USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Gry / PC vs. Konsole - plusy i minusy ;].
 Strona:  1  2  3  »» 
Autor Wiadomość
Seybr
Użytkownik
#1 - Wysłana: 23 Kwi 2007 15:37:27
Konsolowcy mówią iż PC służy do pracy a nie do gier. Nie zgodzę się tym, kiedyś konsola służyła jedynie do grania. Obecnie konsola to maszyna multimedialna, internet filmy dvd i czy nowy czytnik w PS 3. PC to też maszyna o większym stopniu możliwości.

Sprawia gier.

Na każdą platformę wychodzą specyficzne gry, pomijam iż co konsola to też inny klimat. PC dysponuję masakryczną ilością gier typu RTS i FPS. Na konsole wychodzą dobre tytuły gier typu Silent Hill czy Resident Evil.
Ceny nowych gier na PC zaczynają się od 20 zł do 150 i wyżej. Choć mało idzie spotkać gier powyżej tej ceny, raczej idzie spotkać wersję kolekcjonerskie ;]. Na konsole ceny, które widzę w Empiku ceny sięgają od 120 do 250 zł. średnia wychodzi 200 zł a na PC 78 zł. Różnica jest straszna, spowodowane jest tym, iż producenci gier na konsole płacą licencję.
Jeżeli jesteśmy graczami i kupujemy co miesiąc choć jedną grę warto sobie policzyć ile wydamy na gierki. Plusem PC jest jedno. Gry szybko tanieją, po roku czasu można często kupić grę o 50 % taniej. Mówią iż dobry PC jest drogi. Owszem te 3 tyś. zł trzeba wydać, ale jeżeli ktoś popatrzy i policzy to PC po 2 latach staje się przestarzały. Zazwyczaj trzeba wymienić kartę graficzną i dodać ramu. Różnica cen gier pokrywa koszty zakupu i nie ma kłopotu.
Zakup konsoli to jednorazowy wydatek i wystarczy on na 5 - 6 lat.
Zaletą konsol jest iż wkładasz grę i się nie martwisz czy gra ci poleci czy nie ;].
Konsolowcy tłumaczą iż nowe konsole mają super grafikę, ale po roku PC doganiają i po 2 latach wyprzedzają technologicznie. Obecne konsole używają technologi z PC. Grafika, ram czy procki. Do dobrego obrazu trzeba TV. Ja tam nie potrzebuje grać na full detalach. Choć czasem żałuję iż nie gry typu RE na PC prawie nie wychodzą.

Owszem jak ktoś gra z piratów musi mieć PC, inaczej jak pobierze gry. Są bazary ale nie o tym mowa.

Czasopisma, nie mam pojęcia zbytnio o konsolowych czasopismach. Z tego co widzę na rynku jest więcej czasopism z grami na PC. Pełne wersje itp. to dla mnie uzupełnienie. Jak się mylę, niech ktoś mnie uświadomi.

Zaletą obecnych konsol jest kompatybilność z poprzednimi generacjami. Wii czy xbox dobrze sobie radzi z tym.

PC to maszyna uniwersalna, a konsola to maszynka do rozrywki. Z kumpli których znam i grają na konsoli posiadają PC. PC i gry mają też jedną zaletę. Pache i dodatki jakie wychodzą są o wiele lepiej dostępne.

Wady i zalety.

PC:

Zalety:

- Tańsze gry
- Masę dodatków do gier, mody itp.
- Masę gier których nie ma na konsoli.
- Maszyna uniwerwsalna.
- Można na nim zarobić.

Wady:
- Wymiana grafiki co jakiś czas.
- człowiek nie zawsze pogra na full detalach i czasem są kłopoty z odpaleniem gry.

Konsole:

Zalety:
Wkładasz i grasz.
Mas luz na 5 - 6 lat.
Masę gier których nie uświadczysz na PC.

Wady:

Początkowy drogi zakup. PS3 kosztował 2800 zł. teraz 2300.
Drogie gry.
Brak nie których dobrych gier z PC

Obie platformy mają sporo zalet i wad. Tej wony nigdy nie wygra jedna strona. Zapraszam do dyskusji.
Darnok
Użytkownik
#2 - Wysłana: 23 Kwi 2007 16:09:31 - Edytowany przez: Darnok
ale po roku PC doganiają

Jeżeli komp nie dogoni dziesięciordzeniowego pleyaka w ciągu roku, stawiasz mi piwo xbox dobrze sobie radzi z ty

Xbox sobie radzi najgorzej przoduje Sony i Nintendo.gry mają też jedną zaletę. Pache i dodatki jakie wychodzą są o wiele lepiej dostępne.
Patche do wszystkich gier na Ps3 (oraz dodatki, dema, filmiki, pełne wersje gier) są dostępne w PsStore (mogę porobić zdjęcia jak chcesz, nie ma kłopotu
PS3 kosztował 2800 zł. teraz 2300.

Kosztował 2399zł (lol MediaMarkt wydał dwa dni wcześniej, a więc byłem jednym z pierwszych). Cena się nie zmieniła ze strony Sony, może ze strony maretów.
Oj widzę, że rozpętałeś wojnę z wiatrakami bez rumaka i wiernego giermka

A co do tego, że nie uświadczysz gier PC na konsolach- Vice Versa (Final Fantasy, MGS, Bournout i wiele, wiele innych)
Seybr
Użytkownik
#3 - Wysłana: 23 Kwi 2007 16:30:10
Patche do wszystkich gier na Ps3 (oraz dodatki, dema, filmiki, pełne wersje gier) są dostępne w PsStore (mogę porobić zdjęcia jak chcesz, nie ma kłopotu

Fakt, ale od nie dawna ;]. Jeszcze konsolowce płakali iż tego nie mogą robić ;].

Jeżeli komp nie dogoni dziesięciordzeniowego pleyaka w ciągu roku, stawiasz mi piwo xbox dobrze sobie radzi z ty

Heh wiesz 4 rdzeniowe procki już są. Z tego co wiem Sony ma procek z rodziny Cell ;]. On jest odpowiedzialny za wiele rzeczy ;]. Ati ma nie długo pokazać nową kartę. Ma bić Geforca z serii 8080. Amd chce wprowadzić nowy procek który będzie miał dodatkowe instrukcje dotyczące grafiki. Fuzja tych gigantów przyniesie wymierne plusy ;]. Obecne konsole mają GPU z pecetów.


A co do tego, że nie uświadczysz gier PC na konsolach- Vice Versa (Final Fantasy, MGS, Bournout i wiele, wiele innych)

Final wymiata, Resident Evil na Gem Cuba to super gra ;].
Darnok
Użytkownik
#4 - Wysłana: 23 Kwi 2007 16:50:48
Fakt, ale od nie dawna ;]. Jeszcze konsolowce płakali iż tego nie mogą robić ;].

Czego? przecież serwis jest, ale trzeba się rejestrować na Anglię Heh wiesz 4 rdzeniowe procki już są.

Ale praktycznie na rynku istnieją teraz dwurdzeniowe. Ma bić Geforca z serii 8080

Dopiero mają zobaczysz, konsole nie będą się krztusić jeszcze przez parę ładnych lat
reyden
Użytkownik
#5 - Wysłana: 23 Kwi 2007 17:15:25
Więkoszośc wad i zalet PC i konsol wymienił Seybr .

Ja dodam kilka .

Zalety PC :

Mozna uzywać gier i oprogramowania z innych platform ( emulatory starych ośmiobitowców , emulator PSX ) .


Wady PC :

Koszty, konfiguracja dobra do gier kosztuje tyle co najnowsze konsole z full wypsażeniem+ kilka dobrych gier .

A co samego sprzętu -

Co z tego że PS3 ma 8-rdzeniowego procka , jak każdy rdzen ma taktowanie ~ 300 mhz , w użyciu jest siedem rdzenii , ósmy jest zapasowy .

4 lub nawet 2 rdzeniowe procki dla PC mogły by przegonić te z konsol , problemem jest tylko architektura kompatybilna wstecz - bez tego obecny PC miał by jakieś 50-70 % kopa .

Do tego dochodzi sprawa systemu , ten w konsolach jest dedykowany pod gry , podczas gdy na PC jest pełna samowola vide Vista ( śmiech na sali ) .

Aha , Seybr masz lekko przestarzałe informacje - fuzja AMD z ATi była conajmiej 3-4 mięsiace temu .

A co do R600 , ciekawe jak ma on pobić serię 8080 jak takowej NV nie ma , jest tylko 8800 i 8600/8500 .

Nie ma co się łudzić - R600 jak wyjdzie bedzie tylko kilka % szybszy niż 8800GTX .

A NV nie śpi - lada moment ma być G81 ( G80 tyle że w 80 nm ) - narazie nie wiadomo czy NV wyda 8900 czy odrazu pójdzie w 8900GX2 .

A jak wyda odrazu GX2 to może być nie ciekawie dla R600 , który tani też nie będzie ( szyna 512bit , wysokie zegary oraz pamięć GDDR4 wraz z jej dużą ilością zrobi swoje ) .

dodatkowo sprawa serii 8600/8500 - NV jak narazie jest tu gorą ( podbnie jak w serii 7 ) - i to się nie zmieni tak szybko , rynek kart topowych nie jest dla ATi/NV najważniejszy .
Seybr
Użytkownik
#6 - Wysłana: 23 Kwi 2007 19:26:32
Mozna uzywać gier i oprogramowania z innych platform ( emulatory starych ośmiobitowców , emulator PSX ) .

Tak to prawda, ale dobre emulatora PS2 czy Game Cuba nie ma. Owszem można gry się da uruchomić, ale pokaz slajdów przeważnie występuje. Mi się udało uruchomić na grę z Game Cuba i było całkiem przyjemnie. Lecz pożyczyłem od kumpla konsole i dałem sobie luzu.
Głównym powodem jest to iż twórcą nie chce się pracować za free by dobrze chodził emulator. Kolejny powód, trzeba mieć dobrego kompa ;].

Aha , Seybr masz lekko przestarzałe informacje - fuzja AMD z ATi była conajmiej 3-4 mięsiace temu .


Więcej niż 3 miechy, pół roku temu ;]. ATI usiadło na laurach i nVidia to wykorzystała. Zrozumiała swój błąd z marną serią GF 5xxx fx ;].
The_D
Użytkownik
#7 - Wysłana: 23 Kwi 2007 20:57:15
No cóż, nigdy nie miałem konsoli, a jedyne na jakich grałem to Super Nintendo i Atari 2600 Tymniemniej:

Jeżeli komp nie dogoni dziesięciordzeniowego pleyaka

Aby wykorzystać wiele procesorów/rdzeni programy muszą być odpowiednio pisane co wymaga odpowiedniego wysiłku i umiejętności, poza tym nie każde obliczenie da się zrównoleglić. Czyli wiele procków to duża zaleta, ale łączna wydajność nie jest prostą sumą wydajności pojedynczych elementów.

A ogólnie do tematu, obecnie komputer staje się obowiązkowym wyposażeniem dospodarstwa domowego i ciężko mi sobie wyobrazić sytuację sama konsola bez PC. Za to posiadanie konsoli zwalnia nas z potrzeby unowocześniania blaszaka, bo o ile nie potrzebujemy go do gier ani nie wykonujemy mocno obciążających obliczeń (montaż video, grafika i projektowanie 3D) ani nie potrzebujemy graficznych wodotrysków ala Vista to 5-6 letnia maszynka powinna zupełnie wystarczyć.
reyden
Użytkownik
#8 - Wysłana: 23 Kwi 2007 21:46:15 - Edytowany przez: reyden
Teraz dopiero zauważyłem że tytuł tematu jest błędny - powinno byc [GRY] PC vs. konsole - wady i zalety .

Wtedy można gdybac o zaletach i wadach jednych i drugich .


Obecnie konsola to w zasadzie się tylko do gier nadaje .

Co prawda odtwarza Audio/video ale nie wszystko i nie tak dobrze jak PC ( Audio - np. egzotyczne formaty , video - filmy divx/xvid kodowane z zastosowaniem jakis zaawansowanych opcji , kodowane w innych formatach - .mkv , .rm , .rmvb , .mp4 etc. , do tego sprawa napisów do divx - pewno jest z tym podobnie jak w stacjonarnych odtwarzach DVD )


Zaś PC jest universalną maszynką - gry , praca zarobkowa ( grafika 3D , projektowanie stron , programowanie , CAD/CAM itp ) , internet i multimedia .
Darnok
Użytkownik
#9 - Wysłana: 24 Kwi 2007 18:01:37
Aby wykorzystać wiele procesorów/rdzeni programy muszą być odpowiednio pisane co wymaga odpowiedniego wysiłku i umiejętności, poza tym nie każde obliczenie da się zrównoleglić. Czyli wiele procków to duża zaleta, ale łączna wydajność nie jest prostą sumą wydajności pojedynczych elementów.

Największą wadą PCta to jego zróżnicowanie. Dzisiejsze gry na PC robione są w kilku kierunkach (chodzi o sprzęt), zaśkonsole to całkiem inna bajka.
Załóżmy, że jest komputer i konsola, po jednym teraflopie sztuka. Rzeczywiście, to konsola jest lepsza (chodzi o gry), ponieważ pisana jest pod jedną specyfikację, dlatego wyciąga PRAWDZIWE 100% (jeżeli chodzi o next-geny to w większości jeszcze 100% nie ma). Dowodem jest np. Ps2. Zagrajcie w takie God of War i oceńcie.
Nasty Rudolf
Użytkownik
#10 - Wysłana: 11 Cze 2007 18:10:57
Z nudow odswieze troche stary temat i jako posiadacz kombinacji "dosc stary (4 lata) PC + PlayStation 2" powiem, co o tym mysle. Wiec tak: najwieksza zaleta PC jest oczywiscie wielofunkcyjnosc. NIE WYOBRAZAM SOBIE posiadania konsoli bez wspierajacego jej, chocby najslabszego PC. Mysle, ze glownie dlatego w Polsce konsole nie sa zbyt popularne - ludzie nie chcac wydawac pieniedzy na dwie rzeczy, wybieraja PC. I trudno sie dziwic. Natomiast dosc krzywo patrze na wydawanie ponad 1000zl na sama tylko karte graficzna GeForce z serii 8 (do grania oczywiscie), kiedy za podobna cene mozna sie zaopatrzyc chocby w nowa konsole PS2 i znosny, 100Hz telewizor (sam tak zrobilem).

Zalety PC wzgledem konsoli:
- WIELOFUNKCYJNOSC
- wylacznosc na pewne gry (glownie strategie i pewna specyficzna czesc RPG)
- wygoda gry sieciowej przez LAN
- jesli porownujemy do starszych konsol, to rozdzielczosc obrazu i obecnosc dysku twardego
- ceny oryginalnych gier

Zalety konsoli wzgledem PC:
- optymalizacja (jesli gra jest na PS2 to musi dzialac na PS2, co wiecej - musi dzialac PLYNNIE)
- komputer najlepiej sprawuje sie w grach tuz po kupieniu, natomiast konsola sprawuje sie rownie dobrze przez caly czas, a rownoczesnie oprawa gier przez caly ten czas sie polepsza
- dostep na wylacznosc do wielu gier (polecam PCtowcom zagrac w Metal Gear Solid 1 i 2, zobaczymy, czy nie przyjdzie Wam ochota zakupic konsoli dla "Trojki", ktora to konwersji juz nie uswiadczyla)
- wygoda gry (jesli gra byla stworzona na konsole, to najwygodniej bedzie sie w nia gralo na konsoli - takie jest moje zdanie)
- duzy ekran

Tyle mi od reki przyszlo do glowy. Biorac pod uwage powyzsze, zdecydowalem sie na konsole + przecietny PC (do grania w klasyczne juz gry, takze sieciowe, oraz do mnostwa innych czynnosci nie wymagajacych powalajacej konfiguracji) (ewentualnie bycmoze kupie sobie laptopa ).

Jedno, co mnie zawsze smieszy wsrod "dzieci Onetu" i im podobnych, to komentarze w stylu "Lee, PS2, gowno, co to tam ma, 300MHz procesor, malo Ramu, ja mam 2GHz w starym PC". Tak, durniu - chcialoby sie powiedziec - tyle ze te "nedzne" 300MHz w praktyce jest mocniejsze niz ten Twoj dwutonowy kaloryfer. Bo prawda jest taka, ze PS2 "ciagnie" bez problemu gry, ktore sa ledwo grywalne na PC, jakich jeszcze w momencie premiery konsoli swiat nie widzial. Ot, taki drobny szczegol.

Co z tego że PS3 ma 8-rdzeniowego procka , jak każdy rdzen ma taktowanie ~ 300 mhz

Greh? 3,2GHz, prosze Pana.
Hazral
Użytkownik
#11 - Wysłana: 11 Cze 2007 19:32:02 - Edytowany przez: Hazral
tyle ze te "nedzne" 300MHz w praktyce jest mocniejsze niz ten Twoj dwutonowy kaloryfer. Bo prawda jest taka, ze PS2 "ciagnie" bez problemu gry, ktore sa ledwo grywalne na PC, jakich jeszcze w momencie premiery konsoli swiat nie widzial. Ot, taki drobny szczegol.
A najśmieszniejsze jest to że ten dzieciak teoretycznie ma racje. Gdyby gra była robiona tylko na jego komputer (konfiguracje sprzętową i soft) to odstawiła by PS2 do epoki kamienia łupanego.
I tak każda konwencja powinna śmigać znacznie płynniej na współczesnych PC niż na tej konsoli. Niestety, programiści gier na PC idą po coraz mniejszej linii oporu. Brak optymalizacji kodu (np. Gotic 3, Heros 5- bo te widziałem, a ich optymalizacja woła o pomstę do nieba! Ale za to najnowsze C&C zoptymalizowane jest całkiem nieźle, tylko że Tyberium było robione także pod konsole, więc jak się chce to można!), sprawia że coraz więcej ludzi ucieka na konsole. A to że rynek PC jest coraz mniejszy powoduje jeszcze szybsze i masowe wypuszczanie bubli. Takie zamknięte koło
Nasty Rudolf
Użytkownik
#12 - Wysłana: 11 Cze 2007 22:41:57
Bardzo czesto tragiczne pod wzgledem optymalizacji sa gry z konsol wlasnie, skonwertowane na PC. Przyklady? GTAIII do dzisiaj potrafi sie ciac na nowo zakupionym sprzecie. Tomb Raider Anniversary - wyszedl na PS2, a wersja PC wymaga ponoc 3GHz ramu i 1024MB procesora, albo odwrotnie. Metal Gear Solid 2 - zagrajcie na PC w pelnych detalach. "Jedynka" po wlaczeniu kamuflazu optycznego zwalniala troche o ile pamietam (glowy nie daje) na mojej starej 600MHz, 128MB i GeForce256 32MB, a przeciez to gra z pierwszej PlayStation, gdzie procesor wyciagal niecale 34MHz. Z reszta poczytajcie sobie wymagania dowolnej nowej gry na PC, ktora wyszla rowniez na PS2.

Jedno trzeba PC wybaczyc - posiadaja procesory maksymalnie 64-bitowe, a w praktyce dzialaja glownie nadal na 32 bitach. Jakby kto pytal - PlayStation 2 (tak - DWA) ma procesor 128-bitowy.
Kazeite
Użytkownik
#13 - Wysłana: 12 Cze 2007 09:15:33
Do wad/zalet konsol i pctów dodałbym jeszcze system sterowania.

Grałem na pctach i na konsolach, grałem też w konwersje (np MGS2) i połączenia klawiatura+myszka żadna normalna konsola nie jest w stanie pobić.

Czas pokaże, czy Wii będzie stanowiła jakiś przełom w tej dziedzinie, ale póki co to Wii jest jedna, a konsole następnej generacji, czyli PS3 i XBox 360 nadal mają klasycznego pada...
Nasty Rudolf
Użytkownik
#14 - Wysłana: 13 Cze 2007 14:52:57 - Edytowany przez: Nasty Rudolf
Grałem na pctach i na konsolach, grałem też w konwersje (np MGS2) i połączenia klawiatura+myszka żadna normalna konsola nie jest w stanie pobić.

Tu sie stanowczo nie zgodze - w gry oryginalnie tworzone na konsole zdecydowanie wygodniej gra mi sie przy uzyciu pada. Wezmy chociazby takie pospolite i niezbyt ambitne GTAIII. Owszem, PC-towcy chwala sobie rozgladanie sie mysza. Ja natomiast (pomijajac fakt, ze domyslne sterowanie klawiatura + mysz denerwowalo mnie w tej grze nieziemsko) chcialbym zwrocic uwage np. na niezastapiony podczas jazdy autem analog, albo chocby przyjemnie stopniowany za pomoca analogowego przycisku gaz. Owszem - pad nie nada sie specjalnie np. do strategii, w FPP ponoc gra sie fajnie, choc tez przypuszczam, ze nie przekonalby mnie do rezygnacji z myszy, jednak sa to wyjatki i nie bardzo wiem, jakie inne gry mozesz miec na mysli, skoro tak generalizujesz.

póki co to Wii jest jedna, a konsole następnej generacji, czyli PS3 i XBox 360 nadal mają klasycznego pada...

Zwroce tylko uwage, ze Wii jest konsola tej samej generacji (siodmej) co PS3 i Xbox360. Ponadto SIXAXIS w PS3 zostal wyposazony w czujnik ruchu padem, wiec takim do konca klasycznym kontrolerem juz nie jest.
Hazral
Użytkownik
#15 - Wysłana: 13 Cze 2007 15:30:43
Tu sie stanowczo nie zgodze - w gry oryginalnie tworzone na konsole zdecydowanie wygodniej gra mi sie przy uzyciu pada.
Mi tylko w bijatyki Nie cierpię padów, w szczególności tych od PS, jest cholernie niewygodny i meczy mój kciuk.

w FPP ponoc gra sie fajnie, choc tez przypuszczam, ze nie przekonalby mnie do rezygnacji z myszy
Jak by to powiedzieć, ja nie widzę sensu w grach FPP jeżeli nie mam myszy Tak samo strategie,RPG i RTSy.
Ale ja grałem od dziecka z myszka, i zawsze będę uznawał że sterowanie padem jest prymitywne....
Nasty Rudolf
Użytkownik
#16 - Wysłana: 13 Cze 2007 19:03:52 - Edytowany przez: Nasty Rudolf
Nie cierpię padów, w szczególności tych od PS, jest cholernie niewygodny i meczy mój kciuk.

Kciuk sie wyrabia po pewnym czasie. A DualShocki sa bardzo wygodne i swietnie zaprojektowane - nie bez powodu Sony nie rezygnuje z konstrukcji na ich bazie, a wrecz przeciwnie - "bumerangowy" pad do PS3 zostal porzucony na rzecz projektu bazujacego na DualShock 2.

Jak by to powiedzieć, ja nie widzę sensu w grach FPP jeżeli nie mam myszy

Ja nie widze sensu gry np. w nowa serie GTA, jesli nie mam pada.

Tak samo strategie,RPG i RTSy.

Strategie to domena PC, wiec sie nie dziwie. Co do RPG to przypuszczam, ze sporo zalezy od tego, na co gra zostala stworzona. Jest Diablo na PC i jest Final Fantasy na PlayStation - ja bym raczej nie chcial odwracac tej sytuacji. Ale ogolnie na RPG sie nie znam, wiec tak tylko teoretyzuje.

zawsze będę uznawał że sterowanie padem jest prymitywne

Naprawde prymitywna jesli chodzi o granie jest klawiatura. A pad ma pewne dziedziny przeznaczenia, w ktorych zaden inny kontroler go nie pobije. Podobnie jest z joystickiem i podobnie jest z mysza.
Kazeite
Użytkownik
#17 - Wysłana: 13 Cze 2007 19:14:06 - Edytowany przez: Kazeite
Tu sie stanowczo nie zgodze - w gry oryginalnie tworzone na konsole zdecydowanie wygodniej gra mi sie przy uzyciu pada.
Jak są niestarannie przekonwertowane (vide Star Trek: Legacy, to owszem

Więc jak, analogowe dodawanie gazu przedkładasz sobie na możliwość swobodnego rozglądania się (i strzelania) dookoła? Przecież sam przyznajesz, że w gry FPS chciałbyś grać myszką. To samo więc odnosi się do gier TPS, a seria GTA, jakby na to nie patrzeć, od pewnego czasu już jest w konwencji TPS

pomijajac fakt, ze domyslne sterowanie klawiatura + mysz denerwowalo mnie w tej grze nieziemsko
Akurat Pcty mają też możliwość ustalenia własnej konfiguracji klawiszy.

ednak sa to wyjatki i nie bardzo wiem, jakie inne gry mozesz miec na mysli, skoro tak generalizujesz.
Wszystkie.
Symulatory kosmiczne, FPSy, TPSy - uuu, nie zazdroszczę nikomu, kto chciałby sterować myśliwcem/bohaterem za pomocą pada. Widziałem zapis z gry MGS3 i widziałem wyraźnie, że grający strasznie się męczy z np wycelowaniem pistoletem w nieprzyjacielskiego żołnierza, który został specjalnie zaprogramowany tak, by co pewien czas zatrzymywać się na długą, dłuugą chwilę - bo inaczej by się nie dało w niego trafić.
Strategie i wszelkiego rodzaju gry, gdzie podstawą sterowania jest klikanie na ekranowe przyciski kursorem - tutaj tak samo, myszka jest nieporównanie lepsza do takich rzeczy.
Gry wyścigowe? Hm. Przecież pcty mają też analogowe joystiki, nie wspominając o dostępnych obu stronom kierownicach.

Tak więc, nie widzę, w jaki sposób na podstawie jednego jedynego wyjątku możesz uznać, że "generalizuję". Zgadzam się w zupełności z Hazralem - w porównaniu z myszką sterowanie padem jest prymitywne.

Zwroce tylko uwage, ze Wii jest konsola tej samej generacji (siodmej) co PS3 i Xbox360.
Więc ciekawe, że na razie robią na nie dość prymitywne gry... Chociażby Piraci z Karaibów: Na Krańcu Świata: są dwie wersje tej gry: jedna na PS2/PC, z gorszą grafiką, a druga na PS3/Xboxa360. Zgadnij którą wersję przekonwertowano na Wii? Tą gorszą.

Ponadto SIXAXIS w PS3 zostal wyposazony w czujnik ruchu padem, wiec takim do konca klasycznym kontrolerem juz nie jest.
Czas pokaże, czy to się przyjmie...

Kciuk sie wyrabia po pewnym czasie.
Do chodzenia na rękach też się można przyzwyczaić, ale to nie znaczy, że powinniśmy chodzić na rękach

Naprawde prymitywna jesli chodzi o granie jest klawiatura.
Dlatego PCty mają jeszcze myszki i analogowe joysticki, dla wybrednych
The_D
Użytkownik
#18 - Wysłana: 13 Cze 2007 19:43:29
Naprawde prymitywna jesli chodzi o granie jest klawiatura.

No wiesz, w różnego rodzaju symulatorach, gdzie potrzeba wiele poleceń mieć pod ręką klawiatura jest przydatna.
Nasty Rudolf
Użytkownik
#19 - Wysłana: 13 Cze 2007 21:02:47 - Edytowany przez: Nasty Rudolf
Przecież sam przyznajesz, że w gry FPS chciałbyś grać myszką. To samo więc odnosi się do gier TPS, a seria GTA, jakby na to nie patrzeć, od pewnego czasu już jest w konwencji TPS

Nie tak calkiem. Seria GTA w 3D byla stworzona pod sterowanie padem konsolowym. Oznacza to, ze manewrowanie postacia jest optymalnie dostosowane do pada. Mysz nie wprowadza tutaj wiekszej swobody, a jedynie wiecej chaosu. W grach TPP mozna stworzyc doskonale sterowanie bez uzycia myszy, czego przykladem jest chocby seria "Tomb Raider" czy "Metal Gear Solid" wlasnie. Ponadto GTA III stworzona jest glownie do jazdy autami, a nie do chodzenia pieszo.

Akurat Pcty mają też możliwość ustalenia własnej konfiguracji klawiszy.

W GTAIII byla mozliwosc mozliwosc powrotu do sterowania bez myszy, ktory to powrot eliminowal np. uciazliwe dla mnie strafe'owanie zamiast chodzenia na boki. Tak czy inaczej otrzymywalo sie w ten sposob nedzna namiastke pada.

Widziałem zapis z gry MGS3 i widziałem wyraźnie, że grający strasznie się męczy z np wycelowaniem pistoletem w nieprzyjacielskiego żołnierza, który został specjalnie zaprogramowany tak, by co pewien czas zatrzymywać się na długą, dłuugą chwilę - bo inaczej by się nie dało w niego trafić.

To chyba naturalne, ze zolnierze na warcie czasem sie zatrzymuja, a nie chodza bez przerwy jakby mieli niezaspokojone jakies potrzeby. Ponadto gralem w MGS i MGS2 na PC i zdecydowanie uwazam, ze wprowadzenie sterowania mysza wszystko by pieknie spie... zepsulo. Slyszalem od niektorych wypowiedzi, ze nie zagrali w MGS, bo nie ma tam sterowania mysza. Coz - ich strata. Ta gra akurat sie nie musi prosic, zeby w nia grac. Jest doskonala, a jej tworca - Hideo Kojima - wrecz genialny. Skoro stworzyl gre na PlayStation, ktora - jak wiadomo - wyposazona jest w pady, to widac tak mialo byc, tak chcial i lapy precz od decyzji Mistrza.

Gry wyścigowe? Hm. Przecież pcty mają też analogowe joystiki, nie wspominając o dostępnych obu stronom kierownicach.

Nigdy nie mialem do czynienia z porzadna, analogowa kierownica, ale mam co do takiego rozwiazania pewne watpliwosci. Wydaje mi sie, iz galka analogowa przy tej samej mozliwosci stopniowania sily skretu ma jeszcze ta przewage, ze mozna nia zmienic kierunek w minimalny ulamek sekundy, zamiast krecic obiema rekami w lewo i w prawo. Ale tutaj znow teoretyzuje.

w porównaniu z myszką sterowanie padem jest prymitywne.

To sprobuj zagrac mysza w jakas platformowke, albo wyscigi.

są dwie wersje tej gry: jedna na PS2/PC, z gorszą grafiką, a druga na PS3/Xboxa360. Zgadnij którą wersję przekonwertowano na Wii? Tą gorszą.

Bo Nintendo Wii w swojej generacji jest konsola najslabsza sprzetowo, za to nadrabia oryginalnoscia. Natomiast generacja konsol jest klasyfikacja jasno ustalona. Szosta generacja: PS2, Xbox, Nintendo GameCube i Sega Dreamcast. Siodma generacja: PS3, Xbox360, Nintendo Wii.

Czas pokaże, czy to się przyjmie...

Ano pokaze.

Do chodzenia na rękach też się można przyzwyczaić, ale to nie znaczy, że powinniśmy chodzić na rękach

Nie o to mi chodzilo. Od myszy i klawiatury tez potrafi reka rozbolec - kwestia wprawy i pozycji. Mnie tez sie kciuk meczyl przy pierwszym kontakcie z PS2, ale do czasu. Kiedy patrze na pada, wtedy jestem dumny ze swojej konsoli.

Dlatego PCty mają jeszcze myszki i analogowe joysticki, dla wybrednych

...i pady.
Kazeite
Użytkownik
#20 - Wysłana: 13 Cze 2007 21:43:57 - Edytowany przez: Kazeite
Nie tak calkiem. Seria GTA w 3D byla stworzona pod sterowanie padem konsolowym. Oznacza to, ze manewrowanie postacia jest optymalnie dostosowane do pada. Mysz nie wprowadza tutaj wiekszej swobody, a jedynie wiecej chaosu.
Wolne żarty... w porównaniu z padem mysz umożliwia szybkie i precyzyjne spojrzenie i wycelowanie w dowolny punkt. Bez żadnego chaosu.

W grach TPP mozna stworzyc doskonale sterowanie bez uzycia myszy, czego przykladem jest chocby seria "Tomb Raider" czy "Metal Gear Solid" wlasnie.
Nie zgadzam się z tym - grałem w te gry i niektóre ich elementy znacznie by zyskały na uwzględnieniu myszki jako kontrolera.

Ponadto GTA III stworzona jest glownie do jazdy autami, a nie do chodzenia pieszo.
Tak? Przypominam sobie misję, jak trzeba zaczaić się na balkonie ze snajperką... hm... trudno by było wjechać na nią samochodem, prawda? A ile broni da się wykorzystać tylko poza samochodem?

To chyba naturalne, ze zolnierze na warcie czasem sie zatrzymuja,
Na dłuugą, dłuuuugą chwilę. Zupełnie jakby twórcy gry zorientowali się, że krótsze postoje nie wystarczą, żeby wycelować w nich za pomocą pada

Ponadto gralem w MGS i MGS2 na PC i zdecydowanie uwazam, ze wprowadzenie sterowania mysza wszystko by pieknie spie... zepsulo.
A nie denerwowało ciebie toporne przesuwanie celownika podczas pojedynku z Sniper Wolf? Albo podczas misji ochrony Emmy Emmerich? Albo mozolne nakierowywanie obiektywu aparatu na odpowiednie fragmenty Metal Gear RAYa? Albo gorączkowe nakierowywanie Stingerów podczas pojecyndków z RAYami i REXem? Bo mnie tak. Wprowadzenie sterowania myszą wszystko by to pięknie ułatwiło.

Dalej, na PCtach w grach TPP pewnym standardem jest sterowanie postacią za pomocą klawiatury, a kamerą za pomocą myszką. Chyba nie powiesz mi, że w MGSach sterowanie kamery myszką nie ułatwiło by gry... wyeliminowało bieganie po korytarzach na ślepo, wpadanie na nieprzyjacielskich żołnierzy, bo ustawienie kamery nie pozwoliło ich zobaczyć, itp, itd...

Nigdy nie mialem do czynienia z porzadna, analogowa kierownica, ale mam co do takiego rozwiazania pewne watpliwosci.
Szczerze mówiąc ja też, jednak w niczym nie rzutuje to na funkcjonalność joysticków. A co jest wygodniejsze? Duża, poręczna wajcha, czy mała gałeczka?

To sprobuj zagrac mysza w jakas platformowke, albo wyscigi.
Od platformówek to mam klawiaturę, a wyścigi myszką jak najbardziej by się dało.

Bo Nintendo Wii w swojej generacji jest konsola najslabsza sprzetowo, za to nadrabia oryginalnoscia.
Ano widzisz...

pad ma pewne dziedziny przeznaczenia, w ktorych zaden inny kontroler go nie pobije. Podobnie jest z joystickiem i podobnie jest z mysza.
Tyle tylko, że na PCtach można używać naraz joysticka, myszy i klawiatury. Z ręką na sercu to mówię, np w X-winga tak właśnie grałem
Tak czy owak, combo klawiatura+joystick czy klawiatura+myszka ma o wiele szersze "dziedziny przeznaczenia" niż jakikolwiek klasyczny pad. Póki co Wii i Sixaxis mają może większą swobodę (chociaż chciałbym się może przekonać, na ile są precyzyjne), ale z ilością przycisków nadal u nich kiepsko

...i pady.
Cóż, może niechcący, ale podałeś właśnie kolejny argument na korzyść PCta

Ach, i jeszcze jeden punkt na korzyść PCtów - możliwość zapisu stanu gry w dowolnym momencie, która jest regułą, a nie wyjątkiem, w odróżnieniu od konsol
Jurgen
Moderator
#21 - Wysłana: 13 Cze 2007 22:38:45 - Edytowany przez: Jurgen
Nigdy nie mialem do czynienia z porzadna, analogowa kierownica, ale mam co do takiego rozwiazania pewne watpliwosci. Wydaje mi sie, iz galka analogowa przy tej samej mozliwosci stopniowania sily skretu ma jeszcze ta przewage, ze mozna nia zmienic kierunek w minimalny ulamek sekundy, zamiast krecic obiema rekami w lewo i w prawo. Ale tutaj znow teoretyzuje.

Nie wiem, co jest lepsze (i szczerze mówiąc, nie bardzo mnie to interesuje), ale w wyścigach samochodowych nic nie pobije kierownicy, a w symulatorach samolotu - analogowego joysticka z przpustnicą. A dlaczego? Bo tak w rzeczywistości się takim "szpejem" kieruje.

Tyle tylko, że na PCtach można używać naraz joysticka, myszy i klawiatury. Z ręką na sercu to mówię, np w X-winga tak właśnie grałem

Ja tak grałem w Mecha 4.
Darnok
Użytkownik
#22 - Wysłana: 16 Cze 2007 15:58:14 - Edytowany przez: Darnok
ak by to powiedzieć, ja nie widzę sensu w grach FPP jeżeli nie mam mysz
Gram w taką grę "Resistance: Fall of Man" na ps3 padem i nie narzekam (oczywiście online). Bardzo prosto przychodzi mi celować w szyję, głowę, albo przynajmniej po torsie. To kwestia przyzwyczajenia. No i oczywiście co do tych postoi- wycelowanie w kogoś w strzelaninkach na konsole to kwestia sekund (grałem w parę, w każdej taki sam system celowania)
Symulatory kosmiczne, FPSy, TPSy - uuu, nie zazdroszczę nikomu, kto chciałby sterować myśliwcem/bohaterem za pomocą pada
Też na ps3 gram w betę gry Warhawk. Lata się tam samolotem (oczywiście multiplayer) i nie wyobrażam sobie gry na myszce taką maszyną... też kwestia przyzwyczajenia.
Tyle tylko, że na PCtach można używać naraz joysticka, myszy i klawiatury
Na ps3 też http://ultima.pl/PlayStation_3/Frag_FX_idealne_urz adzenie_do_gier_FPP_/i4694/ możliwość zapisu stanu gry w dowolnym momencie, która jest regułą, a nie wyjątkiem, w odróżnieniu od konsol
[/i]
Eee, czy to jest wyjątek? może kiedyś, teraz to już powoli odchodzi do lamusa.
Kazeite
Użytkownik
#23 - Wysłana: 17 Cze 2007 16:33:06
Gram w taką grę "Resistance: Fall of Man"
Hehe... może nie wiesz, ale biskup z Manchesteru chce od Sony, żeby usunęła z gry katedrę z bodajże trzeciego poziomu

(...) Też na ps3 gram w betę gry Warhawk.[/b]
Samolot, chciałbym zauważyć, to nie jest statek kosmiczny

A jeśli chodzi o "Resistance" i "Warhawka", to, jak już mówiłem, do wszystkiego można się przyzwyczaić, jednak prawda jest taka, że myszka po prostu pozwala na najprecyzyjniejsze i najszybsze sterowanie. Nawet Wii według mnie raczej tego nie przebije. Jest zbliżone bardziej do realizmu, nie da się ukryć.

Cóż, czas pokaże, co jest popularniejsze: precyzja i wygoda, czy realizm

Na ps3 też
Wow! Niewidzialna klawiatura! Wow!

Eee, czy to jest wyjątek?
Hm, nieprecyzyjnie się wyraziłem... Taki wspomniany wyżej MGS i jego dalsze części: można tam zapisać stan gry w dowolnym momencie, ale po załadowaniu jej okazuje się, że nie startuje się dokładnie z tego samego momentu, w którym się zapisało, tylko od początku danej planszy.

Natomiast w innych grach konsolowych sytuacja jest taka, że grę można zapisać tylko w ściśle określonym miejscu, vide słynne save crystals, czy też taśmy do maszyny do pisania (i skrzynie połączone tunelami podprzestrzennymi )

Właśnie, orientuje się ktoś jak to jest zapisywaniem stanu gry w Resident Evil 4?
Darnok
Użytkownik
#24 - Wysłana: 17 Cze 2007 17:06:05
Hehe... może nie wiesz, ale biskup z Manchesteru chce od Sony, żeby usunęła z gry katedrę z bodajże trzeciego poziomu
Wiem, ale jak dadzą trochę na mszę, to już taki bogobojny nie będzie
Samolot, chciałbym zauważyć, to nie jest statek kosmiczny
Samolot w arcadowym tego słowa znaczeniu Wow! Niewidzialna klawiatura! Wow!
No ba, ja podpiełem zwykłą klawę pod usb i działa z wszystkimi grami (gdy chcemy poczatować)Właśnie, orientuje się ktoś jak to jest zapisywaniem stanu gry w Resident Evil 4?
Maszyny do pisania
Q__
Moderator
#25 - Wysłana: 17 Cze 2007 19:49:01
Darnok

Wiem, ale jak dadzą trochę na mszę, to już taki bogobojny nie będzie

To już i przed wiekami bywało ("Plebanowi zdechł piesek..." etc.)...
Kazeite
Użytkownik
#26 - Wysłana: 17 Cze 2007 23:06:51
No w przypadku RE4 to raczej tradycja... Może zapytam inaczej: a jak się zapisuje grę w Resistance: Fall of Man?

Albo jeszcze inaczej: która ze znanych ci gier na konsole ma możliwość zapisu/załadowania gry w dowolnym momencie?
Seybr
Użytkownik
#27 - Wysłana: 18 Cze 2007 08:40:19
Albo jeszcze inaczej: która ze znanych ci gier na konsole ma możliwość zapisu/załadowania gry w dowolnym momencie?


Nie wiem, ale jest mało gier takich. W konsolach ostatniej generacji za pewno jest inaczej ;].
Darnok
Użytkownik
#28 - Wysłana: 18 Cze 2007 08:55:38

Albo jeszcze inaczej: która ze znanych ci gier na konsole ma możliwość zapisu/załadowania gry w dowolnym momencie?

Multiplatformowa Oblivion, ale to RPG, więc może dlatego hmmm, pamiętam, że dużo tego było, ale zapomniałem już co i było to wymogiem, bo przy takim zapisywaniu dowolnym pliki są duże, a karty pamięci mają 8mb.
A tu taka pokazówka jak można grać padami. Akurat ten klan (BsE) rozwalił nas w 2 rundzie turniejowej, ale to dlatego, że brakowało nam ludu
http://files.filefront.com/BsE+vs+DoA+FINALwmv/;78 06360;;/fileinfo.html
Seybr
Użytkownik
#29 - Wysłana: 28 Sier 2007 21:32:38 - Edytowany przez: Seybr
Jestem ciekaw jak za około 4, 5 lat wyjdą nowe generację maszynek. Obecne procesory graficzne to potęga. nVidia zapowiada swoje nowe karty pod 10.1. Takowe już posiadają, ale wyjdą za jakiś czas. Choć tak na prawdę, oni pracują już nad kolejną generacją GPU. Konsole co raz bardziej doganiają PC pod względami możliwości ;]. Nie chodzi mi o moc obliczeniową ;].
Darnok
Użytkownik
#30 - Wysłana: 29 Sier 2007 08:37:55
Seybr
W sumie karty graficzne konsol mogą generować takie same efekty, jakie ma dx10. Trzeba je tylko napisać Konsole co raz bardziej doganiają PC pod względami możliwości
No w tym momencie to nie ruszając się od konsoli mogę tutaj napisać posta (czasami mi to się zdarza), pościągać na dysk twardy zdjęcia, uruchomić linuxa (osobiście mam ubuntu i to był błąd, bo nie jest on do końca dopasowany) no i wykorzystać znowu jego możliwości (nie można grać narazie w gry pod linuxa, bo nie obsługuje on akceleratora 3d)
 Strona:  1  2  3  »» 
USS Phoenix forum / Gry / PC vs. Konsole - plusy i minusy ;].

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!