Znikome- niestety zazwyczaj tworcy ograniczaja sie do korzystania z gotowej licencji, liczac,ze produkt na niej oparty automatycznie odniesie sukces. Słabo dbaja wiec o wierne odwzorowanie realiow wszechswiata ST- dodawane sa nowe technologie, bronie oraz pojazdy nie dbajac o logike ich wystepowania we wspomnianym kosmosie. A wystarczylo by uwaznie ogladac serial...Utwierdza mnie w tym podany niedawno link do pojedynku okrety kapitan Janeway ze stakiem pewnej rasy z uniwersum ,,StarGate"- jesli wziac pod uwage to co wiadomo o mozliwosciach obu jednostek, wynik wydaje sie calkowicie niemozliwy- a jednak. czy sadzicie,ze fana udalo by sie zrobic bardziej realistyczna- wedle trekowych realiow gre?

Akurat Bridge Commander po spaczowaniu, albo raczej po inteligentnym spaczowaniu, bo ostatnio fani lubią sobie poprzesadzać o_o, można z tego zrobić niemal w 100% realny symulator (ev sami możemy sobie pomajstrować ale to wymaga czasu i zaparcia)
Co do strategii to grałem tylko w Armade1 i mnie zawiodła właśnie pod wzglądem odwzorowania, np. Akiry waliły tylko z fazerów, a przecież Akira ma najbliżej do torpedowca (choć na ekranie średnio to widać). Resztę dopisze później

Hazrall

Świeta racja jesli chodzi o ,,Armade"- nie tylko uzbrojenie akiry stanowczo rozni sie od tego znanego z filmu i seriali. Defiant ma standardowym wyposazeniu ma tylko dzialka pulsacyjne- torped kwantowych nie uswiadczysz, mozna go co prawda wzbogacic o zapas min grawitacyjnych lecz te raczej nie byly w serialu stosowane w trakcie normalnej walki- chyba, ze cos przeoczylem na temat tegoz staku? Galaxy nie ma mozliwosci oddzielenia sekcji spodka od maszynowni- to de facto jedyny okret bez specjalnych mozliwosci, nie wiem czemu wszyscy ostatnio tak uwzieli sie aby go pognebic. A jesli juz przy specjalnych mozliwosciach okretow jestesmy- sa one nie tylko calkiem zbedne, lecz takze nie maja nic wspolnego z technologia znana z serialu. Co wiecej po ich zastosowaniu okazuje sie, iz najbardziej zaawansowany na polu technologii Borg staje sie najslabsza rasa- ma po prostu najmniej potezne i najslabiej przydatne rodzaje tego typu broni.

Defiant ma standardowym wyposazeniu ma tylko dzialka pulsacyjne- torped kwantowych nie uswiadczysz, mozna go co prawda wzbogacic o zapas min grawitacyjnych lecz te raczej nie byly w serialu stosowane w trakcie normalnej walki- chyba, ze cos przeoczylem na temat tegoz staku?
O właśnie, zapomniałem jak pokrzywdzili Defcia
A jesli juz przy specjalnych mozliwosciach okretow jestesmy- sa one nie tylko calkiem zbedne, lecz takze nie maja nic wspolnego z technologia znana z serialu Dokładnie, ja bardzo niechętnie ich używałem, jak dla mnie to psują rozgrywkę Czekam na strategie czy RTSa gdzie statki będą kanoniczne, np. taki StarfleetCommander był dość udany(grałem tylko w 1cz), ale kanonicznym bym go nie nazwał Chciałbym zobaczyć coś takiego jak Rome TotalWar w konwencji ST, oczywiście w kosmosie

Chciałbym zobaczyć coś takiego jak Rome TotalWar w konwencji ST, oczywiście w kosmosie

Ja tez bym chcial, nie zapomnie spedzonych godzin przy serii Total War.

Ja tez bym chcial, nie zapomnie spedzonych godzin przy serii Total War.

Oftop: Mój procek to Diuron, Seybr zgadnij czy mi pójdzie Medival II
E: Łuff lukłem własnie na wiadomości, jednak jest spore prawdopodobieństwo że pełna wersja jednak będzie chodzić na starszych prockach

Hazrall

O właśnie, zapomniałem jak pokrzywdzili Defcia

Najgorzej poszkodowano jednak szescian Borg'a- nie dosc,ze jego rozmiary sa mizerne wzgledem filmowego odpowiednika to takze jego mozliwosci bojowe zostaly znacznie ograniczone wzgledem ekranowego pierwowzoru Mozna bylo by nawet zaryzykowac twierdzenie,ze sposrod wszystkich, czterech najsliniejszych statkow w grze( Sovereign, Warbird, Neg'Var, Cube) to wlasnie szescian jest najslabszy. Wlasnie ze wzgledu na brak odpowiednio silnych broni specjalnych- to pierwsza rzecz jaka wyrzucil bym z ,,Armady" badź calkowicie zmienil gdybym mogl to uczynic.

Najgorzej poszkodowano jednak szescian Borg'a- nie dosc,ze jego rozmiary sa mizerne wzgledem filmowego odpowiednika to takze jego mozliwosci bojowe zostaly znacznie ograniczone wzgledem ekranowego pierwowzoru Mozna bylo by nawet zaryzykowac twierdzenie,ze sposrod wszystkich, czterech najsliniejszych statkow w grze( Sovereign, Warbird, Neg'Var, Cube) to wlasnie szescian jest najslabszy. Wlasnie ze wzgledu na brak odpowiednio silnych broni specjalnych- to pierwsza rzecz jaka wyrzucil bym z ,,Armady" badź calkowicie zmienil gdybym mogl to uczynic.

gdyby postawic sam na sam szescian z kazdym z tych okrętów to "zgniótł" by ich z palcem w d...


w armadzie 2 gaalxy moze oddzielac sekcje napędow

Raptor 16

gdyby postawic sam na sam szescian z kazdym z tych okrętów to "zgniótł" by ich z palcem w d...

Dziwne, probowalem i niestety nie da rady tego uczynic- wystarczy,ze Neg'Var strzeli z dziala jonowego, badź Warbir wyssie tarcze i szescian nie da im rady... Nie ma jeskiegos moda, ktory mogl by urealnic ow statek Kolektywu?

Dziwne, probowalem i niestety nie da rady tego uczynic- wystarczy,ze Neg'Var strzeli z dziala jonowego, badź Warbir wyssie tarcze i szescian nie da im rady... Nie ma jeskiegos moda, ktory mogl by urealnic ow statek Kolektywu?


ja tam jak gralem i atakowalem szescian samym Enterprisem E to mi zawsze dowalił, mimo ze sam byl ciezko uszkodzony. no i on ma tą asymilującą broń. co do modów to jest jeden wielki portal(?) ktory ma "kąciki" z modami do rożnych gier www.filefront.com

Raptor 16

ja tam jak gralem i atakowalem szescian samym Enterprisem E to mi zawsze dowalił

U mnie bylo identycznie odwrotnie- trzeba uzywac tylko tego korbonitowego deflektora czy jak inaczej zwie sie to ustojstwo zamontowane na Entku w grze.... Pochwalic sie musze, ze pierwsza czesc misji ,,Alpha & Omega" wielokrotnie konczylem przy uzyciu techech glownych statkow, nalezacych do Picarda, Seli i Martoka. Moze nie latwe ale jakie zabawne i efektowne!

U mnie bylo identycznie odwrotnie- trzeba uzywac tylko tego korbonitowego deflektora czy jak inaczej zwie sie to ustojstwo zamontowane na Entku w grze.... Pochwalic sie musze, ze pierwsza czesc misji ,,Alpha & Omega" wielokrotnie konczylem przy uzyciu techech glownych statkow, nalezacych do Picarda, Seli i Martoka. Moze nie latwe ale jakie zabawne i efektowne!

Ja ich schowalem głęboko(stacjonowali kolo borgowego budynku z transwarpem i byli moim elitarnym oddzialem do zajmowania planet z surowcem, a potem sie szybko ulatniali z powrotem przez bąbel transwarp ) zeby ich nie zniszczyli, i rozbudowywalem baze, mnostwo wiezyczek i sovereignów i tak prowadzilem expansję krok po kroku planeta z dwulitium za planetą,

Raptor 16

oddzialem do zajmowania planet z surowcem, a potem sie szybko ulatniali z powrotem przez bąbel transwarp

jak tak robilem w drugiej czesci tej misji- odpieranie zacieklych atakow Borg, bylo niezla frajda! Final jest straszliwie nacjagany, ale rekompensuje go fajny filmik podsumowujace fabule gry. Jesli chodzi o okret jaki najceszciej budowalem to byly to romulansie Raptory- cele stacjonarne niszczylem najchetniej z oddali, dzieki torpeda trikobaltowym- badź przy uzyciu statkow herosow- a oslanialy je platformy obronne badź wieksz, lecze stosunkow nieliczne wieksze statki w rodzaju Warbirda.