USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Ulubiona postać z ST
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  »» 
Autor Wiadomość
Delta
Użytkownik
#31 - Wysłana: 20 Wrz 2007 17:24:19 - Edytowany przez: Delta
Bashir
ale Ci maniacy "pure sci-fiction/ pure ST/ R. cannon" zawsze coś wymyślą

A heretycy zostaną spaleni na stosach złożonych z taśm z nagranymi odcinkami Voyagera, Enterprise i ST Nemesis.

Jest dużo bardzo fajnych odcinków

To akurat jest prawdą, z tym, że trzeba się uodpornić na istniejące w nich buraki.

PaulAtryda
ale za to jestem na początku DS9

A to najlepsze przed Tobą.

Archer - Podoba mi się jego gra aktorska, i ciekawy sposób dowodzenia ENTERPRISE'm

Już widzę Q__ jak nie może do siebie dojść z wrażenia i oburzenia.
Q__
Moderator
#32 - Wysłana: 20 Wrz 2007 17:54:37
Bashir

ale Ci maniacy "pure sci-fiction/ pure ST/ R. cannon" zawsze coś wymyślą

Czyli pośrednio przyznałeś, że VOY w sumie nie jest SF.

PaulAtryda

Archer - Podoba mi się jego gra aktorska, i ciekawy sposób dowodzenia ENTERPRISE'm

Tak. ciekawy. Iście taoistyczny - "dowodzenie bez dowodzenia"...

Phlox - Za jego akcent i świetne podejście do wszelkich spraw medycznych (dziwne że tutaj chyba tylko ja go lubię?)

Nie. Jak na ENTka ciekawa postać... Łącznie z "nadymaną bużką".

Troi - Bo jest ładna i ma ciekawą osobowość.

Hmmm... Troi i ciekawa osobowość... Hmm...

Delta

A heretycy zostaną spaleni na stosach złożonych z taśm z nagranymi odcinkami Voyagera, Enterprise i ST Nemesis.

Skoro już tak nietrekowo mamy z nimi postąpić to porponuję dorzucić jeszcze na stos filmy Benntta (poza ST IV) i FC.

Już widzę Q__ jak nie może do siebie dojść z wrażenia i oburzenia.

Racja, na jasnowidza się nadajesz, ale oburza mnie akurat coś całkiem innego - batalia, którą (mimo, żem pokojowy z natury) musiałem stoczyć na forum http://www.lem.pl/cgi-bin/yabb2/YaBB.pl
Seybr
Użytkownik
#33 - Wysłana: 20 Wrz 2007 18:00:50
Czasem postacie lepiej wyglądają parami. Bashir & O'Brien, Quark & Odo, Bashir & Garack ;]. Dają fajny obraz i ukazują nowe cechy ;].
PaulAtryda
Użytkownik
#34 - Wysłana: 20 Wrz 2007 19:10:24 - Edytowany przez: PaulAtryda
Delta
A to najlepsze przed Tobą.
Faktycznie, całkiem mi się zaczyna podobać nowy serial

Już widzę Q__ jak nie może do siebie dojść z wrażenia i oburzenia.

Nie zdziwi mnie to. Widać wyraźnie, że oglądamy ten sam serial ale widzimy w nim różne zalety, i każdemu podoba się co innego


Q__
Tak. ciekawy. Iście taoistyczny - "dowodzenie bez dowodzenia"...

Zgadza się. Robi to znacznie luźniej niż np. Picard. Przez co film nie jest taki sztywny i przyjemniej się ogląda - taki zresztą mi się wydaje miał być dlatego, że w tych czasach dopiero się zaczęliśmy rozwijać.

Hmmm... Troi i ciekawa osobowość... Hmm...
Jako człowiek, który lubi agresywne kobiety nie masz co się nad tym głowić, bo nic nie wydumasz

Seybr
Czasem postacie lepiej wyglądają parami. Bashir & O'Brien, Quark & Odo, Bashir & Garack ;]. Dają fajny obraz i ukazują nowe cechy ;].

Racja! Chociaż Baszir i Obrajan to dosyć dziwne połączenie;/
Jurgen
Moderator
#35 - Wysłana: 20 Wrz 2007 19:56:18
Chociaż Baszir i Obrajan to dosyć dziwne połączenie

Na początku tak to wyglądało, potem okazało się, że mają wiele wspólnych zainteresowań...
Q__
Moderator
#36 - Wysłana: 20 Wrz 2007 20:07:39 - Edytowany przez: Q__
Seybr

Czasem postacie lepiej wyglądają parami. Bashir & O'Brien, Quark & Odo, Bashir & Garack ;]. Dają fajny obraz i ukazują nowe cechy ;]

Owszem, owszem... Także Spock i Kirk oraz Spock i Bones (choć indywidualnie też uwagę przyciągali).

PaulAtryda

Zgadza się. Robi to znacznie luźniej niż np. Picard. Przez co film nie jest taki sztywny i przyjemniej się ogląda

O tak, urocze wcielenie niekompetencji i głupoty. Bohaterowie lemowego "Fiaska" też robili bzdury, ale z większym sensem (sic!).

Jako człowiek, który lubi agresywne kobiety

Nie tyle agresywne, ile silne.
Jurgen
Moderator
#37 - Wysłana: 20 Wrz 2007 20:34:24
O tak, urocze wcielenie niekompetencji i głupoty.

Alex
Użytkownik
#38 - Wysłana: 20 Wrz 2007 21:20:03
jak juz ten temat sie odnalazl na poczatku listy to sie dopisze

z TNG - lysy. nie cierpie za to Daty ( nie wiem dlaczego) i łosia
DS9- quark barman z prawdziwego zdarzenia
VOY- tuvok- za to podniesienie brwi. I Paris za ten bunt w sobie (choc potem oslabl). i 7z9 za urocze pijanstwo w ktoryms z odcinkow
Q__
Moderator
#39 - Wysłana: 20 Wrz 2007 21:22:37
Alex

nie cierpie za to Daty ( nie wiem dlaczego)

No ja też nie bardzo to rozumiem...
Alex
Użytkownik
#40 - Wysłana: 20 Wrz 2007 21:25:28
chyba za to ze jest sztywny...
ale to teraz tam mowie z perspektywy czasu
Bashir
Moderator
#41 - Wysłana: 20 Wrz 2007 21:25:54
No ja też nie bardzo to rozumiem...

Ale Łosia to już rozumiesz ?

TNG - nikt się za bardzo nie wybija... wszyscy są prawie tak samo fajni... mniej lubię Crusherów.

DS9 - dr Bashir zwłaszcza jego rozmowy z O'Brienem i Garackiem czyli to o czym mówił Seybr
Q__
Moderator
#42 - Wysłana: 20 Wrz 2007 21:27:50
Alex

chyba za to ze jest sztywny..

I kobieta to mówi...

Bashir

Ale Łosia to już rozumiesz ?

Po prostu przywykłęm, że nie wiedzeć czemu, sporo ludzi go nie lubi...
Alex
Użytkownik
#43 - Wysłana: 20 Wrz 2007 21:36:27
jakze moglam zapomniec o moim ulubiencu??
DOKTOR z VOY
genialnie rozwinieta postac i genialnie zagrana.

"I'm Doctor, not a door stop..."
<hahaha>
Q__
Moderator
#44 - Wysłana: 20 Wrz 2007 21:38:42
Alex

DOKTOR z VOY
genialnie rozwinieta postac i genialnie zagrana.


Tą razą się zgodzę...
Alex
Użytkownik
#45 - Wysłana: 20 Wrz 2007 21:54:21
epizod Doktora w FC mnie powala ( zaniemowilam jak go zobaczylam)... i ten tekst o masci na skore...
miodzio
Seybr
Użytkownik
#46 - Wysłana: 20 Wrz 2007 22:05:35
Doktor kiedyś wywoływał u mnie gorączkę. Z biegiem oglądania Voya polubiłem tego pana. Na początku drażnił, potem człowiek się przyzwyczaił. Z 7&9 stanowi dobry duet. Jednym słowem dobrze ukierunkowana postać w ST.
Delta
Użytkownik
#47 - Wysłana: 20 Wrz 2007 22:05:42
Alex
epizod Doktora w FC mnie powala ( zaniemowilam jak go zobaczylam)... i ten tekst o masci na skore...
miodzio


IMHO najlepszym odcinkiem z udziałem EMH i jego twórcy jest VGR: Life Line. EMH przenosi się na Jupiter Station by wyleczyć Zimmermana z jakiejś choroby a Zimmerman kategorycznie odmawia "współpracy".

http://memory-alpha.org/en/wiki/Life_Line
kanna
Użytkownik
#48 - Wysłana: 20 Wrz 2007 22:11:17
Jo_anka
TNG - pierwszy raz TNG ogladalam nocami na Sky One, nim ten program zakodowano, b. dawne dzieje...), La Forge (w kombinacji z Data),

Poczułam z Toba wspólnotę dusz, bo ja tez pierwszy raz oglądałam tng nocami na Sky One
Chooc nieco zadziwia mnie, jak mozna lubic Geordiego, który dla mnie jest nudny jak flaki z olejem.
Q__
Moderator
#49 - Wysłana: 21 Wrz 2007 00:50:16
Seybr

Doktor kiedyś wywoływał u mnie gorączkę. Z biegiem oglądania Voya polubiłem tego pana. Na początku drażnił, potem człowiek się przyzwyczaił.

I to jest właśnie ta ewolucja postaci. Od wkurzajacej maszyny, do godnej uwagi Osoby.

kanna

Chooc nieco zadziwia mnie, jak mozna lubic Geordiego, który dla mnie jest nudny jak flaki z olejem.

I właśnie ta "nijakość" czyni go IMHO sympatycznym. Wole takich "bezbarwnych herosów" dobrze wykonujących swoja robotę od niekyórych niepotrzebnie "kozaczących" postaci.
Domko
Użytkownik
#50 - Wysłana: 21 Wrz 2007 08:20:44
kanna
Chooc nieco zadziwia mnie, jak mozna lubic Geordiego, który dla mnie jest nudny jak flaki z olejem.

Oglądając odcinek "Booby trap" doszedłem do wniosku, że Geordi jest uosobieniem (nie planowanym pewnie zresztą, bo trudno o to w latach 80-tych) współczesnych informatyków (pisze to informatyk, więc wie co mówi ).
Nie radzą sobie z kobietami, potrafią rozmawiać tylko o technice, a jak temat jest inny, nie potrafią w ogóle rozmawiać.
kanna
Użytkownik
#51 - Wysłana: 21 Wrz 2007 11:25:31
Domko
Geordi jest uosobieniem (nie planowanym pewnie zresztą, bo trudno o to w latach 80-tych) współczesnych informatyków (

Proszę, Rodenberry nie dość, że wizjoner, to jeszcze potrafił ikonę dla współczesnych informatyków napisać
Cos w tym jest, co mówisz, Domko Pewnego rodzaju wyobcowanie, bliska przyjaźń z jedną "osobą" (też rodzajem dziwaka, nie?), trudności w relacjach , "wirtualne" związki z kobietami...
Co nie zmienia faktu, że jest nudny jak flaki z olejem.

Wiewsz, ten stereotyp informatyka, to taki sam jest jak tego trekkie w piwnicy Tez wiem, co mówię, bo mam męża informatyka i nie mam piwnicy lol
Domko
Użytkownik
#52 - Wysłana: 21 Wrz 2007 11:30:08
Ja też wiem co mówię, bo jestem informatykiem i raczej nie pasuję do tego stereotypu. Ale znam parę osób, które dosyć pasują.
Nasty Rudolf
Użytkownik
#53 - Wysłana: 21 Wrz 2007 12:12:36
Wracajac do glownego tematu - trudno byloby mi wybrac jedna ulubiona postac z kazdego Treka, a tymbardziej jedna ze wszystkich. Bycmoze bylaby to Jadzia Dax (bynajmniej nie za jej "atuty fizyczne"). Natomiast warto wspomniec o kilku genialnych postaciach drugoplanowych - Reginald Barclay, Garak (odcinek, w ktorym w agonii wymyslal cala gre nastepujacych po sobie klamstw - genialne!) i Lon Suder. Bycmoze kogos jeszcze pominalem.
Q__
Moderator
#54 - Wysłana: 21 Wrz 2007 13:31:05
Domko

doszedłem do wniosku, że Geordi jest uosobieniem (nie planowanym pewnie zresztą, bo trudno o to w latach 80-tych) współczesnych informatyków (pisze to informatyk, więc wie co mówi ).
Nie radzą sobie z kobietami, potrafią rozmawiać tylko o technice, a jak temat jest inny, nie potrafią w ogóle rozmawiać.


Archetypiczny nerd?

Nasty Rudolf

Garak nie jest taki do końca drugoplanowy... (Choć faktycznie, nie wiem czemu, nie nalezał do main cast.)
Alucard87
Użytkownik
#55 - Wysłana: 23 Wrz 2007 23:12:10
Ja jeszcze TOS i ENT nie oglądałem (nadrobie, obiecuje! ), więc ograniczę się do TNG VOY DS9 i filmówek.

TNG - moim ulubieńcem od prawie początku był Geordi, bo to taki luzak, nawet jak jest po VISOR w problemach, palnie jakiś rozbrajajacy tekst (ST IX:"We're fresh out of warp cores!"), później ex aequo Worf i... Deanna Troi. W przypadku Klingona doceniam fakt tego dązenia do swojej kultury po wychowaniu między obcymi. U Troi intrygował mnie jej akcent i barwa głosu (greckie korzenie kobitki robia swoje...), a obrazu dopełnił cytat z FC: "It's not the time... to talk about the... time. We don't have the... time" i tuz po chwili teatralnym omdleniem potwierdza, że nie jest trzeźwa

VOY - tu sobie narobie wrogów, ale na pewno Neelix (chyba za ta jego nieporadność i bezustanne próby wywrócenia regulaminu do góry nogami) i B'Ellana Torres (wywrotowa kobitka, ale w sumie przyjazna i łebska jak na Klingonkę )

DS9 - większość pierwszoplanowych
Odo, za twarde zasady (choć sam "mięczak" był) i oporność na zmiany
O'Brien - bo mimo iż główny technik, ma dość "chłopskie" podejście do sprzetów
Kira - słooooodka jest ale i ostra potrafi być, zwłaszcza w konfrontacji z Quarkiem
Bashir - zakręcony młodzian z manią wyższości, szybko postawiony przez okoliczności do pionu
Jadzia/Ezir Dax - lubie obie, bo to niby ta sama postać, a jak ogień i woda. Jakby miały stanąć koło siebie, to chyba by sie uzupełniały zgrabnie

Co do szwarccharakterów, to właściwie Q deklasuje wszystkich (wiem, wiem, nie był zły, ale adwerszarzem był ). Cięty dowcip, łeb jak sklep no i do tego supermoce (ale to pokemonowo zabrzmiało...)

tyle ode mnie narazie
Q__
Moderator
#56 - Wysłana: 23 Wrz 2007 23:40:21
Alucard87

W przypadku Klingona doceniam fakt tego dązenia do swojej kultury po wychowaniu między obcymi

Ja wolałem w nim ludzkie/federacyjne "naleciałości"...

Kira - słooooodka jest ale i ostra potrafi być, zwłaszcza w konfrontacji z Quarkiem
Bashir - zakręcony młodzian z manią wyższości, szybko postawiony przez okoliczności do pionu


Co do szwarccharakterów, to właściwie Q deklasuje wszystkich (wiem, wiem, nie był zły, ale adwerszarzem był ). Cięty dowcip, łeb jak sklep no i do tego supermoce (ale to pokemonowo zabrzmiało...)

No w końcu Ktoś moich ulubieńców docenił .
Abigail
Użytkownik
#57 - Wysłana: 24 Wrz 2007 00:13:39
Q

Garak nie jest taki do końca drugoplanowy... (Choć faktycznie, nie wiem czemu, nie nalezał do main cast.)

Wystąpił tylko w 33 odcinkach, więc mainem na pewno nie jest, ale za to jak już się pojawiał, to zawsze z klasą Swoją drogą, czytał ktoś 'A Stitch in Time'?

Skoro temat tak ładnie wypłynął to i ja się podzielę swoimi typami.

TOS: Bones & Spock (w duecie, ale każdy z osobna też) i Chekov, ale chyba muszę obejrzeć TOS-a jeszcze raz, żeby coś więcej na ten temat móc powiedzieć.
TNG: Picard - jak dla mnie najlepszy kapitan w całym Star Treku.
Q - bo jego występy były niemal zawsze genialne
A nie przepadałam nigdy za Troi... zbyt miękkie kluchy jak na mój gust. Poza tym osobiście zwariowałabym, gdyby ktoś miał za mną chodzić i ględzić o moich uczuciach
DS9: ciężka sprawa, nie ma postaci, której bym nie lubiła. Ale z faworytów wymieniłabym:
Garak - tu już chyba wszystko zostało powiedziane
Bashir - zwłaszcza na początku, gdy był jeszcze gadatliwym i denerwującym innych, naiwnym doktorkiem
Jadzia Dax - chyba najbliższa mi charakterologicznie ze wszystkich Trekowych kobiet.
Dukat - bo to świetnie zbudowana postać i równie świetnie prezentujący się mężczyzna
Na początku nie znosiłam Kiry, teraz bardzo ją lubię, choć nie wiem skąd do końca wynika ta zmiana.
VOY: Doktor.... potem długo długo nic.... i hmmm... Tuvok? Chociaż twórcy mogliby poświęcić mu więcej czasu, podobnie jak innym postaciom.

A na temat Entka się nie wypowiem, bo go jeszcze nie widziałam (boję się)
Q__
Moderator
#58 - Wysłana: 24 Wrz 2007 02:09:16
Abigail

TOS: Bones & Spock (w duecie, ale każdy z osobna też)

TNG: Picard - jak dla mnie najlepszy kapitan w całym Star Treku.
Q - bo jego występy były niemal zawsze genialne


Garak - tu już chyba wszystko zostało powiedziane
Bashir - zwłaszcza na początku, gdy był jeszcze gadatliwym i denerwującym innych, naiwnym doktorkiem
Jadzia Dax - chyba najbliższa mi charakterologicznie ze wszystkich Trekowych kobiet.

Kiry, teraz bardzo ją lubię

Doktor.... potem długo długo nic.... i hmmm... Tuvok? Chociaż twórcy mogliby poświęcić mu więcej czasu, podobnie jak innym postaciom.

Ty się chyba nowemu adminowi podlizujesz. Poza (IMHO świetnym) Datą i Geordim kompletna lista moich ulubieńców...
Abigail
Użytkownik
#59 - Wysłana: 24 Wrz 2007 02:21:16
E tam podlizuję A o Dacie szczerze mówiąc zapomniałam... wstyd.
Q__
Moderator
#60 - Wysłana: 24 Wrz 2007 02:43:51
Abigail

E tam podlizuję A o Dacie szczerze mówiąc zapomniałam... wstyd.

No, nie Trekerka to z załozenia rzadki okaz, a Trekerka z takim gustem na Forum to wręcz skarb.
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  »» 
USS Phoenix forum / Świat Star Treka / Ulubiona postać z ST

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!