Taaaa, ten klimat, fabuła, coś niesamowitego Sytem walki na początku może irytować co niektórych (męczarnie ze zmutowanymi roślinami, ciągłe pudłowanie itd) ale mnie się podobało turowe rozwiązanie. Widać rozwój postaci. Dwóch zwykłych braci z podrzędnego sklepiku w pierwszym mieście, jest nie do zdarcia i budzą respekt. Mamy na sobie skórzaną szmatę i pordzewiały pistolecik, więc nic dziwnego A potem możemy zlikwidować całe miasteczko, ubrani w pancerz wspomagany i minigana he he. Oczywiście ja byłem dobry, więc takich rzeczy nie robiłem


Grałem, przeszedłem, fajna. Ale to dlatego, że stoją za nią twórcy dwóch pierwszych części. F3 był koszmarny. Nie mogłem grać w to coś.

Nie wątpliwie dużym plusem dwójki jest jej "wielkość". Nie wiem czy grałeś z dodatkiem Restaration project, który dodaje kilka lokalizacji. Zabawa staje się ciekawsza. Problemem w dwójce było to, że nie dało się do niej podejść z marszu. Początek był bardzo trudne. Głupiego gekona jest ciężko zabić. Sam klimat gry też jest inny, momentami na siłe doklejany humor.


W dzieciństwie zagrywałem się w Komandosów wieć, mi to nie przeszkadzało. tactic bardziej zalatuje jagged alliance.

Czysta gra.


No początki były trudne i mogły irytować, ale potem się rozkręcało A dzisiejsze gry są właśnie za proste. Oblivion i Skyrim mają idiotyczny system poziomowania. Przeciwnicy wskakują na taki poziom jak twoja postać. Tak więc nie trafisz na mocarzy, szczególnie na początku na początku gry, z którym nie będziesz miał szans, jak to było np. w Morrowind. Tam trzeba było wielu godzin rozwoju postaci i ekwipunku, aby dobrać się do jakichś mocnych magów czy groźnych stworów. I to miało sens, moim zdaniem.

FT to wg. mnie była próba stworzenia fallaoutowego odpowiednika Jagged Alliance .

Średnio to wyszło , gra była nie dopracowana ( zarówno technicznie jak i fabularnie ) .

F2 to kawał porządnego , postnuklearnego RPG - design mobów i bossów ( Horrigan wymiatał ) , świetne bronie zarówno od strony wyglądu ( Bozar , karabin plazmowy , Y2K Pulse Rifle ) jak i mocy ( karabin M72 ) , sensowni i dobrze napisani NPC-e ( Cassidy , Marcus , Goris , Vic i Sulik też dają radę ale nie to co pierwsza 3 ) .

W F3 sporo z tego znikło - design broni był kiczowaty ( choćby plazma ) , w ogóle ilość dostępnej broni w F3 to kropla z tego co było w F2 .

NPC-e i gadające głowy już się tak nie wybijają .

Zabrakło humoru .

FNV to ponoć dopiero prawdziwy powrót Fallouta do świata gier .

Nie do końca uchwycony klimat poprzednich części, brak humoru i za daleko idące uproszczenie systemu to podstawowe wady F3. Ale jedno uproszczenie moim zdaniem wyszło na dobre. W F1 i F2 było za dużo rodzajów amunicji, która mi się ciągle myliła (to chyba jedyne bogactwo gry, które było zbędne), w F3 już nie miałem tego problemu.
Dobrym pomysłem w F3 był również workbench. Fajnie było się zaszyć w jakiejś opuszczonej ruderze i zmajstrować sobie jakiś gadżet ;)

reyden
Korrd

F3 to był gniot jakich mało. Fatalne animacje, zero klimatu, słabe lokacje, postacie, fabuła - wszystko tam kulało. Jakieś mini atomówki, super mutanty... Ekwipunek był strasznie mało czytelny, bo wszystko było tekstowe. W oryginalnych Fallout-ach, ekwipunek był ikonograficzny, co powodowało, że był bardziej przejrzysty.

F3:


F2


Lubiłem grzebać w tym plecaku nic mi się nie mieszało. Przy przeszukiwaniu np. jakiejś szafki wystarczyło jedno spojrzenie i już pięknie było widać co w niej jest ciekawego. W oczy się rzucały znane ikony amunicji, stimpacka, broni itd. W F3 mnie szlak trafiał z tymi linijkami tekstu.

Mav

Zgoda, że system ikonograficzny w F1 i F2 był bardziej przejrzysty i w ogóle fajniejszy. Ale dla mnie wjątkiem była właśnie amunicja, bo nigdy nie pamiętałem jaki kolor czubka czy paska ma akurat ta pasująca do broni, której chce użyć
Chyba za surowy jesteś dla F3. Do animacji nie mam zastrzeżeń. Klimat jest słabszy niż w częściach poprzednich, ale jakoś daje radę (zwłaszcza początek w schronie). Postacie i lokacje rzeczywiście słabe (to duzy minus), ale są też ciekawe miejsca (Pitt, Megaton, Rivet City, Point Lookout). Fabuła na początku była wciagająca, potem zrobiła się naciągana (jakby na siłę chceli wcisnąc Enclave).
Chyba podstawowym grzechem tej gry jest to, że nazywa się "Fallout", bo jednak dwójka postawiła poprzeczkę baaaaardzo, a F3 to po prostu całkiem niezła, dośc klimatyczna gra.

Z tego co pamiętam to te ikony były zupełnie inne w zależności od rodzaju amunicji. Czy czasem ten kolor czubka czy paska, to nie były tylko opcje np. 9mm zapalająca lub przebijająca itd?


Ale taka Megatona to była jedna z największych lokacji, gdzie ja myślałem, że to dopiero się rozkręci Potem idę do Big City (albo big town, nie pamiętam), a tam 5 domków na krzyż i tyle samo mieszkańców... Jakieś miasteczko zaatakowane przez mrówki. Myślę sobie: pewnie mieszkańcy się pochowali, wyjdą jak zlikwiduje zagrożenie i będzie dobrze... ale tam nikogo nie było, puste miasto. Tylko jakiś dzieciak i słaby quest... załamać się można było tak to dalej wyglądało. Im dalej w las, tym mniej drzew.


No własnie tak jak z lokacjami. Dlatego ta gra jest beznadziejna Na początku jest w miarę, ale potem coraz gorzej. W F2 na początku była wioska, bieda itd. A potem ruszaliśmy w wielki świat Mnóstwo questów, postaci, różnorodnych lokacji. Megatona to w świecie F2 zwykła wioska, a w F3 jedna z dwóch największych lokacji... i to mówi wszystko.

Mav

Słusznie, na tym samym się zawiodłem. Chociaż grę oceniam trochę łagodniej ;)

Ale trzeba przyznać, że ta część miała najlepszy trailer ---> http://www.youtube.com/watch?v=iYZpR51XgW0 :D

W tych trailerach było już, jak dla mnie, za dużo Quaka (w tym gameplayu oczywiście)


Ta złość była potęgowana tym, że kupiłem ją bez większego rozeznania (recenzji, opinii) po prostu zaufałem im. I czułem się jak by mnie okradli z tej stówy Skończyłem w to grać jak nie mogłem normalnie przejść do wielu lokacji w ruinach miasta, tylko trzeba było się męczyć w tych tunelach metra jak w labiryncie... Zaczęło mnie to strasznie irytować. To już było dla mnie za wiele. W ogóle w pewnym momencie nic się tam nie działo ciekawego. Idę sobie przez ruiny, pokonuje dwa mutanty, co sobie tam spacerowały i wchodzę do jakiejś chaty. A tam jakiś koleś i dwie panienki... i nic.. wokół nikogo nie ma, tylko mutanty i inne paskudztwa, a oni stwierdzili, że tam zamieszkają... Nie było nawet z nimi questa... Mega bzdura. Nie wytrzymałem i porzuciłem to coś No dobra, opowiem coś jeszcze. Na początku gry wyruszyłem po coś na pustkowie z bejsbolem i pistolecikiem. W F2 byłaby to prawie misja samobójcza, ale nie doceniłem 3. Wiało nudą i w końcu jakiś przyczajony snajper zaczął do mnie strzelać. Zdarzyło mu się trafić nawet, ale przeżyłem (a miałem najwyższy poziom trudności). Pobiegłem do niego i go zatłukłem tym kijem... a on z metra próbował mnie zastrzelić z tej snajperki... To było jedno z pierwszych załamań

Także ja nie będę miły dla tej gry

Z tego wszystkiego aż mnie naszło wypróbowanie moda Restoration Project do F2.

Tylko muszę poszukać swoje oryginalnego F2 z Extra Klasyki @CDP .

http://www.youtube.com/watch?v=zasefwWK5fA

Japończycy chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. Tokio postapo gdzie gra się zwierzętami.

Koniec zdjęć do nowego "Mad Maxa"

Po sześciu miesiącach pracy na planie zakończono zdjęcia do filmu "Mad Max: Fury Road", którego reżyserem jest twórca poprzednich części - George Miler.


Film cierpiał na wielokrotne opóźnienia i swego czasu spekulowano, że w ogóle nie powstanie. Fani postaci Mad Maxa mogą w końcu odetchnąć, gdyż prace zakończyły się. Przypomnijmy, że w kultową postać tym razem nie wciela się Mel Gibson, a Tom Hardy, znany z "Incepcji", "Gangstera" czy filmu "Mroczny Rycerz powstaje".

W obsadzie jest także Charlize Theron. Teraz rozpocznie się o wiele dłuższy etap post-produkcji. Data premiery nie jest znana.

za hatak.pl

http://stalker.pl/2013/01/26/zone-17-way-in-the-fo g/

kolejne postapo z za wschodniej granicy

mozg_kl2

Ukraincy mają talent do robienia tak klimatycznych gier. Oby to wydali, czyli kolejna gra na którą czekam.
Ostatnio grałem w F. New Vegas, bardzo mnie ta gra męczyła. Jest znacznie gorsza do dobrego Stalkera. Nie czułem klimatu. Szybko doszło do trybu uinstal.

Wątpię w to, że coś z tego wyjdzie. Zapowiada się fajnie, ale na Gry-online w ogóle nie ma o niej wzmianki, a to raczej nic dobrego nie oznacza.


Mi się F:NV podobał Wiesz, to nie jest gra z mechaniką rasowego FPS, jak Stalker. Tam bardziej rządzi mechanika z typowego RPG - współczynniki postaci i system WATS, a nie reakcja i umiejętności celownicze gracza. Też wole takie rozwiązanie jak w Stalkerze, czyli FPS+RPG, ale New Vegas przyciągnął mnie tym, że tworzyli go twórcy oryginalnych Fallout-ów. Podobno wiele wątków fabularnych było wziętych z upadłego projektu Van Buren. I faktycznie, gra miała fabularny klimat poprzednich części, pomijając oczywiście nieudolnego F3 Bethesdy.

Tworzy to jakieś niszowe studio na zasadzie ja i teść. Ostatnio udało mi się trafić na kilka fajnych gier wydanych przez małe studyjka komputerowe z zabitej dechami wioski. Za tego typu ttuałmi na ogól nie idzie kapitał tylko klimat. Zobaczymy

mozg_kl2

Podaj tytuły tych gier ?

Seybr, jak tam Far Cry 3? Przeszedłeś całego?


Tworzenie gier to skomplikowany proces, wymagający dużo pracy i zaawansowanych umiejętności. Z opisu wynika, że ma to być gra z otwartym światem z elementami RPG, a to naprawdę ciężki growy kawałek chleba. Twórcy Stalkera także mieli wielkie ambicje, ale chcieć a móc. Stalker wyszedł strasznie okrojony i z wieloma błędami ( ale i tak kocham tą serie ), dlatego mam obawy czy coś tego wyjdzie. Ale fajnie, że ktoś myśli jeszcze o grach dla hardkorowych PC-towych graczy

Tak i w sumie nie mam w co grać. Biby tyle płyt, gier z czasopisma. F1 mnie już nudzi. Jeżeli chodzi to jeden z najlepszych fpsów na PC. Rok 2012 dla tego gatunku jest rokiem dość słabym. Black OPS 2 nic nowego, MP. dość nudny. Biegasz po levelach i tylko łupiesz w to samo.

W tym roku czekam na Dead Island, Tomb Raider i StarCrafta. Może coś jeszcze wyjdzie pod mój gust.

Dead Island? Przecież to już dawno wyszło... Chyba, że chodzi Ci o coś innego.


Z FPS-ami jest coraz gorzej. Wszystko przez te konsole.

Wychodzi kontynuacja ;]. Lubie kosić zombi. Grafika piękna, no i to nasza gra ;].
Jak poprawią babole a obiecali to wyjdzie produkt klasy AAA ale za kasę klasy B.
Jestem ciekaw jak będzie z tymi hostami, które pilnują bazę. Póki co jakoś filmiki z tymi motywami mi się nie podobają.


Może być lepiej, pad od ps3 przejedzie do historii. Ma wychodzić znacznie lepszy i bardziej PC kontroler, przynajmniej Sony tak twierdzi. PS 4 może mieć dobry kontroler, pad w XXI wieku nie spełnia już swojej roli. Jest po prostu zbyt mało guzików.

Kurcze, mnie jakoś pierwsza cześć nie ruszyła. Jakoś tak nudno tam było. Może z dwójką będzie inaczej. Z polskich gier, to absolutnym numerem jeden dla mnie jest Wiedźmin, z naciskiem na pierwszą część.

Seria Penumbra, powstała chyba w Finlandii całkiem niezły i udany horror. Ostatnio dopadłem inny tytuł Legend of Grimrock też gierka niszowa w duchu Eye of Beholder zrobiona przez niszowe studio.

A taki fan-projekcik znacie?
http://en.wikipedia.org/wiki/Fallout:_Nuka_Break
http://www.vtfilms.com/nukabreak/
(W roli narratora najnowszy Kirk z STC.)

znamy.

i jak oceniacie?

Tak mi się jakoś z postapo kojarzy:

świeża odkrywka
http://fabrykaslow.com.pl/zapowiedzi/olowiany-swit

Zona - tajemnica, która wciąga, kusi i intryguje.

Jej historią jest świat współczesny. Jej dzieci to my.

Uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a oczami Polaka – stara mleczarnia, martwy cieć, zapomniany kalendarz i wieża w środku lasu.

Wchodzisz w to? Zresztą, już jesteś. Wszyscy jesteśmy – stalkerami. Dziećmi Sarkofagu.

Tutaj wrogiem jest zło, które może czaić się tuż obok, za naszymi plecami. Może przyjmować różne postaci, imiona i kształty; jednak najstraszniejszym, co możemy spotkać w Zonie - jest człowiek.

Wstaje nowy dzień. Czy przeżyjesz go - całym sobą?

data wydania: 2013-04-26
ISBN-13: 978-83-7574-736-2
wymiary: 125 x 195
strony: 360
seria: fantastyczna fabryka
cena: 37,90

autor to jeden z członków stlakerowej forumowej społeczności. Akcja oddolna zaczynajac od zdobycia licencji przez napisanie po rysunki.

Klasyczne (mniej lub bardziej) filmy postapo:
http://www.filmtok.pl/Ziemia-po-zagladzie-Najbardz iej-pesymistyczne-filmy-sf-TOP-s36411

mozg_kl2, pewnie znasz?