mozg_kl2
Ładna animacja trzeba przyznać, premiera ma być latem.

Nowi "Żołnierze kosmosu" mniej brutalni?

Toby Jaffe, producent aktorskiego restartu serii "Żołnierze kosmosu" opowiadał w rozmowie z magazynem Empire o planach na nowy film oparty na książce

Jaffe wyjawił, że chcą, aby opowieść była mniej brutalna. W odróżnieniu od kontynuacji filmu Verhoevena, obraz robiony będzie za duże pieniądze do kin.

- Im droższy film, tym trudniej zrobić, aby był brutalny. Dla przykładu w "Pamięci absolutnej" chcielibyśmy, aby film był bliższy "Raportowi mniejszości". Takie podejście daje studiu i nam, producentom, okazję, aby przedstawić coś znanego w nowym świetle - czytamy w wywiadzie.

Potwierdził, że w aktorskim filmie tym razem żołnierze będą mieć specjalne kombinezony bojowe znane z książki Heinleina.

Ashley Edward Miller i Zack Stentz, odpowiedzialni za "X-Men: Pierwsza klasa", mają napisać scenariusz. Przypomnijmy, że niedługo będzie mieć premierę film z gatunku anime "Starship Troopers: Invasion".

za hatak.pl

mozg_kl2


Dobrze.


Źle.

Jak jeszcze będzie mniej religijna jak trzeci film, to już będzie super .

Najnowszy Starship Troopers już niedługo na DVD i Blu ray ale jak to często bywa nie w Polsce.
http://www.scifijapan.com/articles/2012/07/11/star ship-troopers-invasion-coming-to-blu-ray-and-dvd/

http://www.youtube.com/watch?v=Nl69DsnaaH0

Kolejna zapowiedż nowego filmu. Cos czuje ze zje cala mase marketingowych blockbusterow tego lata od Prometeusza zaczynając.

mozg_kl2

Proszę powiedz, że to nie film tylko zajawka gry. Proszę Proszę Proszę.

Nie rozumiem tej maniery robienia Animacji/Anime komputerowej wyglądającej jak gra komputerowa. Animacja albo powinna wyglądać jak animacja czyli na poziomie Wojen Klonów czy Pszczółki Mai albo dążyć do Perfekcji jak Final Fantasy a nie wyglądac jak gra komputerowa. W dodatku dialogi i dykcja także rodem z gry komputerowej.

Nie przesądzam ale czarno to widzę.

Odnośnie mniej krwawych Żołnierzy Kosmosu. Come On. Zamierzają negocjować z robalami.
Jeśli Troopersi nie będą R to nie będą Troopersami.

mozg_kl2


Miło wreszcie zobaczyć technologie, o których pisał Heinlein. Arcydzieło filzooficznej SF to ot nie będzie, ale jeśli wyjdzie przyzwoita rozrywka z domieszka głębi (którą był wszak i powieściowy oryginał), to będę zadowolony.

W grach jest lepsza grafika... Słabo.

Nie to zapowiedz filmu.


Dialogi są takie jakie powinny byc. Przesadnie militarystyczne i łopoczące sztandar.

I po seansie, film widzę na IMDB równo oceniany w dół... A jak jest?
Verhoeven nadal pozostaje niedościgniony pod względem realizacji tego projektu, nowy Invasion jest gdzieś na poziomie dwójki, która dzięki trójce wyszła na całkiem przyjemny film...

Widać, że starali się tu iść w dobrym kierunku, ale nie doszli, jako serial może byłoby całkiem całkiem, ale jak na animację ma zdecydowanie za dużo dłużyzn.
Zamykanie walki z robalami na małych przestrzeniach, zabija jednak rozmach sprawy, jednak co walki w plenerach, to walki w plenerach.

Szkoda że wybili większość oddziału nowych bohaterów, bo jakby to był wstęp dla ich kariery w serialu, to naprawdę byłoby warte czasu. A tak mamy trójkę bohaterów, z pierwszego filmu, która nijak nie przypomina siebie sprzed lat (pewno celowo, bo komuś nie chciało się praw do wizerunku ustalać) i bandę nonemów, których pojedynczo odhaczamy na liście trupów...

I na główny waŧek inwazji na Ziemię, jest skopany, co to Ziemię chroni ledwo jedna stacja i 3 małe jednostki? A co z bazą księżycową, stoczniami i całą masą tego sprzętu widocznego w filmie z 1997? Do tego gdzie piechota, czemu na Ziemi okręt nie został otoczony za raz przez kordon z okolicznych koszar? Przecież Ziemia jest w stanie wojny permanentnej, a po Buenos Aires nawet na Ziemi nie są bezpieczni...

Czy ja rozumiem, że oceniasz dwójkę lepiej niż trójkę?

Tak.
Kiedyś uważałem dwójkę za jeden z gorszych filmów SF jakie widziałem, ale wróciłem do niej z premierą trójki i stwierdziłem, że jednak można nakręcić coś gorszego...

Z trójki wystarczy przypomnieć beznadziejne CGI tych maruderów czy jeszcze gorsze propsy np broni.

OK, budżet na CGI nie był duzy (w 2 zreszta też, ale tam było ciemno i nie było widać ;) ), ale co poza tym? Starship Troopers 2 to pod każdym względem przeciętny horror klasy B/C, jakich kręci sie co roku na pęczki. Gdyby nie tytuł i osadzenie w znanym uniwersum pewnie nikt z nas nie zwróciłby na niego uwagi. ST3 stara sie jakos tu wyróżnić, głównie stawiając na autoironię i przymykanie oka. Nie da sie ukryć, że robi to w gorszym stylu niż oryginał Verhoevena, z mniejszym wyczuciem i bardziej topornie, ale mimo wszystko upchnęli sporo fajnych pomysłów (że wspomne tylko o moich ulubionych: głównodowodzący marszałek gwiazdą pop śpiewająco zagrzewające do boju szlagiery, sfingowane ezekucje dla podbudowania morale).

Czyniący wrażenie uczciwego postawienia spraw tekst W. Sedeńki o Heinleinie i jego twórczości:
http://www.sedenko.pl/?p=90

ps. Powtórzyłem sobie tymczasem "Starship Troopers 3: Marauder". Sympatyczne, chwilami podchodzące pod klimaty a'la WH40k, kino klasy "B" doskonale znające schematy swojej konwencji, ale potrafiące się nimi bawić dość dobrze, by całość była strawna. No i zobaczyliśmy w końcu słynne pancerze wspomagane... Ed Neumeier, scenarzysta całego tego cyklu (i oryginalnego "RoboCopa") wykonał niezgorszą robotę (jeśli ktoś lubi te klimaty i tą klasę filmów). Fajny odmóżdżacz mu wyszedł.

Remake "Żołnierzy kosmosu" ma być wierniejszy książce, bardziej poważny
indieWIREautor: jp 13 godzin temu Filmy w produkcjikomentarze (21)
Trwają prace nad remakiem "Żołnierzy kosmosu". Producent Toby Jaffe zapowiadał w 2012 roku, że nowa wersja będzie bliższa książce Roberta A. Heinleina i utrzymana raczej w patriotycznym - a nie satyrycznym, jak film Paula Verhoevena - tonie.

photo.title


Scenarzysta remake'u, Zack Stentz ("Thor", "X-Men: Pierwsza klasa") potwierdził słowa Jaffe'a. Zapytany o film na Twitterze, napisał: To raczej adaptacja książki Heinleina niż satyra. Taki "Oficer i dżentelmen" w kosmicznej zbroi.

Chodzi oczywiście o militarny romans z Richardem Gerem i Debrą Winger z 1982 roku.

Paul Verhoeven tymczasem nie wierzy, że - po klapie nowej "Pamięci absolutnej" - remake powstanie. Czekacie na nową wersję "Żołnierzy kosmosu"?

Wątpię by Verhoeven musiał się martwić, że ktoś nakręci to lepiej niż on.
Na razie Total Recall, Robocop pokazują, że wspólczesne kino jest do bani.

Robić remake filmu, który w ogóle się nie zestarzał, to już naprawdę totalny absurd. Przecież tam są lepsze efekty, niż w niejednym nowym filmie.

Ludziom ostatnio brakuje nowych pomysłów, wiec plagiatują stare. Czasem z doprawdy opłakanym skutkjiem, jak na przykład "Drużyna A" lub "Aniołki Charliego". Oglądam większość remake'ów by wyrobić sobie zdanie, ale zazwyczaj jestem zniesmaczona i rozczarowana. Po prostu poprawianie pierwszej wizji jest zazwyczaj chybione - przynajmniej gdy idzie się nachalnie pod publiczkę.

Niedawno odświeżyłem sobie jedynkę ST. I cóż, oto co mi się nasunęło, dla początkujących:

Co krzyczy starship trooper na widok kodu Windowsa?

mozg_kl2


Teraz niby ma powstać serial:
http://www.hitfix.com/the-dartboard/a-starship-tro opers-tv-series-could-be-a-thing
Producentem ma być Neal H. Moritz.

Nie wiem jak Was, mnie jakoś dorobek tego pana nie zachęca (a do reBootu tych ST przymierza się od roku 2011 i jakoś dotąd nie przymierzył):
http://en.wikipedia.org/wiki/Neal_H._Moritz
http://www.imdb.com/name/nm0605775/

Dokończ

Obejrzałem "Starship Troopers: Invasion". Spodziewałem się czegoś lepszego. CGI jest dość słabe, czasem bardzo. Przypomina zwykła grę komputerową. Klimatu tam za bardzo nie ma. Akcje są dość monotonne, po prostu stoją i naparzają, a cała masa pajęczaków na nich napiera. Moim zdaniem ich ilość jest przesadzona. Mogli bardziej iść na jakość, czyli trochę mniej robali, ale za to lepiej przemyślane akcje.

Do pewnego momentu było ciekawe, ale już końcówka z Rico a'la Solid Snake z MGS szalejącym na odrzutowym pancerzu wypada wręcz komicznie. Starcie okrętów na orbicie też jakieś głupie. Gdyby był to normalny film, to raczej pierwszej części by nie zagroził.

BUUUUUUGS!!!

Mogłem się domyślić. Na swoje usprawiedliwie powiem, że po prostu od kilku lat nie musiałem reinstalowac Windowsa. Czasy systematycznych formatów i reinstalacji W98 czy potem, już w mniejszym stopniu, XP już dawno minęły. Stąd już mi się tak z awaryjnością Win nie kojarzy.

Epizod Trek... yyy.... FleetYards, którego tematem jest Rodger Young:
http://www.youtube.com/watch?v=wARMwWgrVAc

ps. Drobne info o w/w jednostce:
http://starshiptroopers.wikia.com/wiki/Rodger_Youn g_(176)

mozg_kl2


A te szczegóły brzmią:

Studio Columbia Pictures zatrudniło scenarzystów filmu Starship Troopers. Są to Mark Swift i Damian Shannon, którzy znani są z filmów Freddy kontra Jason, remake Piątku trzynastego

I już wiemy, że dobrze nie będzie.

Q__

A myslalem ze ja ostatnio jestem uprzedzony do produkcji hollywood.

mozg_kl2

Kiedy ja nie jestem uprzedzony, bazuję - po prostu - na dotychczasowym dorobku scenarzystów. trudno mi uwierzyć by ktoś, kto pisał scenariusze do głupawych horrorów nagle poradził sobie z adaptacją klasycznej powieści SF, którą - chcąc ścigać się z poprzednią, lubianą przecież, ekranizacją - należałoby sfilmować wierniej i bardziej serio.