jedno nie wyklucza drugiego

mozna zrobic niezla gre, 15 pokladow chocby, jesli bierzemy pod uwage Excelsiora, to w zasadzie 15 misji moze byc
Nie wiem czy ktos z forum mial przyjemnosc grac w niezapomnianego (moim zdaniem) System Shocka 2 - Von Braun z tejze gry mial 6 pokladow (+mostek), a gra na tych poziomach zajmowala dobre polowe rozgrywki (czyli ze 2 dni non-stopowego grania).
Problemem w grach nie jest brak pomyslow tylko male zaangazowanie tworcow. Taki chocby wspomniany shooter Elite Force 2 zanudzil mnie w polowie, gdyz nie ma w nim nic poza chodzeniem i strzelaniem do wrogow.
Nawet bossowie sa rodem ze starozytnego Dooma - im dalej tym wieksi i maja wiekszego healtha. Przy grze zatrzymala mnie tylko nazwa Star Trek i nic wiecej...
Podobnie Fleet Command 3, mimo ciekawej historii cala kampania polega na powtarzaniu 3 razy tych samych czynnosci - zbrojenie okretu na ostateczna walke i obejrzenie filmiku konczacego gre dana rasa...
Ale obawiam sie, ze dla streka nigdy nie bedzie dobrej gry - Activision wykorzystuje to, ze gre i tak kupia fani, a to pokryje koszty produkcji i da wystarczajacy zarobek.
Takie myslenie niestety powoduje tasmowa produkcje sredniej jakosci produktow. Raz na czas jednak pojawia sie gwiazdka, moze jedna z nich bedzie program spod znaku Treka?
Jak na razie czekam z gra spod znaku Star Gate'a... jesli okaze sie swietna, byc moze ruszy sie w dobrym kierunku
