlo, nie banuj za te wszystkie gowne, ktore padly w ramach okreslania DSC.
Twoja reakcja zwrocenia uwagi w obu przypadkach jest ewidentnie niewlasciwa jak i inne proby tutaj, ale to zawsze ktos inny jest winny jezeli chodzi o forme i uczucia. Przeproszenia za uzycie czepialstwa sie jakos sie nie doczekalam ani wyjasnienia, ze nie bylo to na powaznie, zeby mi dopiec.
Badz jak to forum gdzie mnie raz zbanowano za g, bo moderator uznal, ze pisze gowno oraz za kropke, doslownie za kropke, bo uznal, ze kropka to ukryte przeklenstwo.
Tak, teraz twz powinnam ci "zbastowac", uszy po sobie i siedziec cicho, ale to nie ja. Siedziec cicho nie bede i nie bede udawac, ze nie mysle tego co wlasnie mysle o tym, zeby twoje bylo na wierzchu.
Q__
Moderator
#129 - Wysłana: 10 Paź 2019 14:11:26 - Edytowany przez: Q__
resetta

Po co się ze mną kłócisz? Po prostu zaproponuj poprawkę do Regulaminu:
- Powyższe zasady nie dotyczą usera o nicku resetta. Moderatorzy nie mają prawa zwracać resettcie uwagi, bo będzie im to poczytane za obrazę majestatu.

Może ktoś uzna za stosowne za nią głosować.

Możesz też zastanowić się dlaczego np. nigdy nie widziałem powodu zwracać uwagi +/- równej Ci stażem Pleiades, nie musiałem jej też przed współforumowiczami bronić.

-------------------------------------------------- ----------------------------------------
-------------------------------------------------- ----------------------------------------

Ale wracajmy do meritum...

resetta:
Ty lekcewazysz, usprawiedliwiasz kazdy z faktow. A nie o to tutaj chodzi, bo racjonalne tlumaczenie roznych zachowan zawsze sie znajdzie i ja sama tez bede je znajdowac,

To nie to, że ja te sprawy lekceważę. Po prostu uważam, że wszystkie te (mniemane) mroki Discovery (może poza rzucaniem robalem, które jednak wynika z mirrorowości Lorki) da się przypisać do trzech kategorii:
1. zachowań mających precedensy we wcześniejszym kanonie,
2. wątków jawnie buraczanych (np. zniszczenie promu - co się tam trzyma kupy? załoga widziała ale nie powiedziała? - kompletnie sprzeczne z zasadami ST; Gabryś zniszczył prom za plecami podkomendnych? - jak?) lub pokazanych tak skrótowo i/lub niekonsekwentnie, że trudno się o nich z sensem wypowiadać (proces Michaśki, cudownie błyskawiczne danie kapitańskiej roboty cesarzowej, sprawa wpływu napędu na grzybnię), a najłatwiej i je uznać za buraki*,
3. postępków dających się przypisać trującemu wpływowi Lorki (tu kwalifikuje się postępowanie Landry i wczesne zachowania Saru**).

* Może jak dobudują w powieściach czy Shortach kawałek backgroundu do tych sytuacji, da się traktowac je serio? Póki co dyskutujemy nie tyle o prawdzie ekranu, ile o naszych jej (często rozbieżnych) interpretacjach, bo musimy w głowach wykonywac robotę za scenarzystów.

** Które jednak wciąż wypadają niewinnie na tle uczynków Ransoma czy badmirałów.
Seybr
Użytkownik
#130 - Wysłana: 10 Paź 2019 17:25:14
resetta:
Zreszta innych na tym forum tez, bo ciagle sie ich czepiasz wszedzie tam gdzie rozwinie sie dyskusja z toba, a ludzie nie ogranicza sie do zdawkowych jednozdaniowek i niczego wiecej.

Wybacz ale Q mnie się nie czepia. No chyba że porządkowo, gdzie przesadzę ze słownikiem. Przynajmniej stara się trzymać jakość. Jak chce popitolić to mam FB i drugie lewe konto.

Kapitan Lorca - chciał bym zobaczyć wątek w nim głównym serialu. Czy to odnalezienie oryginału czy jego z drugiego uniwersum. Lub akcja z nim ale w drugim uniwersum jako osobna seria, mini serial.
Q__
Moderator
#131 - Wysłana: 10 Paź 2019 17:33:50 - Edytowany przez: Q__
Seybr

Seybr:
Kapitan Lorca - chciał bym zobaczyć wątek w nim głównym serialu.

Ja też. Najchętniej z Lorcą-prime. Widać potencjał (wynikający głównie z klasy aktorstwa Isaacsa).

Zresztą Isaacs też b. chce wrócić:
https://trekmovie.com/2019/08/08/stlv19-jason-isaa cs-really-wants-to-return-to-star-trek-as-prime-lo rca/
Q__
Moderator
#132 - Wysłana: 3 Kwi 2020 11:31:09 - Edytowany przez: Q__
O Lorce, i o tym jak został popsuty:
https://www.youtube.com/watch?v=RpIpjq1MRB4
Q__
Moderator
#133 - Wysłana: 8 Cze 2020 00:00:10
Dreamweb
Użytkownik
#134 - Wysłana: 8 Cze 2020 08:00:29
Myślę, że najlepiej by się sprawdził jako taka postać powracająca w Strange New Worlds. W roli członka załogi Enterprise bym go raczej nie widział, zresztą dwóch kapitanów to przesyt. Ale można jakoś go ściągnąć z Mirror Universe, dać mu statek albo jakąś bazę pod dowództwo i czasem krzyżować jego losy z załogą Pike'a.

No chyba że SNW będą prequelem do DSC, a więc toczyć się w czasach sprzed pojawienia się Mirror Lorki. Oby nie, bo to tylko stworzy pole do dalszych buraków.
Q__
Moderator
#135 - Wysłana: 8 Cze 2020 08:35:17 - Edytowany przez: Q__
Dreamweb

Dreamweb:
dać mu statek albo jakąś bazę pod dowództwo i czasem krzyżować jego losy z załogą Pike'a.

Właściwie miałbym pomysł na Gabrysia-prime, może niezbyt oryginalny, ale chyba niezgorszy... Wyobraźmy sobie, że po dłuższym czasie wraca... z MU?* z jakiejś klingońskiej kolonii karnej, w której siedział nierozpoznany? (powiedzmy, że L'Rell się o nim właśnie dowiedziała i kazała go wypuścić) z dzikiej planety na którą zdołał się ewakuować w chwili zagłady Burana? z promu, którym od wtedy dryfował żrąc byle co z pra-Replikatora? wszystko jedno... ważne, że poobijany fizycznie i psychicznie, ale nadający się do tego, by powierzyć mu dowództwo stacji kosmicznej właśnie (podobieństwo do otwarcia wątku Sisko czytelne, ale Trek już od VOY - jeśli nie "The Naked Now" - powtórkami stoi). I w migawkach - kiedy Pike z załogą tę stację odwiedza - możemy oglądać jak się zbiera do kupy.
(A stacja powinna być wypasiona - typu Vanguard, "Grzybek", albo Starfleet Headquarters**. Ba, właściwie SFHQ może dowodzić.)

* To najbardziej prawdopodobna wersja, zgodna z tym, co sugeruje powieść "Drastic Measures".

** https://memory-beta.fandom.com/wiki/Starfleet_Head quarters_(space_station)
Dreamweb
Użytkownik
#136 - Wysłana: 8 Cze 2020 09:05:36 - Edytowany przez: Dreamweb
Z drugiej strony, o ile serialu-prequelu do DSC jak wspominałem nie chcę, mogliby w jakimś odcinku skoczyć na chwilę w przeszłość i pokazać nam z punktu widzenia Lorki-prime jak doszło do podmiany dwóch Gabrieli (wtedy i ten mirrorowy by się na chwilę pokazał).

Zresztą, ten mirrorowy może się pokazać i bez scen retrospekcji, gdyż podobnie jak wielu widzów uważam, że został zabity nie całkiem na śmierć. W efekcie może nawet dojść do konfrontacji Lorca vs Lorca (w końcu miewaliśmy już dwóch Picardów, Kirków, Janeway czy Archerów, choć ci ostatni tylko w głowie lustrzanego Jonathana ).
Q__
Moderator
#137 - Wysłana: 8 Cze 2020 09:31:54 - Edytowany przez: Q__
Dreamweb

Dreamweb:
Zresztą, ten mirrorowy może się pokazać i bez scen retrospekcji, gdyż podobnie jak wielu widzów uważam, że został zabity nie całkiem na śmierć.

Tylko, że w takim wypadku nie będzie już pewnie człowiekiem (czy tam Terraninem), a jakimś grzybowym duchem, czy inną nieumarłą nadistotą, jednym słowem kolejnym - po popsutym finalnie Dukacie - villainem rodem z komiksu... ;]

(Fakt, teraz już nie mają innej drogi, jeśli chcą go przywrócić, ale...)
Q__
Moderator
#138 - Wysłana: 14 Cze 2020 17:34:53 - Edytowany przez: Q__
Jeszcze jedna refleksja... Tak sobie dumam czy mLorca wysadzając załogę Burana na sto procent działał z egoistycznych pobudek (trzeba zatrzeć za sobą ślady), czy też jest możliwe, że przy swoim pokręcono-mirrorowym poczuciu - z braku lepszego słowa - moralności, faktycznie uważał, że wyświadcza im przysługę (tym bardziej, że Klingoni z jego świata mogli być jeszcze okrutniejsi niż nasi, przynajmniej wobec Terran, których nie mieli powodu kochać, czym mógł się sugerować), mając przy tym - z feudalną butą - podkomendnych swojego odpowiednika za dispensabli, dla których śmierć z kapitańskiej ręki to normalka, albo wręcz forma zaszczytu.
Smok_Eustachy
Użytkownik
#139 - Wysłana: 4 Paź 2020 18:10:06
MU. Forma zależności miedzy uniwersami, która powoduje że mimo różnic osobniki mają swe odpowiedniki. Jak się ma to do wolnej woli? Kto uzgadnia jeden wszechświat z drugim? To jest kluczowe pytanie.
Q__
Moderator
#140 - Wysłana: 4 Paź 2020 18:49:18 - Edytowany przez: Q__
Smok_Eustachy

Smok_Eustachy:
Kto uzgadnia jeden wszechświat z drugim?

Scenarzyści, rzecz jasna. A z perspektywy in universe to nie musi być ktoś (choć bywały niby raz czy drugi wzmianki o jakimś kosmicznym planie, wyższych potęg też w ST nie brak), może być jakieś nieznane jeszcze prawo fizyki, czy raczej - Dukajem jadąc - meta-fizyki, a może być i koincydencja typu kataralnego - że znów do Lema nawiążę - ot, po prostu przypadkiem - z nieskończoności Multiversum - trafiono akurat na wszechświat w którym, całkiem kazualnie, zjawiska zachodzą tak, że wygląda on na krzywe odbicie naszego, tj. centralnego fabularnie. (Przy czym tendencja do paralelności życiorysów i - mimo wszystko - zdarzeń to stały problem wszelkich historii alternatywnych. U takiego K. Amisa np. Reformacji nie było, Kościół w XX wieku światem rządzi, a i tak Himmler i Beria za czołowych reprezentantów resortów siłowych - tam: Inkwizycji - robią, zaś papież ma w sobie sporo ze Stalina.)
Smok_Eustachy
Użytkownik
#141 - Wysłana: 5 Paź 2020 00:38:48
Naciągane. Mocno naciągane.
Q__
Moderator
#142 - Wysłana: 5 Paź 2020 16:01:30
Jak przystało na pomysł podwędzony z wczesnych numerów JLA, i wszystko, co się z nim wiąże.
 Strona:  ««  1  2  3  4  5 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Kapitan Lorca...

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!