USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Najlepszy krój munduru floty?
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  »» 
Autor Wiadomość
Raptor 16
Użytkownik
#31 - Wysłana: 17 Wrz 2006 21:46:06
A siakeś takie typu "owinąłem się kocem na ukos":

aha, rzeczywiscie


gaius
Użytkownik
#32 - Wysłana: 17 Wrz 2006 22:51:43
W kwestii mundurów zawsze ciekawiło mnie, skąd nagły powrót w XXIII wieku do ideii kolorowych mundurów, jeżeli zawsze jest tendencja odwrotna.

Nawet w ENTcie mamy w miarę normalne stonowane mundury a tu nagle w TOSie - bum! - i ubieramy personel jak na bal przebierańców. Nawet jeśli odpuścić kolorki, to zostają jeszcze kunsztowne klamry od pasów i inne dodatki rodem z armii Księstwa Warszawskiego.

Oczywiście można to wyjaśnić w "relanym świecie" - w czasie powstawania wczesnych seriali ludzie łykali prędzej nieco teatralną sience fiction, zamiast technologicznej która jest popularna dziś. I stąd przeświadczenie, że załogę statku kosmicznego należy ubrać w jakieś naprawde czadowo-odjazdowe stroje, zamiast coś co pasowałoby klimatem do pokładu okrętu, np jakiś kombinezon wojskowo-roboczy.

Dzięki takiemu podejściu widowni wczesnych treków mamy w tym uniwersum dziwną sytuację nagłych zmian koncepcji umundurowania od czasów ENTa do NEM.
Q__
Moderator
#33 - Wysłana: 18 Wrz 2006 00:15:28 - Edytowany przez: Q__
szwagier

Najlepsze są mundury z XXIX wieku!!!

Nie sądzę by były "najlepsze" ale fajne są...
http://www.st-spike.org/pages/uniforms/29thcentury /uniforms.htm

gaius

W kwestii mundurów zawsze ciekawiło mnie, skąd nagły powrót w XXIII wieku do ideii kolorowych mundurów, jeżeli zawsze jest tendencja odwrotna.

Może chodzi o to, że nie było już potrzeby noszenia (jak obecnie) ubiorów bardziej funkcjonalnych ze względu na wyższe standardy życia na statkach kosmicznych.

a tu nagle w TOSie - bum! - i ubieramy personel jak na bal przebierańców. Nawet jeśli odpuścić kolorki, to zostają jeszcze kunsztowne klamry od pasów i inne dodatki rodem z armii Księstwa Warszawskiego.

Nie w TOSie, a od ST II (osobiście sądze, że pod wpływem mundurów z SW), zaś w TNG sytuacja wraca do "dresowatej" normy...

ps. całkiem prywatnie z przedstawionych w serialach SF mundurów najwyżej cenię te z SAAB - na codzień normalne kombinezony. Na specjalne okazje eleganckie mundury "zerżnięte na żywca" współczesnego umundurowania amerykańskich marines:
Psyker
Użytkownik
#34 - Wysłana: 18 Wrz 2006 15:52:58
Nalepsze mundury były w ST II do VI Taka jest moja opinia
Q__
Moderator
#35 - Wysłana: 18 Wrz 2006 16:30:26
Psyker

Nalepsze mundury były w ST II do VI

W tym momencie zgadzasz się z elberethem. Ja (choć stronie estetycznej w/w mundurków nic zarzucić nie mogę, nie lubię ich i już.
Psyker
Użytkownik
#36 - Wysłana: 18 Wrz 2006 16:44:00
Nie no, po prostu te z tamtych części najbardziej przypominają wojskowe Ale to tylko moja opinia, co prawda zmienił bym kolor, i kilka oznaczeń ale ogólnie są cool
Q__
Moderator
#37 - Wysłana: 18 Wrz 2006 17:05:42
Psyker

po prostu te z tamtych części najbardziej przypominają wojskowe

I tu dochodzimy do fundamentalnego sporu: czy Trek powinien być "militarny"?
Psyker
Użytkownik
#38 - Wysłana: 18 Wrz 2006 17:08:04
Eee. lepiej nie
Q__
Moderator
#39 - Wysłana: 18 Wrz 2006 17:10:45
Psyker

Eee. lepiej nie

Chociaż tu się zgodziliśmy.
Psyker
Użytkownik
#40 - Wysłana: 18 Wrz 2006 17:16:40
Tak, chociaż tutaj
Dönitz
Anonimowy
#41 - Wysłana: 23 Wrz 2006 16:58:53
Uwielbiam mundury z ST II - VII, ale zupełnie nie spodobała mi sie werja bez kolnierza z "Yesterday Enterprise". Na drugim miejscu podobał mi się mundur z odcinka "Living Witness" (4 sezon Voyagera) gdyby tylko nosili odznaki...
Q__
Moderator
#42 - Wysłana: 23 Wrz 2006 17:57:44
Dönitz

Na drugim miejscu podobał mi się mundur z odcinka "Living Witness"

Tak naprawdę to nie były"prawdziwe" mundury, a projekcja myśli Doktora...
szwagier
Użytkownik
#43 - Wysłana: 23 Wrz 2006 18:25:53
Swoją drogą bardzo mi się nie podobają te z początku XXV wieku znane m.in z "End game".
Q__
Moderator
#44 - Wysłana: 23 Wrz 2006 18:37:48
szwagier

Swoją drogą bardzo mi się nie podobają te z początku XXV wieku

No faktycznie, za ładne nie są...
fang
Anonimowy
#45 - Wysłana: 24 Wrz 2006 19:12:44
lubie stroje z Entka- wyglądają dość realistycznie jak na Gwiezdną Flotę XXII choć wolałbym kolor szary lub zielony.
Inne stroje mam wrażenie wyglądają jakby służyły tylko do defilad a nie do praktycznego użytku- bardziej pasują do parady równości niż do floty wojskowej.
szwagier
Użytkownik
#46 - Wysłana: 24 Wrz 2006 19:17:37
XXV wiek a mi TOSem zalatuje
Q__
Moderator
#47 - Wysłana: 24 Wrz 2006 20:05:31 - Edytowany przez: Q__
fang

Inne stroje mam wrażenie wyglądają jakby służyły tylko do defilad a nie do praktycznego użytku- bardziej pasują do parady równości niż do floty wojskowej.

Co ma podkreślać jak (ogólnie) bezpiecznym miejscem stał się Kosmos i jak komfortowo się w nim pracuje. Zresztą Gwiezdna Flota nie jest instytucją militarna, a badawczą...


Czy to jest sceneria dla militarystów?

szwagier

XXV wiek a mi TOSem zalatuje

Połączenie najgorszych cech strojów z TOSu i TNG.
szwagier
Użytkownik
#48 - Wysłana: 24 Wrz 2006 22:16:31
Połączenie najgorszych cech strojów z TOSu i TNG.

Niewyobrażam sobie ich w przyszłych (miejmy nadzieję) serialach.
Q__
Moderator
#49 - Wysłana: 24 Wrz 2006 23:25:38
szwagier

Niewyobrażam sobie ich w przyszłych (miejmy nadzieję) serialach.

Chrzanić stroje, ważne żeby seriale powstały...
Alek Roj
Użytkownik
#50 - Wysłana: 25 Wrz 2006 00:23:34 - Edytowany przez: Alek Roj
Skoro mowa o mundurach:
W TOS (serialu) mundury damskie podobają mi się najbardziej. Ale i widać, że astronautki dobierano tak, by ładnie w nich wyglądały, a to zalatuje dyskryminacją. Męskie rzeczywiście są trochę "dresowate", z lekkim dysonansem w postaci archaicznych, błyszczących naszywek na rękawach. Ale może po prostu w latach 60 była jakaś moda na epokę wiktoriańską? Popatrzcie choćby na The Beatles na okładce "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" (a przy okazji, kto tego jeszcze nie zrobił, niech posłucha zawartości - jest dla rocka tym, czym TOS dla kina SF).
TMP - czy mundury z tego filmu są jakoś szczególnie podobne do tych ze "Space:1999"? Powiedziałbym raczej, że cały film swoją "zimną" kolorystyką i tajemniczym, z lekka mrocznym, wyjątkowo (jak na Treka) mistycznym klimatem nawiązuje - świadomie czy nie - do S1999, zwłaszcza do pierwszego sezonu. A same mundury? Kobietom w tym ładnie, ale męskie mają trochę za bardzo "damski" krój (zamiłowanie do linii półokrągłych, w miejsce prostych z TOS). A w ogóle, to są za mało "mundurowe". Wyglądają raczej na więzienny drelich, a w najlepszym razie - stroje robocze. Wyjątkiem - mundur kapitana... ale ja bym tego nie włożył, bo czułbym się głupio-operetkowo. Może i słusznie ten wzór umundurowania tak szybko wyszedł z użycia?
Potem przychodzi era mundurów typowo "retro"-marynistycznych. Mogą się podobać lub nie, ale trzeba przyznać - mają swój styl. W każdym razie wracają do łask ciepłe kolory - i tak jest do TNG włącznie. Ale muszę przyznać, że najlepiej czułbym się w tych szaro-popielatych od TFC w górę. Byc może barwy te wprowadzono z uwagi na konflikt z Borg - by, w razie misji wejścia na pokład "sześcianu", mniej odróżniały się od tła?
Q__
Moderator
#51 - Wysłana: 25 Wrz 2006 00:49:13 - Edytowany przez: Q__
Alek Roj

Popatrzcie choćby na The Beatles na okładce "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" (a przy okazji, kto tego jeszcze nie zrobił, niech posłucha zawartości - jest dla rocka tym, czym TOS dla kina SF)

Znam i okładkę

i płytę...

A w ogóle, to są za mało "mundurowe".

I o to chodziło moim zdaniem... Miały pasować do epoki świetlanej przyszłości, w której nie prowadzi sie wojen, a działalność naukowa jest ulubioną formą ludzkiej aktywności... Wizja przyszłości w TMP jest przeciez bardzo podobna do "Obłoku Magellana" który obaj bardzo lubimy...

Miłośnicy bardziej "militarystycznych" wizji przyszłości zawsze mogą wszak obejrzeć SAAB lub drugiego "Obcego", przeczytać "Wieczną wojnę" lub "Kawalerię kosmosu"...
fang
Anonimowy
#52 - Wysłana: 25 Wrz 2006 09:05:14
Co ma podkreślać jak (ogólnie) bezpiecznym miejscem stał się Kosmos i jak komfortowo się w nim pracuje. Zresztą Gwiezdna Flota nie jest instytucją militarna, a badawczą...

To w końcu jak to jest bo już nie kapuje- to się nazywa Gwiezdna Flota a nie Instytut Badawczy- przewożą torpedy fotonowe, kwantowe i inne takie "badawcze cuda"- rozumiem że część okrętów może być czysto badawczych i tam te defiladowe stroje mogłyby pasować ale nie do całej floty -wyobrażasz sobie że na takiej Akirze czy Promku mają kolorowe, obcisłe sweterki :S

Być może w czasach Entka czy nawet TOSa StarFleet miała większy charakter badawczy ale pod koniec XXIV wieku to prawie wyłącznie organizacja militarna, która musi chronić zjednoczone światy i cały kwadrant alfa przed Borgiem czy Dominium i tu już stroje defiladowe nie bardzo pasują.
Jurgen
Moderator
#53 - Wysłana: 25 Wrz 2006 14:50:37
Być może w czasach Entka czy nawet TOSa StarFleet miała większy charakter badawczy ale pod koniec XXIV wieku to prawie wyłącznie organizacja militarna, która musi chronić zjednoczone światy i cały kwadrant alfa przed Borgiem czy Dominium

Teraz jakoś Tolkieniem zapachniało...
Ale w zasadzie, to masz trochę racji. Flota zawsze miała zadania militarne (obok innych). Poza tym, pamiętacie naukowców w serialu SeaQuest? Też mundurki nosili. Widocznie tak musi być...
Q__
Moderator
#54 - Wysłana: 25 Wrz 2006 16:45:45
fang

Być może w czasach Entka czy nawet TOSa StarFleet miała większy charakter badawczy ale pod koniec XXIV wieku to prawie wyłącznie organizacja militarna, która musi chronić zjednoczone światy i cały kwadrant alfa przed Borgiem czy Dominium i tu już stroje defiladowe nie bardzo pasują.

Mimo wszystko instytucje społeczne ewoluują powoli. Flota (nb. nazwa "flota" nie sugeruje jednoznacznie militarnego charakteru) wieki stanowiła instytucję naukową i dopiero w czasach "późnego Picarda" musiała przestawić sie z badań na walkę (zresztą mam nadzieję, że nie na stałe, bo wolałem Treka w wydaniu pokojowym)...

Jurgen

Teraz jakoś Tolkieniem zapachniało

Podobieństwo jest spokojne, idaelne społeczeństwo które zostaje zaatakowane przez odczłowieczające Zło... Z pojawieniem się Borg mroczny cień padł na pokojowe planety Federacji...

Poza tym, pamiętacie naukowców w serialu SeaQuest? Też mundurki nosili.

Bo mundurki są bardziej funkcjonalne...
atozz
Użytkownik
#55 - Wysłana: 25 Wrz 2006 17:26:52
Z kolorowych mundurków zrezygnowano żeby trudniej było strzelać do "ground troops". W Treku też z nich zrezygnowano jak Federacja zaczęła walczyć z różnymi ground troops, np. dżemikami dominium Na statku Borga nie miało to znaczenia bo Borg raczej ślepy i głuchy chyba że się w tym sześcianie nadepnie na jakiegoś człona
Q__
Moderator
#56 - Wysłana: 25 Wrz 2006 18:07:10
atozz

Z kolorowych mundurków zrezygnowano żeby trudniej było strzelać do "ground troops". W Treku też z nich zrezygnowano jak Federacja zaczęła walczyć z różnymi ground troops, np. dżemikami dominium

Otóz to. Stroje z Treka mieszczą się w logice. Era TOS - ogólnie panuje pokój to i stroje "luzackie", czasy ST II-VI - wojna z Klingonami i Romkami - stroje się "militaryzują". Czasy TNG - znów pokój i znów "dresowate" stroje. Czasy DS9 i późniejsze - kolejna wojna i znów postawienie na funkcjonalność uniformów..
Alek Roj
Użytkownik
#57 - Wysłana: 25 Wrz 2006 18:21:22 - Edytowany przez: Alek Roj
Q__
Miały pasować do epoki świetlanej przyszłości, w której nie prowadzi sie wojen, a działalność naukowa jest ulubioną formą ludzkiej aktywności...
Tak, ale mimo wszystko mundur powinien mieć swoją powagę. W końcu kolejarze też nie są organizacją militarną, a noszą typowe mundurki. A mundury z TMP... Już wiem, co mi przypominają: PIŻAMY! Dokładnie to!
TMP jako sen? Nie wydaje mi się... Może chodzi o nagłość alarmu: "wyrwani z łóżek"?
Nad symbolicznym sensem filmowych mundurów zacząłem się zastanawiać a propos "Space:1999" i doszedłem do wniosku, że mundury z tego serialu - wyraźnie nawiązując swym krojem do ubiorów hippiesowskich (na co już zwracano uwagę) - mają podkreślać, że załoga Alfy stanowi ścisłą wspólnotę (komunę), a zarazem symbolizują jej "wykorzenie", pozbawienie własnego miejsca i skazanie na rolę kosmicznych nomadów.
Można by aqnalogicznie zastanowić się nad "symboliczną wymową" kroju Trekowych mundurów. Na razie nie mam żadnej koncepcji, ale może by ktos pomógł?
Q__
Moderator
#58 - Wysłana: 25 Wrz 2006 18:32:19 - Edytowany przez: Q__
Alek Roj

"Space:1999" i doszedłem do wniosku, że mundury z tego serialu - wyraźnie nawiązując swym krojem do ubiorów hippiesowskich

W dalszych sezonach stały się klasyczne, podobne do tych z "Odysei kosmicznej" i współczesnych strojów NASA.

Można by aqnalogicznie zastanowić się nad "symboliczną wymową" kroju Trekowych mundurów. Na razie nie mam żadnej koncepcji, ale może by ktos pomógł?

Alez to proste. Te z TOS, TMP i TNG są dresowate - sugerują pacyfizm i intelektualizm osób które je noszą oraz brak "wojskowego drylu" i dobrze pasuja do harmonijnej, nastawionej na naukę i dyplomację Federacji. To stroje w których mozna prowadzić intelektualne dyskusje, lub przylecieć na rozmowy pokojowe do równie sympatycznych Obcych, nie zaś ubiór żołnierzy. W ich luzackiej formie odbija sie jak w lustrze duch Federacji z tego okresu...
Jo_anka
Użytkownik
#59 - Wysłana: 25 Wrz 2006 19:35:43 - Edytowany przez: Jo_anka
Choc zgadzam sie z zaproponowana przez Q_ interpretacja "symbolicznej wymowy" kroju trekowych mundurow, to nie zmienia faktu, ze moje poczucie estetyki zawsze cierpialo podczas ogladania ST. Wszystkie te stroje sa koszmarnie nietwarzowe... W ogole jest to cecha wiekszosci "futurystycznych lub obcych" produkcji SF.

Najbardziej koszmarne mundury ST, moim zdaniem, sa te z filmow II-VI, te "golfiki" (prywatnie tez nie cierpie golfow ).
Z "kolorowych" dresikow, najmniej mnie razily te z Voy'a, ale zdecydowanie wole dresiki "stonowane" - tzn. z FC lub z "pozniego" DS9.

Jezeli zas chodzi o mundury galowe, to sa katastrofalne...
Te XXIV wieczne "tuniki" kojarza mi sie tylko z.... anglikanskim cywilnym strojem biskupim!

W ST lubie jedynie praktyczne stroje z Entka, nawiazujace stylistyka do ubiorow NASA. A jedyne twarzowe mundury w historii ST (w tym rowniez galowy) pojawily sie w odcinku "These Are the Voyages...", to byl jedyny dostrzezony przezemnie walor tego ostatniego odcinka Enterprise.
Q__
Moderator
#60 - Wysłana: 25 Wrz 2006 19:55:45 - Edytowany przez: Q__
Jo_anka

Najbardziej koszmarne mundury ST, moim zdaniem, sa te z filmow II-VI, te "golfiki" (prywatnie tez nie cierpie golfow

Tu się zgodze... Natomiast co do reszty zgody nie ma... Osobiście uwielbiam stroje z TMP (choć są bardzo kolorowe i "piżamowate"), uwielbiam też uniformy z TNG (ale tylko odkad miały kołnierzyki).

Co do dresików stonowanych jak realne stroje do noszenia na statkach kosmicznych są pewnie najpraktyczniejsze z wymienionych. Jednak jakoś mi nie pasowały, są zbyt "robocze"...

praktyczne stroje z Entka, nawiazujace stylistyka do ubiorow NASA.

Owszem, są one realistyczne i nawiązują do tradycji NASA, a jednak ich nie lubię, są "za mało trekowe"

A jedyne twarzowe mundury w historii ST (w tym rowniez galowy) pojawily sie w odcinku "These Are the Voyages..."

Zapewne nie masz na myśli mundurów Troi i Rikera?

ps. co ciekawe stroje które znamy z początków DS9 (które potem zrobiły karierę w VOY i stały się wzorcem dla nastepnych uniformów, wg danych do których dotarłem słuzyły za stroje robocze (tak jak drelichowe kombinezony w SAAB) podczas gdy mundury znane TNG stanbowiły w tym samym czasie strój odrobinę bardziej oficjalny:
http://www.st-spike.org/pages/uniforms/2366-2372/u niforms.htm
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  »» 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Najlepszy krój munduru floty?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!