Zawsze uważałem i uważam, że wojna fandomowa Star Wars vs Star Trek jest bezsensowna i smieszna. Nie wiem komu zalezy nad podtrzymywaniu tego typu sytuacji. Lubie oba universa, mam za znajomych fanów jednego i drugiego, zyjemy sobie, nic się nie dzieje. Wszystko to kwestia dystansu. Jak ktoś, za bardzo serio podchodzi do tematu to potem wychodzą, pseudo-problemy ze stocznia na planecie itp itd.

mozg_kl2

Gdybyś był na TSF i brał udział w odnośnej debacie, wiedziałbyś, że to tylko takie przepychanki dla śmichu, nie żadna wojna. Jedyna różnica to ta, że trekkerzy bardzio często lubią SW, a starwarsowcy bardzo rzadko rozumieją, co to jest ST.

Eviva


Chyba nie jest już tak źle. Z wypowiedzi na Bastionie wynika, że oglądają.

Q__

O matematyce jest takie powiedzenie: Trza umić, ni rozumić. Zapewne tak to wygląda. Oglądają, oglądają i jak z tego nauka?

TSan

Nie twórzmy stereotypów jakoby fani SW bylli słabo kumaci czy cuś. Bo to i głupie, i krzywdzące, i niczemu nie służy.

Ty bardziej, że Trek uczy nas postawy otwartości, nie pogardy zwł. bezzasadnej.

Q__

Nie o to mi chodziło.

Część fanów ST ogląda SW z czystej przyjemności. Natomiast część fanów SW ogląda ST dla zasady "nie będę bluźnił na temat czegoś, czego nie widziałem".

Podkreślam słowo część, żeby nie było.

TSan

Hmm, jakos nie mam negatywnych doświadczeń z fanami SW...

Swego czasu, chyba na YT, widziałe ta "debate". Na kolana nie rzucała.


W swoim zyciu częscie spotkałem się z agresja wewnętrz trekerów nizze strony starwarsowców.


Sam mam na swoim koncie 4 fanów sw, których namówiłem do treka.

TSan

O kobietach jest takie powiedzenie, że lepiej żeby niewychodziły z kuchni, bo świat je przytłacza.


Jestem za a nawet za.

mozg_kl2


I kto teraz posługuje się stereotypami, w dodatku obrażając Współforumowiczkę?

Q__

Tsan juz nie pierwszy raz robi takie pseudo inteligencie wrzutki, i patrzy z góry na innych. Meczy mnie już wysłuchiwanie tekstów o popcornocach jako fanach nowego treka i głupich fanach star wars.

mozg_kl2


Być może. Tym niemniej nie jest to powód by obrażać ją, a w dodatku całą płeć żeńską. (To drugie jest jakby anty-Trekowe wręcz.)

A robienie z ludzi debili, tylko dlatego, że lubia to czy tamto jest bardzo trekowe? Ile, można stać i słuchac, że jest się pokronożercą, głupim fanem, który nie rozumie co ogląda?

Do licha, nie miała rzucać na kolana! Miała być tylko dobrą zabawą.


A ja odwrotnie - kwestia osobnicza. Są tacy i tacy.



Nie zauważyłam, by T'San patrzyła na kogoś z góry. Natomiast Ty robisz to bez przerwy.

Na taką też nie wygląda.


Jak to w życiu.


Ok, Przepraszam.

Może nie wyglądać, ale było fajnie. Spytaj, kogo chcesz, to nie tylko moje zdanie. A jeszcze lepiej, przyjedź na tegoroczną TSF, pewnie debata tez będzie, nie mówiąc już o innych atrakcjach.

Wątpie, żeby dostał wolne. Pytanie, zatem jaki jest cel takie debaty, jak nie napinka jednych i drugich?

A bo ja wiem? Po prostu dla zgrywy.

Znam lepsze sposoby zgrywy.

Q__

Ja z żalem stwierdzam - tak.

Oczywiście nie przekłada się to na wszystkich. Przynajmniej mam nadzieję.

Eviva

Debatę widziałam, ale nie słyszałam. Jakaś marna jakość dźwięku. No niestety. Pamiętam jak mówiłaś coś o statach...


Miło mi. Mamę również pozdrowię.

Jak się nie ma, co się lubi, słoneczko, to się lubi, co się ma.


Trudno, nie można mieć wszystkiego. Rejestracja nam siadła.

Ok, by uniknac napięć, jako autor niniejszego topicu proszę od tej chwili wyłącznie o wypowiedzi porównujące ST z SW (jak zjawiska, historie, pomysły, światy) i ew. uzasadanione offtopy (jeśli merytoryczna dyskusja zahaczy o inne tematy) natomiast proszę o powstrzymanie się wypowiedzi nt. tego kto kogo i dlaczego nie lubi itp. wprowadzających napięcie komentarzy.

Zaś jako mod będę to egzekwować.

ps. TSan niepotrzebnie rozpętałaś dyskusję o "brzydkich" fanach SW, ale i Ty, mozg_kl2 niepotrzebnie się wciągnąłeś w polemiki tego typu.

Q__

Przepraszam, postaram się już nie schodzić na tą destruktywną ścieżkę .

Więc już mnie tu nie ma, bo jeszcze narobię kolejnych błędów.

TSan


I słusznie, na ciemną ona bowiem stronę prowadzi, młody pat... padawanie .

A leć do mamy. Ja temat zamknął. Ale słuchał wiecznie na swój temat, żę jestem pokornożercą nie będe.


Tak mówią, z drugiej strony nie możnabyć minimalistami. Znam fanów treka, którzy za kumplowanie się za starwarsowcami, nazwali mnie targowicą.


TO nie podpada pod nadużycie władzy?


Przeprosiłem. Dla mnie jest EOT.

mozg_kl2


Nie. Mod musi pilnować wytycznych założyciela topicu. Tym razem występuję po prostu w dwu rozłącznych rolach, więc nie muszę wystosowywac prośby sam do siebie.


Ok, bo następny post bedący offtopem tego typu poleci.

No, to już jest przegięcie, nawet jak na mnie. W końcu sama zaczęłam od pasjonowania się GW i nie widzę powodu, by miłość do jednego uniwersum jakoś przeszkadzała kochanie drugiego.

No nie wiem nie wiem. Może kto inny jako mod powinien tego pilnować? Byłoby bardziej przejrzyście.


Właśnie to jest najciekawsze, żę w całym swoim życiu spotkałem się jedynie z wrogościa ze strony fanów treka. Mało tego fani treka, są bardzo zindywidualizowani, i trzymają sięw swoich grupkach.

Żeby nie robić ot. Co można powiedzieć nowego w temacie star wars a star trek. Myśle, żę nie wiele, a nawet napewno nie wiele. Wszystko już zostało powiedziane. Oba universa, maja swoją historię do opowiedzenia, która sobie nie przeczy a jedynie się ładnie uzupełnia. Można być fanem jednego i drugiego, oraz śmiało się do tego przyznawać. Przewaga, jaką ma Star Wars nad trekiem to planety, któe wyglądają obco a nie jak kawałki styropianu, oraz zamieszkujace je rasy.

O tak, zwłaszcza Evoki i generałowie z "Powrotu Jedi". Charakteryzacja jak w TOS "Arena"

Eviva


Admirałowie i w dodatku jeden ich było.


No jedak nie. Co by nie gadać - lepsza.

Może odrobinę. Zważywszy na to, co miał do dyspozycji Lucas, a co GR - jednak żałosna.