USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Z pamiętnika Admirała Kirka
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  »» 
Autor Wiadomość
Elaan
Użytkownik
#1 - Wysłana: 18 Sty 2011 20:22:13 - Edytowany przez: Elaan
W temacie tym chciałabym , za radą przyjaciół , umieścić kolejne fragmenty przedmowy admirała Kirka do książkowej wersji TMP , napisanej przez samego Gene`a Roddenberry`ego .
Wstęp ten stylem przypomina pamiętnik , stąd tytuł topicu .


"Nazywam się James Tiberius Kirk . Kirk , ponieważ mój ojciec i jego męscy przodkowie , zgodnie ze starym zwyczajem , nosili to samo rodowe nazwisko . Otrzymałem imię James , ponieważ było to zarówno imię ukochanego brata mego ojca , jak i pierwszej miłości mej matki . Tiberius , aczkolwiek zawsze męczyło mnie wyjaśnianie tego , był rzymskim cesarzem , którego życie , z niepojętych dla niektórych osób powodów , fascynowało mego dziadka Samuela . To nie są nieważne informacje . Na przykład fakt , że podobnie jak inni staroświeccy mężczyźni używam nazwiska , mówi wiele o mnie i o służbie , którą pełnię . Chociaż zwyczaj używania nazwisk rodowych stał się rzadkością wśród ludzi , pozostaje dość popularny wśród nas , członków Gwiezdnej Floty . Jesteśmy bardzo konserwatywną i mocno indywidualistyczną grupą . Stare zwyczaje trudno zamierają wśród nas . , Na okrętach poddajemy się dyscyplinie , ponieważ wiemy , że jest niezbędna ze względu na realia eksploracji głębokiej przestrzeni . Jesteśmy dumni , że każdy z nas przyjął tę dyscyplinę dobrowolnie – i podwójnie dumni , gdy ani pokusy ani niebezpieczeństwo nie jest w stanie zachwiać naszego posłuszeństwa wobec przysięgi , którą złożyliśmy ."
Eviva
Użytkownik
#2 - Wysłana: 18 Sty 2011 20:36:48
Elaan

Wspaniale, kochana. Oby tak dalej, z chęcią poczytam ciąg dalszy
Elaan
Użytkownik
#3 - Wysłana: 18 Sty 2011 21:03:31
Ciąg dalszy nastąpi , obiecuję .

Ale z tekstu jasno wynika , że pan J.J.Abrams tego wstępu nie czytał . A wypadałoby wszak "odrobić lekcje" , gdy bierze się za legendę .
RaulC
Użytkownik
#4 - Wysłana: 18 Sty 2011 21:36:55
Elaan

Nie wiem czy dokładnie Abrams, ale scenarzyści to na 100%.
mozg_kl2
Użytkownik
#5 - Wysłana: 19 Sty 2011 10:57:54
Elaan:
Ciąg dalszy nastąpi , obiecuję

Menu śniadaniowe Shatnera jużznamy teraz, będziemy przerabiać cytaty Kirka?

Elaan:
Ale z tekstu jasno wynika , że pan J.J.Abrams tego wstępu nie czytał . A wypadałoby wszak "odrobić lekcje" , gdy bierze się za legendę .

Wkońcu to non-canon.

Elaan:
Na okrętach poddajemy się dyscyplinie , ponieważ wiemy , że jest niezbędna ze względu na realia eksploracji głębokiej przestrzeni

Taa a świstak siedzi. Pierwsze, co ujrzałem czytajac ten fragment to jak Kirk kradnie statek.
Queerbot
Użytkownik
#6 - Wysłana: 19 Sty 2011 11:52:59
Elaan:
Ale z tekstu jasno wynika , że pan J.J.Abrams tego wstępu nie czytał . A wypadałoby wszak "odrobić lekcje" , gdy bierze się za legendę .

Nie chcę być złośliwy, ale sugerujesz, że w tym tekście są jakieś walory, których zabrakło w filmie Abramsa? A jeśli tak, to jakie?
Elaan
Użytkownik
#7 - Wysłana: 19 Sty 2011 15:53:23
mozg_kl2:
będziemy przerabiać cytaty Kirka?

Jak sama nazwa wskazuje , serwis ten i to forum , poświęcone jest wszystkiemu co dotyczy Star Treka . Gdzież więc cytaty z Kirka pasowałyby lepiej ?

A świstak siedział , bo sreberka były z przemytu , ale podobno wyszedł za dobre sprawowanie .

Queerbot

Nie to miałam na myśli . W filmie Kirk otrzymuje imię James po dziadku ze strony matki , a imię Tiberius po dziadku ze strony ojca . Ten fragment temu całkowicie przeczy .
Elaan
Użytkownik
#8 - Wysłana: 19 Sty 2011 15:58:34 - Edytowany przez: Elaan
cd .

"Niektórzy krytycy opisują nas , członków Gwiezdnej Floty , jako „prymitywy” i nie bez racji . W pewnym sensie nie przypominamy naszych przodków sprzed kilku wieków bardziej , niż większość nam współczesnych . Nie należymy jednak do coraz większej liczby ludzi , którzy gotowi są rozmyć własną tożsamość na rzecz grup , do których przynależą . Jestem gotów przyjąć możliwość , że ci tak zwani „nowi ludzie” , reprezentują wyższy stopień rozwoju rasy , zdolny odnaleźć spełnienie w świadomości grupy , czego my , bardziej prymitywne jednostki , nigdy nie poznamy . Obecnie jednak ta nowa rasa ludzka uzależniona jest od niedoskonałych kosmicznych wędrowców , a Gwiezdna Flota polegać musi na nas , „prymitywach” , w eksploracji głębokiej przestrzeni . Wydaje się niemal absurdalnym twierdzenie , że jesteśmy lepszymi podróżnikami międzygwiezdnymi , niż wysoko rozwinięci , bardziej inteligentni i adaptowalni „nowi ludzie” . Przyczyna tego paradoksu jest najlepiej wyjaśniona w badaniach Wolkan nad wczesnymi latami Gwiezdnej Floty , w których zaginięcia statków , zdrady załóg i bunty , przyniosły zahamowanie eksploracji głębokiej przestrzeni i ograniczenie jej do pobliskich rejonów kosmosu .

Ten kontrowersyjny raport stwierdzał , że owe tajemnicze straty spowodowane są bezpośrednio przez fakt ustanowienia w Gwiezdnej Flocie niebezpiecznie wysokich standardów naboru . Jest faktem , iż kadetów Akademii Floty wybierano spośród kandydatów , mających najlepsze wyniki w testach poświęconych inteligencji i zdolnościom adaptacyjnym . To zrozumiałe , iż wierzono , że te właśnie cechy będą pomocne w zetknięciu z niezwykle zróżnicowanymi formami życia , które załoga statku napotka podczas eksploracji głębokiego kosmosu . Jednak prawdą okazało się coś przeciwnego . Problemem było to , iż wcześniej czy później , członkowie załogi statku kosmicznego musieli radzić sobie z formami życia o wyższym stopniu rozwoju i zaawansowania niż oni sami . Wynik był taki , że owe wysoce inteligentne i elastyczne umysły , pozbawione wsparcia Gwiezdnej Floty , dawały się uwieść przez wyższą filozofię , aspiracje i poziomy świadomości , na jakie napotykały . "
Picard
Użytkownik
#9 - Wysłana: 19 Sty 2011 16:33:32 - Edytowany przez: Picard
Elaan:
Otrzymałem imię James , ponieważ było to zarówno imię ukochanego brata mego ojca , jak i pierwszej miłości mej matki . Tiberius , aczkolwiek zawsze męczyło mnie wyjaśnianie tego , był rzymskim cesarzem , którego życie , z niepojętych dla niektórych osób powodów , fascynowało mego dziadka Samuela

Niezwykle ciekawe. Może umieścisz tu całą książkę - marzenia. Ale, że akurat Tiberius jest rzeczywiście po tym niesławnym, rzymskie cesarzu... dobrze, że dziadek Samuel nie interesował się Kaligulą.

mozg_kl2:
Taa a świstak siedzi. Pierwsze, co ujrzałem czytajac ten fragment to jak Kirk kradnie statek.

Za co został postawiony przed sądem, przyznał się do winy - właśnie ze względu na poszanowanie łańcucha dowodzenia - i został zdegradowany.
mozg_kl2
Użytkownik
#10 - Wysłana: 19 Sty 2011 17:54:12
Elaan:
Gdzież więc cytaty z Kirka pasowałyby lepiej ?

To może ja też zaczne przepisywać książke o Scottym.

Elaan:
Nie to miałam na myśli . W filmie Kirk otrzymuje imię James po dziadku ze strony matki , a imię Tiberius po dziadku ze strony ojca . Ten fragment temu całkowicie przeczy .

To nie jest kannoniczny materiał powtarzam.

Picard:
Za co został postawiony przed sądem, przyznał się do winy - właśnie ze względu na poszanowanie łańcucha dowodzenia - i został zdegradowany.

Wniosek z tego taki, że trzeba odpowiednio wysoko awansować, a potem można kraść statki bo najwyzej Cie zdegradują. Ah to prawdziwy cud, że Federacja jeszcze istnieje.
Picard
Użytkownik
#11 - Wysłana: 19 Sty 2011 17:59:22 - Edytowany przez: Picard
mozg_kl2:
Wniosek z tego taki, że trzeba odpowiednio wysoko awansować, a potem można kraść statki bo najwyzej Cie zdegradują. Ah to prawdziwy cud, że Federacja jeszcze istnieje.

Ale przecież tylko go zdegradowali bo uratował Ziemię i wszystkich jej mieszkańców. To były okoliczności łagodzące.
Eviva
Użytkownik
#12 - Wysłana: 19 Sty 2011 18:39:48
Picard:
mozg_kl2:
Wniosek z tego taki, że trzeba odpowiednio wysoko awansować, a potem można kraść statki bo najwyzej Cie zdegradują. Ah to prawdziwy cud, że Federacja jeszcze istnieje.

Ale przecież tylko go zdegradowali bo uratował Ziemię i wszystkich jej mieszkańców. To były okoliczności łagodzące.

Może ja przypomnę jeszcze jedną okoliczność łagodzącą - ukradł statek, który i tak miał zostać złomowany, a dzięki jego poświęceniu dokonało się dużo dobrego. Zaś nic takiego w ogóle by się nie wydarzyło, gdyby dowództwo nie zignorowało próśb Kirka (po tym, co zrobił dla Federacji, mogli mu trochę ustąpić i korony by im nie pospadały z głów, czułków i uszu).
Elaan
Użytkownik
#13 - Wysłana: 19 Sty 2011 22:03:02
mozg_kl2:
To może ja też zaczne przepisywać książke o Scottym.

Denerwuje Cię , że w ogóle umieszczam ten tekst , czy to , że dotyczy Kirka ?
Eviva
Użytkownik
#14 - Wysłana: 20 Sty 2011 07:29:45
Elaan

Daj spokój, słońce. Ten facet tak juz ma. Potraktuj go jak trolla i nie karm, póki nie ma czegoś konstruktywnego do powiedzenia.
mozg_kl2
Użytkownik
#15 - Wysłana: 20 Sty 2011 10:21:30
Eviva:
ukradł statek, który i tak miał zostać złomowany, a dzięki jego poświęceniu dokonało się dużo dobrego. Zaś nic takiego w ogóle by się nie wydarzyło, gdyby dowództwo nie zignorowało próśb Kirka (po tym, co zrobił dla Federacji, mogli mu trochę ustąpić i korony by im nie pospadały z głów, czułków i uszu).

Picard:
Ale przecież tylko go zdegradowali bo uratował Ziemię i wszystkich jej mieszkańców. To były okoliczności łagodzące.

Będę pamietał na przyszłość, żeby kraść sprzęt przeznaczony do złomowania i jeszcze przypadkiem łapać jakiś złodzieji to nic mi nie zrobią.

Eviva:
Daj spokój, słońce. Ten facet tak juz ma. Potraktuj go jak trolla i nie karm, póki nie ma czegoś konstruktywnego do powiedzenia.

Gdyby ludzie stosowali się do tej zasady to wszyscy musieliby olewac Twoje posty.
Picard
Użytkownik
#16 - Wysłana: 20 Sty 2011 11:02:30 - Edytowany przez: Picard
mozg_kl2:
Będę pamietał na przyszłość, żeby kraść sprzęt przeznaczony do złomowania i jeszcze przypadkiem łapać jakiś złodzieji to nic mi nie zrobią.

Jak to nic mu nie zrobili? Zdegradowali go, przecież. Skoro tak surowo oceniasz postępowanie Kirka, to pseudo-Kirka z nowego filmu pewnie byś wychłostał i powiesił pod kilem. W końcu facet sprzeciwił się bezpośrednim rozkazom, dwukrotnie wszczął bunt na pokładzie i zamordował Romulan, którym należał się status jeńców wojennych. Ale pewnie, te twoje wysokie standardy moralności, nie tyczą się nowego filmu, bo tam biegają i strzelają, więc wszystko wybaczysz.
Elaan
Użytkownik
#17 - Wysłana: 20 Sty 2011 16:25:11 - Edytowany przez: Elaan
Eviva:
Ten facet tak juz ma.

Zauważyłam . Cóż , czasem się zdarza .
Elaan
Użytkownik
#18 - Wysłana: 20 Sty 2011 16:38:02 - Edytowany przez: Elaan
cd .

" Zawsze uważałem to za zabawne , iż moja klasa była pierwszą w Akademii grupą kadetów , wybranych na podstawie nieco ograniczonych wymogów sprawności intelektualnej . Jest to podwójnie zabawne , oczywiście , zważywszy fakt , że naszą pięcioletnią misję tak dobrze udokumentowano , ze względu na źle pojętą przez Gwiezdną Flotę konieczność podania powrotu U.S.S Enterprise i jego zasług do publicznej wiadomości . Niestety , entuzjazm Floty dotyczył nawet tych , którzy uwieczniali nasze przygody , a my wszyscy przemalowywani byliśmy na „większych” , lepszych niż w życiu , zwłaszcza ja sam . Ostatecznie odkryłem , iż stałem się postacią fikcyjną , kimś na kształt „współczesnego Ulissesa” . Bolesnym było widzieć moje decyzje jako dowódcy z tych lat tak podziwiane , podczas gdy faktem jest , iż 94 członków naszej załogi zginęło gwałtowną śmiercią – a wielu z nich wciąż by żyło , gdybym działał szybciej lub mądrzej . Nie jestem tak szaleńczo odważny jak to przedstawiono . Nie ryzykuję bez potrzeby , licząc na szczęście ; nie lubię , gdy każdy obowiązek wymaga ode mnie ryzykowania życia w ekstremalnych okolicznościach . Ale wydaje się , że jest coś w sposobie opisywania popularnych wydarzeń , co nieuchronnie prowadzi do przesady .
W rezultacie zdecydowałem , że jeśli kiedykolwiek wezmę udział w przedsięwzięciu przyciągającym uwagę opinii publicznej , będę nalegać , by znaleźć sposób dokładnego opowiedzenia tej historii . Jak niektórzy z Was wiedzą , zdecydowałem się uczestniczyć w zdarzeniach , które zagroziły istnieniu życia na Ziemi . Niestety , po raz kolejny zwróciło to ku mnie uwagę tych , którzy opisują takie wydarzenia . Dlatego , chociaż może być wiele innych sposobów opowiedzenia lub przedstawienia tej historii , nalegałem aby był to rękopis , który byłby przedmiotem mojej korekty i podlegał mojemu końcowemu zatwierdzeniu . Oto ten rękopis , przedstawiony Wam w postaci drukowanej książki z dawnych lat . Chociaż nie mogę kontrolować innych opisów tych zdarzeń , które możecie zobaczyć , usłyszeć i odczuć , mogę obiecać , że każdy opis , myśl i słowo na tych stronicach jest dokładnym i prawdziwym obrazem historii V-Gera i Ziemi , tak jak to widziano , słyszano i przeżywano ….. "

Koniec
Eviva
Użytkownik
#19 - Wysłana: 20 Sty 2011 17:13:24
Dlaczego koniec? Ja chcę jeszcze!
Elaan
Użytkownik
#20 - Wysłana: 20 Sty 2011 17:58:20
Eviva:
Dlaczego koniec? Ja chcę jeszcze!

Gdyż na tym przedmowa się kończy , niestety . Ale dodam , ku radości jednych a zgryzocie drugich , że słowo od autora także się tu pojawi .
RaulC
Użytkownik
#21 - Wysłana: 20 Sty 2011 20:17:50
Elaan

Masz talent do tłumaczenia. I idąc za przykładem Evivy: JA CHCĘ WIĘCEJ!
mozg_kl2
Użytkownik
#22 - Wysłana: 21 Sty 2011 13:56:41
Picard:
Jak to nic mu nie zrobili? Zdegradowali go, przecież.

Nie wielka kara.

Picard:
Skoro tak surowo oceniasz postępowanie Kirka, to pseudo-Kirka z nowego filmu pewnie byś wychłostał i powiesił pod kilem.

Obawiam się, że kodeks kardny federacji nie przewiduje takie kary.

Picard:
W końcu facet sprzeciwił się bezpośrednim rozkazom, dwukrotnie wszczął bunt na pokładzie i zamordował Romulan, którym należał się status jeńców wojennych. Ale pewnie, te twoje wysokie standardy moralności, nie tyczą się nowego filmu, bo tam biegają i strzelają, więc wszystko wybaczysz.

A mógłbys tak łaskawe, nie wsadzać mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem?!

Elaan:
Zauważyłam . Cóż , czasem się zdarza .

Zapomniałem Eviva, że Ty tu robisz za dobrą ciocie, gołabka pokoju i pojednania.

Elaan:
Ale dodam , ku radości jednych a zgryzocie drugich , że słowo od autora także się tu pojawi .

Jeśli to do mnie to, nie mam nic sprzeciw. Śmieszy mnie tylko próba uderzania książka w nowy film. To napradwe zakrawa na akt desperacji.
Picard
Użytkownik
#23 - Wysłana: 21 Sty 2011 14:38:43
mozg_kl2:
Nie wielka kara.

Bo i przestępstwo jakiego się dopuścił było niewielkie w stosunku do jego zasług - kradzież jednego starego statku, który i tak miał byś przerobiony na żyletki, w stosunku do uratowania całej Ziemi.

mozg_kl2:
Obawiam się, że kodeks kardny federacji nie przewiduje takie kary.

Kto wie - w Abramsverse wszyscy zachowują się jak pijani Klingoni, więc może i kary mają iście klingońskie?

mozg_kl2:
A mógłbys tak łaskawe, nie wsadzać mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem?!

No, ale Ty spoglądasz łaskawszym okiem na ,,dzieło" Abramsa, niż na stare filmy więc wnioski same mi się nasunęły. Jeśli się mylę, to wybacz.
Elaan
Użytkownik
#24 - Wysłana: 21 Sty 2011 17:51:03 - Edytowany przez: Elaan
mozg_kl2:
Jeśli to do mnie to, nie mam nic sprzeciw. Śmieszy mnie tylko próba uderzania książka w nowy film.

Cieszę się , że nie masz nic przeciwko temu , nie lubię bowiem sprawiać nikomu przykrości . Co więcej , mam nadzieję , że wypowiesz się także na temat nowego tekstu .

Nie rozumiem natomiast zupełnie , dlaczego uznałeś umieszczenie tutaj przedmowy Kirka za atak na film Abramsa . Nie jestem jego przeciwniczką , żałuję jednak , że tworząc dla swych postaci świat alternatywny , Abrams nie zdobył się na szacunek wobec świata Roddenberry`ego , choćby w takich drobiazgach jak pochodzenie imion Kirka .

Zaś argument , iż książka ta jest niekanoniczna , IMHO jest zupełnie nietrafiony .
Gene Roddenberry jest ojcem Treka , stworzył jego podstawy i żaden tekst napisany przez niego niekanonicznym być nie może - to nielogiczne .
Jurgen
Moderator
#25 - Wysłana: 21 Sty 2011 20:06:14
Elaan

Elaan:
Zaś argument , iż książka ta jest niekanoniczna , IMHO jest zupełnie nietrafiony .
Gene Roddenberry jest ojcem Treka , stworzył jego podstawy i żaden tekst napisany przez niego niekanonicznym być nie może - to nielogiczne .

Obawiam się, że może. Właścicielem praw do ST nie jest Roddenberry, a Paramount. Logiczne więc, że wszystkie decyzje co do ST podejmuje wytwórnia. I jeżeli ona uzna coś za kanon, to własnie to jest kanonem. Z tego co wiem, żaden tekst Roddenberry'ego za kanoniczny nie został uznany.
Eviva
Użytkownik
#26 - Wysłana: 21 Sty 2011 20:10:31
Jurgen:
Z tego co wiem, żaden tekst Roddenberry'ego za kanoniczny nie został uznany.

Zatem Trek w całości nie jest kanoniczny, wyjąwszy to, co powstało po śmierci Roddenberry'ego, na przykład ENT...
Picard
Użytkownik
#27 - Wysłana: 21 Sty 2011 20:43:58
Eviva:
Zatem Trek w całości nie jest kanoniczny, wyjąwszy to, co powstało po śmierci Roddenberry'ego, na przykład ENT...

Dobry argument. Tak, opinia twórcy powinna się liczyć. Ja np. mam w nosie jak New Line Cinema przedstawiło wydarzenia opisane we Władcy pierścieni, Bo kanonem jest przecież powieść Tolkiena, na kanwie której film powstał.
Jurgen
Moderator
#28 - Wysłana: 21 Sty 2011 20:48:36
Picard

Prawa do świata stowrzonego przezTolkiena posiada jego rodzina. New Line Cinema kupiło prawa do ekranizacji, ktos inny - do gry komputerowej itd. Prawa do całego Treka (na kazdym polu ekspploatacji, jak określa to nasza ustawa o prawach autorskich) ma Paramount.

Eviva

Dość przewrotne rozumowanie. Logicznie za to leży. Jeżeli Paramount uzna, że coś, co napisał Roddenberry jest kanoniczne, to to będzie kanoniczne. A Paramount uznał, że kanoniczne są seriale i filmy, a nie książki, pisma Roddenberry'ego itp.
Eviva
Użytkownik
#29 - Wysłana: 21 Sty 2011 20:53:58
Jurgen

Roddenberry sprzedał prawa autorskie do Treka, to prawda. Mimo to to on jest twórcą i to, co napisał, zawsze będzie ważniejsze od ustaleń jakich dziadyg z Paramountu. Bo co by Paramount nie powiedział, to jeszcze muszą uznać to fani - a bez ich uznania zawali się wszystko, bo to oni decydują o poparciu sprawy bądź braku poparcia. To raz.
Dwa zaś, to GR jest i pozostanie na wieki twórcą Treka. I tylko Jego zdanie się liczy w sprawie tego, co kanoniczne, a co nie
Jurgen
Moderator
#30 - Wysłana: 21 Sty 2011 21:09:53
Eviva

Eviva:
Roddenberry sprzedał prawa autorskie do Treka, to prawda.

I to jest kluczowe zdanie, a cała reszta stoi w sprzeczności z nim.

Eviva:
Mimo to to on jest twórcą i to, co napisał, zawsze będzie ważniejsze od ustaleń jakich dziadyg z Paramountu. Bo co by Paramount nie powiedział, to jeszcze muszą uznać to fani - a bez ich uznania zawali się wszystko, bo to oni decydują o poparciu sprawy bądź braku poparcia. To raz.
Dwa zaś, to GR jest i pozostanie na wieki twórcą Treka. I tylko Jego zdanie się liczy w sprawie tego, co kanoniczne, a co nie

To jest Twoje zdanie - moje jest i obawiam się, że pozostanie inne. I sądzę, że fani - nawet jeżeli Paramount oleje Roddenberry'ego - i tak będą oglądać filmy czy seirale spod znaku ST, o ile będą przynajmniej przyzwoite. Zauważ, że fani zbojkotowali (i to nie wszyscy) jedynie ENTka. Nemesis, STXI czy VOYa nikt nawet nie ruszył... Po prostu dzieło przerosło już swego stwórcę i żyje swoim życiem.
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  »» 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Z pamiętnika Admirała Kirka

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!