Z tym ściąganiem obudowy to są różne opinie. Niektórzy twierdzą, że to pogarsza sprawę, bo burzy wewnętrzną cyrkulację powietrza. Wiatraczek od procesora ma na przykład tubę łączącą go z wylotem na obudowie. Chłodzenie mam aktywne, wiatraczek działa, co zresztą widać na tym screenie z HWMonitora.

Brzy tym Battlefield się tak grzeje, w innych grach jest ok. I tak już go przeszedłem, a jak gram po sieci to się tak nie grzeje.

Tanie obudowy są beznadziejne, ale to w innym temacie.
Kwestia jakie masz colery. Ja na rocku mam grzejnik założony. Jeden z serii SilentiumPC.
Jeżeli chodzi o cyrkulację. Ja mam obudowę w biurku, dość otwarta przestrzeń. Panel jest z boku. Oznacza jedno, muszę znacznie częściej odkurzać. Fakt ja czasem podpinam dodatkowe dyski. Przez to nie chce mi się jej wkładać.

Grafika w żaden sposób nie powinna tak ci się grzać. Nawet jak chodzi na maksa.

Podbno te GTX 260 tak się grzeją. Na forach internetowych jest dużo dyskusji na ten temat. Mierze temperature jak gram po sieci w BF'a i wychodzi srednio 80 stopni, i nie przekracza 102. Producent podaje maks 105, więc się mieszczę

A ja przejdę do gier p'n'p i spytam zaczepnie: czy to prawda, że WoD zdechł, przynajmniej w Polsce?

Bo to za Oceanem jakieś dwudziestolecia, rocznice... a u nasz - "grrrób, baronowo, trrrup, baronowo" (co zawsze brzmi bezpieczniej - bo mhroczniej - niż gdybym min. Sienkiewicza cytował... ): brak tłumów gotyckich panienek na konwentach (kiedyś był to stały, acz traktowany pobłażliwie, element), narzekania na forum LastInn, że popularność systemu spadła, rozwiązanie jednego znanego stowarzyszenia lat temu parę, itd... I jeszcze ta cancelacja MMO (że do cRPG wrócimy)...

Dodam, że nie piszę tego z wrogich pozycji, bo WoD wszak kochać trzeba i szanować :
http://www.toplessrobot.com/2013/09/eight_reasons_ you_should_care_about_the_world_of_d.php

Jak flame'ują inni, czyli tekst o tym, że SF nie nadaje się na RPG i wynikła zeń dyskusja:
http://polter.pl/Dlaczego-Science-Fiction-gorzej-n adaje-sie-na-RPG-od-Fantasy-b13078

http://sega.c0.pl/arcade_location.html#A7

Fajny kanał YT poświęcony grom (od MK po Assassin’s Creed i Witchera):
https://www.youtube.com/user/Izuniy

Może nie taki luźny temat, ale co o tym sądzicie:
http://gameplay.pl/news.asp?ID=91862
Na moje oko to znak czasów- 70 lat temu ludzie rozrywali się na wiejskich zabawach, 25 lat temu przed komercyjną telewizją a teraz doszły gry.

Dziś miała miejsce premiera Wiedźmina 3. Na tę okazję CD Project wypuścił jeszcze jeden trailer - KLIK. Moim zdaniem trailer bardzo udany, na pewno zachęcający niezdecydowanych do kupna gry.

Będziecie grali? ;)

Maveral

Moi znajomi już od weekendu umawiali się na wspólne granie Zauważyłam zwiększone zaniteresowamie grą zwłaszcza wśród mężczyzn .

Jak można grać w GTA 5:
http://www.pcgamer.com/20-alternative-ways-to-have -fun-in-gta-5/

Oraz esensyjna recenzja Wiedźmina 3 (chwalą? nie mają wyjścia!):
http://esensja.pl/gry/recenzje/tekst.html?id=20771

Ciekawe
https://www.youtube.com/watch?v=X_1x_y15Pdw

Acz ja nadal czekam na coś o możliwościach Gundam Build Fighters

Ostatnio mam straszny kryzys, więc zwracam się do Was drodzy forumowicze. Poszukuję ciekawej gry RPG, gdzie liczy się rozwój postaci i rozwój ten ma faktyczne znaczenie jak np. w Fallout 1 i 2 czy Planescape Torment, w które swego czasu namiętnie grałem i w swojej kategorii stanowią moim skromnym zdaniem wzór... Pytam namiętnych graczy, którzy niejedną godzinkę czy nockę zarwali w np. Knights of the Old Republic, Mass Effect itp. Wiem, powiecie że przespałem te epokowe gry, ale prośba do Was: które gry polecilibyście? Ostatnio wziąłem się za Jade Empire ale nie spełniło moich oczekiwań.

KOTOR i ME niewątpliwie.
W KoTOR zmieniasz, wybierasz, strony. Ma to duży wpływ na rozwój fabuły, zakończenie. No i jest tam fajny klimat SW, na miarę najlepszych odsłon filmowego oryginału.
W ME - masz do wyboru płcie, wyglądy, orientacje. Możesz w to grać jak w FPSa prawie, a możesz jak w RPG - starać się jak najbardziej wczuć w swojego Sheparda/swoją Shepard i jak najlepiej odegrać historię tej postaci, jak ją sobie wymyślisz, albo też uczynić ją jak najbardziej sobą. A akcenty możesz rozkładać rozmaicie: możesz to być Ty, tyle, że w realiach Trekopodobnego SF, może być kapitan Picard-bis, a może być czarnoskóra lesbijka, co najpierw strzela, potem zadaje pytania, a to tylko przykłady pierwsze z brzegu, możliwości jest wiele... Każdy zaś wybór brzemienny jest w skutki...

Obie zresztą gry cieszą się sporym szacunkiem fandomu. Pierwsza jako najlepsza gierczana re-kreacja świata SW. Druga jako taki ST:TNG - TNG, czyli jakby dostosowanie Treka do naszych czasów, w stylu w jakim TNG robiło to z TOS.
(Sądzę więc, że jeśli one Cię nie zadowolą, to mało co jest w stanie.)

Polecam zresztą Twojej uwadze także tematy poświęcone w/w:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=7&topic=2139
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=7&topic=3272
I wizji ekranizacji drugiej z nich:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=5&topic=3298

ps. A z innej beczki, jak już przy ST i SW jesteśmy: STO vs TOR:
http://moviepilot.com/posts/3580229

Z nowszych tytułów, to na pewno z czystym sercem mogę polecić Pillars of Eternity. Gra od ludzi, którzy jako ekipa Black Isle święciła triumfy z sagą Baldurs Gate, Icewind Dale, czy Planescape Torment. Pillarsy były wzorowane na tamtych grach, nawet wyglądają podobnie (rzut izometryczny kamery). Poprawiono kilka bolączek tamtych tytułów (bardziej silnika Infinity) i wyszła świetna gra RPG. To jest to o co Ci chodzi - szerokie spektrum rozwoju naszych postaci, nasze wybory mają faktyczny wpływ nie tylko na fabułę, ale na zachowanie się świata wobec naszego bohatera, a i fabuła jest naprawdę dobra. Ja się wciągnąłem - polecam!

Słyszałem o niej bardzo wiele dobrego. BG, ID i PT to moje ulubione gry, po dzisiejszy dzień do nich wracam i Pillars of Eternity będę musiał nabyć, żeby spełnić swój obowiązek.

Maveral
pitrock



A wiecie, tak nawiasem, że PT, w którym dokonywać należy wyborów nie tyle, jak we wcześniejszych grach, najlepszych moralnie, ile zbliżających do rozwiązania zagadki tożsamości bohatera nawiązywało w tym - wedle samych autorów - nie tylko do Kronik Amberu i Shadowruna, które znam i cenię, ale i do Archie Comics:
http://www.gamespot.com/articles/the-greatest-game s-of-all-time-planescape-torment/1100-6135401/

Idąc śladem tej inspiracji zacząłem googlać i tak dowiedziałem się o mało dziś znanych "antypedagogicznych" komiksach Archie Comics z lat '40, które - choć dziś to wydawnictwo kojarzone jest głównie z humorystycznymi, sympatycznymi seriami - bywały naprawdę mroczne... Ot, opowiadały np. o superbohaterze (zwał się Comet), który już na pierwszych stronach swoich przygód zabił z zimną krwią czterech bandytów, a w końcu i sam zginął marnie. Albo o jego bracie, mszczącym się za jego śmierć, bardziej ponurym i mroczniejszym od Batmana, co z lubością wieszał swoich przeciwników używając telekinetycznego sznura, stąd zwał się Hangman. Czy też o czaszkogłowej (acz zdolnej tę czaszkę zamaskować iluzją pięknej twarzy) wysłanej z Piekła kochance Szatana (Madame Satan niejakiej), co prowokowała różnych ludzi do zła, niczym jakie służby specjalne, by tryumfalnie odesłać ich dusze swojemu kochasiowi, jeśli ulegli, a zabijała ich pocałunkiem. Wydawali też komiksy-horrory z podtekstami nekrofilskimi. Ba, nawet wczesne (acz te, dla odmiany, teraz pisane) przygody - doskonale Wam, zapewne, znanej - Sabriny Spellman (tak, nastoletniej czarownicy) miały dość mroczny posmak...*
Był też w komiksach tego wydawnictwa surrealistyczny wątek cywilizacji, władających światem nim człowiek nastał, mucho-ludzi, co wyginęli stając się muchami, z winy własnych grzechów i bały się ich duchy, że obecna ludzkość podzieli ich los (wobec czego obróciły jednego sierotę w muszego superbohatera znanego jako The Fly). Skoro, zresztą, o duchach mowa, co drugi bohater Archie powracał zza grobu, co czasem miewało i humorystyczny wydźwięk gdy tym kimś był np. brytyjski następca tronu zabity przez szkockich rebeliantów, który po dwu wiekach duchowej egzystencji uległ modzie na superbohaterstwo, gdy się o niej dowiedział, i przyjął ksywę Mr. Justice.

Szerzej:
http://www.toonopedia.com/mlj_arch.htm
http://en.wikipedia.org/wiki/Archie_Comics#Superhe roes

* http://en.wikipedia.org/wiki/Chilling_Adventures_o f_Sabrina

Acz - jak na ironię - inspiracja sięgała postaci znacznie grzeczniejszych:
https://en.wikipedia.org/wiki/Betty_and_Veronica_( comic_book)

Lecz inspirowane było PT i taką serią, z tych niszowych (tyle, że od Comico):
http://en.wikipedia.org/wiki/Elementals_(Comico_Co mics)
http://goodcomics.comicbookresources.com/2007/02/0 5/comics-you-should-own-elementals-1-5/

zaczałem grać w Skyrima. Jako przeciwnik bethesdy i rpgowych sandboxów powiem, że gra wciągnęła mnie w całości. Mam już 56h gry dużo lepiej bawie siew wątku pobocznym niż głównym. Trochę przypominają mi się lata papierowych rpgów, z litrami kawy kostkami oraz papierowymi mapami. Polecam.

mozg_kl2


Aaa, to muszę Cię chyba zapytać o ulubione systemy/settingi, a nuż ożywimy stare dyskusje o papierowych RPG (sporo sam zakładałem), co to kiedyś kwitły, a dziś w niepamięć spadły?

Trochę tego było. Zaczynając od klasyki klasyków czyli D&D, co chyba zna każdy. Sporo tu było fajny przygód, zjedzonych zapiekanek i nocnych powrotów do domu. Ale i też fajnych przygód. Oczywiście łączyło się z fascynacją złotym okresem RPG (Baldury, Icewind). Była też Neuroshima, ale tylko liźnięta. Nie RPG, ale też sporo bawiliśmy się w Magic the gathering. Przewijały się też systemu autorskie. Zaczynając od zwykłego chodzenia po lochach na klimaty sf. Najbardziej lubiłem te systemy gdzie dobrze się bawiło.

wracajac do tematu Skyrima. Jakiś fan ST i TES pokusił się o porównanie obu universów.

Takie pytanko: grywa(ł) ktoś z Was w Lifeline?
http://kulturaonline.pl/lifeline,moj,przyjaciel,z, kosmosu,tytul,artykul,21342.html

Narzekałem na wojny kulturowe/światopoglądowe wszędzie, dziś (dopiero) natrafiłem na artykuł o kolejnej:
http://natemat.pl/122423,gamergate-czyli-wojna-kul turowa-w-swiecie-graczy-koniec-z-przedmiotowym-tra ktowaniem-kobiet-w-grach
I to poważniejszej niż z niego wynika:
http://en.wikipedia.org/wiki/Gamergate_controversy

Szykuje się automat do gier w starym stylu, z gierką inspirowaną DS9:
http://trekmovie.com/2017/04/13/star-trek-ventures -into-video-game-gambling-ds9-machine-to-be-first- release/

Grywa kto w MMO Pocket Starships?
http://www.pocketstarships.com/
http://pocket-starships.wikia.com/

No to teraz będzie mógł pograć na Trekowo (co prawda dopiero od listopada, ale...):
http://www.startrek.com/article/star-trek-beams-to -pocket-starships