Zapewne nie masz na mysli mundurów Troi i Rikera?

Raczej nie!...
Q__
Twoj ulubiony film TMP, to jedyny Trek, jakiego nigdy nie widzialam... i nie bardzo wiem skad go wziasc. Sciaganie z sieci, przy moim sprzecie, nie wchodzi w gre...

Jo_anka

Kiedyś emitowała go TVP, potem Polsat i nie nagrałem go sobie, bo liczyłem, że powtórzą więc niestety nie pomogę Ci...

Mogę tylko po raz kolejny wkleić na forum link, a streszczenie filmu i fotosy będą tu jedyną dostepną namiastką:
http://www.kmf.org.pl/fx/stmenu.html

W "Merlinie" jest dostepna wersja rezyserska na DVD.
http://www.merlin.com.pl/frontend/search/1?q=Star+ Trek&gdzieSzuk=fraza&oferta=O&dzial=2

Tylko, ze wpierw musze sie zaopatrzyc w odtwarzacz DVD (moj mac nie ma), a pozniej wyskrobac 60 zl. na film. Ach te rozkoszne kwestie finansowe... (tzn. brakow finansowych )

Jo_anka

W "Merlinie" jest dostepna wersja rezyserska na DVD.

Dzięki

Ach te rozkoszne kwestie finansowe... (tzn. brakow finansowych )

Pewnie dlatego tak kochamy ST, tam kwestie finansowe od dawna nie istnieją

Mundury w TMP były fajne w wersjach dwuczęściowych. Wersje jednoczęściowe na mężczyznach wyglądały fatalnie, na kobietach nienajgorzej.

Jak chodzi o (Moje ulubione) mundury z ST II - VII, ktoś się orientuje co oznaczały poszczególne barwy kołnierzyków ?? Biały chyba należał do kapitanów i admirałów, czerwony dla żółtodziobów (tzn. kogo i kiedy tak naprawde ?) a pozostałe ??

Nie na temat: W reżyserskiej wersji TMP wycięli chyba najwybitniejszy tekst, będący kwintesencją całego filmu:
Decker: wszyscy kreujemy Boga na swoje podobieństwo.
Chyba oszalelni, niech tylko nikt nie mi nie wmawia, że związki religijne się burzyły

Dönitz

Jak chodzi o (Moje ulubione) mundury z ST II - VII, ktoś się orientuje co oznaczały poszczególne barwy kołnierzyków ??

Wszystko masz na tej stronie (szukaj w Uniforms 2285):
http://www.ex-astris-scientia.org/gallery/starflee t-uniforms1.htm
A jeszcze ładniejsze rysunki TU:
http://www.st-spike.org/pages/uniforms/2278-2350/u niforms.htm

W reżyserskiej wersji TMP wycięli chyba najwybitniejszy tekst, będący kwintesencją całego filmu

Owszem, to bzdura.

Najlepsze mundury to te z ST:II - ST:VI oraz z DS9 te używane od chyba 4 sezonu.

Najgorsze były w TNG, te bez kołnierzyka.

Jednoczesciowe mundury z ST:MP wygladały fatalnie, szczególnie w ujeciu gdy pokazany jest cały Decker...

Podobaja mi sie też mundury pokazywane w alternatywnej przyszlosci.

Slovaak

Najgorsze były w TNG, te bez kołnierzyka.

Za to z kołnierzykiem prezentowały się dobrze.

Owszem, te już były całkiem całkiem

Slovaak

Owszem, te już były całkiem całkiem

IMHO należą w ogóle do najlepszych w ST (o czym już zresztą pisałem).

A jeszcze ładniejsze rysunki TU:
A jeszcze łądniejsze rysunku TU:
http://www.startrek.pl/mundury.php

Mi osobiście podobały się mundury z VOYa... chociaż, oczywiście, były to oryginalnie mundury z DS9, ale potem zrobili First Contact, więc Bermana i Bragę aż świerzbiło, żeby coś pozmieniać z mundurami, a w Generations nie mogli, bo nie starczyło pieniędzy... w każdym razie mówię "mundury z VOY", bo tam się nie zmieniały

Mundury z TNG, te z kołnierzykami, owszem, owszem, ale mundury z VOYa wyglądały po prostu bardziej... profesjonalnie. Mundury z FC? Nie, dziękuję. To było niby to samo, ale bardziej ponuro, militatystycznie. A poprzednie treki po prostu... przyzwyczaiły mnie do nieco radośniejszych kolorków

Kazeite

A jeszcze łądniejsze rysunku TU

Owszem, ale tam chodziło o znaczenie koloru kołnierzyków...

To było niby to samo, ale bardziej ponuro, militatystycznie.

Czyli nie-Trekowo...

Hej, przecież u nas też jest opisane znaczenie koloru kołnierzyków! Cudze chwalicie, swojego nie znacie

Kazeite

przecież u nas też jest opisane znaczenie koloru kołnierzyków!

A to chylę czoła... (ale tam jest wyjaśnione z opisem pod rysunkiem, u nas trzeba szukać).

Uważam, że popełniamy błąd, mówiąc, które mundury są bardziej lub mniej trekowe. Bogactwa świata Star Trek powoduje, iż w zależności od przedziału czasowego (epoki?) inny klimat tam panuje. W czasach późnego Kirka była zimna wojna z Klingonami, wojna z Romulanami i ogólnie walka Federacji o pozycję w kwadrancie Alfa. Potem Federacja poczuła się bezpiecznie i pojawiły się wesołe kolorowe mundurki. Z czasem wzrosło zagrożenie ze strony Borg i Dominium i od FC mamy smutne, szare umundurowanie.
Co tu może być bardziej lub mniej trekowego ? Polityczne a nawet wojenne (aczkolwiek w DS9 przesadnie weksponowane) aspekty, które ST szerzej rozwija znacznie później, mogą być nie mniej głębokie i "trekowe" niż badanie niespotkanej dotąd anomalii albo odkrywanie nowego świata [itp].
Ograniczanie ducha ST do odkrywania i poznawania tylko ze względu na narracje Kirka lub Picarda zubaża świat serii i nie słusznie odstawia na bok późniejsze zagadnienia.
Btw. warto zwrócić uwagę, że nawet w TOS te zagadnienia były poruszane w miarę ówczesnych technicznych możliwości serialu. A co do tego mają mundury ? Conajwyżej odbijają nastrój panujący w Federacji, a każdy jako taki będzie trekowy.

Ale przecież my tylko mówimy, które mundury nam się podobają...

Dönitz

Ograniczanie ducha ST do odkrywania i poznawania tylko ze względu na narracje Kirka lub Picarda zubaża świat serii

Czy ja wiem? Jest tyle militarnych seriali, czemu jeden nie może być właśnie o "radosnym lataniu i odkrywaniu"?

W czasach późnego Kirka była zimna wojna z Klingonami, wojna z Romulanami i ogólnie walka Federacji o pozycję w kwadrancie Alfa. Potem Federacja poczuła się bezpiecznie i pojawiły się wesołe kolorowe mundurki. Z czasem wzrosło zagrożenie ze strony Borg i Dominium i od FC mamy smutne, szare umundurowanie.

Owszem, wpływ politycznej sytuacji Federacji na umundurowanie w ST jest na ekaranie doskonale widoczny...

Ja tam lubię stylowe mundury s filmów pełnometrażowych - te czerwone. Co to nie wyglądają jak piżamy czy kombinezon. (co prawda te drugie sa bardziej praktyczne ale tamte mają szyk.)

Ja tam lubię stylowe mundury s filmów pełnometrażowych - te czerwone. Co to nie wyglądają jak piżamy czy kombinezon. (co prawda te drugie sa bardziej praktyczne ale tamte mają szyk.)
Popieram w 100% chociaz przyznam, ze lubie też te z wczesnego DS9 i Voyagera.

Czy ja wiem? Jest tyle militarnych seriali, czemu jeden nie może być właśnie o "radosnym lataniu i odkrywaniu"?

Zmierzam do tego, że jednym z elementów składających sie na bogactwo ST jest również polityka, czyli naturalne jej przedłużenie - wojna
A z resztą co do charakteru Floty, to jednak nadal zwracają się do siebie per: kapitanie, komandorze, poruczniku czy chorąży a nie panie profesorze, panie doktorze, panie magistrze

theczarek

Ja tam lubię stylowe mundury s filmów pełnometrażowych - te czerwone.

ładne są, ale kompletnie mi nie pasują do Treka. Raczej do SW lub GSów.

Dönitz

jednym z elementów składających sie na bogactwo ST jest również polityka, czyli naturalne jej przedłużenie - wojna

Eeee, uważam inaczej. Trek powinien być taki jak twórczość Clarke'a czy Lema. O badaczach Kosmosu.

Najfajniejsze dla oka są te dla samic w TOSi (rzecz jasna wraz zawartością), ale dla mnie osobiście szaro-czarne z późniejszych sezonów DS9

4_z_Szesciopaka

Najfajniejsze dla oka są te dla samic w TOS

Owszem, owszem

Identyczna dyskusja na forum StarTrek.com:
http://www.startrek.com/boards-topic/33336719/Whic h-Starfleet-uniform-do-you-like-best-_1257645621_3 3336719

Ech, wgląda na to, że mundury znane z TOS zostały w znacznym stopniu zerżnięte z tej okładki... Popatrzcie na krój sukienki tej pani i uniformów tych kosmitów, na ten znaczek na piersi jednego z nich...

Wolałem wierzyć, że Trek jest bardziej oryinalny. Tymczasem wygląda na silnie osadzony w konwencjach SF epoki, która go zrodziła...

Co powiecie na TE mundurki?


(Wolę je od meyerowskich czerwieni. Wiarygodne, z klasą, ale ciut za militarne...)

Q__

Bardzo twarzowe i jednocześnie żołnierskie. Jak dla mnie miodzio. nSama bym taki chętnie nosiła, zawsze miałam pociąg do mundurów.

Eviva


Mnie się automatycznie podstawiły w myślowych wizualizacjach pod stosowne scenki z "Astropilota" Bradbury'ego, "Domu" Stoffa, wczesnych "Pirxów" itd.

Zgadzam się z Evivą. Bardzo twarzowe. Militarne, ale bez przesady, tak w sam raz.
Gdyby trzymać się jednak TOS-owej kolorystyki, Kirk powinien być w złotym, a Spock w niebieskim.
Chyba głupio by obaj wyglądali.
Ciekawe, że nie mogę sobie przypomnieć, bym w którymkolwiek z Treków widziała do mundurów czapki... To coś nowego.


A mnie skojarzyły się natychmiast z tym:

Elaan

Zdjęcie nr2 - Tak krój tylko w kolorze czarnym, miał mój brat, świadkując mi na ślubie. O ile wiem made by Wulczanka ad.2011
Jeśli zaś chodzi o pierwsze zdjęcie, to co to za film z Boromirem, nie znam a wygląda całkiem ciekawie.

Elaan


Cóż... Tu i tam sterylna przyszłość i mniej emocjonalne ludzie .

biter


Oba ujęcia z "Equilibrium", za przeproszeniem.