MarcinK

-Taki plan jest bardzo rosądny - powiedziała T'Shori. Wyprobowanie broni bardzo jej sie podobało. Spojrzała na oficera przychylnie.

Picard
[Jeśli możesz nie pytaj mnie o każdą rzecz. Akcję możesz tworzyć sam, taki jest urok RPG. Nie wiem, jak w innych sesjach, ale tutaj ja zajmuję się tworzeniem narracji i odgrywaniem postaci, które nie są odgrywany przez graczy (np. pozostali członkowie załogi).]

Dziękujemy, panie Vanik, bardzo ciekawe... . Tutaj uśmiechnął się i spojrzał na lekarza znacząco.

Panie Douglas, dziękuję za sugestię, zrobimy to po wyleceniu za przestrzeń sojuszu.

Teraz proszę przedstawicieli poszczególnych działów oraz inne osoby tutaj zebrane (mostek) o zdanie kolejnych raportów z sekcji. Panie Try, z jaką lecimy teraz prędkością i kiedy dotrzemy do granic FRKSA ?

MarcinK

- Musimy to zrobić, panie Douglas. Jednak sugerowałabym wcześniejsze sprawdzenie, czy w okolicy nie kręcą się inne statki. Jeśli ktoś oberwie rykoszetem, będziemy mieć kłopoty - powiedziała Sybo dla porządku.

Eviva

- Z tego powodu zaproponowałem zrobienie tego po opuszczeniu terenu sojuszu, subkomandor Sybo. - odpowiedział z lekką irytacją Andre - Wtedy raczej rykoszetem nikt nie oberwie, nieprawdaż ? - zapytał z wyraźną ironią w głosie pierwszy.

Eviva
patryk089x

-Niech się państwo o to nie martwią. Zwyczajne czujniki powinny wystarczyć. A pan myśli, że ja nie znam przepisów?- spytała wrednym tonem T'Shori, patrzą lekceważąco.

- Przepraszam, czy to pytanie skierowane do mnie ? - zapytał zdziwionym głosem Andre - Wybaczy pani, jeśli źle zrozumiałem. Jak już zapewne pani wie źle ostatnio sypiam. - odpowiedział przepraszającym tonem Raumt - Poza tym, panie Douglas tym powinien zająć się nasz oficer taktyczny, komandor Kar'El... - dodał pierwszy, rozejrzał się po sali, mruknął coś pod nosem i powiedział teraz już głośniej i z pewną złością - A gdzie on się właściwie podziewa ? - powiedział pytającym tonem - Rozmawiałem z nim już, mówił, że wybiera się do sali konferencyjnej... Ciekawi mnie powód, przez który nie przeszedł stu metrów w poziomie i kawałka turbowindą -

Po tym powrócił do przyglądania się ukradkowym wzrokiem subkomandor Sybo.

Sybo siedziała spokojnie, nie zwracając uwagi na Pierwszego.

patryk089x

T'Shori zignorowała go, przenosząc wzrok na głównego mechanika. Uśmiechneła sie lekko z tylko sobie znanych powodów i pół-uchem przysłuchiwała się dalszej części narady.

TSan

Andre zaczerwienił się ze złości, zaczął mruczeć coś pod nosem, napił się wody, uspokoił i zaczął z mniejszą dyskrecją przyglądać się Sybo. Pomyślał chwilę, po czym powiedział :

- Subkomandor Sybo, proszę dyskretnie skontrolować każdy dział na statku - powiedział z kiepsko ukrywanym rozmarzeniem Andre -

- Pozwolę sobie przejść do raportów. Panie Vanik, proszę zdać raport z sekcji medycznej.

KOMPUTER: Za 1 godzinę opuścimy terytorium Federation-Romulan-Klingon Scientific Alliance. Prędkość aktualna to warp 9.1. Wszyscy członkowie załogi znajdują się na statku. Według przeprowadzonej diagnostyki poziomu czwartego wszystkie systemy statku są sprawne. Żaden błąd nie został zgłoszony. W odległości roku świetlnego od statku nie znajduje się żaden podejrzany obiekt. Wchodzimy w pas asteroid na granicy Federacji Zjednoczonych Planet. Łączność z dowództwem sprawna.

- Wobec tego zakańczam naradę. Dziękuję wszystkim za przedstawione informacje i złożone raporty. Mostek obsadza zmiana alfa. Wszyscy na stanowiska.

/ Gdzieś w maszynowni jeden z niższych stopniem załogantów odkrył dziwne delikatne odchylenia cząsteczek w trzech miejscach niedaleko od nich. Nie wiedzieli, że zbliża się niebezpieczeństwo. /

Try nie słyszał Komputera,był zajęty rozważaniem tego co odkrył w końcu powiedział:

Przepraszam, zamyśliłem się lecimy od godziny z prędkością 9,1 warp a do granic FRKSA dolecimy za 1 godzinę. Chcę się podzielić swoim spostrzeżeniem, może nieważne ale....otóż wykorzystując chwilkę przeprowadziłem test systemów rezerwowych. Chodziło mi o szybkość reakcji. jest to istotne jeżeli chodzi o działanie wielowektorowego statku.Wynik był w granicach tolerancji, ale na minimum. Sprawdziłem jeszcze raz wynik powtórzył się idealnie. Dziwi mnie fakt, że inżynierowie stoczni to przeoczyli, szczególnie, że urządzenia na statku dają się tak dokładnie kalibrować. Moja konkluzja: nic się nie dzieje dopóki jesteśmy zespoleni ale przy ataku wielowektorowym suma błędów poszczególnych sekcji będzie poza skalą tolerancji, statek pracujący w na systemach rezerwowych będzie o wiele mniej sprawny niż się spodziewamy. Jestem za szybkim wypróbowaniem sprawności uzbrojenia i znalezieniem przyczyny
Spojrzał na T'Shori wyczekująco....

ortkaj

- Jak widać kapitan jest zajęta czy innym - Andre wskazał na T'Shori przyglądającą się głównemu mechanikowi. - To bardzo ciekawe, panie Try. Pół godziny po opuszczeniu granic Sojuszu przeprowadzimy takie testy i spróbujemy to skalibrować. -

- Zakańczam naradę. Proszę na stanowiska. -

Po czym wstał i ostentacyjnie udał się na swoje stanowisko na mostku.

Nikt , nawet kapitan T`Shori , nie zwrócił uwagi na nieobecność na naradzie Oficera Operacyjnego . Na szczęście , bo rozpoczynanie służby na okręcie od absencji , nie usposobiłoby dowódcy przychylnie do nowego oficera . Tylko Vanik wiedział , że porucznik Helian Koss leży teraz w ambulatorium i próbuje dojść do siebie . Powód był tyleż prozaiczny co irytujący - mimo wieloletniego stażu , porucznik Koss zawsze rozpoczynała służbę na nowym okręcie od ataku choroby kosmicznej .
Teraz , słysząc wezwanie dla wachty Alfa i czując , że leki już zaczynają działać , przybrała zwykły , obojętny wyraz twarzy , wyprostowała się i poszła na mostek .
Był tam już wysoki , przystojny oficer z insygniami komandora - zapewne zastępca dowódcy okrętu , postanowiła się więc zameldować .

=/\= Panie Komandorze , porucznik Helian Koss , oficer operacyjny .

Douglas zbliżył się do konsoli inżynieryjnej by jeszcze raz sprawdzić stan uzbrojenia statku przed próbami na asteroidach.

Elaan
Witam, poruczniku. Proszę zająć drugie miejsce obok kapitana. Wie pani, za co jest odpowiedzialna ? Odpowiada pani za poszczególne operacje i sytuacje. Zajmuje się też pani okresowym zbieraniem raportów od dowódców sekcji. Odpowiada pani po prostu za sprawne działanie statku. Gdyż wiem, że jest to trudne stanowisko, służę pomocą. Proszę usiąść.

KOMPUTER:
Godzina 1200. Harmonogram: TERAZ zdalne przesłanie na mostek raportów z sekcji, by zostały zapisane w dziennikach. Za pół godziny, czas 1230 wylecimy z przestrzeni Federation-Romulan-Klingon Scientfic Alliance. Za 45 min., czas 1245 zostało ustawione próbne uruchomienie broni, przez porucznika Douglasa. Komentarz: Próba ostrzału asteroid.

- Poruczniku Douglas, proszę meldować o stanie silników. - powiedział Andre widząc go na mostku.

patryk089x
Stan silników w normie. Jednak zbliżamy się do pola asteroid więc sugeruję zwolnić.

Douglas spojrzał na oficera.

patryk089x

Try po objęciu od chorążego sterów, analizował wskazania przyrządów. Nic niepokojącego. Dotarło do niego polecenie pierwszego oficera. Zameldował.
Wychodzę z Warp. Pełna impulsowa. Statek gotowy do manewrów bojowych

ortkaj

- Dziękuję poruczniku. Proszę zwolnić do 3/4 impulsowej. Za 15 min. rozpoczynamy próby bojowe.

=/\= Andre do kapitana: Czy może pani przyjść na mostek ?

Post jako tło następnych wydarzeń.

Zbliżało się do nich niebezpieczeństwo, którego sobie nie wyobrażali. Nie wiedzieli, że tuż po opuszczeniu przestrzeni FRKSA znajdą się w ogromnych tarapatach. Byli ścigani przez 3 statki.

KONIEC

patryk089x

Porucznik Koss sprawdzała coś przez chwilę na konsoli znajdującej się obok swojego fotela , potem zwróciła się do siedzącego obok Pierwszego Oficera :

=/\= Komandorze , raporty z wszystkich sekcji przyjęte i zapisane w dziennikach . Wszystkie sekcje gotowe i w pełni sprawne . Jako że wchodzimy w pole asteroid sugeruję włączenie pełnej mocy deflektorów i ogłoszenie alarmu bojowego .

Elaan

Zgadzam się z panią. Pełna moc deflektorów i osłon. Żółty alarm. Panie Kar'El lub panie Douglas, proszę przygotować fazery.

patryk089x
=/\= zrozumiałem
Douglas zbliżył się do konsoli i zaczął kolejno szykować uzbrojenie.

MarcinK
[nie mów tego przez komunikator, gdyż obydwoje jesteśmy na mostku]

Elaan
Moc osłon jest ustawiona na maksimum. Douglas, proszę zwiększyć zasięg czujników do maksimum.

/WSTRZĄS/

- Czerwony alarm, druga warstwa osłon awaryjnych uruchomiona !
Przez chwilę przeglądnął ustawienia czujników.
Ujawniają się trzy statki ! Jeden z nich jest klasy Sovereign, jeden Galaxy, a trzeci... to Defiant !. Ktoś usunął transparenty z systemów. Pani Koss, nawiązać łączność. Gdzie jest kapitan ?

patryk089x

T'Shori wpadła na mostek, zdziwiona nagłym wstrząsem.
-Nawiązać kontakt!
Rozkazała, siadając na fotelu i przeglądając zapisy czujników.

TSan

(odpowiedź):
Jesteśmy nowymi Maquis - powiedział głosem pełnym nienawiści człowiek z sovereigna - macie godzinę na poddanie się. Inaczej zostaniecie zniszczeni.
(koniec):

Po mostku przeszedł pomruk strachu
KOMPUTER:
Dla oficerów dowodzących jest jedna wiadomość wizyjna. Proszę o wybranie terminalu do jej odtworzenia.

Wszystkie komputery zostały zablokowane, a na monitorach wyświetliły się ozdobne litery "M"

patryk089x

T'Shori nieco zaskoczona wstała i skinęła oficerom, wchodząc do sali konferencyjnej. Usiadła i zaczęła się zastanawiać, skąd "nowi Maquis" wzięli statki takich klas jak Galaxy, Defiant i Sovereign.