ano tak - Q w Voy to mówił

Raptor 16

ano tak - Q w Voy to mówił

Ano właśnie

Ano właśnie

Q nie Q___

Raptor 16

Wiem, który Q to mowił

Ciekawe to wrażenie odpowiedzieć sobie samemu po blisko 4 latach, ale potwierdzenie przypadkiem znalazłem (nigdzie indziej niż na Memory Alpha

Takie pytanie... Czy admirał Marcus nie jest aby potomkiem Paxtona, lidera Terra Prime?

To by tłumaczyło po kim ma tak wredne geny...

Wiecie, że w ST wystąpili w cameos m.in. Christian Slater (w szóstce):

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=7127691520 69099
I Seth McFarlane, twórca "Family Guy'a" (w ENT, jak widać):

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=7109782855 81519

A'propos aktualnych, smutnych, zdarzeń. Wiecie, że Susan Bay - dziś wdowa po Leonardzie Nimoy'u (i kuzynka Michaela Bay'a) wystąpiła w Treku (konkretnie w DS9) w roli admirał Rollman?

http://en.memory-alpha.org/wiki/Rollman

W sumie... nawet podobna uroda. Pociągła twarz i spokojne, logiczne spojrzenie.

Ciekawostki o Ent-D:
http://www.thegeektwins.com/2014/04/25-things-abou t-star-treks-enterprise-d.html

Jeszcze jedna ciekawostka... Słyszeliście zapewne, że Roddenberry miał przydomek Great Bird of the Galaxy, ale nie wiem czy wiecie, że tak zwące się stworzenie istnieje - na zasadzie żartu - w kanonicznym Treku minimum jako istota legendarna:
http://en.memory-alpha.org/wiki/Great_Bird_of_the_ Galaxy
A w NF nawet jako realny byt:
http://memory-beta.wikia.com/wiki/Great_Bird_of_th e_Galaxy
Który wedle jednego z Okudagramów <głos a'la ci z kabaretu OTTO>wygląda TAK</głos a'la ci z kabaretu OTTO>:

I znów ciekawostka - forma hołdu dla skrótu TOS - Tos, wolkański dyplomata z ENT:

http://en.memory-alpha.org/wiki/Tos

Ciekawostki o strojach Seven:
http://www.thegeektwins.com/2014/11/5-horrifying-f acts-about-seven-of-nines.html

Zdaje mi się, że roślina z pierwszego odcinka TOSu ("The man trap") nazywała borgia, choć to raczej nawiązanie do Rodrigo i Cezara Borgiów, nie do Borg ;)

Whomanista

Bardzo dobrze Ci się zdaje. Myślę, że idea Borg jeszcze się wtedy nie narodziła, za to ród Borgiów był już dobrze znany

Fajny smaczek w jednej z nowszych powieści ST:

TrekMovie’s Kayla immortalized in Seekers 2
As a side note, one notable crew member aboard the USS Endeavour is Ensign Kayla Iacovino… yes, TrekMovie’s very own science editor has been immortalized in pulp fiction, and with a fairly meaty role – one far beyond a simple cameo.
http://trekmovie.com/2014/09/25/book-review-star-t rek-seekers-2-point-of-divergence/

O Iacovino była już na forum mowa:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=8&topic=444&page=28#msg287992

Jeszcze dwa smaczki ze STO.

1. Myśleliście, że Quinto robił w Treku tylko za neoSpocka? Wrong!
http://sto.gamepedia.com/Khitomer_Emergency_Medica l_Hologram

2. Myśleliście, ze jeden z Kimów zginął w "Deadlock"? Ponownie - wrong! Dzięki Kobali (których czas jakiś temu zachwalał(eś) nam* ortkaj).
http://sto.gamepedia.com/Keten

* http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=2&topic=3611&page=0#msg277558

Kto jeszcze wystąpił w TOSie:
http://1701news.com/node/826/5-people-youd-never-g uess-were-star-trek.html

Wiedzieliście kto jest najstarszym żyjącym aktorem ST?
http://www.startrek.com/article/treks-oldest-livin g-actor-speaks

Tak, to ten tubylczy mnich/uczony z VOY "Blink of an Eye", co uczył Kelemane'a* i były mąż Trekowej reżyser Gabrielle Beaumont przy tym.

* http://en.memory-alpha.wikia.com/wiki/List_of_Kele mane's_species#Cleric

Nadesłane przez fluora:
http://en.memory-alpha.wikia.com/wiki/Sternbachium

Nie wiedziałem, ze ten Sternbach taki wybuchowy .

Shatner podzielił się pewnym szczegółem nt. swojego niedoszłego występu w TNG, wychodzi na to, że to on odmówił występu w "Too Short a Season":
http://www.treknews.net/2015/08/04/shanter-chaos-o n-the-bridge-twitter-q-a/

Dwie ciekawostki odnośnie dwu filmów...

1. Ru'afo nie miał początkowo zginąć w sposób wskazujący na totalny brak empatii Rikera, tylko przeżyć zagładę swojego Kolektora i poszybować (w skafandrze) w pierścienie planety Ba'ku, gdzie nadmiar promieniowania miał go odmłodzić do etapu zygoty i tak unicestwić (ograne, pachnące tyleż pewnym podwątkiem wątku Silvermane'a, co śmiercią Donovana w "Indianie Jonesie 3", ale zawsze lepsze niż to, co dostaliśmy)*
2. W pierwtnym scenariuszu Orciego John Harrison miał nie być wybielonym Khanem Noonienem Singhiem, tylko jednym z augmentów z jego świty (acz rozważano tytułowanie go Khanem - czyli, po naszemu, Chanem - jako przywódcą zmodyfikowanych genetycznie - Singh miał najwyraźniej nędznie zginąć w tej wersji, a on odziedziczyć tytuł)...

Za wprowadzanie rozwiązań w stylu taniego kina sensacyjnego i zastępowanie kreatywności powtarzaniem i przeinaczaniem dziękujemy ci, Paramouncie...


* przetrwało to rozwiązanie zresztą w nowelizacji:

"Ściskając oburącz konsolę, Ru’afo zagłębił się wraz z iniektorem we wspaniałe pierścienie planety, oddzielone od niego jedynie żałośnie słabym polem siłowym.
Nagle zalała go fala światła i migotliwych barw, jaskrawych aż do bólu. Blask pochłonął go i przepełnił bez reszty; Ru’afo nie był już odrębną istotą - stał się częścią światła, przenikającego każdą komórkę, każdy mięsień, organ i kość jego ciała. Mimowolnie krzyknął w zachwycie i męce.
Instynktownie zamknął oczy, jednakże kolory i blask wciąż przenikały przez jego powieki. Sekundę, dwie, trzy - a potem wszystko zgasło.
Promieniowanie metafazowe, uświadomił sobie Ru’afo; oślepiło go. Zawrót głowy powalił go na kolana; dłonie nadal ściskały skraj konsoli. Wyglądał jak skruszony grzesznik przy ołtarzu.
Nagle, na granicy życia i śmierci, poczuł nową falę ożywczej energii i uniósł do twarzy drżące palce. Wierzchnia warstwa skóry zsunęła się z nich natychmiast, błyskawicznie traciły czucie; zdążył jednak odkryć, iż jego policzki stają się twardsze, bardziej jędrne.
Młodniał - tak szybko, że zaledwie w ciągu dwóch sekund jego rysy odkształciły się i odmieniły, przechodząc kolejne etapy: wieku średniego, młodości, dojrzewania. Śmierć była niczym tygiel, w którym wypalały się lata.
Jego ciało kurczyło się, stawało się lżejsze, szczuplejsze; umysł odrzucał brzemię nienawiści i strachu, aż w końcu Ru’afo znów stał się dzieckiem Ba’ku, Ro’tinem. Umierał. I było to przeżycie czyste i niezwykłe, nieskażone cieniem przeszłości. Ponadczasowe...
Ból towarzyszący rozpadowi tkanek, krwotok ze wszystkich organów, mdłości tak silne, że niemal dorównujące intensywnością cierpieniu. Daremna próba wciągnięcia powietrza w krwawiące, zapadnięte płuca. A przecież wciąż stawał się młodszy, mniejszy. Wypuścił brzeg konsoli i osunął się na nią bezwładnie.
Jednocześnie jednak Ro’tin czuł się dziwnie oderwany od owej rozpaczliwej walki. Jego myśli były jasne, wyraziste. Był jak ktoś obcy, pochylający się ze współczuciem nad cierpiącym dzieckiem. Ogarnął go żal - nie dlatego że dziecko umierało ani że musiało znosić potworne męki, ale że zmarnowało swoje życie, oddając się całkowicie ucieczce przed śmiercią, strachowi, walce - a przecież śmierć była jedynie spokojną, kuszącą otchłanią.
W końcu osunął się w nią: jego ciało, umysł i dusza... Runął w mrok, w ciszę, zmierzając do miejsca młodszego niż wszystko, czego kiedykolwiek doświadczył."

J. M. Dillard "Star Trek: Rebelia"

SHATNER ODMÓWIŁ? Chyba sam tworzy miejską legendę. Nawet w programie w którym "roastują" różnych aktorów, jedna z uczestniczek powiedziała:

- Slyszałam, że William Shatner odszedł z programu. Nie uwierzyłam ani na chwilę. Bill Shatner by odszedł? Mowy nie ma, jego trzeba wyrzucać!

Eviva


A jednak, jak sama wiesz, W. S. konsekwentnie twierdzi co innego:
http://startrekmine.blogspot.com/2015/09/william-s hatner-twittuje-o-filmie-chaos.html

ps. Jak już o Shatnerze mowa...
http://www.trektoday.com/content/2015/09/shatner-t o-host-silicon-valley-comic-con-celebration/

O bajorańskich raiderach i tym jak w ENT powracały:
http://www.ex-astris-scientia.org/articles/bajoran -raider.htm

Kolejna stateczkowa ciekawostka:
http://www.ex-astris-scientia.org/articles/jaheel. htm

W STO pojawił się NPC - admirał Isaac Garrett, którego głos podkłada Vic Mignogna, czyli Kirk z STC (i producent tejże serii):
http://sto.gamepedia.com/Isaac_Garrett
http://sto.gamepedia.com/Isaac_Garrett_(Kelvin_Tim eline)
(Jak widać zaistniał w obu liniach czasu.)

Kolejny przykład tradycji przeplatania się Treka fanowskiego z oficjalnym.

Statystyka statków zniszczonych w filmach ST (I-XII):
http://www.youtube.com/watch?v=Hn7U7ZveXVk

I o dalszych losach akritiriańskiego statku z VOY "The Chute":
http://www.ex-astris-scientia.org/articles/akritir ian.htm

Zdaje się, że wizualne nawiązania do TMP u Abramsa nie były przypadkiem... Bowiem, jak wyczytałem w już linkowanym (ale przedtem to zdanie przeoczyłem) artykule o historii ST Konrada Wągrowskiego z "Esensji":

"Abrams, choć miał miłe wspomnienie seansu „Star Trek: The Motion Picture”, który oglądał w wieku 13 lat przedpremierowo wraz z ojcem, hollywoodzkim producentem, uważał się raczej za fana „Gwiezdnych wojen”."

A skoro o J.J.-u i TMP mowa - taki żarcik, czy - jak kto woli - profanacja :
http://www.youtube.com/watch?v=3gz6feN0d5A

Trochę o Trekowych in-jokes:
http://www.ex-astris-scientia.org/inconsistencies/ in-jokes.htm