Kiedy, gdzie? Pierwsze słyszę...
Jeśli chcesz taki wniosek postawić, to powinieneś to zrobić w topiku o banach i ustalić z Q__ lub Jurgenem zasady i czas głosowania.


O tym, kto jest, a kto nie jest junior adminem decyduje tylko i wyłącznie Kai.

Hmmm.. Eviva zła, tak? Proszę Cię zatem, mój słodki móżdżku-po-polsku, załóż stosowny temat i poddaj pod głosowanie. Jeśli większość zdecyduje, że nie powinnam miec uprawnień junior-admina, nigdy więcej z nich nie skorzystam. Dla Twej wiadomości - i tak ma się z nich tylko mase roboty i złośliwości od ludków pokroju Ciebie.

Przecież takie głosowanie już było i większość o tym zdecydowała... A i tak, jak się okazuje, w tych sprawach decyzja należy wyłącznie do Kais.

Madame Picard

Decyzja techniczna tak. Ale decyzja osobista to inna broszka. to jak z giwerą - mogę mieć, ale nie muszę używać.
A głosowanie zawsze można powtórzyć, jeśli to ma ulżyć mózgowi w jego nienawiści.

Eviva

Ale po co? Przecież było już głosowanie i była decyzja: ban - nie, odebranie uprawnień admina - tak, i nic się nie zmieniło, bo, jak się okazało, to Kai decyduje o admiństwie, nie forumowicze. A skoro nie mamy wpływu na obsadę stanowisk adminów, to nie wiem, po co robić w tej sprawie kolejne głosowanie .

Madame Picard

Czyli większość nie chce mego adminowania? Bene. Mnie tam rybka. Radźcie sobie sami.

Myślę , że jeśli mozg_kl2: chce odebrania Evivie funkcji junior-admina to tak powinien zrobić , nie uciekając się do dalszych utarczek słownych - chyba , że tylko o to tu chodzi .


Spokojnie , Evivo ! Masz do tego prawo , ale Takiej decyzji nie powinnaś podejmować we wzburzeniu , a zwłaszcza pod niczyją presją !

Jesteśmy społecznością i jedynie głosowanie , poparte decyzją Kai`a jako admina powinno to rozstrzygać .

Powtarzam jeszcze raz: to głosowanie już było:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=1&topic=1579&page=10#msg189371
tyle, że Kai nie poparł naszej decyzji.

Elaan

Jestem spokojna jak świstak w styczniu, kochanie . Słyszałaś Moderatorkę, Elaan - większość mnie nie chce na tej posadzie, zatem po prostu przestaje newsować, co da mi i więcej czasu, i święty spokój. Jak powiedziała Krzysia do Wołodyjowskiego:
- Skoro mój siostrzany afekt dla waćpana nicpotem, to go ukryję.

Czyli: KONIEC Z (*****) OD CZARNEJ ROBOTY.

Możecie już odkorkować szampany.

Elaan


Bardzo ładny przekład, ale tego się czepnę. "First love instructor" z oryginału to nie "pierwsza miłośc", a dowód na to jak bardzo zrewolucjonizowała się moralność seksualna w UFP w stosunku do obecnych czasów. Nie ma co tego "zamiatać pod dywan".

mozg_kl2
Jurgen
Madame Picard

Sądzę, że jeśli uznacie wnioski o bany ze stycznia za aktualne mozemy się tym zająć z opóźnieniem. (Byłby to może mało zręczny precedens, ale porzundek musi być.) Z tego co widzę zagrozeni byli mozg_kl2 i Eviva. Ktoś jeszcze?

Q__

Wiesz co? Wywal mnie raz a dobrze i będzie spoko. Tylko jeśli usuniecie i mnie, i mózga, to kogo będziecie się, czepiać?

Eviva

Nie rób sprawy osobistej z "urzędowej". Ktokolwiek zawinił powinien ponieść konsekwencje i tyle.

Teraz jest tylko pytanie (nie do Ciebie, a do moich współ-Modów) czy ma sens karać z takim opóźnieniem, bo co do samego kalibru przewin, to Jurgen ma rację, że rozrabialiście tu jak przysłowiowe pijane króliki. W pełni zgadzam się z tym co napisał odnośnie tego, że pewne wypowiedzi tu kwalifikowały się do bana "z automatu".

Q__

Więc najpierw dobrze zbadaj, kto zawinił i w czym. Masz tendencję do zwalania wszystkiego na jedną osobę - tę, co jest akurat pod ręką.

Eviva


Zbadałem, vide to co doedytowałem powyżej, gdy odpisywałaś. A pod ręką to mam akurat mysz od komputera .

Q__

No więc? Co ja takiego znów zrobiłam?
Oczywiście ci, którzy obrażali mnie, są niewinni?

Eviva


Wiesz dobrze, że na zaczepki należy nie odpowiadać (zasada "Niekarmienia..." itd.), natomiast jeśli przekraczają pewien poziom należy po prostu zwrócić uwagę któregoś z modów.

Q__

Ja nie donoszę.
A Ty jak zwykle stosujesz wybiórczą sprawiedliwość. Czemu jeszcze mnie to dziwi, sama nie wiem.

Eviva


Cierp tedy w milczeniu, albo flejmuj, ale w "Co myślimy o...".


Zastanawiające, że oskarżają mnie o to obie strony sporu. Hmmm...

Q__

No offence, ale czy konieczne było wkładanie swojego ostrza w zabliźnione rany, hę?

Q__
uprzejmie donoszę, że ja
formalny wniosek o bana dla mnie oraz - sorry za donos - usera mozg_kl2 został postawiony w kwietniu przez usera RaulC
wklejam adres wątku, żeby oszczędzić Ci szukania: http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=1&topic=1579&page=19#msg218118
naturalnie cierpliwie poczekam aż uporasz się ze sprawą wniosków ze stycznia
ostatecznie jakiś porządek musi być
chociażby chronologiczny

Doctor_Who


Nic w nic nie wkładalem. Pytalem tylko współ-Modów - jako formalista - co robimy z postawionymi wówczas wnioskami. Rozważamy z opóźnieniem czy stosujemy "grubą kreskę" (co - być może - byłoby nawet wskazane zważywszy na to, że atmosfera na forum zdaje się wracać do normy w końcu).

Q__



Ale czy te czynności muszą byc jawne?

Q__


Sam sobie poniekąd odpowiedziałeś na swoje pytanie. A więc, czy było ono konieczne ? Ja milczę i na dobrą sprawę Elaan powinna wszystkich z tego tematu przegonić niczym leśniczy Niemców i partyzantów z lasu w wiadomej anegdocie...

Doctor_Who

Oraz wywalic do smieci niepotrzebne posty (w tym Mój)

FederacyjneMSZ


Tak. To kiedyś przegłosowaliśmy. Sprawy forumowe załatwiamy na forum.

Wybacz, żę to powiem, ale nie potrzebnie szukasz dymu. Sprawa jest stara jak cholera. Mamy koniec czerwca, a bedziemy banować za styczeń. C'mon.

Eviva
mozg_kl2

No, skoro obie strony sporu mają sprawę za niebyłą, chyba i mnie (o ile Madame Picard ani Jurgen nie wyrażą sprzeciwu) przyjdzie za taką ją uznać. Zwłaszcza, że moderacja jest u nas od zawsze wtórna wobec autoregulacji, która najwyraźniej zadziałała przez te (niepełne) pół roku.

Q__

Powiedziałem już raz to kiedyś, powiem i drugi. Moderator powinien wiedzieć kiedy warto ingerować a kiedy powinien odpuścić. ja oczekiwałem działąń z Waszej strony wtedy, a nie teraz jak sprawa sie rozeszła. Make peace not ban.

Q__

Ja sądzę, że obecnie nie ma już ani potrzeby, ani też sensu jakieś roztrząsanie starych spraw. Zwłaszcza takich, o których sporo osób już zapomniało.

PS No i wtedy można byłoby całą tę dyskusję wyciąć.

Nie zamierzam nikogo z tego tematu przeganiać , pod warunkiem , że pisze na temat ST , Kirka lub mojego nieudolnego przekładu .
Wtedy byłam zbyt świeżym użytkownikiem na forum , by zorientować się co właściwie powinnam zrobić .

Q__

Nie widzę jednak sensu w rozdrapywaniu przez Szanowną Moderację starych ran , choć być może nie powinnam się na ten temat mądrzyć , gdyż nie byłam bezpośrednio stroną w tej sprawie .

Co do przekładu
, postąpiłam zgodnie z radą Karola Olgierda Borchardta : " ... pisz tak , żeby było ładnie ... "
Choć , być może masz rację i powinnam to zmienić . Zastanowię się .