Q__
BTW: ciekawe jest, że najbardziej emocjonalne sceny z czasów Kirka (dwie w/w i ta z ST II) odbywają się z udziałem... Spocka...

Shatnera i Nimoya nazywano na planie "bliźniakami", nie tylko dlatego, że byli praktycznie w jednym wieku, ale dlatego, że zawsze trzymali się razem. Bez podtekstów. Po prostu byli przyjaciółmi i są do dzisiejszego dnia. To musiało być wyczuwalne na filmie.

Odpowiadając na Twoje pytanie- oczywiście że można (chociaż na dowody wzajemności raczej bym nie liczyła...ale to temat na zupełnie inną dyskusję)
Faktycznie specjalnie przystojny specjalnie nie jest ale ma dwie boskie rzeczy (nie, nie powiem że to prawe ucho i lewe ucho ) a mianowicie oczy i dłonie a osobowości więcej niż cała reszta załogi razem wzięta

Pozostaje dla mnie zagadką, czemu fascynuje mnie do granic możliwości.

A jak to się u Ciebie zaczęło? Taka „miłość od pierwszego wejrzenia” czy rozwijała się powoli?

Vanja

Chyba powoli. Dopiero w połowie trzeciego sezonu nagle zorientowałam się, że ta zmora, mam na mysli szalone uczucie, się do mnie przyplątała. Ja do listy cech zdecydowanie seksownych dodałabym jeszcze głos - jak się wsłuchać, jest fascynujący. A ostatnio mam okazję się wsłuchiwać, bo kumpela z Anglii przysłała mi krążek "Spaced Out".
Poza tym w tym facecie zdecydowanie coś jest - właśnie wspomniana przez Ciebie osobowość, jak sądzę.

Dopiero w połowie trzeciego sezonu nagle zorientowałam się, że ta zmora, mam na mysli szalone uczucie, się do mnie przyplątała

Ja się zorientowałam po STIV, ale tam mnie po prostu powalił- to było jak normalnie cegłą przez łeb Wcześniej widziałam tylko STII (w którym raczej nie zrobił na mnie większego wrażenia) i III (a tam z kolei za wiele go nie ma). Dopiero potem zobaczyłam serial i z każdym odcinkiem odkrywałam w nim coś nowego.
Trochę jak te rosyjskie laleczki- zdejmiesz jedną warstwę a pod nią odkrywasz następną i następną a każda kolejna jest czymś nowym i zaskakującym

Ja do listy cech zdecydowanie seksownych dodałabym jeszcze głos - jak się wsłuchać, jest fascynujący

Hmm, muszę spróbować jeszcze na to nie zwróciłam uwagi

A do zdecydowanie odstraszających?

Spock jest sztywny,ale Wolkanie z ENT przy nim to są jak na luzie.

EnterpriseJ

Jest sztywny, chłodny, logiczny, niewzruszony ale tylko dlatego że właśnie tyle pokazuje światu i nie wiesz co w jego wnętrzu siedzi. Mam wrażenie że tylko chowa się za maską opanowania i braku emocji

ale Wolkanie z ENT przy nim to są jak na luzie.


Przy nim każdy jest jak na luzie Zresztą Wolkanie z ENT są kompletnie inni niż ci późniejsi i nie ma ich nawet sensu porównywać ze sobą bo wspólne mają chyba tylko spiczaste uszy...

Vanja


Zresztą Wolkanie z ENT są kompletnie inni niż ci późniejsi i nie ma ich nawet sensu porównywać ze sobą bo wspólne mają chyba tylko spiczaste uszy

i pon farr

Vanja
A do zdecydowanie odstraszających?

Nie dopatrzyłam się takowych. Może dlatego, że, jak twierdzą rozmaici dobrze poinformowani z Williamem Shatnerem na czele, Leonard Nimoy to uroczy człowiek i gdy się go zna osobiście, to trzeba się naprawdę uprzeć, żeby go nie lubić. To emanuje z ekranu.

FederacyjneMSZ

i pon farr

Zwłaszcza u kobiet

Eviva

Jeżeli chodzi o osobowość to masz 100% rację, ale z kwestii bardziej fizycznych mną osobiście lekko wstrząsnęła jego klata... Bardzo zaskakująca

Vanja

Czemu aż "zaskakująca"? Mnie by wystarczyła.
O klatach naszych panów dyskutowałyśmy onegdaj z Madame Picard, póki nie zakrakały nas te kruki i wrony, którym temat "nie leżał".

Zaskakująca bo nie spodziewałam się aż tak bujnych włosów na niej- co nie znaczy że nieapetyczna

Vanja
Przy nim każdy jest jak na luzie
Nawet Tuvok?

Eviva
O klatach naszych panów dyskutowałyśmy onegdaj z Madame Picard, póki nie zakrakały nas te kruki i wrony, którym temat "nie leżał".
Tam od razu zakrakały... Raczej temat sam się wyczerpał . A dyskusję o klatach, czego już najstarsi górale nawet nie pamiętają, zaczął nie kto inny jak... Q__. Ja tylko ochoczo ten temat podchwyciłam .

Vanja
Zaskakująca bo nie spodziewałam się aż tak bujnych włosów na niej- co nie znaczy że nieapetyczna
Włosy jak włosy, jeszcze ujdą; ale za chuda jest ta jego klata, za chuda zdecydowanie

Madame Picard

A dyskusję o klatach, czego już najstarsi górale nawet nie pamiętają, zaczął nie kto inny jak... Q__. Ja tylko ochoczo ten temat podchwyciłam

Ja tylko zarzuciłem Kirkowi, że półnago gania. Ty mu z tego raczej zarzutu nie czyniłaś.

Zaskakująca bo nie spodziewałam się aż tak bujnych włosów na niej- co nie znaczy że nieapetyczna

No cóż, kwestia zapatrywań - mnie tam owłosiona klata nie przeszkadza, a że za chuda, co poniekąd słusznie twierdzi Madame Picard, to juz mówi się trudno. Nikt nie jest idealny. Że Spock nie jest fizycznie i półnago równie apetyczny jak Kirk, to jego wartość nie miała na tym polegać. Zresztą on sam to dobrze wie, skoro tylko w jednym odcinku dał się namowić na występ topless, a i to mocno uzasadniony scenariuszem. Kirk zgoła uzasadnienia nie potrzebował, by ściagnąć koszulkę. Zresztą chwała mu za to, bo zawsze miło popatrzeć na jakieś ciacho. Trekowi twórcy późniejszych pokoleń jakoś o tym nie pamiętali, a szkoda.

Nie pamiętali, a mogli posunąć się dalej i rozrywać koszule nie tylko męskiej części załogi.

Domko

Jak równouprawnienie, to równouprawnienie. Panowie tez mają swoje pragnienia.

Q__
Ja tylko zarzuciłem Kirkowi, że półnago gania. Ty mu z tego raczej zarzutu nie czyniłaś
Jakby pólnago biegała Kira czy inna Troi, teŻ byś pewnie z tego nie czynił zarzutu .

Eviva
mnie tam owłosiona klata nie przeszkadza
Mnie też nie. Wole już to niż tę debilną mode na depilację klat (którą można było poobserwować na ostatnim Euro).

w jednym odcinku dał się namowić na występ topless, a i to mocno uzasadniony scenariuszem.
Bo ja wiem, czy tak to było uzasadnione? Ja miałam raczej wrażenie, nie wiem, czy słuszne, że postanowiono zrealizować postulaty fanek i wyszło jak wyszło.

Kirk zgoła uzasadnienia nie potrzebował, by ściagnąć koszulkę
I bardzo nas to cieszy .

Trekowi twórcy późniejszych pokoleń jakoś o tym nie pamiętali, a szkoda.
Może i lepiej. Chciałabyś oglądać klatę Picarda? Albo Worfa? Albo yyy.... Geordiego?

Madame Picard

No faktycznie, wymienieni panowie, to już lepiej, żeby byli ubrani. Mogli jednak dodać im jakiegoś fajnego przystojniaka, który mógłby ściągać mundur co odcinek. Kogoś z fajerem i odpowiednimi walorami. Komu by to przeszkadzało?

Eviva

Mogli jednak dodać im jakiegoś fajnego przystojniaka, który mógłby ściągać mundur co odcinek. Kogoś z fajerem i odpowiednimi walorami.
Riker miał chyba robić za kogoś takiego, bo na początku miał walory i predyspozycje. Ale - mialo być tak pieknie, a wyszło jak zwykle (w TNG).

Madame Picard

Rzeczywiście, początkowo Riker był wcale do rzeczy, ale potem faktycznie mu przeszło. Z tym, że jemu przeszło, ale pozostałym nigdy nie groziło, a to juz błąd.

Madame Picard

Jakby pólnago biegała Kira czy inna Troi, teŻ byś pewnie z tego nie czynił zarzutu

Jassne.

Q__

No i proszę. Zdrowy, normalny facet.

Eviva

A my zdrowe, normalne i heteroseksualne kobiety .

Madame Picard

Ależ bezwzględnie, że tak. Choć przyznam bez bicia, że Topolki bym z łóżka nie wyrzuciła (mam nadzieję, że Spock tego nie przeczyta, bo jego reakcji nie usiłuję sobie nawet wyobrazić).

Towarzyszko Eviva

mam nadzieję, że Spock tego nie przeczyta, bo jego reakcji nie usiłuję sobie nawet wyobrazić

odpowiednie słuzby juz przekazały materiały i mikrofilmy do Siedziby Wywiadu Wolkańskiego, Wielki Volkan nie śpi

Choć przyznam bez bicia, że Topolki bym z łóżka nie wyrzuciła

ja bym ja stamtąd nie ruszał

FederacyjneMSZ
ja bym ja stamtąd nie ruszał


Ani ja ;].

Eviva

Choć przyznam bez bicia, że Topolki bym z łóżka nie wyrzuciła (mam nadzieję, że Spock tego nie przeczyta, bo jego reakcji nie usiłuję sobie nawet wyobrazić).

Aby życie maiło (wolkański) smaczek?

Q__
Aby życie maiło (wolkański) smaczek?

Co ja poradze. To nie ja stworzyłam Wolkanów takimi seksownymi .

[/i]Towarzyszko Eviva


Co ja poradze. To nie ja stworzyłam Wolkanów takimi seksownymi

a co ja poradze że beż nich nie potrafie żyć ehh...

FederacyjneMSZ

Łepek do góry, uszka też. Na pewno AXN powtórzy ENTka, to się, towarzyszu, napatrzycie.