USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / III Wojna Światowa
 
Autor Wiadomość
Lech
Użytkownik
#1 - Wysłana: 25 Sier 2014 23:13:04 - Edytowany przez: Lech
Jako że być może stoimy w przededniu jej wybuchu a jednocześnie jest to temat poruszany w Treku oraz traktowany tam jako oczywistość z częściowo opisanym przebiegiem, chciałbym się pobawić w spekulacje na ten temat. W Treku WW3 wybuchła około 2020, trwała kilka dekad i zakończyła się powstaniem zjednoczonej Ziemi itd.

W świecie realnym obstawiałbym takie coś: rozpoczęcie 1 września tego roku od spuszczenia grzybka atomowego przez Putina na jakieś mniej znaczące ale stosunkowo duże miasto w Polsce, niezbyt daleko od Rosji - np. Lublin. Warszawa by nie przeszła bo społeczność międzynarodowa dużo bardziej by marudziła z tego powodu a poza tym już raz była zrównana z ziemią przez Hitlera więc by się kojarzyło. Białystok też nie bo tam jest dużo prawosławnych obywateli. Za to Lublin jest na tyle duży, że taki terror miałby znaczenie propagandowe ale na tyle mały, że nie byłoby to uznane za absolutną przesadę. Może to co piszę jest drastyczne ale poruszamy się w obrębie fantastyki i śmiałych rozważań intelektualnych, mam nadzieję, że to rozumiemy.

Jeśli chodzi o rezultat to obstawiam powstanie rządu globalnego ale o charakterze jawnie lub niejawnie totalitarnym i znaczne ograniczenie swobód obywatelskich na poziomie fundamentalnym. Co Wy na to?

Jako że jestem nowy na forum to napiszę tylko że oglądałem kompletny Trek z wyjątkiem Abramsa, którego widziałem tylko we fragmentach.
pirogronian
Użytkownik
#2 - Wysłana: 25 Sier 2014 23:28:03
W FC, podczas ataku kuli Borg na instalacje rakietowe, pada dialog:
- Wschód atakuje!
- Dopiero teraz?
Można by spekulować, że atak rozpoczną Amerykanie. Ale zważywszy, jak bardzo starają się teraz wkurzyć Rosję (Syria, Ukraina, embarga), sądzę, że wolą poczekać na jej inicjatywę w tym względzie.

BTW wg niektórych III wojna już trwa od pewnego czasu.
Lech
Użytkownik
#3 - Wysłana: 25 Sier 2014 23:48:36 - Edytowany przez: Lech
Ten "wschód" to była "Eastern Coaliton" albo ECON (więcej informacji podaje Memory Alpha: http://en.memory-alpha.org/wiki/World_War_III ) czyli nie tyle Rosja co sojusz państw (ale nie Związek Radziecki). W sumie Chiny zawsze opowiadały się po stronie Rosji oraz są mocarstwem próbującym konkurować z USA więc spodziewałbym się ich przyłączenia po stronie Rosji.

Jeśli liczyć drugą wojnę światową od zajęcia przez Hitlera Sudetenland no to początkiem WW3 było zajęcie przez Putina Krymu. On teraz robi wszystko bardzo podobnie jak Hitler więc nie mogłem się oprzeć pokusie żeby nie obstawić scenariusza w którym dla jaj wybierze nawet 1 września jako takie oficjalne i już bez ściemy rozpoczęcie wojny. I znowu zapowiada się powtórka po całości czyli okazuje się że nasze sojusze z zachodem są nic nie warte i istnieją tylko teoretycznie. Tyle, że tym razem jako pierwsi zaatakują Rosjanie a nie Niemcy a reszta identyko.
Queerbot
Użytkownik
#4 - Wysłana: 26 Sier 2014 00:30:21
Lech:
dla jaj wybierze nawet 1 września

Dlaczego nie 17? Byłyby większe jaja.
Q__
Moderator
#5 - Wysłana: 26 Sier 2014 00:42:32 - Edytowany przez: Q__
Lech

Witam Cię serdecznie na pokładzie w imieniu administracji i moderacji Phoenixa, miło się czyta Twoje rozbudowane posty

Proponuję wszakże przenosiny z dyskusją, bo temat jest dublem:

http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=8&topic=82
(Nie przejmuj się i nie zrażaj, większość z nas zaczynała od - mimowolnego - dublowania.)
Lech
Użytkownik
#6 - Wysłana: 26 Sier 2014 03:29:37
No to połącz wątki ale nie wiem czy na pewno tego chcesz, tamta dyskusja była sprzed 7! lat i dotyczyła tego jak to było z WW3 w Treku a ja się Was pytam jak ta wojna może przebiegać w realu i czy powstanie po niej rząd globalny oraz o jakim charakterze, czy humanitarnym czy totalitarnym.
Q__
Moderator
#7 - Wysłana: 26 Sier 2014 08:08:15
Lech

Ok, powiedzmy, że przekonałeś mnie, że tematy nie są tożsame

ps. Zdradzę Ci tajemnicę (poliszynela, ale zawsze)... Otóż, jak wiadomo, każdy superbohater musi mieć jakąś słabość. Słabością Supermana była podatność na kryptonit, Achillesa - pięta. Słabością moderacji Phoenixa - techniczna niemożność scalania tematów i przenoszenia postów.
Lech
Użytkownik
#8 - Wysłana: 26 Sier 2014 13:11:34
No to zostajemy w nowym wątku i ciekawy jestem Waszych opinii i domysłów - czy Putin uderzy tak jak przypuszczam czy może na inne miasto lub miasta, w innym czasie albo wcale nie uderzy na Polskę itd. I czy w ciągu najbliższych dwóch dekad powstanie rząd globalny, może nawet niezależnie od tego czy otwarta, oficjalna i pełnoskalowa WW3 będzie miała miejsce czy nie.
Queerbot
Użytkownik
#9 - Wysłana: 27 Sier 2014 16:10:15
Lech:
czy w ciągu najbliższych dwóch dekad powstanie rząd globalny

Wszystkim nam gorąco tego życzę, ale niestety rząd globalny w ciągu najbliższych dwóch dekad nie powstanie.
Lech
Użytkownik
#10 - Wysłana: 27 Sier 2014 22:05:08
Tylko czy rzeczywiście warto sobie życzyć powstania rządu globalnego? Wtedy pojęcie państwa nie zniknie tylko cała nasza planeta zamieni się w jeden wielki kraj. Teraz jeśli coś nam się w jakimś kraju nie podoba, możemy jechać do innego. Możemy też obserwować różnice w różnych krajach i wyciągać wnioski. W przypadku rządu globalnego wszystko zostanie ujednolicone i nie będzie gdzie uciekać przed ludzką głupotą - już tylko na Księżyc.
Q__
Moderator
#11 - Wysłana: 27 Sier 2014 22:37:01 - Edytowany przez: Q__
Lech

A z drugiej strony pokaż mi klasyczną, heroiczną SF bez rządu światowego - Lem, Boruń, Petecki, Kuczyński, Trek - wszędzie był!

A u Zajdla nawet to - na odwrót - ów rząd, w jednej powieści, na Księżyc przed głupotą obywateli uciekł! Ale źle się to dla wszystkich skończyło...
pirogronian
Użytkownik
#12 - Wysłana: 27 Sier 2014 23:01:54
Lech:
W przypadku rządu globalnego wszystko zostanie ujednolicone i nie będzie gdzie uciekać przed ludzką głupotą - już tylko na Księżyc.

Może i nie tylko.
Lech
Użytkownik
#13 - Wysłana: 27 Sier 2014 23:27:32
Q, u Clarke'a nie było rządu globalnego tylko równowaga między USA i Sowietami (u niego nawet w 21 wieku istniał ZSRR hehe). Z resztą ZSRR i tak dalej istnieje tylko zmienił sobie flagę i logo. Ale przecież o imperializm rosyjski walczy były wysoki funkcjonariusz sowieckiego KGB.
Q__
Moderator
#14 - Wysłana: 27 Sier 2014 23:33:27
Lech

A zauważyłeś, że Clarke'a pominąłem? Nie pasował mi do tezy
Lech
Użytkownik
#15 - Wysłana: 27 Sier 2014 23:46:44
No ale chciałeś przykład klasycznego sci fi gdzie nie było rządu globalnego to go podałem. Przecież wiem, że go nie wymieniłeś. Rząd globalny niby likwiduje możliwość idiotycznych wojen o maciupki skrawek ziemi (jak to ma miejsce np. w Strefie Gazy). Ale z drugiej strony otwiera furtkę do absolutnej władzy nad jednostką i jechania obywateli jeszcze bardziej niż pozwalają sobie politycy obecnie.

Z resztą podobno New World Order to właśnie po cichu i powoli wprowadzana koncepcja rządu globalnego. Najpierw negatywizuje się patriotyzm i zaciera różnice kulturowe, zauważyliście że już teraz wszystkie kraje wyglądają tak samo? Takie same ubrania i fryzury, te same reklamy, te same fast foody. Tyle, że stolicą takiej zjednoczonej Ziemi miałby być... Watykan - miejsce gdzie aktualnie biskupi knują intrygi jeden przeciw drugiemu, szantażują i podtruwają papieży, tuszują przestępstwa seksualne i wyzysk społeczeństwa przez księży itd. Urocze, nieprawdaż?
pirogronian
Użytkownik
#16 - Wysłana: 28 Sier 2014 00:20:45
Zgadzam się z Lechem. Niezależnie od podejścia do tzw teorii spiskowych, każdy chyba widzi, że władza systematycznie się centralizuje, mniejsze firmy są wchłaniane przez większe, większe przez jeszcze większe, a pojawianie się całkiem małych jest tłamszone (widać to dobrze w Polsce, co wielu zarzuca rządowi).

Ale że przyszłą stolicą Ziemi ma być Watykan, to nie słyszałem
Q__
Moderator
#17 - Wysłana: 28 Sier 2014 02:10:36 - Edytowany przez: Q__
Lech

Nie chcę być jakiś bardzo przykry, bo ogólnie piszesz fajne rzeczy, choć czasem z zapałem forumowego neofity, i fajnie się wymienia myśli, ale jest jeden kłopot... otóż dość zdecydowanie przedstawiasz swoje poglądy na pewne sprawy typu polityka czy religia, a my tu od lat mamy najpierw niepisaną, potem określoną w regulaminie, zasadę, że gwoli uniknięcia awantur - a te bywały naprawdę ostre - staramy się ze światopoglądami przesadnie nie obnosić (co nie znaczy, że się ich wypieramy), a o religii i polityce prawdziwego świata dyskutujemy w wydzielonych topicach, w których też jednak zakazane jest uprawianie nachalnej agitacji i obrażanie strony przeciwnej. (Jasne, w zwykłych dyskusjach też się coś tam zawsze przemknie z tego zakresu, ale przemknie właśnie.)

Ponadto: stawiając na niniejszym forum tezy staramy się je mieścić w granicach +/- dyskursu naukowego, czyli stawiamy tylko takie tezy, których możemy dowieść i ich w dyskusji bronimy. Reszta stanowi prywatne opinie, które wygłaszamy w tonie dalece mniej kategorycznym, podkreślając ich warunkowy charakter i nad nimi raczej nie debatujemy.

Mam nadzieję, że zrozumiesz to i uszanujesz, łagodząc akcentowanie pewnych spraw w swoich postach.

ps. Mówię to jako moderator - stąd bold.
Lech
Użytkownik
#18 - Wysłana: 28 Sier 2014 03:40:49 - Edytowany przez: Lech
OK całkowicie to rozumiem, dla mnie różne rzeczy, które piszę są właśnie hipotezami, nawet jeśli jasno i dosadnie je formułuję. Co więcej, moje poglądy się zmieniają i ewoluują pod wpływem różnych doświadczeń i obserwacji, na przykład jeszcze kilka lat temu byłem zwolennikiem pełnego kosmopolityzmu za to teraz przeraża mnie wizja ujednolicenia świata i reprezentuję dość silny patriotyzm kulturowy itp. Jestem daleki od prowokowania jałowych dyskusji "na śmierć i życie" bo toć to przecie trolling. Jeśli istnieje realne niebezpieczeństwo popsucia atmosfery to od teraz ominę potencjalnie zapalne punkty, chociaż być może ze znacznym zubożeniem wymiany myśli bo jakoś nie widzę, żeby ktoś miał chęć podążenia torem bezrozumnego zacietrzewiania się na tle polityczno-religijnym, trekowcy jakoś zwykle mają zdrowy dystans do tych spraw. Ale zdaję sobie sprawę, że jestem tu świeżakiem a Wy dyskutujecie w stałym gronie już parę lat jak nie całą dekadę, więc się nie upieram.
Queerbot
Użytkownik
#19 - Wysłana: 28 Sier 2014 03:53:19
Lech:
zauważyliście że już teraz wszystkie kraje wyglądają tak samo? Takie same ubrania i fryzury, te same reklamy, te same fast foody.

Ja tego szczerze mówiąc nie zauważyłem. Ubrania, fryzury, reklamy i fast foody nie wyczerpują jednak złowrogiego słowa "kultura".

Nie do końca rozumiem, dlaczego powstanie rządu światowego miałoby wiązać się z uniformizacją. Jeżeli ujednolicanie się ludzi występuje, to jest tylko pozorne - ogranicza się do ujednoliconych szyldów McDonald's. Podstawową cechą ludzi - i jak sądzę zostało to już bardzo dawno zauważone i pięknie odmalowane za sprawą mitu o wieży Babel - jest ciągłe różnicowanie się, wytwarzanie kultur, ich łączenie, rozdzielanie. Nawet w obrębie średniego wielkościowo i ludnościowo kraju jak Polska, mimo jednego etnosu, ciągle wytwarzane są różne kultury. Ludzie w Lublinie są trochę inni od ludzi we Wrocławiu (a ludzie z Wrocławia to przecież często potomkowie tych, którzy jeszcze kilkadziesiąt lat temu mieszkali znacznie bliżej Lublina niż Wrocławia).

Niestety muszę przywołać tutaj słynne słowa "byt kształtuje świadomość". Kiedy się mieszka w Azji, to i hamburgera z McDonald's inaczej się je.

Kiedy się słyszy "rząd światowy", od razu włącza się skojarzenie "opresja" - wytresowały nas w ten sposób książki i filmy sf, a wcześniej jeszcze wspaniałe dzieła z zakresu spisków - na pierwszym miejscu stawiam zawsze Hieronima Zahorowskiego Monita privata Societatis Jesu. Tylko że nie jest to konieczna konsekwencja.
Lech
Użytkownik
#20 - Wysłana: 28 Sier 2014 04:08:18
Represyjność rządu globalnego konieczna nie jest, u Strugackich rząd globalny jest sprawowany przez ludzi mądrych i wykwalifikowanych, jest to bardziej merytokracja czyli np. rolnictwem rządzi ktoś, kto się zna na rolnictwie i tak dalej. Ale jednak jak widać na świecie sto procent rządów merytokracją w żadnej mierze nie jest i rządzi się na zasadzie siłowej. Jest też pogląd, że ludzie jako całość są za głupi na merytokrację i siła jest konieczna żeby "utrzymać ich w ryzach".

Ja jednak w tym momencie skłaniam się ku temu, że absolutnie sto procent ludzkości to ludzie potencjalne mądrzy i dobrzy - w chwili urodzenia. Potem ich mądrość i dobroć jest niszczona - czasami przez warunki społeczne w jakich się znajdują (różne patologie ale też np. wpojenie im kultu pieniądza) a czasami przez indoktrynację, szkołę itp. Oczywiście jest też możliwość w drugą stronę - rodzina i otoczenie może na kogoś wpływać pozytywnie, w szkole też mogą się znaleźć inspirujący nauczyciele itd. Chodzi mi po prostu o to, że w odwiecznej dyskusji czy człowiek jest z natury dobry i mądry skłaniam się aktualnie do myślenia że jest, a wszelkie odchyły od tego to wina otoczenia i "urabiania".
Queerbot
Użytkownik
#21 - Wysłana: 28 Sier 2014 04:16:56
Lech:
Chodzi mi po prostu o to, że w odwiecznej dyskusji czy człowiek jest z natury dobry i mądry skłaniam się aktualnie do myślenia że jest, a wszelkie odchyły od tego to wina otoczenia i "urabiania".

Czyli wyznajesz filozofię modelu francuskiego. Oni postulowali różne powroty do stanu naturalnego i kończyło się to szubienicami, gilotynami itp. Anglosasi odkryli, że człowiek jest z natury zły i należy zawiązać umowę społeczną, która ufunduje społeczeństwo, powściągnie naturalne ludzkie zło i zatrzyma wojnę wszystkich ze wszystkimi.
Q__
Moderator
#22 - Wysłana: 15 Kwi 2015 13:51:20
 
USS Phoenix forum / Różności / III Wojna Światowa

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!