USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Gry / Jedi Knight, Jedi Academy & Knights of the Force.
 Strona:  1  2  »» 
Autor Wiadomość
Doctor_Who
Użytkownik
#1 - Wysłana: 22 Wrz 2008 19:29:18 - Edytowany przez: Doctor_Who
Czy ktoś z Was, kto interesuje się takimi "starociami" (jak dla kogo starociami, jak dla kogo...) wie skąd wziąć dobre (czyt. na 100% kompatybilne mission packi do modu KotF?

Ściągnąłem Kotfa, ale to jakaś parodia, cztery kampanie dostępne, większość misji "soon will be released" . Albo ja się źle patrzę, albo na stronie KotFa - nic nie ma, tylko dwa patche z misjami Order 66 i Rise of the Dark Side .
W takim razie skąd twórcy np. takich filmików:
http://www.youtube.com/watch?v=K_RobQhEt9U&feature =related
http://www.youtube.com/watch?v=n3iYP5QxkO4&feature =related
wytrząsnęli te misje?

Pomożecie?
Picard
Użytkownik
#2 - Wysłana: 22 Wrz 2008 21:28:38
Q__
Moderator
#3 - Wysłana: 23 Wrz 2008 10:23:09 - Edytowany przez: Q__
Picard

fajne zakonczenie Akademii:

1. fajne zwierzątko ma ten pan,
2. kto by pomyślal, że machanie świetlówką może być tak niebezpieczne...

ps. faktycznie jeden Jedi wystarcza za batalion wojska:
http://pl.youtube.com/watch?v=DlgCrDrjaGU
Darklighter
Użytkownik
#4 - Wysłana: 23 Wrz 2008 10:36:14
Czy ktoś z Was, kto interesuje się takimi "starociami"

Ja, jako że na The Force Unleashed nie mam co liczyć (prócz podręcznika do rpg ). Ściągnąłem wczoraj ten mod, dziś wieczorem go odpalę i zobaczę co tam jest ew. nie tak.
Doctor_Who
Użytkownik
#5 - Wysłana: 23 Wrz 2008 10:42:03
Darklighter

Dzięki, ja widziałem na You Tube, że wiele osób grało w różne misje, a ja jakoś nie mogę ich odblokować .
Q__
Moderator
#6 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:05:34
Darklighter

Ściągnąłem wczoraj ten mod, dziś wieczorem go odpalę i zobaczę co tam jest ew. nie tak.

I dobry uczynek zrobisz i kupę zabawy będziesz miał. Przyjemne z pożytecznym.
Doctor_Who
Użytkownik
#7 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:07:35
dobry uczynek zrobisz i kupę zabawy będziesz miał

Dlatego tak wielu ludzi na naszej planecie chciałoby być Jedi?
Paru gości ściachać efektownie mieczem i jeszcze że to w imię dobra ?
Darklighter
Użytkownik
#8 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:15:22

Dlatego tak wielu ludzi na naszej planecie chciałoby być Jedi?


Bynajmniej nie z chęci czynienia dobra, lecz dla władzy i potęgi.
Doctor_Who
Użytkownik
#9 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:17:17
Darklighter

lecz dla władzy i potęgi

Jakbym Palpatine'a z Ep. III słyszał .
Q__
Moderator
#10 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:22:13
Darklighter

Bynajmniej nie z chęci czynienia dobra, lecz dla władzy i potęgi.

Ciemnej Strony ścieżką podązasz?

Doctor_Who

Jakbym Palpatine'a z Ep. III słyszał

Swoją drogą jego ówczesne przemówienie (zwłąszcza w wersji rozbudowanej, z nowelizacji) brzmiało przekonująco.
Darklighter
Użytkownik
#11 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:25:11
Jakbym Palpatine'a z Ep. III słyszał

No to teraz włącz TV i obejrzyj wiadomości - to samo.
Doctor_Who
Użytkownik
#12 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:27:57
Darklighter

włącz TV i obejrzyj wiadomości - to samo.

http://pl.youtube.com/watch?v=9kAmWfu746Q&NR=1
Q__
Moderator
#13 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:33:20
Darklighter

No to teraz włącz TV i obejrzyj wiadomości - to samo.

Mówisz, że Imperator nam potrzebny, by pokój zaprowadził? Ale jeśli już to jakiś taki Sith zdrowszy psychicznie. Coś jak Jacen w "Legacy..." czy Anakin S. w crossoverze M. Wonga.

(Inna rzecz, że PT, zwłaszcza postrzegana razem z powieściami EU, jest epicką opowieścią o kryzysie demokracji.)
Darnok
Użytkownik
#14 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:37:27
Darklighter
The Force Unleashed nie jest takie dobre, przynajmniej demo na to wskazuje. Takiemu JA nawet palców u nóg lizać nie będzie.
Q__
Moderator
#15 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:49:50
Jeszcze a'propos: włącz TV i obejrzyj wiadomości - to samo.:


ps. oglądajcie Darthów póki kopia jest:
http://209.85.135.104/search?q=cache:XnDk2CSvD7MJ: darthsida.wordpress.com/sithspawn/darth-nominus/
Doctor_Who
Użytkownik
#16 - Wysłana: 23 Wrz 2008 11:53:52 - Edytowany przez: Doctor_Who
Darnok

A dla mnie od JA lepsze jest... JO. Uważam, że obniżenie poziomu trudności w stosunku do JO to minus Akademii. Od początku dostajemy sabera, kolejność wyboru Mocy jest prawie nieograniczona (od razu inwestowałem we wszystkie 3 poziomy leczenia i pierwszy rozdział przeszedłem prawie jak na God Mode), a misja, w której mamy znaleźć brakujące części do statku, to kpina w porównaniu do długich minut spędzonych w JKII na szukaniu sposobu na uruchomienie jakiejś windy, czy drzwi. W JA grałem wcześniej, niż w Outcasta i pamiętam, że kiedy go dorwałem to pierwsza próba przejścia pierwszej misji w stylu "Akademii" zakończyła się szybkim zgonem i szukaniem swojej szczęki pod biurkiem. Poziom trudności stanowczo obniżony, przynajmniej do momentu, kiedy zewsząd atakują nas Dark Jedi (w pierwszym rozdziale pojawiali się oni sporadycznie). Wyszło na to, że panowie z Raven przy tworzeniu Jedi Academy kierowali się przede wszystkim efektownością i dostępnością gry dla szerokiego grona odbiorców. Bo do Jedi Outcast wielu graczy się zniechęciło już po kilku pierwszych nieudanych misjach, które z pewnością przechodzili w stylu "Rambo" nawalając do szturmowców kilogramami aminicji z blastera i dziwiąc się, że tak szybko się kończy. Inni pewnie przeszli dalej, ale "ciężkie" zagadki i łamigłówki, najczęściej odwołujące się do dokładnego eksploatowania mapy i logiczne myślenia, okazały się zbyt trudnym wyzwaniem. Sam pamiętam, jak podczas misji na złomowisku kląłem jak szewc, nie mogąc znaleźć przejścia. Napisałem "ciężkie" w cudzysłowie, bo to nadal gra akcji, a jej poziom trudności to pesteczka przy problemach gier RPG. Ale wracając do tematu - myślenie. Trzeba było myśleć, a nie przeć do przodu, wymachując dwoma mieczami i trzymając kurczowo palec na klawiszu uaktywniającym leczenie. Przyjemności solidnego pogłówkowania i pokojarzenia faktów pozbawiono nas niestety w JA, a co za tym idzie - do gry przekonało się duże grono osób, zniechęconych poprzednikiem. Bo przechodzili wszystko jak po maśle, szastali saberami i błyskawicami dookoła, mając potęgę swej Mocy. A guzik. To przeciwnicy stali się mniej wymagający, a zagadki (śmiech na sali) to już nie są zagadki. "Odszukaj pięć bomb i zneutralizuj je, naciskając guzik, a dla lepszej orientacji masz wszystko wyrysowane, musisz tylko kliknąć moc Sense, żebyś przypadkiem się nie zgubił na tej przeogromnej mapie".

Podejrzewam, że FU podąży w podobnym kierunku, niestety...

Który pojedynek z Tavion był bardziej trudny i wymagajacy? Ten z JO, czy JA? No właśnie...
Żeby oddać jednak cesarzowi co cesarskie, trzeba przyznać, że w JA urzekła mnie misja ze ścigaczami, których nie było w JO - czuć prędkość i najdrobniejszy błąd kończy się rozsmarowaniem gracza na przeszkodzie terenowej.
Q__
Moderator
#17 - Wysłana: 23 Wrz 2008 12:13:19
Doctor_Who
Darnok

Widać wszystko sprowadza isę do tego jakim Jedi kto chce grać. Realistycznym, czy takim co wszystko równo z glęba kosi.

(Swoja drogą czasem dla odprężenia zdażało mi się przechodzić DOOMa na "God mode".)
Darnok
Użytkownik
#18 - Wysłana: 23 Wrz 2008 13:15:23
Doctor_Who
Wiem o co ci chodzi. Ja na początku grałem w JO, dopiero później złapałem JA. O ile singiel w JO jest lepszy, o tyle multiplayer i duelki z żywymi graczami to duża frajda. Poprawiają to jeszcze mody.
Widać wszystko sprowadza isę do tego jakim Jedi kto chce grać. Realistycznym, czy takim co wszystko równo z glęba kosi.
Co racja, to racja, ale w JO jak już zdobędziesz ten miecz to i tak nawalasz, więc aż tak różowo nie jest.
Darklighter
Użytkownik
#19 - Wysłana: 23 Wrz 2008 13:34:35
Co racja, to racja, ale w JO jak już zdobędziesz ten miecz to i tak nawalasz, więc aż tak różowo nie jest.

Miecz na niewiele się zda w przypadku snajperów, którzy mierzą do postaci z b. dużych odległości.
Q__
Moderator
#20 - Wysłana: 23 Wrz 2008 13:40:15
Darklighter

Miecz na niewiele się zda w przypadku snajperów, którzy mierzą do postaci z b. dużych odległości.

Jak to isę ma do tego, że zestrojony z Mocą Jedi jest w stanie wyczuć wszystko na spore odległosći (i nie mówię tu tylko o opisach z nowelizacji i EU, ale i o tym, że Vader np. wyczuł kto jest na promie). No ale rozumiem, że trudno to oddać w grze.
Darnok
Użytkownik
#21 - Wysłana: 23 Wrz 2008 14:14:19
Darklighter
No tak, ale jeżeli da się do snajpera dojść, to wystarczy tylko ze speeda i ciapnąć.
Picard
Użytkownik
#22 - Wysłana: 23 Wrz 2008 14:42:12
Q__

faktycznie jeden Jedi wystarcza za batalion wojska

To jeszcze nic - chodź w tym wideo chodzilo raczej o zaprezentowanie modu realistycznej walki na miecze - niz mozliwosci masowej anihilacji przeciwnikow. Ja pamietam misje na Hoth gdzie biegało się po pomieszczeniach i stosowało sie bron masowej zaglady w postaci blyskawic Mocy - czysta frajda! Z koleji okazuje sie, ze to jeszcze nic w porowaniu do efekciarstwa i skutecznosci Mocy z Force Unlished - czy jak sie to pisze? Szkoda, ze tej gry nie ma i nie bedzie na blaszkach

Darnok

No tak, ale jeżeli da się do snajpera dojść, to wystarczy tylko ze speeda i ciapnąć

Uzyicje na takim snajprze ,,sztuczek umysłowych" - wiem głupio brzmi ale nie ja to wymyslałem! - Jedi a zrwoci sie przeciwko swoim kolega. To najlepsza umiejetnosc jaka moza zdobyc w tej grze - mozna skompletowac swoja wlasna, mala armie. A jesli przy kwesti broni palnej jestesmy - nie wie ktos czy istnieje moze mod umozliwiajacy granie broniami z Star Trek: Elite Force w Jedi Outcast badź Academy? To była by dopiero rozrywka -w przenosni i dosłownie!
Darklighter
Użytkownik
#23 - Wysłana: 23 Wrz 2008 15:16:08
Jak to isę ma do tego, że zestrojony z Mocą Jedi jest w stanie wyczuć wszystko na spore odległosći (i nie mówię tu tylko o opisach z nowelizacji i EU, ale i o tym, że Vader np. wyczuł kto jest na promie)

Jest tak dlatego, aby nie było God Mode z włączonym mieczem, ale NPC mogą unikać. W multiplayer chyba też gracze mogą.

RPGowo odpowiem: umiejętność "sense surroundings" a zdolność defensywna "block", to dwie różne rzeczy. I nie zawsze każdemu wyjdzie test "sense surroundings" - Vaderowi wyszedł, Palpiemu już nie.

No tak, ale jeżeli da się do snajpera dojść, to wystarczy tylko ze speeda i ciapnąć.

Snajper czasem kosi z drugiego końca mapy i stoi na szczycie budynku. Force Speed (aby mieć czas na wycelowanie) + giwerka.


Uzyicje na takim snajprze ,,sztuczek umysłowych"


Przy dobrze rozwiniętej umiejętności, to my jako gracz przejmujemy kontrolę nad taką postacią i wtedy, np. skaczemy nią w przepaść.
Darklighter
Użytkownik
#24 - Wysłana: 24 Wrz 2008 00:31:10
Dobra, sprawdziłem KotF. Mapy, które prezentowano na You Tube są dostępne. Z menu wybieramy Single Player i dalej KotF. W Menu wybieramy New, a następnie KotF Add/Load System. Tam mamy do wyboru min. Load Map - tam właśnie są te mapy, które widać w filmikach na You Tube. Po wybraniu mapy dodajemy sobie NPC wedle uznania/scenariusza jaki chcemy odtworzyć. Należy tylko pamiętać o włączeniu pauzy w opcji wyboru NPC, aby uniknąć niespodziewanej śmierci. W opcji misje są dostępne misje z JA.
Picard
Użytkownik
#25 - Wysłana: 24 Wrz 2008 11:59:34 - Edytowany przez: Picard
Doctor_Who

Bo do Jedi Outcast wielu graczy się zniechęciło już po kilku pierwszych nieudanych misjach, które z pewnością przechodzili w stylu "Rambo" nawalając do szturmowców kilogramami aminicji z blastera i dziwiąc się, że tak szybko się kończy. Inni pewnie przeszli dalej, ale "ciężkie" zagadki i łamigłówki, najczęściej odwołujące się do dokładnego eksploatowania mapy i logiczne myślenia, okazały się zbyt trudnym wyzwaniem.

Ha, ja osobiscie sadze, ze graczy zniecheciło do tej gry nie to o czym piszesz, ale pewien mały szczegół, o którym nie wspominasz. Gra nazywa sie bowiem Jedi Knight i jak na tyuł, który sugeruje, że grać będziesz owym rycerzem, zaznajamiasz sie w nim z Moca i mieczem swietlnym stosunkowo poźno. To tak jakby zrobic gre zwaca sie Starfleet Officer gdzie do Adameii Floty wstepujesz dopiero w czwartej misji - mozna poczuc sie dosc zawiedzionym i wrecz zdrowo wkurzonym na taki stan rzeczy. Niby podobnie bylo w KOTOR gdzie twoj bohater poznaje Moc dopiero po opuszczeniu Taris, ale raz: juz na wspomnianej planecie w druzynie masz jedna Jedi, dwa: ta poczatkowa rozgrywka uczy gracza zasad gry, sterowania druzyna, zaznajamia z opcjami dialogowymi i mozliwymi drogami postepowania. W Jedi Outcast gracz przez pierwsze misje uczy sie czegos co w poźniejszej rogrywce praktycznie mu sie nie przyda - bo poco latac z gnatem skoro ma sie na swoje uslugi te wszystkie wymyslne moce Jedi? JO jest wiec to raczej rzadki przypadek dwoch gier w jednej - jedna to dosc trudny shooter FPS, druga to shlasher TTP z elemantami RPG - i nie kazdemu sie to zwyczajnie podoba.
Doctor_Who
Użytkownik
#26 - Wysłana: 24 Wrz 2008 14:42:49 - Edytowany przez: Doctor_Who
Darklighter

sprawdziłem KotF. Mapy, które prezentowano na You Tube są dostępne. Z menu wybieramy Single Player i dalej KotF. W Menu wybieramy New, a następnie KotF Add/Load System. Tam mamy do wyboru min. Load Map - tam właśnie są te mapy, które widać w filmikach na You Tube. Po wybraniu mapy dodajemy sobie NPC wedle uznania/scenariusza jaki chcemy odtworzyć.

Czyli nie są to prawdziwe misje z celami, zadaniami (jak w demie i tych czterech dostępnych kampaniach), tylko jak Darth Słodowy radzi "zrób to sam". Cóż, troszeczkę się w tym miejscu na KotFie zawiodłem. Ale nic to.

A kiedy Tim zrobi resztę zapowiedzianych prawdziwych misji? Pf... Pewnie za kolejne 5 lat . Albo liczy, że fani zrobią to za niego.

Cóż... May the Schwartz be with you.

Picard

Gra nazywa sie bowiem Jedi Knight i jak na tyuł, który sugeruje, że grać będziesz owym rycerzem, zaznajamiasz sie w nim z Moca i mieczem swietlnym stosunkowo poźno.

Ale podtytuł brzmiał "wyrzutek Jedi" (outcast), co sugerowałoby, że nie będzie tak różowo.

poco latac z gnatem skoro ma sie na swoje uslugi te wszystkie wymyslne moce Jedi?

Czasem lepiej było cicho zdezaktywować paru gości ze snajperki, niż wybiegać z latarką na środek mapy.

JO jest wiec to raczej rzadki przypadek dwoch gier w jednej - jedna to dosc trudny shooter FPS, druga to shlasher TTP z elemantami RPG - i nie kazdemu sie to zwyczajnie podoba.

A mnie właśnie przypadła do gustu taka rozgrywka, w której nie sterujesz supermanem i trzeba czasem dobrze pogłówkować. Brakowało mi tego bardzo w Akademii...

na wspomnianej planecie w druzynie masz jedna Jedi,

Irytowało mnie, że będąc najbardziej poszukiwaną osobą na planecie, można było łazić Bastilą po Taris i machać mieczem świetlnym (!) pod oczami ignorujących nas patrolów Sithów.

Niby szczegół, ale wkurzający (a przecież w starszym od Kotora pierwszym Gothicu takie numery nie przechodziły... ).
Darklighter
Użytkownik
#27 - Wysłana: 24 Wrz 2008 14:53:13
w której nie sterujesz supermanem i trzeba czasem dobrze pogłówkować.

Szczególnie w misji "wkradnij się na statek omijając wszystkich wrogów"......
Doctor_Who
Użytkownik
#28 - Wysłana: 24 Wrz 2008 14:56:58
Darklighter

Szczególnie w misji "wkradnij się na statek omijając wszystkich wrogów"......

O to, to. Jeden błąd i alarm, Sam Fisher wysiada.
Świetny etap skradankowy.

I jeszcze raz dzięki za pomoc...
Q__
Moderator
#29 - Wysłana: 24 Wrz 2008 17:19:26
Picard

a pamietam misje na Hoth gdzie biegało się po pomieszczeniach i stosowało sie bron masowej zaglady w postaci blyskawic Mocy - czysta frajda!

Błyskawice owe to powód przez który tylu Jedi na Ciemną Strone przechodzi.

Darklighter

Jest tak dlatego, aby nie było God Mode z włączonym mieczem, ale NPC mogą unikać.

Ależ rozumiem to. Tak sobie tylko westchnąłem, żew trudno czasem przełożyć rzeczywistość filmu na grę.

I nie zawsze każdemu wyjdzie test "sense surroundings" - Vaderowi wyszedł, Palpiemu już nie.

Nieprzewidywalną jest Moc. Faktem jest. (Choć machającym mieczem Jedi z PT zwykle wychodziło to całkiem dobrze.)
Darklighter
Użytkownik
#30 - Wysłana: 24 Wrz 2008 17:35:46 - Edytowany przez: Darklighter
I jeszcze raz dzięki za pomoc...

No problem.

Nie zamierzając się jednak poddać, postanowiłem ostatnio w JO poeksperymentować z opcją moje spluwy vs. źli Jedi - w celach sprawdzenia motta "hokey religions and ancient weapon are no match for a good blaster at your side". No i da się sklepać wrogów z mieczami. Należy po prostu poczekać aż zacznie taki rzucać mieczem, włączyć Force Speeda i szybko zajść wroga z boku lub tyłu: wtedy jest szansa na zranienie go, bo miecz w zwolnionym tempie porusza się ku nam. W wersji Force Speed nieźle rośnie szybkostrzelność, więc walka nie powinna potrwać za długo, szczególnie jeślu wyjedzie się mu z rakiet. Teoretycznie jest to wykonalne bez speeda, ale potrwa znacznie dłużej, bo wróg szybciej chwyci miecz po rzucie i nie zawsze trafimy na lukę w obronie.

Choć machającym mieczem Jedi z PT zwykle wychodziło to całkiem dobrze

As always, zależy od sytuacji.
 Strona:  1  2  »» 
USS Phoenix forum / Gry / Jedi Knight, Jedi Academy & Knights of the Force.

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!