USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Gry / Star Trek: Phoenix - Sesja
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  ...  32  33  34  35  36  »» 
Autor Wiadomość
James T Kirk
Użytkownik
#31 - Wysłana: 6 Wrz 2006 16:38:29
*O`Neil myśli idąc w milczeniu za reszta oficerów*- Julie (jego siostra-sternik na Enterprise) mówiła że ich statku jest swoista kawiarenka-tylko jak sie nazywała? Zdaje się że Dziewiaty, nie ... Dziesiąty Dziobowy. Ciekawe czy tutaj tez jest coś takiego? -w końcu spodek taki sam jak na Galaxy. Nie ma co, po odprawie trzeba sie tam udać.
theczarek
Użytkownik
#32 - Wysłana: 6 Wrz 2006 16:46:42 - Edytowany przez: theczarek
Hmm a co ja mówiłem o myśleniu na głos - ok jak chcecie.

O`Neil : Idziesz i w zamyśleniu mamroczesz pod nosem...
Prowadzący was mat odwraca się i pyta
Coś pan mówił, sir?
Darnok
Użytkownik
#33 - Wysłana: 6 Wrz 2006 16:58:02
Ciekawe, czy będziemy walczyć z romulanami jeszcze w tym miesiącu*rozglądam się dookoła (szukając stołówki)
theczarek
Użytkownik
#34 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:03:51 - Edytowany przez: theczarek
Ponieważ nie wparujecie wszyscy do Kapitana ze swoimi klamotami jak nesesery i kot funkconariusze ochrony prowadzą was do kwater. Tym czasem Komandor Spruance zaprowadza Xona do kapitan z niecierpliwością oczekującego na by poznać swojego oficera wykonawczego...

Komandor Xon: Wchodzisz do gabinetu kapitana...

Kapitan Sicińs: Komandor Xon wchodzi do Twojeo gabinetu..

Porucznik Darnok: Mat zwraca się do Ciebie: Oby nie, sir. Ostatnio dali Phoenixowi popalić... po chwili dodaje Sir? Pan czegoś szuka?
Darnok
Użytkownik
#35 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:07:53
Pokażesz mi potem stołówke i jakiś pub? przestaje machać głową i patrze się na mata
Q__
Moderator
#36 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:10:53 - Edytowany przez: Q__
Picard

-Komandor Xon melduje się na rozkaz - powiedział beznamiętnie Xon - sądząc z pośpiechu komandora porucznika - tu zrobił pauzę i rzucił okiem na PAD - Spruance'a, mogę domniemywać, że chciał mnie Pan widzieć w pilnej sprawie, sir. - Wolkan stanął sztywno wyprostowany przed kapitanem.
James T Kirk
Użytkownik
#37 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:12:24
Coś pan mówił, sir?

O`Neil odwraca głowe w jego strone i odpowiada: -Nic ważnego *po chwili dotyka ręką panelu na ścianie korytarza.Słychać cichy świergot-Komputer, na jakim pokładzie znajduje się stołówka?-*zadaje pytanie*
theczarek
Użytkownik
#38 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:14:37
Komputer: Proszę podążać wskazaną trasą...
James T Kirk
Użytkownik
#39 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:26:53
Komputer: Proszę podążać wskazaną trasą...

*O`Neil kieruje się w strone strzałki świecącej na panelu* Myśli : Ale tu ukrop, prawie jak w moim habitacie na Wenus
Picard
Użytkownik
#40 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:41:45 - Edytowany przez: Picard
,,Komandorze Xon miło pana poznać!"- uśmiecham sie na widok pierwszego, wstajac za stołu i podjac mu reke- Mam nadzieje, ze podróż nie była uciązliwa? Napije sie pan czegos? Moj replikator potrafi odtworzyc wszystkie rodzaje herbaty Earl Gray...- szczeze polecam"
Q__
Moderator
#41 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:47:20
Picard

-Panie Kapitanie, wasza skłonność do przejmowania się nieistotnymi walorami smakowymi nieodmniennie mnie fascynuje, lecz gościnność jest cechą którą niezwykle cenimy na Vulcanie. Mogę napić się Pańskiej herbaty o ile sprawi to Panu przyjemność. - beznamiętnie sciskam dłoń kapitana.
Picard
Użytkownik
#42 - Wysłana: 6 Wrz 2006 17:56:10 - Edytowany przez: Picard
,,Komputer, herbata Earl Grey, gorąca"- rzucam w strone replikatora. Po chwili w urzadzeniu materializuje sie niewielka filizanaka z charakterystycznym logo GF. Podaje ja Xonowi- ,,Mam nadzieje,ze rozsmakoje sie pan w ziemskiej goscinnosci. Czytalem w panskich aktach,ze mamy pokrewne zainteresowania- panskie osiagniecia na polu naukowym sa wysoce zadowalajace..."
Q__
Moderator
#43 - Wysłana: 6 Wrz 2006 18:09:41 - Edytowany przez: Q__
Picard


-Kapitanie, obaj jesteśmy naukowcami, Pan ma w swojej dziedzinie imponujący dorobek, czy jednak można nasze dziedziny nazwać pokrewnymi? Choć może tak, w końcu obie zajmują się Obcymi formami życia. Ja badam je od strony biologicznej, Pan bada kulturę najwyżej rozwiniętych z nich, tych rozumnych. Obcość to fascynujący temat, diametralne róznice i uderzające podobienstwa. - Xon przerwał uswiadomiwszy sobie, że niemalże dał się ponieść emocjom, gdy zszedł na ulubiony, naukowy temat.
Picard
Użytkownik
#44 - Wysłana: 6 Wrz 2006 18:20:21 - Edytowany przez: Picard
,,Czytalem panskie prace sa fascynujece i ciesze sie, ze moge miec pana w swoje zalodze podczas tej misji"- wpatruje sie badawczo w beznamietne oblicze Wolkana- ,,Musze byc jednak z panem szczery, nasz przydzial nie nalezy do najbezpieczniejszych, niepkoji mnie nasze sasiedztwo. Wiem, ze Wolkanie nie lubia by zadawac im takie pytania, ale licze,ze podzieli sie pan ze mna swoja wiedza na temat czesci swoje ,,rodziny", o ktorej wy Wolkanie wolicie nie wspominac. Co prosze by opracowal pan jak najszybcje kompitacje wszelkich dostepnych panu informacji o Romulanach- szczegolnie zalezy mi na danych, ktorych nie mozna znalezć w oficialnych aktach. Jaki styl dzialania cechowal ich zanim porzucili Wolkana, jakim sposobem zmuszono ich do porzucenia rodzinnej planety? Musze znac ich słabosc, wiedziec jak ocalic statek w obliczu konfrontacji z nimi..."
Q__
Moderator
#45 - Wysłana: 6 Wrz 2006 18:40:54 - Edytowany przez: Q__
Picard

-Stawia mnie Pan w obliczu niewdzięcznego zadania, do którego bardziej nadawał by się historyk niż biolog, a tym bardziej biolog specjalizujacy sie w badaniu flory i fauny słabo poznanych planet. Nie miałem kontaktu z Romulanami. I moja wiedza na ich temat jest ograniczona. Mogę Panu opowiedzieć o ich biologii, ale moja wiedza nie rożni się niczym od danych które posiad komputer Phoenixa, mogę też opowiedzieć o ich historii wszystko to co wie kazde wolkańskie dziecko. Obawiam się Sir, że komputery i ich zasoby będą tu pomocniejsze niż ja. - Xon zamilkł. Po chwili jednak dodał: Chociaż przypomniało mi się jedno, czego chyba nie uczono w Akademii Floty. Przypominam sobie jedno, nie wiem czy to istotne, ale świadczy chyba o ich mentalności. Romulanie sami opuścili Vulcan z wasnej woli mimo że Surak szukał dróg pokojowego współżycia. Niewykluczone, że wtedy już rozpoczęli swoje plany, których możemy się tylko domyślać
theczarek
Użytkownik
#46 - Wysłana: 6 Wrz 2006 19:39:14
Porucznik Darnok: Twój komunikator zaczyna pikać. Odbierasz połaczenie:Poruczniku - wiem że nie objął pan jeszcze oficjalnie slużby ale doktor S’rrel oczekuje na transpot. A Komandor Spruance jest zajęty przy kalibracji lewoburtowych fazerów. Zechcialby pan ją powitać? Transporter nr 3.

Komandor Spruance patrz wyżej.
Darnok
Użytkownik
#47 - Wysłana: 6 Wrz 2006 19:42:46
Już się tam udaje... Może oprowadzisz mnie potem *Uśmiech na twarzy* udaje się w kierunku transportera 3, ale dalej się rozgląda.
theczarek
Użytkownik
#48 - Wysłana: 6 Wrz 2006 19:55:38 - Edytowany przez: theczarek
Porucznik Darnok:

Zjawiasz się w transporterze nr 3, oficer pełniący akurat wachtę kazal się przewidujący i wysłał jako uzupełnienie komitetu powitalnego jednego funkcjonariusza.

Pani Darnok nadal na wachcie - uśmiecha się do ciebie ciepło... Sir, doktor S'rrel gotowa do przesłania....

Pozostali: Rozlokowano was w kwaterach. (W spodku sekcja napędowa jest na Nebuli zamała na kwatery mieszkalne )
Picard
Użytkownik
#49 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:06:09
Q__

,,Hmmm...Dziekuje panie Xon. Szczeze mowiac mialem nadzieje, ze jako naukowiec podzieli sie pan ze mna swoja wiedza, ktorą wasze władze nie zechciały sie podzielic z GF z oczywistych wzgledow- zamyslony spogladam na pierwszego- Rozumie hamulce was Wolkan przed chwaleniem sie wspolna przeszloscia z Romulanami- ale od wszelkich informacji jakie pan posiada moze zalezec bezpieczestwo tego statku i jego zalogi. Ufam panu, i wieze, ze nie zataił by pan przede mna waznych danych, nawet tych niezbyt chwalebnych dla przeszlosci Wulkana, ktore i tak pozostaly by w moim prywatnym dzienniku. Niech pan jeszcze przemysli ten temat...Na razie to wszystko, mam nadzieje, ze bedzie sie nam dobrze pracowalo. Jeszcze jedno w ramach obowiazkow pierwszego oficera prosil bym pana by w moim imieniu zwolal pan nowych czlonkow zalogi na zebranie jakie odbedzie sie w mesie pokladowej kwadrans po 20."
James T Kirk
Użytkownik
#50 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:07:05
O`Neil uszedł kilka kroków w stronę turbowindy ale po chwili sie zatrzymał. Dotknął znów panelu na ścianie i zapytał : Komputer, która godzina?
theczarek
Użytkownik
#51 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:08:00
1930
Picard
Użytkownik
#52 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:09:29
Włączam komunikator:
,,Komandora Porucznik Michael Spruance proszony do biura kapitana..."
James T Kirk
Użytkownik
#53 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:12:39
1930

-O cholera !-mówi ze złością-Najpierw trzeba nakarmić Jerrego a potem dopiero przyjemnosci. Odwraca sie na pięcie i udaje do swojej kajuty gdzie daje kotu dodatek żywnościowy nr: 13 , a sam zamawia raktadżino i zaczyna sie rozpakowywać.
waterhouse
Moderator
#54 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:18:19 - Edytowany przez: waterhouse
Picard


,Komandora Porucznik Michael Spruance proszony do biura kapitana..."

Będe u Pana za 5 minut - odpowiada Spruance neutralnym głosem.

Proszę to skończyć i zabrać się za następny, Mam nadzieję że Pan sobie poradzi beze mnie. Sprawdzę rezultaty za godzinę - rzuca do chorążego klęczącego przy otwartym panelu diagnostycznym we wnęce korytarza.

Spruance odchodzi w kierunku turobwindy.
Picard
Użytkownik
#55 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:26:08
Jeszcze raz przegladam dane zalogi, porzadkuje w myslach co wiem o nowych. ,,Trzeba dowiedziec sie co o nich mysli Komandora Porucznik Spruance, jego ocena nigdy mnie nie zawiodla, ma nosa do ludzi i nie tylko do nich..."
Darnok
Użytkownik
#56 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:27:35
Odwzajemniam Uśmiech
Rozpocząć przesył
Czekam z niecierpliwością...
Q__
Moderator
#57 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:31:53
-Oficerowie mostkowi proszeni o przybycie do mesy kapitańskiej na godzinę 20.15 - powiedział Xon beznamiętnie do swego komunikatora. Po chwili dodał: szef ochrony proszony o przybycie do mesy I oficera na godzinę 20.00. Xon out.
Darnok
Użytkownik
#58 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:38:47
Zrozumiałem, koniec odbioru Patrzy się na żonke, i przesyła buziaka
Q__
Moderator
#59 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:43:26 - Edytowany przez: Q__
Równie beznamiętnie Xon wydał kolejną dyspozycję: komputer wskaż mi droge do mojej mesy.

Następnie udał się tam. Sztywno usiadł w fotelu i przeglądając dane w swoim PADzie czekał na porucznika Darnoka.
waterhouse
Moderator
#60 - Wysłana: 6 Wrz 2006 20:46:09
Spruance staje przed drzwiami gabinetu kapitana i naciska dzwonek.
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  ...  32  33  34  35  36  »» 
USS Phoenix forum / Gry / Star Trek: Phoenix - Sesja

Temat został zamknięty. Nie możesz tutaj odpowiadać.
 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!