USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Gry / ST: Nova rozmowy o sesji II
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  ...  82  83  84  85  86  »» 
Autor Wiadomość
Jurgen
Moderator
#61 - Wysłana: 2 Maj 2010 19:04:45
Że Aziz jest z SS wiedzą wszyscy oficerowie. A że ma pilnować Zipoka, to wie na pewno La Roche i może Chase lub Jurgen (nie pamiętam).
Jurgen
Moderator
#62 - Wysłana: 4 Maj 2010 19:15:59
Q, przypominanm, że teraz Twoja kolej i to w dwóch osobach!
kanna
Użytkownik
#63 - Wysłana: 5 Maj 2010 20:35:34 - Edytowany przez: kanna
Czy ta'nar może wyczuć, że kapitan ma problemy z orientacją i pamięcią? Potem sie go zdejmie :D
Madame Picard
Moderator
#64 - Wysłana: 5 Maj 2010 20:37:56
A potem się go wrzuci w śpiączkę i Jurgen przejmie dowodzenie .
kanna
Użytkownik
#65 - Wysłana: 5 Maj 2010 20:41:32
Madame Picard:
Jurgen przejmie dowodzenie

i będziemiał jeszcze mniej czasu dla Rosalindy
Q__
Moderator
#66 - Wysłana: 5 Maj 2010 20:42:38
kanna

kanna:
Czy ta'nar może wyczuć, że kapitan ma problemy z orientacją i pamięcią?

Czyżby Ta'nar też miała zwyczaj dokonywania projekcji
Madame Picard
Moderator
#67 - Wysłana: 5 Maj 2010 20:44:47
Q__

Po prostu La Roche zachowuje się, jakby się przed chwilą uderzył w głowę.
Jurgen
Moderator
#68 - Wysłana: 5 Maj 2010 20:46:04
kanna:
Czy ta'nar może wyczuć, że kapitan ma problemy z orientacją i pamięcią?

Na razie nie, bo sam MG tego nie wie.
kanna
Użytkownik
#69 - Wysłana: 5 Maj 2010 20:46:32 - Edytowany przez: kanna
Q__

albo mylisz pojęcia, albo sugerujesz, że Ta'nar ma problem z orientacją?

Jurgen

MG może nie wie, ale ja widze to wyraźnie
Paradoks
Użytkownik
#70 - Wysłana: 5 Maj 2010 21:21:39
Nie macie wrażenia, że nasza załoga, jak na zbiorowisko najlepszych z najlepszych, zaskakująco przypomina pacjentów jakiegoś szpitala psychiatrycznego, którzy uciekli i poprzebierali się w mundury?

Oprócz Chase'a - socjopaty i narkomana z depresją, mamy teraz: La Roche'a z jego zaburzeniami pamięci krótkotrwałej, Ta'nar z yyy... (co ona tam miała, że się hipnotyzowała?), Aranę-eskapistkę, Salan-paranoiczkę, Rosalindę-strachajło i Caeliego z zaburzeniami tożsamości.
Q__
Moderator
#71 - Wysłana: 5 Maj 2010 21:28:20 - Edytowany przez: Q__
Madame Picard

Pomijajac to, że trudno mi przejąć postać rozwiniętą już ładnie przez dwu graczy, wymyśliłem sobie, że u La Roche'a włączy się lekka wojenna paranoja, bardziej w duchu nBSG niż ST (np. mojego "Zipoka" najchętniej rozstrzelałby bez sądu; choć oczywiście tego nie zrobi). Pamiętajmy, że ma za sobą dość drastyczne wojenne przeżycia. Co nie znaczy, że zamierzam zrobić z kapitana niebezpiecznego wariata, póki co prowadzę postać nieco po omacku i stąd to.

Paradoks

Paradoks:
Nie macie wrażenia, że nasza załoga, jak na zbiorowisko najlepszych z najlepszych, zaskakująco przypomina pacjentów jakiegoś szpitala psychiatrycznego, którzy uciekli i poprzebierali się w mundury?

Najlepsi z najlepszych to służą pod Picardem. Trochę gorsi na DS9. Nasi to - jak na standardy Floty - zwykłe ciury .
Jurgen
Moderator
#72 - Wysłana: 5 Maj 2010 21:35:24
kanna

kanna:
MG może nie wie, ale ja widze to wyraźnie

Q__:
Co nie znaczy, że zamierzam zrobić z kapitana niebezpiecznego wariata, póki co prowadzę postać nieco po omacku i stąd to.

MG ma zawsze rację!
Jurgen
Moderator
#73 - Wysłana: 5 Maj 2010 21:42:25
Q__
Paradoks
kanna

Q__:
Panie Chase. Jeden Caeli i czterech marines. Nie wydaje mi się, by miał nawet szansę popatrzeć na ich plecy. Nie mówiąc o dobraniu się do nich.

kanna:
<czy marines dostosują tempo marszu - czytaj: będą sie wlekli noga za nogą.. - do Zipoka puszczając go przodem? Czy go zostawią jako tylną straż i się zgubi po drodze? >

Po pierwsze: od docinek jest ten teamt, a nie sesja.

Po drugie (teraz będzie... merytorycznie): chciałbym zauważyć, że czterech marines nie idze po to, żeby się pilnować nawzajem, tylko pójda osobno, żeby przestrząsnąć jak najwiekszy kawałek terenu przed główną grupą. Inaczej nie ma to sensu. Dlatego obawiam sie, że Chase i Jurgen mają rację.
Paradoks
Użytkownik
#74 - Wysłana: 5 Maj 2010 21:45:49
Q__

Q__:
Najlepsi z najlepszych to służą pod Picardem. Trochę gorsi na DS9. Nasi to - jak na standardy Floty - zwykłe ciury

Miałem na myśli najlepszych z najlepszych wśród obywateli Federacji - czyli oficerów Floty. Załoga Enterprise to najlepsi z najlepszych z najlepszych.
kanna
Użytkownik
#75 - Wysłana: 5 Maj 2010 21:57:08
Jurgen

Po pierwsze primo - nie docinam, tylko wygłaszam merytoryczna wątpliwość
Po drugie primo Paradoksie - Ta'nar nie miewała halucynacji Musiały więc to być halucyjacje Chase'a nt halucyjacji innych załogantów
Jurgen
Moderator
#76 - Wysłana: 5 Maj 2010 22:11:29 - Edytowany przez: Jurgen
kanna:
Po pierwsze primo - nie docinam, tylko wygłaszam merytoryczna wątpliwość

Nawet jeżeli ta wypowiedź była merytoryczna wątpliwością (a do czego mam pewne watpliwości), to i tak powinna znaleźć się tu

A tak swoją drogą, to damy Caeli'emu szanse się wykazać.
Q__
Moderator
#77 - Wysłana: 5 Maj 2010 22:16:59
kanna

A swoją drogą to moe Ta,nar coś odpowie?

Jurgen

Jurgen:
A tak swoją drogą, to damy Caeli'emu szanse się wykazać.

No nie... Prowadzić dwie istotne dla fabuły postacie. Założę sobie pętlę z szalika. Tylko nie grzebcie mnie nad jeziorem .
Paradoks
Użytkownik
#78 - Wysłana: 5 Maj 2010 22:18:47 - Edytowany przez: Paradoks
kanna

kanna:
Paradoksie - Ta'nar nie miewała halucynacji Musiały więc to być halucyjacje Chase'a nt halucyjacji innych załogantów

Ja pisałem coś o halucynacjach?

No, chyba żeby uznać halucynacje za synonim hipnozy, w końcu jedno i drugie na "h" jest.

Q__

Q__:
No nie... Prowadzić dwie istotne dla fabuły postacie. Założę sobie pętlę z szalika. Tylko nie grzebcie mnie nad jeziorem

<podśmiewuje_się_w_kącie>
Q__
Moderator
#79 - Wysłana: 5 Maj 2010 23:02:08
Paradoks

Paradoks:
<podśmiewuje_się_w_kącie>

Kojarzysz co cytuję?
Paradoks
Użytkownik
#80 - Wysłana: 5 Maj 2010 23:07:26
Q__

Q__:
Kojarzysz co cytuję?

Niestety. Kaczor Donald to jedyny komiks jaki zdarzyło mi się przeczytać do końca.
Q__
Moderator
#81 - Wysłana: 5 Maj 2010 23:28:56
Paradoks

Paradoks:
Niestety. Kaczor Donald to jedyny komiks jaki zdarzyło mi się przeczytać do końca.

Ja bardzo proszę bez polityki .
Alucard87
Użytkownik
#82 - Wysłana: 5 Maj 2010 23:31:59
Q__
Przeca To Harvey Dent jest...
kanna
Użytkownik
#83 - Wysłana: 6 Maj 2010 10:52:25
Paradoks:
halucynacje za synonim hipnozy,

no tak :/ moja pomyłka. Choć hiponozy tez nie pamietam...

Q__:
Ta,nar coś odpowie

mówisz - masz :D
Madame Picard
Moderator
#84 - Wysłana: 6 Maj 2010 11:16:49 - Edytowany przez: Madame Picard
Paradoks

Zapomniałeś wymienić Jurgena kompletnie pozbawionego inteligencji emocjonalnej . U Rosalindy to akurat nie do końca był strach, co nie znaczy, że wszystko z jej psychiką jest w całkowitym porządku . A że przypominamy wycieczkę z domu wariatów... cóż, odgrywamy załogę tak, jak umiemy, i tak, żeby się przy tym nie nudzić. I tak wydaje mi się, że od czasów Von Brauna zrobiliśmy znaczny postęp .

Q__:
u La Roche'a włączy się lekka wojenna paranoja, bardziej w duchu nBSG niż ST (np. mojego "Zipoka" najchętniej rozstrzelałby bez sądu

I dlatego chce go puścić na przedzie bez ochrony? Bo a nuż nikogo nie ukatrupi ani nie nawieje? Tu akurat zgadzam się z Chasem, że taka metoda sprawdzania lojalności jest cokolwiek ryzykowna. Ale dobra, już się nie czepiam .

Q__:
Tylko nie grzebcie mnie nad jeziorem

O nie, znając strategię naszego ukochanego MG, spodziewaj się raczej omamów, halucynacji, śpiączki i poślizgów na kałużach .
kanna
Użytkownik
#85 - Wysłana: 6 Maj 2010 12:21:00
Q__:
Najlepsi z najlepszych to służą pod Picardem.

z wyjatkiem Barclaya :p

Madame Picard:
Jurgena kompletnie pozbawionego inteligencji emocjonalnej

on jest lekko socjopatyczny, nie?
Madame Picard
Moderator
#86 - Wysłana: 6 Maj 2010 12:24:47
kanna:
on jest lekko socjopatyczny, nie?

Brak emocji to chyba psychopatia (a nie socjopatia), nie?
kanna
Użytkownik
#87 - Wysłana: 6 Maj 2010 12:46:50
Madame Picard:
Brak emocji to chyba psychopatia

a kto go tam wie... ja moge doradzic Rosalindzie tylko jedno - uciekaj!
Paradoks
Użytkownik
#88 - Wysłana: 6 Maj 2010 13:02:07
kanna

kanna:
Choć hiponozy tez nie pamietam...

No, coś podobnego Ta'nar robiła na korytarzu, jak jej Chase przerwał wracając od La Roche'a. Wtedy, jak walnął ten żarcik o ciałach niebieskich, z którego byłem taki dumny.

Madame Picard
kanna

Madame Picard:
Zapomniałeś wymienić Jurgena kompletnie pozbawionego inteligencji emocjonalnej

Na początku na mojej wyliczance znalazł się właśnie Jurgen-socjopata, ale stwierdziłem, że określenie "socjopata" bardziej pasuje do Chase'a, a tak jakoś nieliteracko byłoby popełniać powtórzenia i przyrównywać Chase'a do Jurgena. A psychopata, ze swoim stereotypowym wizerunkiem skinheada trzymającego ociekający krwią tasak, znów jakoś nie pasował do wizerunku Jurgena.

Wikipedia wrzuca jedno i drugie do jednego worka, ale na chłopski rozum, to psychopata nie musi chyba ganiać wszystkich z tasakiem po pokładzie, żeby dalej nazywać się psychopatą. Tak jak Jurgen - grzeczny, potulny, podporządkowuje się wszystkim normom otoczenia, ale to nie warunkuje posiadania przez niego umiejętności empatycznych, poczucia moralności czy czegoś sumieniopodobnego. Może być grzeczny tylko dlatego, że to nakazuje logika, przestrzeganie norm jest utylitarnie lepsze.

Q__

Teraz podobno dowcipy z kaczym motywem przewodnim przestały być poprawne politycznie.
Madame Picard
Moderator
#89 - Wysłana: 6 Maj 2010 13:16:13
Paradoks

Mnie się wydawało, że psychopatia to brak emocji. Psychopata nie jest agresywny. Psychopata dąży do swojego celu nie wahając się krzywdzić innych (bo nie odczuwa współczucia, w ogóle nie ma empatii) ani łamiąc norm społecznych (bo nie odczuwa lęku przed sankcjami ani wstydu). I tak, wielokrotnie już stwierdzono na forum, że Wolkanie mają cechy psychopatyczne (tyle że wyuczone, nie wrodzone). A socjopatia to zaburzenia relacji interpersonalnych spowodowane jakimiś patologiami osobowości. Ale głowy nie dam, kanna się na tym lepiej zna.
Paradoks
Użytkownik
#90 - Wysłana: 6 Maj 2010 13:39:08
Madame Picard
kanna

Madame Picard:
Psychopata dąży do swojego celu nie wahając się krzywdzić innych (bo nie odczuwa współczucia, w ogóle nie ma empatii) ani łamiąc norm społecznych (bo nie odczuwa lęku przed sankcjami ani wstydu).

W ogóle nie odczuwa lęku przed sankcjami? Ja zrozumiałem to trochę inaczej: psychopata nie czuje moralnej powinności przestrzegania prawa, ale może tak samo boleśnie odczuwać społeczne konsekwencje jego złamania. Na zasadzie: "Chciałbym popełnić morderstwo, ale nie zrobię tego, bo mogę pójść dom więzienia, a wiem, że tam będzie mi źle", zamiast "nie zrobię tego, bo to niemoralne/to grzech". Przed każdym zachowaniem zbliżającym go do ustanowionego sobie celu dokonuje bilansu strat i zysków, jakie to zachowanie za sobą niesie i dochodzi do wniosku, że podporządkowanie się normom jest dla niego zwykle korzystne.
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  ...  82  83  84  85  86  »» 
USS Phoenix forum / Gry / ST: Nova rozmowy o sesji II

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!