Ja akurat lubię I i II - są dla mnie wręcz kultowe, na jedynce na Amidze straciłem sporą część życia w czasach podstawówki

W sumie jest to dla mnie numer 1 na liście gier wszechczasów, razem z dwójką bo jest bardzo podobna. W dwójke czasem sobie robię "maratony" grania. Trójka mi się nie spodobała - nie ma klimatu poprzedniczek, jest jakaś taka smętna i to już nie to samo...