Założenie tematu jest proste. Aktualnie międzynarodową karierę robi wykreowany przez Andrzeja Sapkowskiego pewien białowłosy profesjonalny zabójca potworów.

Zachodzi pytanie - co dalej?

Chodzi mi o to, których bohaterów znanych z polskich książek, filmów, seriali, czy komiksów widzielibyście chętnie jako nadające się na ''egranizacje'' czyli przeniesienie w wersję interaktywną (dlatego też nie wspominam tutaj o produkcjach z fabułą oryginalną jak Chrome, Call of Juarez, Dead Island, seria Earth czy Painkiller; nie o tym temat ).

Które z nich Waszym zdaniem powinny zostać przeniesione na komputer/konsole choćby w Polsce, a które mają szansę na zdobycie uznania w szerokim świecie?

Dla przypomnienia - kilka już przeniesionych w cyfrowy świat bohaterów.

Oczywiście Wiedźmin, na którego ostrzę sobie pazurki:

http://en.wikipedia.org/wiki/The_Witcher_%28video_ game%29
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Witcher_2:_Assass ins_of_Kings



Książę i tchórz - gra stworzona przez Jacka Piekarę, gdzie pojawia się mag Arivald z opowiadań tegoż autora.



http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%85%C5%BC%C4%99 _i_tch%C3%B3rz
http://pl.fantasy.wikia.com/wiki/Arivald_z_Wybrze% C5%BCa

Chłopaki nie płaczą - przygodówka inspirowana filmem pod tym samym tytułem (w zasadzie będąca jego luźną kontynuacją), wyśmiewająca polską rzeczywistość:

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=3304



Bohaterowie dobranocek Reksio oraz Bolek i Lolek też się doczekali przeniesienia na komputery w postaci serii gier edukacyjnych dla najmłodszych milusińskich. Z oczywistych względów nie grałem w nie i nie mnie je oceniać, ale lista imponująca:

http://www.gry-online.pl/S032.asp?SEARCH=Reksio
http://www.gry-online.pl/S032.asp?SEARCH=Bolek+i+L olek

Jeż Jerzy też doczekał się gry, na razie na komórkę ale dobre i to:

http://orzech.gamedev.pl/pl/appdetails.php?app=29

Włatcy móch - również szturmem zdobywają (czy też może raczej ''zdobywajom'') świat gier komputerowych i komórkowych, tego już wyszło tyle części, że nie mam siły wyliczać. Ilość jednak niestety nie przechodzi w jakość...



Kajko i Kokosz

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=4652
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=7907



Tutaj świetny komiks Christy został niestety zamordowany w postaci prostych platformówek o niewygodnym sterowaniu i rachitycznej fabule, nic nie zostało z oryginalnego poczucia humoru.

Tytus, Romek i A'Tomek - jak wyżej

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=3999

Oddając honor postaciom dzielnych wojów Christy, trzeba jednak dodać, że istnieje również leciwa gra przygodowa, która jest niezła:

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=1137

... i jeszcze ten ''bohatyr'' pewnego kryminalnego show, który sam w końcu popadł w konflikt z prawem

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=9647

Których polskich bohaterów chciałbym zobaczyć w grach ?? Jest tylko jedna właściwa odpowiedź na to pytanie - Jakub Wędrowycz ;)

Pan Kleks w kosmosie.
Ale w bardziej poważniejszym stylu,
tak jak to ma miejsce w grze wiedźmin.

Pan Kles charakterem by przypominał coś a'la bruce willis. ;)

CZTEREJ PANCERNI I PIES! Najlepiej jako mod/ kampania multiplayer do Battlefielda


O ile z chęcią zobaczyłbym jakąś przygodówkę w takim baśniowym świecie, o tyle to już przesada

Christof


Dobry Wędrowycz nie jest zły, może nawet zrobiłby karierę na Zachodzie, gdyż ostatnimi laty klimaty wschodnioeuropejskie są w modzie (STALKER, Straż Nocna)... ale jednak chyba nasz bimbrownik-egzorcysta jest zbyt niszowy. Ja osobiście chciałbym zobaczyć przeniesioną na monitory serię Edvina Volinskiego pt. Biocosmosis, najlepiej jako erpeg w stylu KotORa czy Mass Efect (za który też muszę się kiedyś zabrać), ewentualnie przerywany fragmentami strzelanymi a la Wing Commander.

Ja bym tak chciał grę na podstawie serialu Janka. Lub jakiś symulator typu GTA (choć nie jestem fanem tego gatunku). Historię rodem z PRL, czyli Zmiennicy, lub Alternatywy 4. Symulator od wsioka po światowego człowieka, czyli serial Daleko od szosy. Gra przygodowa Znachor ;]. Tak serio to trudno mi jest powiedzieć. Jakaś dobra strategia Unia Polska vs Krzyżacy (oczywiście strategia).

Seybr


Zdaje się, że już było coś takiego:

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=1377

A jeżeli chodzi o ''bohaterów'' polskiego życia publicznego, to ciekawe kto kojarzy tę gierkę:

http://www.staregierki.net/glemp.html
http://www.oocities.org/humanizm_w_polsce/operacja .htm

Mnie się wydaje, że fajnymi bohaterami do polskiej gry byliby Bąbelek i Kudłaczek. Albo profesorek Nerwosolek i jego gosposia Entomologia Motylkowska. Miodzio!

Ja bym tam chciał widzieć Ijona Tichego przemierzającego kosmos ;)

Darnok

No tak, gra z Tichym byłaby niezła, a nawet zupełnie super. Ciekawe, czemu nikt o tym nie pomyśli?

Ja pamiętam. Co prawda nie grałem, ale pisała o niej Wyborcza w dodatku komputerowym.
Pamiętam też, że jacyś uczniowie zrobili mapy do dooma odwzorowujące ich szkołę ;)

Wiem mam pomysł na grę. Jest rok 1967, Układ Warszawski planuje atak na imperialistów. Rusza całe wojsko ZSRR oraz Polskie. W pierwszym ataku idą bomby atomowe. Akcja gry dzieje się 10 lat po ataku.

Eviva


Ależ Wodzu, co Wódz?
Komiksy Baranowskiego były genialne i w sumie szkoda, że nikt po nie sięga, bo byłyby idealną kopalnią pomysłów.

The_D


No ja też niestety nie mogłem wtedy zagrać i żałowałem, że nie mam własnego komputera. ''Zakazana'' gra, jak wszystko co zakazane, budziła emocje i chęć zagrania. Dzisiaj, kiedy mogę cieszyć się kompem, screeny po raz kolejny przypominają mi lata 90. Ech, nostalgia, dzieciństwo... EB - kto jeszcze to piwo kojarzy?

Pamiętam też, że ''Kościotrup'' (takie ówczesne pismo satyryczne) bardzo celnie obśmiał święcie oburzoną ''Wyborczą'' opisując w równie sensacyjnym tonie scenariusz nieistniejącej gry ''Operacja Buzek'' .

Seybr


Fajne. Wyszedłby taki swojski Fallout .

Dialogi były by w naszym języku jak i rosyjskim. Aby wzmocnić siebie można było pić wyborową. Układ Warszawski miał by przewagę nad zachodem. Pomysł na grę typu FPS, FPS/RPG czy RTS jest dobry. Dorysować historię i można mieć hit. Zebrać najlepsze pomysły z Stalkera, Fallouta, Half Life, Metro 2033.

Czy wyjdzie kiedyś taka gra, no chyba ze ktoś doceni naszych programistów na tyle by dać $$$ w ciemno.

Seybr
Doctor_Who

Jak już bawimy się w takie klimaty, to pójdźmy po całości. Xavras Wyżryn. Z prekognicją. Ale za to bez możliwości zrobienia save'a częściej, niż, powiedzmy, raz na godzinę. Cel - wiadomy...

Ja kojarzę nazwę, ale smak to już nie. Jako lokalni patrioci raczyliśmy się Warką (jeszcze z Pułaskim na etykiecie), a w przypływie gotówki i kozackiej fantazji Strongiem

Myślę, że dobrym kandydatem byłyby przygody naszego człowieka w Abwehrze, pseudonim artystyczny J-23. Misje szpiegowskie w okupowanej Europie, przygodówka wymagająca ruszania głową, choć celne oko i ciężka rączka też w cenie.

Pan Samochodzik - według mnie przemawiają za nim

- dużo książek ( to i scenariuszy gier )
- możliwość wyposażenia w gadżety i umiejętności
- różne misje ( walka z mafią, inteligentnymi złodziejami dzieł sztuki, odnajdywanie skarbów)
- różne miejsca akcji
- a i UFO mogłoby się pojawić

Dokładnie!

Jaki polski bohater w grach?
Oczywiście pilot Pirx i Tichy (tak to się pisze?), jak również bohaterowie "Świat według Kiepskich" i "Daleko od noszy" takie gry logiczne w stylu chłopaki nie płaczą.

MarcinK


Chyba w stylu niezapomnianych ''Sąsiadów z piekła rodem'' (wykręcanie numerów Paździochowi?)

Chyba wykręcanie numerów Paździochem sąsiadom. W jednym z odcinków w końcu mówi że przez pół roku wypróżniał się na wycieraczkę kiepskich. Albo gra o tym jak jako Ferdynand próbujemy zdobyć pieniądze na Mocnego Fula.

Kapitana Klossa w jakiejś wariacji na temat Wolfensteina. (Ile możliwosci: od pastiszu po mroczne szpiegowskie RPG.)

A gdyby tak wykorzystać stwory z polskich legend (również miejskich) takie jak Smok Wawelski, Bazyliszek, Paskuda z Zalewu Zegrzyńskiego (trzeba wymyślić krótszą nazwę) itp. I stworzyć bijatykę w stylu Godzilla:Unleashed z rozwalaniem miast (wyobraźcie sobie, to uczucie gdy nasz potwór rozwali sejm ), mini grami itp. Gra oczywiście wydana na konsole, gdyż komputer bez pada nie nadaje się zbytnio do tego typu bijatyk.

Gry zabrakło by po godzinie...

MarcinK

Problem w tym, że nasze potwory są dość małe w porównaniu do tych z kaiju. Może poza smokiem wawelskim, co do którego można by popuścić wodze fantazji.
Taki bazyliszek mieszkał w piwnicy, jeśli dobrze pamiętam legendę.

(Nawet jeśli to była wielka piwnica, a bazyliszek wielkości tego z Harrego Pottera to i tak Godzilla zjada go na śniadanie ).

Bazyliszek był niebezpieczny nie ze względu na wielkość. Ale masz rację, był to raczej kurdupel wśród bajkowych gadów.

Ja bym jeszcze zobaczyła doktora Pawła Skórzewskiego z opowiadań Pilipiuka i jeszcze trzy panie z trylogii "Kuzynki" tego samego autora. Więcej jego twórczości nie dorwałam.

A czy trzeba trzymać się legendy? King Cesar był oparty na figurki z Okinawy przedstawiających pół psy pół lwy. Więc czemu nie możemy powiększyć bazyliszka (można wymyśle że uległ działaniu Czarnobyla).

Wracając jeszcze na chwilę do Wędrowycza - od jakiegoś czasu zastanawiam się, jak wyglądałyby jego przygody ujęte w konwencji JRpg (efekt grana w Final Fantasy 7 i Breath Of Fire 4). Pierwszy problem jest taki, że w JRpg wypadałoby mieć minimum sześć grywalnych postaci. Tymczasem tutaj mamy jedynie Jakuba i Semena. Kto poza nimi ? Paczenko ?? Skorliński?? Nie byłoby problemu z przeciwnikami do random battles (zombie, wampiry, wilkołaki etc etc). Kilku bossów też by się znalazło (np. Mywu, Iwanow, Lenin, Dzierżyński). Ba - nawet kilku tzw. mini bossów by było (Birski, Bardaki).