Godzina głębokiego snu postawiła Helian na nogi . Dzięki klingońskim genom jej organizm szybko się regenerował .
Przynajmniej tyle mam z ojca - pomyślała , uśmiechając się leciutko . - Gdziekolwiek jest , niech go diabli !
Odświeżyła się , zmieniła mundur . Poczuła , że jest głodna I poszła do mesy .

[ I co ? ]

Elaan

[W mesie zobaczyła żołnierzy biorących wcześniej udział w przesłuchaniu. Stwierdzili, że nie będą już potrzebni i poszli tam coś zjeść]

kanna

I-informację ? - po czym zamyślił się.

Wchodząc do mesy Helian natknęła się na żołnierzy z ochrony . Rozpoznała jednego z nich , który asystował przy przesłuchaniu . Przywołała go gestem ręki .
Może czegoś się dowiem - pomyślała . - Czy Rokassa uzyskała jakieś informacje ? No i co z Zabłockim ?

<ekhm.. po pierwsze rozjechał się czas: Elaan możes znapisac, ze idziesz spac, ale kiedy sie obudzisz decyduje MG. Bo teraz wyglada na to, że przez godzine Zabłocki udzielił 1 odpowiedzi. Po drugie - czy oficerowie ochrony odmeldowali sie komus? A po trzecie: no i co z Zabłockim??! >

patryk089x

- Musi mi pan pomóc, jeżli ja mam pomóc panu. Bardzo prosze nie wiązac mi rąk. Muszę cos zanieść tej furiatce, co była przede mną... prosze mi cos dać.

kanna
[Co do plątaniny czasu - racja, aczkolwiek oficerowie ochrony wyszli razem z Elaan. Sama na nich wyrzuciłaś ręką.]

patryk089x
<Rokassa nie jest ich przełozona :p Mogła ich teatralnie wyrzucić, ale powinni się potem odmeldować. Czy skończyła sie im służba? a jak bedzie tzreba zabłockiego odprowadzić to przyjda z mesy? jakies żarty >

kanna
[właściwie, to kto jest ich przełożonym ? ty też nie jesteś... ich przełożoną jest Eviva, a jej w sali przesłuchań od jakiegoś czasu nie było. Uznali się za wyrzuconych formalnie, więc poszli. Mówiłem gdzieś /ostatnio/, że w sali pozostał tylko jeden strażnik, możesz znaleźć. Namieszało się, aczkolwiek na swój pokręcony sposób trzyma się to kupy]

[ Przepraszam , wciąż mści się na mnie brak doświadczenia w sesjach . Ochroniarz może mi powiedzieć , że nic nie wie , i tyle .]

Elaan

Nic nie wiemy, wyszliśmy tuż po pani - powiedział strażnik.

***

=/\= Pani [nie pamiętam stopnia... ] Sybo proszona na mostek.

patryk089x

Mimo to , dziękuję - powiedziała Helian do żołnierza ochrony i uśmiechnęła się .

Potem odwróciła się w stronę replikatora . Miała jeszcze trochę czasu , nie musiała się spieszyć . Usiadła i zaczęła jeść , choć gorące , gorzkie kakao , które piła do posiłku , miało dziwny , jakby metaliczny posmak .
Trzeba będzie powiedzieć o tym porucznikowi Douglasowi - pomyślała .

patryk089x

=/\= Przyjęłam. - Sybo dopiła resztę energetycznego napoju, który dopiero co zdążyła zareplikować i wyszła, kierując się do najbliższej turbowindy.
[no i dokąd dotarła?]

Eviva
[W turbowindzie spotkała jednego ze swoich podwładnych]

WSZYSCY

[Welcome !

Sesja nieco przymarła głodem, lecz teraz budzimy ją.

Dla porządku zrywamy wszystkie rozpoczęte wątki.

Wątek z jeńcami kończy się tak, że zostają oddani na Tal War.

Wszyscy oficerowie są na mostku.]

ortkaj

- Panie Try, za ile dolecimy do granic sojuszu ? - zapytał Andre sternika.

{ - }

Helian siedziała przy swojej konsoli na mostku . Z ulgą wróciła na stanowisko . Dobrze było tu być . Odwróciła się ku Pierwszemu Oficerowi .

patryk089x

- Komandorze , proszę o zezwolenie na rutynową diagnostykę systemów , poziom trzeci .

Elaan

- Ależ oczywiście. Prosiłbym nawet o wykonanie poziomu drugiego kluczowych systemów, gdyż niedługo wyruszamy daleką podróż. - tu uśmiechnął się.

Rokassa zajeła miejsce przy konsoli pomocniczej.

patryk089x

- Tak jest , Panie Komandorze - potwierdziła Helian , leciutko odwzajemniając uśmiech . Nowa podróż oznaczała nowe wyzwania i przygody .
- Chociaż zajmie nam to około dwóch godzin .

Dotknęła konsoli uruchamiając interkom .

=/\= Oficer Operacyjny do wszystkich sekcji . Diagnostyka poziomu drugiego kluczowych systemów okrętu . Szefów sekcji proszę o raporty na moją konsolę .

Potem odwróciła się do stojącej obok , wyglądającej przy Helian jak uosobienie Hebe , młodej Greczynki .

- Chorąży Sawidis , mamy dużo pracy . Proszę zacząć testy systemów mostka , także zapasowych .

patryk089x

Oczywiście , Komandorze - Helian skinęła głową .

Zmiana planów , Ejrene - zwróciła się do swojej zastępczyni . - Ja zajmę się mostkiem , a Pani przeprowadzi diagnostykę poziomu trzeciego systemów pomocniczych . Poziom czwarty proszę zastosować dla kartografii gwiezdnej , hydroponiki , holodeków itd .

patryk089x
Lecimy z prędkością warp 5 za 38 godzin 57 minut wyjadziemyz granic Sojuszu- odpowiedział Try

ortkaj

Andre poczuł niepokój spowodowany ostatnimi wydarzeniami. Postanowił dodać sobie trochę pewności siebie.

- Panie Try: warp 9.9. Wypróbujemy to cacko. - powiedział z nieukrywaną satysfakcją w głosie.

patryk089x
Try popatrzył z niechęcią na młodego oficera, jasne bez powodu poprzepalać silniki i zużyć antymaterię - pomyślał. Nie chciało mu się jednak dyskutować.
-ta...je...warp 9,9 za 2 godziny 45 minut wychodzimy z przestrzeni Sojuszu- odpowiedział

O ile wcześniej się nie rozwalimy bo nikt nie ruszył d..y, że sprawdzić nieprawidłowości w systemach zgłaszane przez mnie - dodał w myślach

Wszyscy

[Statkiem zaczyna dziwnie trząść, obraz chwilowo znika z konsol]

- Co jest, do cholery ?! - wykrzyknął - Panie Try, wyłączyć silniki ! (konsole się zablokowały)
- Komputer, diagnostyka !

patryk089x

T'Shori zdziwiona spojrzała na Andre, oczekując wyjaśnień.

Tymczasem Sybo utknęła w zepsutej windzie, w egipskich ciemnościach, razem ze śmiertelnie przerażonym chorążym Vandisem...

Try próbował awaryjnie wyłączyć silniki

[wyłączył ?]

Wszyscy

- Komputer, odetnij wszystkie systemy włącznie z systemami podtrzymywania życia. Sprawdź integralność poszycia by upewnić się, że nie dojdzie do ucieczki pozostałego tlenu.

ortkaj

[Konsole w ogóle nie reagują, jedyne co mógłbyś zrobić to pójść i odpiąć kable od reaktora ]

Marcin K
Try zauważył, że systemy awaryjne nie funkcjonują a statek zbliża się niebezpiecznie do prędkości maksymalnej
=/\= Kotłownia.(ugryzł się w język) ...znaczy maszynownia (poprawił) tu Try .....spróbujcie odłączyć ręcznie podawanie antymaterii, inaczej dolecimy tam gdzie nie dotarł, żaden człowiek....

Ale nikt się nie dowie co tam zobaczyliśmy- dopisała do myśli jego złośliwa natura.

patryk089x

Helian z przerażeniem patrzyła na to co się dzieje , zbladła , ale panowała nad głosem .

Komandorze , systemy awaryjne się nie włączyły . Poszycie chyba nienaruszone , ale może grozić nam niekontrolowany rozpad na sekcje bojowe .