USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Gdzie chcielibyscie sluzyc?
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  9  »» 
Autor Wiadomość
Picard
Użytkownik
#1 - Wysłana: 24 Lip 2007 16:58:00
doszly mnie sluchy,ze na forum pewien czas temu toczyla sie zawzieta dyskusja jaki przydzial jest lepszy: na statek gwiezdny czy na baze tegoz samego rodzau? Ja osobiscie preferowal bym sluzbe na pokladzie okretu nawet jesli byl by to stary exelcior lub Miranad a glownym jego zadaniem bylo by przewozenie dygnitarzy ze swiata A na swiat B- bo w trakcje takich podrozy tez, zawsze moze sie cos wydarzyc, a przeciez taka jest ideaa podrozy kosmicznych- codziennie odkrywac cos nieznanego...
A Wy gdzie chcielibyscie slyzyc i czemu dokonalibyscie takiego a nie innego wyboru? DS9 czy moze raczej Voyager?
Q__
Moderator
#2 - Wysłana: 24 Lip 2007 17:05:13
Picard

DS9 czy moze raczej Voyager?

Ani jedno, ani drugie. Raczej coś klasy Galaxy... Albo jakaś jednostka badawcza zapuszczająca się daleko w niepoznane fragmenty Kosmosu.... (W końcu trzeba ustalić co np. skrywa Kwadrant Beta.)
Wirus01
Użytkownik
#3 - Wysłana: 24 Lip 2007 17:35:52
Ja najchętniej na na powolnym, bezbronnym, mułowatym transportowcu.
Pah Wraith
Użytkownik
#4 - Wysłana: 24 Lip 2007 17:48:23
Ja pozwolę sobie wrzucić ten obrazek w większej rozdzielczości, bo to łądna sprawa
jest to okładka nowej (relatywnie bo sprzed roku) serii Star Trek Vanguard odc. 1 - Harbinger:
http://www.dailytrek.de/images/Harbinger.jpg
Q__
Moderator
#5 - Wysłana: 24 Lip 2007 17:54:49
Wirus01

Ja najchętniej na na powolnym, bezbronnym, mułowatym transportowcu.

I pewnie jako redshirt.
Domko
Użytkownik
#6 - Wysłana: 24 Lip 2007 17:57:44
Ja też, podobnie jak Q__, na statku badawczym na obrzeżach znanych terenów. To dopiero przygoda!
Bubu koniokrad
Użytkownik
#7 - Wysłana: 24 Lip 2007 18:01:30 - Edytowany przez: Bubu koniokrad
A Wy gdzie chcielibyscie slyzyc i czemu dokonalibyscie takiego a nie innego wyboru? DS9 czy moze raczej Voyager?

Nalezy zadac jeszce jedno pytanie. Z jakim ryzykiem by sie to wiazalo? Bo jesli zastosowano by magiczna sztuke wychodzenia z opresji (jak w serialach), to zdecydowanie Voyager.
Nic mnie nie ruszy. Moge byc sam z mala zaloga w ogromnym kwadrancie posrod wrogo nastawionych cywilizacji. I jeszcze zdaze wrocic po siedmiu latach do domu! (moze zostane nawet admiralem jako zadoscuczynienie za tulaczke)

Ps. Tylko na starcie chcialbym byc conajmniej porucznikiem. Nizsi stopniem czesciej gina

DS9

Tylko jesli bedzie tam Ezri.
I gdy Sisko powroci z wormhola

Raczej coś klasy Galaxy

Wolalbym Sovereign. Galaxy nie jest juz taki mocny co za tng, a pamiec o jego poprzednich dokonaniach dziala jak plachta na byka (np. na romulan)
Q__
Moderator
#8 - Wysłana: 24 Lip 2007 18:18:46
Domko

Ja też, podobnie jak Q__, na statku badawczym na obrzeżach znanych terenów. To dopiero przygoda!

OT: przypomniało mi się takie "badawcze", mocno trekowate opowiadanko "Szerzej niż imperia i wolniej..." LeGuin (o którym ze trzy razy już wspominałem). Mały, acz wytrzymały statek badawczy na rubieżach cywilizacji, załoga wielogatunkowa lecz humanoidalna jak w ST, złożona z samych wariatów, bo nikt normalny nie chciał sie zapuszczać aż tak daleko w niepoznane okolice. Polecam.
Bashir
Moderator
#9 - Wysłana: 24 Lip 2007 19:44:31
Tam gdzie Ezri

żart oczywiście. Na poważnie to ciężko powiedzieć. Jeżeli by to miała być jakaś zwykła, nudna stacja przekaźnikowa to chyba lepiej na każdym innym statku DS9 mogłoby być .
Q__
Moderator
#10 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:04:37
Przychodzi mi jeszcze na myśl trzecia opcja. (Wiem, że to nie Trek, ale prawie.) Stacja Babylon 5 - miejsce "docierania" się ludzi i Obcych i pole do niekończących się intryg. Miejsce w sam raz dla gorszej części mojej natury, a jednocześnie punkt od którego zaczyna się w Galaktyce nowy, lepszy ład... "Tygiel" jeszcze większy niż DS9...
Wirus01
Użytkownik
#11 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:21:02
I pewnie jako redshirt
Przykro mi, ale nie rozumiem
Q__
Moderator
#12 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:27:01
Wirus01

Przykro mi, ale nie rozumiem

Co to ja mówiłem o użyciu Google...

Ale cóż:

A redshirt is a stock character, used frequently in science fiction but also in other genres, whose purpose is to die soon after being introduced, thus indicating the dangerous circumstances faced by the main characters. The term comes from the science fiction television series Star Trek, in which security officers wear red shirts and are often killed on missions under the aforementioned circumstances.
http://en.wikipedia.org/wiki/Redshirt_(character)
Slovaak
Użytkownik
#13 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:28:32
hm... Za trudne pytanie, nie mogę się zdecydować wiec nie będę odpowiadał
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
#14 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:29:17
where no man has go before

a gdzie i na jakim okręcie to już rzecz naprawdę drugorzędna.
Q__
Moderator
#15 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:30:26
4_z_Szesciopaka

where no man has go before
a gdzie i na jakim okręcie to już rzecz naprawdę drugorzędna.


Przebiłeś nas wszystkich prawidziwe trekową postawą. Chylę czoła.
Bubu koniokrad
Użytkownik
#16 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:50:41
Stacja Babylon 5 -(..) "Tygiel" jeszcze większy niż DS9

W DS9 ten "Tygiel" nie byl najlepiej ukazany. Za malo ruchu, za malo statkow handlowych ktore powinny sie tloczyc ze wzgledu na strategiczne polozenie stacji, za malo roznych ras, chocby na promenadzie (tylko bajoranie i pare dziwolagow - to za malo). Wiem, ze byla napieta sytuacja z Dominium, niestabilnosc nie sprzyja interesom ale to nie zmienia faktu, ze scenarzysci poszli na latwizne
Darnok
Użytkownik
#17 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:51:45
Ja na sovku, ew. Galaxy. Lubie odkrywac, ale lubie tez zyc
Q__
Moderator
#18 - Wysłana: 24 Lip 2007 20:54:12
Bubu koniokrad

W DS9 ten "Tygiel" nie byl najlepiej ukazany. Za malo ruchu, za malo statkow handlowych ktore powinny sie tloczyc ze wzgledu na strategiczne polozenie stacji, za malo roznych ras, chocby na promenadzie (tylko bajoranie i pare dziwolagow - to za malo). Wiem, ze byla napieta sytuacja z Dominium, niestabilnosc nie sprzyja interesom ale to nie zmienia faktu, ze scenarzysci poszli na latwizne

Owszem, z drugiej jednak strony pamiętajmy o tym ile razy wieksza i ludniejsza była B5. Ostatnia ze stacji Babylon to prawdziwa kosmiczna "metropolia", zaś DS9 - prowincjonalana placówka, która w wyniku zbiegu okoliczności zyskała na znaczeniu.
Bubu koniokrad
Użytkownik
#19 - Wysłana: 25 Lip 2007 00:43:30
DS9 - prowincjonalana placówka, która w wyniku zbiegu okoliczności zyskała na znaczeniu

Ale rozbudowane uniwerum ST do czegos zobowiazuje. Nie mozna, majac wiadro sliwek, robic kompot z jednej.
Q__
Moderator
#20 - Wysłana: 25 Lip 2007 01:38:50
Bubu koniokrad

Ale rozbudowane uniwerum ST do czegos zobowiazuje. Nie mozna, majac wiadro sliwek, robic kompot z jednej.

Owszem. Choć niewykorzystywanie potencjału świata to stała wada ST. (Widoczna także w moim ulubionym TNG.)
Dj peyo
Użytkownik
#21 - Wysłana: 25 Lip 2007 04:46:34 - Edytowany przez: Dj peyo
Excelsior
Picard
Użytkownik
#22 - Wysłana: 25 Lip 2007 09:57:53
Q__

Widoczna także w moim ulubionym TNG

Gdzie sie ona przejawiala we wspomnianym serialu?

Bubu koniokrad

plachta na byka (np. na romulan)

A co Romulanie zroblil okreta tego rodzaju?

A co do głownego tematu: prócz wyboru pomiedzy stacja a statekiem jest jeszcze mozliwosc sluzenia na powierzchni obcej planety, np. w placowce dyplomatycznej tak jak obecnie czyni to Worf pelniac funkcje ambasadora na Qonos. Mieszkac na calkiem obcym swiecie- to musi byc ciekawe przezycie. Wolal bym je od sluzby na stacji kosmicznej, natomiast mniej by mi to odpowiadalo niz sluzba na polkdzie okretu- Galaxy to juz zupelne marzenie!

Bashir

Tam gdzie Ezri

E, tam Jadzia lepsza!

Jadzia- piekna jak okret pod pelnymi zaglami...
Seybr
Użytkownik
#23 - Wysłana: 25 Lip 2007 10:18:28
Stacja DS9 bo fajne imprezy mieli ;]. Oczywiście jak bym miał wybierać po między załogami s serialu ;].

Tak to jakiś wielki statek, i bujał bym się jak dresy w BMW haha, żartuje owszem ;].

Voy, hmmm dobry ale Kaśka jakoś do mnie nie przemawia, to ja już wolę Picarda ;].
Bubu koniokrad
Użytkownik
#24 - Wysłana: 25 Lip 2007 12:42:00
A co Romulanie zroblil okreta tego rodzaju (dot. Galaxy)

Chodzi o to, ze poprzez swoje wyczyny Galaxy, a zwlaszcza Enterprise mogl stac sie symbolem upokorzenia, porazki, czegos nieosiagalnego. Pewne rasy, dla ktorych stycznosc z tym okretem zakonczyla sie malo satysfakcjonujaco mogly nabawic sie pewnego rodzaju kompleksow. W przyszlosci, gdy powstala nowa generacja statkow, a galaxy juz nie swiecil triumfow jak za swoich zlotych lat, nadarzala sie okazja do spacenia dlugu "wdziecznosci". Dla niektorych ras, z racji charakteru bylaby to duza pokusa.
Chcialbys sluzyc na statku bedacym czyms na wzor trofeum?

Co do Romulan, mieli przeciez Warbirda, potezniejszego (parametry) ale liczy sie tez zaloga, efektywnosc dowodzenia.

E, tam Jadzia lepsza

Troche za wysoka jak na kobiete

Stacja DS9 bo fajne imprezy mieli

Byly raczej spokojne, w stylu domowego ogniska
Q__
Moderator
#25 - Wysłana: 25 Lip 2007 14:25:04
Picard

Gdzie sie ona przejawiala we wspomnianym serialu?

Choćby w tym, że komiczne fenomeny mogące posłużyć za temat powieści równie grubej co "Solaris" pojawiały sie w jednym odcinku (zwykle jako pretekst do przygopdowej akcji) i po 45 min. znikały z ekranu.

prócz wyboru pomiedzy stacja a statekiem jest jeszcze mozliwosc sluzenia na powierzchni obcej planety, np. w placowce dyplomatycznej tak jak obecnie czyni to Worf pelniac funkcje ambasadora na Qonos. Mieszkac na calkiem obcym swiecie- to musi byc ciekawe przezycie.

Owszem, zastanawiałem się tez nad taka opcją, ale uznałem, że jednak za mało tym "ducha eksploracji"...

Seybr

Tak to jakiś wielki statek, i bujał bym się jak dresy w BMW haha, żartuje owszem

No w ST też dersy nosili, a jeden kapitan nawet sie na łyso ogolił...

Bubu koniokrad

Chodzi o to, ze poprzez swoje wyczyny Galaxy, a zwlaszcza Enterprise mogl stac sie symbolem upokorzenia, porazki, czegos nieosiagalnego. Pewne rasy, dla ktorych stycznosc z tym okretem zakonczyla sie malo satysfakcjonujaco mogly nabawic sie pewnego rodzaju kompleksow. W przyszlosci, gdy powstala nowa generacja statkow, a galaxy juz nie swiecil triumfow jak za swoich zlotych lat, nadarzala sie okazja do spacenia dlugu "wdziecznosci". Dla niektorych ras, z racji charakteru bylaby to duza pokusa.

Jest to możliwe, ale czy naprawdę sądziśz, że Picard dałby się pokonać?
Bubu koniokrad
Użytkownik
#26 - Wysłana: 25 Lip 2007 15:59:23 - Edytowany przez: Bubu koniokrad
Jest to możliwe, ale czy naprawdę sądziśz, że Picard dałby się pokonać?

Picard nie, bo cwaniak juz przesiadl sie na Sovereigna ktorego malo kto ruszy.

komiczne fenomeny mogące posłużyć za temat powieści równie grubej co "Solaris" pojawiały sie w jednym odcinku (zwykle jako pretekst do przygopdowej akcji) i po 45 min. znikały z ekranu

I dlatego pozostawal niedosyt po malo zglebionym watku
Q__
Moderator
#27 - Wysłana: 25 Lip 2007 16:03:49
Bubu koniokrad

Picard nie, bo cwaniak juz przesiadl sie na Sovereigna ktorego malo kto ruszy.

Saząc z finału TNG wróci na Galaxy, czyli co lepsze?

I dlatego pozostawal niedosyt po malo zglebionym watku

Owszem jest to wada tego (skądinąd najciekawszego) Treka. Mnóstwo znakomitych pomysłów, często słabo rozwiniętych.
Bubu koniokrad
Użytkownik
#28 - Wysłana: 25 Lip 2007 16:11:43
Saząc z finału TNG wróci na Galaxy, czyli co lepsze

Nie wroci, to byloby niemedialne, nawet jak na Star Trek.
Powstalo zbyt wiele nowych statkow, za duzo tworczych projektow wyszlo takze spod rak fanow aby powracac do ogranych tematow (rozumiem, ze nostalgia meczy, ale to by sie zupelnie niekalkulowalo)
Jesli tworcy zechca kontynuowac historie z Picardem, najpewniej wytlumacza, ze byla to jedna z kilku alternatywnych linii czasowych przyszlosci.
Q__
Moderator
#29 - Wysłana: 25 Lip 2007 16:40:39
Bubu koniokrad

Powstalo zbyt wiele nowych statkow, za duzo tworczych projektow wyszlo takze spod rak fanow aby powracac do ogranych tematow (rozumiem, ze nostalgia meczy, ale to by sie zupelnie niekalkulowalo)

Zauważ, jak długo używana była klasa Constitution, więc per analogiam i Galaxy może sprawdzać się latami. (Zwłąszcza, że nowe projekty powstały na potrzeby wojny, a teraz znów mamy w świecie ST pokój).
Bubu koniokrad
Użytkownik
#30 - Wysłana: 25 Lip 2007 18:36:51
Zauważ, jak długo używana była klasa Constitution, więc per analogiam i Galaxy może sprawdzać się latami

Nic nie stoi na przeszkodzie, ale jak pisalem, nie beda kluczowymi jednostkami floty, wraz z uplywem czasu ich rola bedzie sie drastycznie zmniejszac. (A to jakies nietrekowe, zaprzeczenie tradycji, aby na glowny statek serialu/filmu wybrac cos nienajnowszego)

Zwłąszcza, że nowe projekty powstały na potrzeby wojny, a teraz znów mamy w świecie ST pokój

Pokoj bedzie tak dlugo, jak silna flote maja strony za niego odpowiedzialne. Nawet uparcie pacyfistyczna Federacja przekonala sie o skutkach braku zapobiegawczosci i musi wyciagnac wnioski po doswiadczeniach z Dominium, Borg, Romulanami. Podejrzewam ze niepopelnia wiecej bledu zlekcewazenia oraz pochopnosci.
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  9  »» 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Gdzie chcielibyscie sluzyc?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!