Autor |
Wiadomość |
PaulAtryda
Użytkownik
|
#61 - Wysłana: 24 Wrz 2007 09:11:27
Abigail
A na temat Entka się nie wypowiem, bo go jeszcze nie widziałam (boję się)
Nie ma sensu się go bać... To naprawdę dobry serial, tylko przez niektóch bardziej wygadanych z tego forum maniaków całej serii uważany jako "niekanoniczny".
Ja właśnie dzięki temu serialowi zacząłem oglądać Star Trek, więc napewno nie jest zły. Mi się bardzo podobał.
Gdyby był taki kiepski jak mówią to nie oglądali by go do końca, a pewnie wszyscy obejrzeli
Pozdrawiam
|
Q__
Moderator
|
#62 - Wysłana: 24 Wrz 2007 13:36:22
PaulAtryda
Nie ma sensu się go bać... To naprawdę dobry serial,
Dobry, jak dobry... Lepszy od VOYagera... (O ile się przyzwyczaisz do kapitana-idioty  .)
|
captain_root
Użytkownik
|
#63 - Wysłana: 24 Wrz 2007 13:52:48
Q__
O ile się przyzwyczaisz do kapitana-idioty
Każdy poprzednik jest postrzegany jako idota przez następców ( "Jak to? Nie wiedział tak oczywistej rzeczy?" ).
|
Q__
Moderator
|
#64 - Wysłana: 24 Wrz 2007 13:55:29
captain_root
Każdy poprzednik jest postrzegany jako idota przez następców
Mi chodziło o jego modus operandi, nie o oczywiste braki w wiedzy...
|
captain_root
Użytkownik
|
#65 - Wysłana: 24 Wrz 2007 14:05:46
Q__
Mi chodziło o jego modus operandi, nie o oczywiste braki w wiedzy...
Gdyby od początku robił wszystko doskonale, to nie byłoby to zbyt realistyczne. Widać było, że wyciągał wnioski ze swych błędów ( np. Archer z 1-2 sezonu vs Archer z 3-4 sezonu ).
|
Q__
Moderator
|
#66 - Wysłana: 24 Wrz 2007 14:36:01
captain_root
Gdyby od początku robił wszystko doskonale, to nie byłoby to zbyt realistyczne.
Zgoda... A jednak kiedy bohaterowie takiego np."Fiaska" robią z siebie nie tylko głupców, lecz i zbrodniarzy, czy kiedy bohaterowie "Niezwycieżonego" , "Solaris", "Edenu", "Misji międzyplanetarnej" czy "Aliena" znajdują sie w sytuacji "pijanych dzieci we mgle" wyglada to dość wiarygodnie... Popełniają błędy, są zdezorientowani, ale nie sprawiaja wrażenia idiotów... Archer wyglada no osobnika, któremu nikt przy zdrowych zmysłach nie powierzytłby dowodzenia statkiem kosmicznym.
|
Abigail
Użytkownik
|
#67 - Wysłana: 24 Wrz 2007 14:46:23
PaulAtryda
Nie ma sensu się go bać... To naprawdę dobry serial, tylko przez niektóch bardziej wygadanych z tego forum maniaków całej serii uważany jako "niekanoniczny".
No to może się przemogę dzisiaj
Q
Dobry, jak dobry... Lepszy od VOYagera...
Voyagera nawet dobrze mi się oglądało pomimo jego licznych wad (chociaż w żadnej innej serii nie przewijałam tylu odcinków do przodu), więc może Entek nie będzie taki zły... Janeway jako kapitan też mnie nieraz frustrowała.
|
Q__
Moderator
|
#68 - Wysłana: 24 Wrz 2007 15:22:15 - Edytowany przez: Q__
Abigail
chociaż w żadnej innej serii nie przewijałam tylu odcinków do przodu
Znam ten ból... ENTek przynajmniej nie jest nudny, choć nie sposób traktować większości jego odcinków zbyt poważnie...
|
dahaka
Użytkownik
|
#69 - Wysłana: 24 Wrz 2007 22:36:21 - Edytowany przez: dahaka
Hmm po robocie jakoś nie miałem siły się odnieść a teraz widzę, że dyskusja nabrała rozpędu. Może tak:
generalnie większość postaci mi się podobała. Może brakowało mi tego, że w scenariuszach nie przewidziano miejsca na rozwój niektórych z nich. Odwrotnie od wszystkich napiszę, która postać mi się nie podobała. Przede wszystkim Neelix czy jak mu tam.
Po prostu nie mogę go znieść. Bardzo lubię Voyagera ale kiedy natrafiałem na kolejny odcinek z nim w roli głównej to szlag mnie trafiał. I tu chyba zakończę krytykę bohaterów. Generalnie bohaterowie ST są moim zdaniem wyjątkowo różnorodni, a relacje między nimi złożone. Jak gdyby wypracowują wspólny język wbrew różnicom wynikającym z ich pochodzenia. Sposób oddziaływania i wzajemnych relacji (np wspomniane przez was pary postaci) bardzo mi sie podobają. Co do kapitanów i Archera w pierwszych 2 sezonach to sprawa jest dla mnie jasna. Co do Q no to jak dla mnie mistrzostwo świata. U mnie wzbudzał skrajne emocje. Wyjątkowa postać. Nie dość, że czasem denerwuje to innym razem wzbudza litość czy sympatie. Oddziaływuje na wszechświat i na pojedyncze jednostki np. często próbuje udowodnić coś Picardowi. No sami wiecie, że długo by się można rozpisywać o wszystkich. Poza resztą nie lubię Nelixa i tego pierwszego oficera z Voy też nie szczególnie. Aha i co do Enterka to PaulAtryda tak jak i tobie też mi się podobał ale wkurza mnie to jak bardzo go zmarnowali
|
Q__
Moderator
|
#70 - Wysłana: 24 Wrz 2007 23:43:14
dahaka
Przede wszystkim Neelix czy jak mu tam.
Po prostu nie mogę go znieść
B. nietrekowo powiem, ale (jak wspominałem) gołymi rękami bym go zadusil...
Co do Q no to jak dla mnie mistrzostwo świata
A niby dlaczego przyjąłem taki nick? 
|
Seybr
Użytkownik
|
#71 - Wysłana: 25 Wrz 2007 13:14:54
A niby dlaczego przyjąłem taki nick?
Bo ty ten tego Q dziadek jesteś  . Abigail
Janeway jako kapitan też mnie nieraz frustrowała.
Mnie też, szczególnie jej kok. Lecz w trakcie 6 sezonu jej wady przestały mi przeszkadzać. Fajnie zgasiła doktora, odcinek Viruosos ;].
dahaka
Poza resztą nie lubię Nelixa i tego pierwszego oficera z Voy też nie szczególnie.
Ja też Nelixa nie trawię. Sam pierwszy oficer nie był zły, ale jak dla mnie ta postać jest mdła. Mogli bardziej rozwinąć.
|
Q__
Moderator
|
#72 - Wysłana: 25 Wrz 2007 13:41:16
Seybr
Sam pierwszy oficer nie był zły, ale jak dla mnie ta postać jest mdła. Mogli bardziej rozwinąć.
Propblem w tym, że w VOY większość postaci jest w sumie "mdła" i aż się prosi o rozwinięcie...
|
4_z_Szesciopaka
Użytkownik
|
#73 - Wysłana: 25 Wrz 2007 17:51:13
W wątku wspominano o Garaku i Dukacie. Po zakończeniu oglądania ds9 muszę obiektywnie przyznać, ze Garak, Dukat i Damar to naprawdę ciekawie i intrygująco poprowadzone postacie ( z tym, że Dukata znielubiłem od śmierci jego córki jednakże Damara za jej zabicie bardzo polubiłem).
Z TOSi najlepszy był Bones dalsze miejsce Spock i Kirk (naprawdę nie wiem który lepszy) , z postaci drugoplanowych to romulańska komandor z Enterpprice Incident. For now.
Z TNG Picard, Data, dr. Crusher- pomiędzy pierwszo-a drugoplanowością umieszczam dr Pulaski. jako 100 % drugi plan Q. For now.
VOY: Kaśka, The Doctor z drugiego planu Kes "opętana" przez jakiegoś przywódcę hunty wojskowej nie za bardzo wiarygodna , ale za to pocieszna. For now.
DS9 Sisco, Dax, Worf z tą andotacją, ze przez TNG i DS9 ewolucja postaci Worfa zasługuje IMHO na uznanie. Weyoun. For now.
ENT T'Pol, Phlox z drugiego planu Schran. For now
|
Q__
Moderator
|
#74 - Wysłana: 25 Wrz 2007 18:52:01
4_z_Szesciopaka
najlepszy był Bones dalsze miejsce Spock
Tu bym zamienił miejscami, alo Bones też dobry (podoba mi się zwłaszcza fakt, nie wiem czy kanoniczny, ale podany w jednej z nowelizacji, że "błazeństwo" Bonesa jest jego swiadomą pozą służącą rozładowywaniu nnapiecia emocjonalnego załogi i będącą swoiustą formą terapii dla pozostałych oficerów mostkowych, a także, że wbrew pozorom Spock doskonale rozumiał dowcipy Bonesa).
przez TNG i DS9 ewolucja postaci Worfa zasługuje IMHO na uznanie.
Tak - dziki Klingon, prawie "zwierzę" zmienia się we wzorowego Fedka, a potem na gwałt poszukuje klingońskich korzeni kulturowych... Owszem dające do myślenia lecz przesłanie nieco rasistowskie - geny określają przynależność raz a dobrze.
T'Pol,
Niektórzy twierdzą, że Topola jest mało wolkańska. Cóż, z pewnościa jest inna niż Spock, a emocje odczuwa czasem aż nazbyt gwałtowne, z drugiej strony jednak mimo to jej decyzje pozostają logiczne, poniekąd niekompatybilne z wyrażanymi przez mimikę twarzy uczuciami i mi się to podobało, była to prawdziwa (nieco dezorientująca, ale tym lepiej) Obcość. (A przy tym doskonale wypełnia to lukę pomiedzy chorobliwą ambicjonalnościa Romulan - wynikającą jak można się domyślać ze skłonności do gwałtownych emocji, a niewzruszonym chłodem Spocka.)
|
Nasty Rudolf
Użytkownik
|
#75 - Wysłana: 25 Wrz 2007 20:39:12
Kes "opętana" przez jakiegoś przywódcę hunty wojskowej nie za bardzo wiarygodna , ale za to pocieszna.
NIEWIARYGODNA?!? Czy my mamy na mysli ten sam odcinek? Bo jesli tak, to on byl IMO najwspanialszym pokazem zdolnosci aktorskich odtworczyni roli Kes!
|
Seybr
Użytkownik
|
#76 - Wysłana: 25 Wrz 2007 20:48:04
Jestem ciekaw jak by wyglądał w roli klingon albinos ;].
|
Q__
Moderator
|
#77 - Wysłana: 25 Wrz 2007 21:00:33 - Edytowany przez: Q__
Seybr
Jestem ciekaw jak by wyglądał w roli klingon albinos
Raczej blado  .
|
Eviva
Użytkownik
|
#78 - Wysłana: 6 Mar 2008 14:41:14
Moim ulubieńcem jest Mr Spock - i zabijcie mnie, nie wiem, czemu. To chyba te jego śliczne uszy tak mnie rajcują i wieczna obraza, gdy ktoś przez pomyłke nazwie go "człowiekiem". Skoczyłabym za nim w najgorszą próżnię, poważka!
|
Q__
Moderator
|
#79 - Wysłana: 6 Mar 2008 14:46:16 - Edytowany przez: Q__
Eviva
Witamy na pokładzie Autorkę wiadomego bloga  .
Skoczyłabym za nim w najgorszą próżnię, poważka!
A Spock faktycznie - w USA - mógł zawsze liczyć na wielkie względy o żeńskiej publiczności.
|
Pah Wraith
Użytkownik
|
#80 - Wysłana: 6 Mar 2008 18:47:44
Żona Roberta Wise'a, reżysera TMP zmusiła go do wynegocjowania ze studiem i Nimoy'em powrotu Spocka 
|
Delta
Użytkownik
|
#81 - Wysłana: 6 Mar 2008 18:49:47
Pah Wraith
Żona Roberta Wise'a, reżysera TMP zmusiła go do wynegocjowania ze studiem i Nimoy'em powrotu Spocka
I chwała jej za to. ST bez Spocka sporo by stracił.
|
Q__
Moderator
|
#82 - Wysłana: 6 Mar 2008 19:00:07
Pah Wraith
Żona Roberta Wise'a, reżysera TMP zmusiła go do wynegocjowania ze studiem i Nimoy'em powrotu Spocka
Porządna kobieta  .
Delta
I chwała jej za to.
Wielka chwała.
ST bez Spocka sporo by stracił.
Zdecydowanie.
|
Eviva
Użytkownik
|
#83 - Wysłana: 9 Mar 2008 10:32:04
Dla mnie najlepszy jest Spock - na zadnym p-okładzie żadnej serii nie było równie fascynującej postaci.
|
Q__
Moderator
|
#84 - Wysłana: 9 Mar 2008 14:18:14
Eviva
Dla mnie najlepszy jest Spock
Zddążyłaś to już napisać parę dobrych razy... ;]
|
Eviva
Użytkownik
|
#85 - Wysłana: 9 Mar 2008 21:08:48
Dla mnie najlepszy jest Spock
Zddążyłaś to już napisać parę dobrych razy... ;]
Napiszę nawet sto dwadzieścia parę. Czy ja się ciebie o coś czepiam?
|
Q__
Moderator
|
#86 - Wysłana: 9 Mar 2008 22:36:57 - Edytowany przez: Q__
Eviva
Czy ja się ciebie o coś czepiam?
A spróbowałabyś...
(By była jasność: Spocka b. lubię, przynudzanie mniej, bo to juz naruszanie netykiety...)
|
Eviva
Użytkownik
|
#87 - Wysłana: 13 Mar 2008 11:24:09
A spróbowałabyś...
Oj, nie kuś...
|
Eviva
Użytkownik
|
#88 - Wysłana: 13 Mar 2008 11:26:54
(By była jasność: Spocka b. lubię, przynudzanie mniej, bo to juz naruszanie netykiety...)
No to już nie przynudzam - miewam takie ataki, a wtedy nawet wolkański Boże nie pomoże...
|
Q__
Moderator
|
#89 - Wysłana: 13 Mar 2008 23:29:33
Eviva
Oj, nie kuś...
Porwiesz się na admina?
No to już nie przynudzam
Ok. tylko jeszcze edytować się naucz  .
|
Eviva
Użytkownik
|
#90 - Wysłana: 14 Mar 2008 21:18:50
Oj, nie kuś...
Porwiesz się na admina?
Jeszcze mnie nie znasz
No to już nie przynudzam
Ok. tylko jeszcze edytować się naucz
Bywam niekumata.
|