USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Gry / StarFleet Command
 
Autor Wiadomość
szwagier
Użytkownik
#1 - Wysłana: 16 Lut 2006 01:39:56
Czy ja jestem taki głupi czy w tej grze nie ma takiego czegoś jak "start game" albo "new game" albo mam cos tu pochrzanione bo mi ruszyc nie chce i wiekszosc przyciskow mam nieaktywne. Ludzie pomozcie bo na udiote wyjde (i tak juz wyszedlem) Pierwszy raz to na oczy widze.
WarLock II
Użytkownik
#2 - Wysłana: 16 Lut 2006 10:26:52
wiekszosc przyciskow mam nieaktywne.

W SFC I taki był objaw gdy nie włożyło się płyty do napędu (jedynie opcje multiplayer były aktywne).
szwagier
Użytkownik
#3 - Wysłana: 16 Lut 2006 11:36:58
Płyte w napędzie to ja mam tylko że mi żaden przycisk nie jest aktywny...
crash test
Anonimowy
#4 - Wysłana: 16 Lut 2006 12:54:38
crack?
Anonim
Anonimowy
#5 - Wysłana: 16 Lut 2006 13:10:17
a może skopana wersja?
ja miałem podobny problem z dodatkiem do Elite Force
jak zainstalowałem dodatek, to gra przestawała widzieć płytkę w napędzie i za nic nie dawała się już uruchomić....
nie pomagały żadne crack'i i patch'e.... buuuuu!
Picard
Użytkownik
#6 - Wysłana: 21 Mar 2006 21:15:00
A tak na marginesie ma ktoś moze pierwszego ,,Star Fleet Comand"? Jak sięw to gra przez sieć? Może jest jakiśchętny na rozgrywkę?
elbereth
Moderator
#7 - Wysłana: 21 Mar 2006 21:26:41
deja vu? :]
Picard
Użytkownik
#8 - Wysłana: 21 Mar 2006 22:26:56 - Edytowany przez: Picard
elbereth

Zaraz była taki odcinek TNG, w który m załoga zaplątała sięw pętle przyczynowo skutkową., ale czemu twierdzisz ,że i nam się to przytrafiło?
Havoc
Użytkownik
#9 - Wysłana: 21 Mar 2006 23:41:41
Pewnie dlatego, że w innym temacie napisałeś dokładnie taki sam post!

Co to niektórzy wyprawiają, żeby się znaleźć na szczycie listy najaktywniejszych
Picard
Użytkownik
#10 - Wysłana: 22 Mar 2006 09:16:13
Havoc

Nie o to wszak chodzi! Ja po prosty w ten sposób podwajam szanse na to, iż ktoś mi odpowie!
Havoc
Użytkownik
#11 - Wysłana: 22 Mar 2006 09:56:10
Szanse masz znikome, że ktoś będzie chciał pograć w SFC1 przez sieć. Chociaż gierka według mnie lepsza od SFC3. Więcej możliwości.
Jeśli ktoś się dorobił okrętu z kilkoma wyrzutniami rakiet, gra stawała się zbyt łatwa.
Archangel
Anonimowy
#12 - Wysłana: 22 Mar 2006 12:17:13
Ja też mam SFC1 oryginał z CDA i według mnie gra jest lepsza od SFC3. Niestety przez internet nikogo nie znalazłem do gry tak więc gram jedynie w BC przez net.
Picard
Użytkownik
#13 - Wysłana: 22 Mar 2006 12:46:28
Archangel

Jeśli będziesz zainteresowany rozgrywką odezji siędo mnie w piątek, staram sięzawszebuć obecnuy w necie między 19 a 20 wieczorem. A SFC3 gdzie mozna dostać legalnie, bo chyba nie w zwykłym sklepie czy na aukcji internetowej? Ciekaw też jestem jakimi rasami można tam dowodzić?
Anonim
Anonimowy
#14 - Wysłana: 22 Mar 2006 17:32:19
Picard, nie ty jeden uwazasz SFC1 za wymiatajaca gierke - ja ja tez bardzo lubie. SFC3 wydaje mi sie miejscami za bardzo uproszczone. W jedynce najbardziej nie podobalo mi sie to, ze nie moglismy dowodzic okretami znanymi z seriali i filmow - tzn. byla tam Miranda, byl Constitution refit, ale to pierwsze bylo po prostu "lekkim krazownikiem", a to drugie "ciezkim krazownikiem", natomiast drednoty i pancerniki to juz byl wymysl tworcow gry (choc nie tyle komputerowej, co planszowej, ktora powstala wiele lat przed SFCI). A ja chcialbym latac czyms, co sie nazywa "Constitution class starship"! Podobnie chcialbym miec mozliwosc dowodzenia innymi, nowszymi okretami - ile bym dal chocby za Excelsiora, o Galaxy, Steamrunnerze, Akirze czy wreszcie Sovereignie nie wspominajac :/. No i przydalby sie tez Borg...

Wszystko to jest w SFC3, ale tam z kolei okrety maja duzo mniejsza ilosc uzbrojenia (za to strzela ono czesciej) i w ogole niektore systemy sa uproszczone (sa np. 4 tarcze zamiast 6, choc to akurat bylo dobre). "Trojka" wydaje sie zbytnio arcade'owa :/.

Jesli twoje zainteresowanie utrzyma sie do kwietnia, to mozemy sie umowic na pare meczow, czy misji. Zarowno przeciwnikiem jak i sojusznikiem bylbym ciekawym, bo oprocz Federastow bardzo lubie latac Hydranami, a oni maja naprawde ciekawe okrety z ogromnymi mozliwosciami. Najchetniej zagralbym jakies cooperative przeciwko AI, ale nie wiem czy taki scenariusz jest mozliwy.

Ale to dopiero w kwietniu, bo teraz mam inne obowiazki gamingowe .

/Sh1eldeR
Picard
Użytkownik
#15 - Wysłana: 22 Mar 2006 20:17:32
Sh1eldeR

Jestem Ci wdzięczny za zaproszenie i pewnien być możesz, że z niego skorzytsam gdy tylko będe mógł! O ile dobrze sięorjentuje w multi są tryby takie jak pojedynek, oblężenie bazy gwiednej i klasyczna strzelanka miedzy wbranymi okrętami, nic mi nie wiadomo o możliwości rozegrania wspólnej misji z sojusznikiem. Co do arcadowości trójki, nie grałem w nią ale w jedynce też są takie motyw. Na przykład ostatnio przechodzilem misje Klingonów gdzie mialem przechwicić jakieś trzy zbuntowane BoP'y . zlikwidowalem dwa z nich i gonilem trzeci gdy...wpadłem na pobliską plante! Mój okręt odbjił się od niej jak od piłki i mimo istotnych uszkodzeń leciałem dalej!
Anonim
Anonimowy
#16 - Wysłana: 1 Lip 2006 23:35:32
No wlasnie, przypomniala mi sie ta gra, przypomnialy sie nasze dyskusje. Nastaly wakacje i chetnie odswiezylbym swoja znajomosc ze StarFleet Command I. Mam tylko jeden problem - gdzies mi sie zapodziala plytka. Gre mam zainstalowana (SFC Gold Edition, dolaczona do CD-Action o ile pamietam), ale nie moge odpalic singla (kampanii ani skirmisha) bez plytki. Z tego co pamietam, dalo sie jakos zmusic gre do dzialania bez CD (a mam pelna instalacje na hdd!) i to nie stosujac zadnych wirtualnych napedow etc. Niestety nie pamietam jak to zrobic. Moze ktos z Was to wie? Nie chce wprowadzac na zly tor myslenia, ale cos mi swita, ze w sfc.ini trzeba bylo dopisac jedna linijke. Kiedy czytalem gdzies "kody" do tego i pamietam, ze w oczy rzucil mi sie ten o nazwie "makeitso" - moze to byl wlasnie ten?

/Sh1eldeR
Anonim
Anonimowy
#17 - Wysłana: 1 Lip 2006 23:42:26
To "makeitso" było chyba dla którejś armady, spróbuj tu => www.gamecopyworld.com
Anonim
Anonimowy
#18 - Wysłana: 2 Lip 2006 01:23:11
Wielkie dzieki - znalazlem tam patch, pomoglo, dziala \o/

/Sh1eldeR
Anonim
Anonimowy
#19 - Wysłana: 4 Wrz 2006 19:39:22
[Garsc pytan, spostrzezen i porad odnosnie SFC:]

Dzisiaj, majac chwile wolnego czasu, wrocilem do Starfleet Command. Zastanawia mnie jedna rzecz: czy ktos wie cos konkretnego o tym, jak engine gry ustawia wrogie sily w kampanii? Chodzi mi konkretnie o liczbe i rodzaj przeciwnikow. Wiem na pewno dwie rzeczy:
1. Jest ona generowana dynamicznie, tj. wrogie okrety nie sa wpisane calkowicie na sztywno w misje (przynajmniej jesli chodzi o ich typ, a prawdopodobnie rowniez ilosc).
2. Im lepsze okrety ma gracz, tym lepsi sa przeciwnicy.

Sa w tym jednak pewne kruczki. Pamietam, jak jakis czas temu zaczynalem gre i w mysl zasady nr 2 postanowilem nie kupowac na poczatku nic ciezszego od fregaty - nie chcialem tracic kasy (prestizu), tylko zbierac ja na jakis porzadny krazownik. No a skoro engine dostosowuje klasy wrogich okretow do mojej wlasnej, to kupilem najlepsza fregate i mialem nadzieje walczyc z innymi fregatami. Tak w istocie bylo. Tylko misje przechodzilo mi sie dosyc ciezko, bo wrog mial czesto przewage 5:1 (!) (btw. gram na ostatnim poziomie trudnosci, Admiral). Wkurzylem sie, bo szlo mi w najlepszym razie srednio, sprzedalem fregate i kupilem krazownik, zeby sie troche wyzyc. Zdziwilem sie bardzo, bo okazalo sie, ze nie wszystkie wrogie okrety staly sie krazownikami! Wyglada na to, ze w misjach umieszczone sa rozne typy okretow wroga: niektore sa opisane jako "tej klasy, co ma gracz" (masz fregate, beda to fregaty; masz krazownik - to beda krazowniki), ale sa tez i tak zwane "pionki". Najbardziej rzucaja sie w oczy okrety piratow typu O-PR - w najlepszym razie fregaty, a i to bardzo slabe (slabe tarcze i 2 slabe fazery + ew. 1 mocny, lub 1 ciezsza bron). Gdy przesiadlem sie na krazownik, okolo polowa okretow wroga zamienila sie na krazowniki, a polowa - wlasnie te O-PRy - pozostala "pionkami". Zwrocilem na to uwage i obserwowalem ten fenomen az do momentu, gdy latalem okretem liniowym. Walczylem przeciwko innym drednotom, ale ciagle w poblizu lataly rowniez te O-PRy. Roznica jest jednak taka, ze dla przecietnej fregaty dwa O-PRy to juz jest jakis przeciwnik, a okret liniowy moze zniszczyc oba naraz jedna salwa (!).

Radze wiec nie pozostawac przy fregatach, tylko w miare szybko przesiasc sie na cos troche ciezszego - nawet lekki krazownik. Majac taki okret bedziecie mieli rowniez odpowiednio mocniejszych przeciwnikow, ale nie wszystkich - niektorzy nadal beda latac najmniejszymi i najslabszymi jednostkami i przynajmniej oni nie beda juz przeszkadzac.

Kolejna sprawa zwiazana z dynamicznym generowaniem przeciwnikow. Czytalem jakies forum SFC i tam ktos napisal, zeby nie kupowac okretow wiekszych niz krazowniki, bo gra sie wtedy "wkurza" i rzuca nam za przeciwnikow ogromne ilosci wielkich okretow. Czy ktos z was to zauwazyl?
Autor tego stwierdzenia zdawal sie byc bardzo doswiadczonym graczem (o wiele bardziej niz ja), a mimo to niezbyt moge sie z nim zgodzic. Dzisiaj postanowilem przetestowac ta taktyke i zamiast od razu starac sie zakupic okret liniowy ("od razu" znaczy sie po 5 czy 10 misjach i zarobieniu troche prestizu ) , postawilem na krazowniki. Gralem Federacja i zbudowalem sobie bardzo fajna grupke dwoch okretow - nowoczesnych, swietnie uzbrojonych, roznorodnych i jednoczesnie nie za wielkich. Byl to CAD+, czyli ciezki krazownik rakietowy oraz CBG. Ten pierwszy nie mial wyrzutni torped i mial tylko 6 fazerow, ale za to typu I, no i przede wszystkim posiadal 7 czy 8 wyrzutni rakiet (i zapas na ok. 80 salw). Z tego drugiego jestem szczegolnie dumny - chyba nawet nigdy wczesniej nie widzialem go w grze. To krazownik liniowy - juz nie oparty na kadlubie Constitution (choc w grze nazwy klas zostaly jakos smiesznie pozamieniane), tylko Excelsior. Mial bardzo duzo mocy, duzo fazerow, 4 wyrzutnie torped i 4 wyrzutnie rakiet, a do tego byl cholernie mocny.
No i w jednej misji przeciwko tym dwom krazownikom komputer wystawil mi dwa okrety liniowa (DNG i jeszcze jakis drednot) plus identyczny okret, jak moj flagowy CBG. Czym ja sobie na to zasluzylem? Wbrew temu, co sie powinno stac (okrety liniowe przeciwko krazownikom? c'mon!), rozwalilem okrety liniowe i przypadkowo rozwalilem tez CBG, ktory mialem zlapac. I bylem solidnie pokiereszowany. Czy to normalne, ze komputer stawia nas w takiej sytuacji? Czy moze to przez poziom trudnosci? W grach czesto bywa tak, ze gracz ma gorszy sprzet niz wrogowie - chocby dlatego, ze czlowiek jest duzo lepszy niz AI, mimo wszystko. Ale w SFC? Kierowac moge tylko jednym okretem, reszta mojej floty tez steruje komputer. A jak sie w srodku zawieruchy przelaczalem z BCG na krazownik rakietowy, zeby odpalic salwe rakiet we wlasciwym momencie (trwalo to doslownie 2 sekundy), to komputer, ktory przejal moj BCG, zdazyl juz zwykle przestawic chomikowane przeze mnie przeladowane torpedy na tryb zblizeniowy i odpalic je z odleglosci 20 jednostek, bez wlaczonych ECCMow (torpedy oczywiscie lecialy Panu Bogu w okno).
A moze schody zaczynaja sie od wszystkiego powyzej "ciezkiego krazownika"? Fakt, podjaralem sie i wzialem krazownik liniowy - ciezkie krazowniki nie maja z nim wielkich szans. Ale tez krazownik liniowy nie jest przeciwnikiem dla okretu liniowego, szczegolnie gdy bitwa juz jakis czas trwa i okrety nie sa nienaruszone.

Nie mam pojecia, czy ktos z Was jeszcze sie interesuje ta gra, wiec zanim napisze cos wiecej, poczekam az znajda sie tu jacys aktywni gracze (lub weterani). Jesli by tak bylo, moznaby sie podzielic taktykami i ocena okretow. Zastanawiam sie np., czy preferujecie gre jednym, mozliwie najwiekszym i najmocniejszym statkiem, czy moze flota mniejszych? Ja z poczatku gralem jednym przez bardzo dlugi czas, a dopiero potem odkrylem, ze mozna miec i 3 okrety i teraz staram sie grac w grupie, bo tak jest ciekawiej.
W ogole mysle, ze bardzo fajnie by sie w to gralo multiplayer cooperative, szczegolnie przy uzyciu jakiejs komunikacji glosowej (teamspeak, ventrillo...).


/Sh1eldeR
Q__
Moderator
#20 - Wysłana: 4 Wrz 2006 20:37:02
Sh1eldeR

Bardzo ciekawe i głębokie analizy nt. gry... (No i przydatne dla innych graczy).
Q__
Moderator
#21 - Wysłana: 17 Sty 2012 21:07:44
 
USS Phoenix forum / Gry / StarFleet Command

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!