USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Wiedźmin
 Strona:  ««  1  2  3  ...  18  19  20  21  22  23  24  »» 
Autor Wiadomość
Calvary
Użytkownik
#571 - Wysłana: 21 Gru 2019 02:04:09 - Edytowany przez: Calvary
Q__

Mylisz się. Nikt współcześnie nie ocenia już w znaczącym stopniu ST, to są stare oceny z czasów gdy internet miał jeszcze jakiś sens. IMDB to stary serwis (bardzo stary). Ale poza tym co odnotowano kiedyś, tak samo jak nowsze serwisy ulega współczesnemu pokemoństwu, może trochę tylko mniej. I oceny nowych wydań, o jakich pisałem (modnisiowych), są zazwyczaj totalnie przewartościowane. Bardziej chyba niż na totalnie śmiesznym intelektualnie filmwebie.
Q__
Moderator
#572 - Wysłana: 21 Gru 2019 02:15:57 - Edytowany przez: Q__
Calvary

Miałem na myśli także oceny Discovery i The Orville, które nawet jeśli zdają się podhype'owane w górę (a w jednostkowych wypadkach - o "About a Girl" myślę - przeciwnie, krzywdzące) mieszczą się zazwyczaj w granicach przyzwoitości (nie widać czelności sugerowania, że te nowinki lepsze są en masse od najlepszych odsłon TOS-u/TNG/DS9/VOY).
Calvary
Użytkownik
#573 - Wysłana: 21 Gru 2019 02:29:53 - Edytowany przez: Calvary
Q__

DSC ma na IMDB ogólną ocenę 7.4/10. Nie zasługuje w żadnej mierze na więcej, niż 4/10 (jako serial, jako ST, nie więcej niż 2/10). Włożona kasa w żadnym stopniu nie usprawiedliwia pobłażliwości. Nawet przy pokemońskim ocenianiu, które nie rozumie skali, i posługuje się górnymi oceniami, 7,4 to jest wysoka ocena. O czym Ty mówisz? Że oceny epizodów są niby bardziej sensowne? Please... co jeszcze wymyślisz

Wysoka ocena orzecha w gównie, tylko zakłamuje fakt, że to gówno! Skalowanie w fekaliach pozostawiam najwidoczniej zainteresowanym osobom na forum. Ja już stwierdziłem raz na zawsze, że ST umarł, DSC to kompletne dno intelektualne dla ludzi o odjętym guście i rozumie, i nie mam zamiaru czegokolwiek w tym skalować, bo nie zamierzam w żadnym wypadku poniżać się oglądaniem tego dalej wyłącznie dlatego, że ma neon ST. Przez pewien czas popełniałem ten błąd. Okazuje się jednak. że mam pewien szacunek do samego siebie. Nigdy więcej!

Serii Picard prawdopodobnie też nie obejrzę. Obejrzę pilot i jak to będzie nadal coś w stylu DSC - KONIEC.
mozg_kl2
Użytkownik
#574 - Wysłana: 21 Gru 2019 10:49:19
5/10 to maks co można raz temu wiedzminowi. Generalnie szału nie ma.
MarcinK
Użytkownik
#575 - Wysłana: 21 Gru 2019 15:46:48
mozg_kl2:
5/10 to maks co można raz temu wiedzminowi. Generalnie szału nie ma.

Kto by się spodziewał...
mozg_kl2
Użytkownik
#576 - Wysłana: 21 Gru 2019 16:01:49
MarcinK:
Kto by się spodziewał...

w sensie?
MarcinK
Użytkownik
#577 - Wysłana: 21 Gru 2019 18:15:45
mozg_kl2że coś czułem że zachwycać nie będzie
lAle sam nie widziałem więc
Calvary
Użytkownik
#578 - Wysłana: 21 Gru 2019 20:25:22 - Edytowany przez: Calvary
Q__

A jak tego nie rozumiesz Q__, to u mnie 8/10 ma Terminator 2, dlatego, że jedynka - którą wbre prądom cenię wyżej, ma 9/10. 7/10 ma Predator. 8/10 ma Alien (bo, ponownie, preferuję dwójkę). A nie jakieś gówno w rodzaju DSC. TNG ma 10/10 jako arcydzieło serialowej sci-fi. Co nie oznacza, że jest idealne, ale oznacza że jest najlepszym, albo w pobliżu najlepszego co w tym klimacie oglądałem w telewizji (i niestety nie wierzę w powtórkę). Podobnież, 8/10 będzie u mnie miał np. Seinfeld (sitcom, jako sitcom; miałby 9/10 gdyby nie dalsze sezony), a bezdyskusyjne 9/10 Dzień Świstaka (bo uważam to za najlepszy film o pętli czasu w historii, a dodatkowo lubię komedie romantyczne - ale wyobrażam sobie coś lepszego). DSC nie dostałoby ode mnie więcej, niż 4/10 z łaską zapomnienia,  że to ST. WIęc o czym Ty do mnie piszesz?

7.4/10 to jest wysoka ocena na IMDB. Sprawdź sobie jakie filmy i seriale mają niższą, to sobie uświadomisz jakie pokemoństwo zaczęło rzędzić internetem. Sprawdź sobie również np. Top 500 na filmwebie, gdzie z przypadku, pomiędzy klasyką kina czy filmami kultowymi, nagle trafiają się całkowite przypadki z ostatnich lat - bo tak ocenia mentalna gimbaza.

Ogólnie to zestawienie jest śmieszne. Ale jest tym śmieszniejsze jak masz, nagle, na miejscu 8 - nowego Jokera. Na miejscu 20 - żałosną parodię dobrego kina w postaci Incepcji (film o snach zrobiony przez człowieka całkowicie pozbawionego wyobraźn!i), a na 28 Green Book z 2018 (od czego, takie, żeby daleko nie szukać, Fried Green Tomatoes, z pewnych względów, czy Driving Miss Daisy - ze względów rasowych - postawiłbym parę poziomów wyżej - ale o tym gimbusy nie zdążyły usłyszeć, chociaż to też nie jest jakieś wybitne kino). A Przełęcz Ocalonych jest nie tylko wyżej od przereklamowanego w swoim czasie Szeregowca Ryan'a, ale od wszystkich innych filmów wojennych (sic!). Zastanów się konkretnie od jakich! Tymczasem osobiście bym powiedział, że nawet zapomniany i wyśmiewany Bat 21, jest przynajmniej kilka poziomów wyżej od tej parodi, nie mówiąc o innych filmach itp. itd. !!!
Q__
Moderator
#579 - Wysłana: 22 Gru 2019 01:25:12 - Edytowany przez: Q__
Calvary

Calvary:
A jak tego nie rozumiesz Q__,

Rozumiem. Po prostu - nie będąc Sithem, nie absolutyzuję. Tj. godzę się z tym, że co innego oznacza na IMDB ocena dla filmu, co innego dla serialu. Inne znaczenie ma też nota 9/10 dla rozrywki, inne - dla kina poważnego (dlatego np. nie razi mnie aż tak niewysoka ocena dla TMP, odbieram ją jako dowód na to, że w użyciu są tu skale przykładane do dzieł Kubricka, Scotta - zanim się pogubił, czy Tarkowskiego). A ocen wystawianych produkcjom usilnie hype'owanym ("Grawitacjom", "Interstellarom", "Incepcjom") w ogóle nie traktuję serio, zakładając, że z czasem opadną. No i jeszcze to, co pisałem o kultach i fanatycznych fanach.
Ale jak wezmę poprawkę na to wszystko - IMDB wypada b. przyzwoicie.
(Aha: też stanowczo wolę "T1" od "T2". Tamten drugi jedyne co ma fajne, to podebrany Lemowi Erg Samowzbudnik, reszta jest w nim antycypacją MCU*. Niemniej wciąż jest to czołówka rozrywkowej SF, głównie przez nędzę konkurencji.)

* Słynny pościg ciężarówkowy np. setnie mnie wynudził już przy pierwszym oglądaniu.
Picard
Użytkownik
#580 - Wysłana: 22 Gru 2019 19:20:58 - Edytowany przez: Picard
Mini recenzja Wieska:
NETFLIXOWY WIEDŹMIN - CZY JEST DOBRY?
W skrócie; podobnież odtwórcy roli Geralta i Yennefer są autentycznie dobrzy, Jakier też podobno niezły, choreografia scen walki znakomita, ale scenariusz leży i kwiczy; jest bardzo niespójny i nieliniowy, konfundujący, przeskakujący z jednego miejsca i czasu w drugie. Kostiumy też podobnież wyglądają bardzo nieciekawie - zbroja Nilfgaardczyków jest podobnież tragiczna - i to samo tyczy się scenerii poszczególnych zamków i krain.

Calvary:
Ja już stwierdziłem raz na zawsze, że ST umarł, DSC to kompletne dno intelektualne dla ludzi o odjętym guście i rozumie, i nie mam zamiaru czegokolwiek w tym skalować, bo nie zamierzam w żadnym wypadku poniżać się oglądaniem tego dalej wyłącznie dlatego, że ma neon ST.

Tutaj akurat się z Tobą zgadzam. Generalnie dochodzę do wniosku, że jak coś mi się nie podoba to tego nie oglądam, bo po co mam marnować czas a później zatruwać życie ludziom, którym taki serial przypadł do gustu? Popełniłem taki błąd w przypadku $tar Treka Abramsa i doszedłem do wniosku, że straciłem tylko dziesięć lat życia na kruszenie kopii o film, który pewnie sam popadnie w zapomnienie. Natomiast wątpię by oceny na IMDB stanowiły odbicie popularności serialu, skoro w google trends ten serial nie króluje. Po prostu ten serial ma grupkę oddanych fanów, ale musi być ona stosunkowo mała.

Calvary:
a miejscu 20 - żałosną parodię dobrego kina w postaci Incepcji (film o snach zrobiony przez człowieka całkowicie pozbawionego wyobraźn!i)

Bo to nie jest w głównej mierze film o snach, tylko lekko filozofujące i psychologizujące heist movie...
Q__
Moderator
#581 - Wysłana: 22 Gru 2019 23:32:41 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
W skrócie; podobnież odtwórcy roli Geralta i Yennefer są autentycznie dobrzy, Jakier też podobno niezły

Zaskakuje mnie, że cokolwiek chwalisz, choćby z drugiej ręki* .

* To ostatnie już mnie nie zaskakuje.

Picard:
ale scenariusz leży i kwiczy; jest bardzo niespójny i nieliniowy, konfundujący, przeskakujący z jednego miejsca i czasu w drugie

Netflix i postać traktowana na Zachodzie jako superbohater... Ma prawo dziwić?

Picard:
Bo to nie jest w głównej mierze film o snach, tylko lekko filozofujące i psychologizujące heist movie...

Nie mniej nie ma chyba filmu o snach, który tak bardzo wyzbyty byłby oniryzmu...
Calvary
Użytkownik
#582 - Wysłana: 23 Gru 2019 02:01:51 - Edytowany przez: Calvary
Picard:
Bo to nie jest w głównej mierze film o snach, tylko lekko filozofujące i psychologizujące heist movie...

Tym jest. Co innego opowiadały Ci media i co innego o sobie sądzi reżyser, który jest najbardziej przereklamowanym kolesiem w Hollywood obok Abramsa. Z Batmanem coś tam zrobił, chociaż osobiście nie jestem wielkim fanem, ale wszystko po tym, to jest rzemieślnicza parodia. Parodia, bo udaje, że jest czymś więcej, niż jest. I to jest żałosne.
Q__
Moderator
#583 - Wysłana: 23 Gru 2019 08:39:25
Calvary

Calvary:
jest najbardziej przereklamowanym kolesiem w Hollywood obok Abramsa.

To fakt. Chociaż to, co kręcił przed "Batmanem", do "Insomnii" włącznie, było obiecujące, i stanowiło rzemiosło niezłej próby (z przebłyskami artyzmu)*. Po prostu doznał przemielenia przez hollywoodzką maszynkę potem. Nie on jedyny.

* Co wyraźnie różni go od JJ-a.
Seybr
Użytkownik
#584 - Wysłana: 23 Gru 2019 11:33:35 - Edytowany przez: Seybr
https://gry.wp.pl/henry-cavill-jestem-wielkim-fane m-wiedzmina-3-6459106725996673a

100 godzin w Wiesku 3 ? Przecież dobre przejście podstawki zajmuje znacznie więcej. Ja ze wszelkimi pobocznymi wątkami zajęło mi około 80 godzin. Pierwszy dodatek to 10 godzin, drugi to 30 hehe. Wydaje mi się że 100 to spędził przy pierwszym podejściu a to jest realne z dodatkami.

Widzę ładny tutaj offtop. Obejrzałem trzy docinki. Póki co uważam, Geralt daje radę. Lokacje są dobre, detale gdzie nie gdzie leżą. Tris to jakieś nieporozumienie, ruda, ruda a nie kręcona czarnulka. Yen nie ten typ urody, ale widać jej przebiegłość. Całkiem znośnie to wygląda. Q ale się czepie, są czarni - poprawność polityczna działa. No ale mi to nie przeszkadza.

Obejrzę wszystkie odcinki to się wypowiem. Widać, serial nie ma ogromnego budżetu. Podoba mi się praca kamery i montaż.
Na razie jestem na tak. Zauważyłem, że jest moda na seriale z mieczami. See oceniam dość wysoko, chociaż finalny odcinek mnie zaskoczył, ale negatywnie. Nie tego się spodziewałem, liczyłem na inne zakończenie. Czekam na drugi sezon.
Q__
Moderator
#585 - Wysłana: 23 Gru 2019 11:57:08
Seybr

Seybr:
są czarni - poprawność polityczna działa. No ale mi to nie przeszkadza.

O! I to mi się podoba. Traktowanie politpoprawnościowej minor issue, jako minor issue właśnie .
Seybr
Użytkownik
#586 - Wysłana: 23 Gru 2019 12:13:59
Q__:
O! I to mi się podoba.

Wiesz mag z loży czarowników pasuje do całości. Ochroniarz rodu Ciri nie jest zły. Nie ma nachalnego umieszczenia czarnoskórych postaci.
mozg_kl2
Użytkownik
#587 - Wysłana: 23 Gru 2019 18:04:54
KAEM
Użytkownik
#588 - Wysłana: 24 Gru 2019 00:46:41
Obejrzałem zarywając dwie noce - naprawdę ciężko mi było oderwać się od tego filmu
Przyznam, że serial spodobał mi się i to bardzo. Owszem, kilka rzeczy można było pokazać lepiej (o tym poniżej) ale ogólnie jestem usatysfakcjonowany.
Odnośnie obsady. Cavill wypadł rewelacyjnie, naprawdę nie ma się do czego przyczepić i w tej chwili ciężko mi wyobrazić sobie lepszą osobę do tej roli (choć z początku podchodziłem sceptycznie). Allan, Batey, May, Buring także wypadli naprawdę dobrze.
Lokalizacje na plus, efekty tez nie przeszkadzały w odbiorze (choć miejscami widać, że musieli uważać a budżet), dialogi ciekawe, sceny walk udane, klimat utrzymany i najważniejsze: ciekawa fabuła. Jak dla mnie ogromnym plusem było nieliniowe podejście do historii, utrzymanie przez cały film kilku linii czasowych dziejących się w różnym tempie i ich połączenie w finale serialu, które wypadło świetnie (choć było ryzykowane, gdyż ktoś kto oglądał po łebkach a nie czytał książek mógł poczuć się odrobinę zdezorientowany).
Sezon pierwszy w przypadku Wiedźmina to w zasadzie bardzo długie wprowadzenie do tego świata - widać, że głównym celem było zaprezentowanie postaci, ich historii, relacji. W drugim sezonie fabuła będzie zapewne bardziej zawiła.
Co podobało mi się mniej?
- ciemna Tris (choć do samej gry Shaffer nie można się przyczepić)
- czarna driada, czarny elf. Nie mam nic przeciwko wstawianiu czarnoskórych ale trzeba to robić po pierwsze z umiarem a po drugie z sensem.
- za dużo Yennefer. Zbyt dużo czasu poświecono tej postaci. To miał być serial o Wiedźminie a nie o Czarodziejce. Poza tym Chalotra jakoś mi w tej roli nie do końca pasowała, choć z każdym epizodem grała lepiej (być może po prostu powoli przyzwyczajałem się), więc możliwe, że w sezonie 2 nie będzie mi już ona wcale przeszkadzać.

Generalnie oceniam serial na 9/10. Ciesze się, że powstanie kontynuacja, na którą będę czekał z niecierpliwością
Picard
Użytkownik
#589 - Wysłana: 24 Gru 2019 10:06:16 - Edytowany przez: Picard
Calvary:
Tym jest. Co innego opowiadały Ci media i co innego o sobie sądzi reżyser, który jest najbardziej przereklamowanym kolesiem w Hollywood obok Abramsa. Z Batmanem coś tam zrobił, chociaż osobiście nie jestem wielkim fanem, ale wszystko po tym, to jest rzemieślnicza parodia. Parodia, bo udaje, że jest czymś więcej, niż jest. I to jest żałosne.

Eeee, tam przesadzasz! Geniuszem może Nolan nie jest ale jest więcej niz przyzwoitym rzemieślnikiem, który jest o niebo lepszy od Abramsa. Ten ostatni celuje w niszczeniu dziel popkutury, których sam nie stworzył, Nolan - poza Batmanem - ma raczej oryginalne pomysły i jest tez ciut ambitniejszy niz JJ. A to, ze Inception nie było tym czym chciał by było...za to win już speców od marketingu a nie reżysera!

Q__:
Netflix i postać traktowana na Zachodzie jako superbohater... Ma prawo dziwić?

Nie, dziwi mnie, ze KAŻDA filmowa/serialowa adaptacja Wiedzmina taka jest! Film z Zebrowskim, na który zaciągnięty zostałem do kina, zniechęcił mnie do cyklu Sapkowskiego na długie lata. Bo autentycznie trudno mi było sie połapać o co w tym filmie chodzi... I tak podobno jest tutaj; scenariusz jest zwyczajnie niespójny i trudny do zrozumienia dla tych, którzy Wiedźmina nie czytali bądź nie grali w gry...

Q__:
Zaskakuje mnie, że cokolwiek chwalisz, choćby z drugiej ręki*

Może w trakcje świat wyrobie sobie własna opinie...jeśli przyjdzie mi ochota pożeglować pod piracka banderą!
KAEM
Użytkownik
#590 - Wysłana: 25 Gru 2019 18:50:17
Q__
Moderator
#591 - Wysłana: 25 Gru 2019 19:58:33
KAEM

KAEM:
wiedzmin-mark-hamill-zglasza-chec-wystapienia-w-s erialu

Fajnie. Mnie by pasował do roli Myszowora* albo króla Herwiga, ale Vesemir - to nawet lepiej.

* Tyle, że ta już obsadzona:
Calvary
Użytkownik
#592 - Wysłana: 26 Gru 2019 01:10:08 - Edytowany przez: Calvary
Zadziwiająco, mimo wprost masy wad i sporej rozbieżności od materiału źródłowego, jestem skłonny ocenić ten serial na 7/10. Sporo na wyrost, w nadziei na następny sezon. Gdyby nie to i gdybym się czepiał wierności adaptacji, to dałbym 5/10, góra 6/10.

Mimo tego wszystkiego, w jakiś dziwny sposób potrafi wciągnąć. Może dlatego, że jest, nadal, inny niż większość tego co mamy okazję obejrzeć, coś z magii prozy Sapkowskiego jakimś cudem w tym zostało (chociaż na pierwszy rzut oka nie wiadomo gdzie i jak).

Co świadczy więcej o sile jego prozy, niż produkcji Netflixa, która wręcz się stara, żeby to zabić (a stara się na różne sposoby, najprostszym zobrazowaniem mogą być np. pop-ballady Jaskra). Ale jednak.

Na marginesie, to opowiadania i sagę czytałem tak dawno temu, że pewnie wiele odstępstw nie irytowało mnie dlatego, że ich już zwyczajnie nie byłem w stanie dostrzec, ale to jednocześnie pozwala mi stwierdzić, że lamenty o tym jak trudno jest ten serial śledzić ze względu na przyjęty sposób narracji (poprzeplatane ramy czasowe) są stanowczo przesadzone. Nie wszystko mi może z miejsca zaskakiwało, ale też oglądałem go często o 5 rano sporo wypiwszy, więc...
Q__
Moderator
#593 - Wysłana: 26 Gru 2019 01:33:13
Calvary

Calvary:
magii prozy Sapkowskiego

Nawiasem: serial zrobił tej prozie b. dobrze na sprzedawalność. AS to teraz liga Tolkiena i Kinga (w przedmiotowym zakresie):
https://noizz.pl/kultura/wiedzmin-bestsellerem-w-s klepach-google-i-amazon/0mr0mv8
Seybr
Użytkownik
#594 - Wysłana: 26 Gru 2019 18:48:51
Calvary:
Sporo na wyrost, w nadziei na następny sezon. Gdyby nie to i gdybym się czepiał wierności adaptacji, to dałbym 5/10, góra 6/10.

Przecież wspominali, że nie będą się wzorować w 100 %.

Calvary:
Mimo tego wszystkiego, w jakiś dziwny sposób potrafi wciągnąć.

Ten serial inaczej jest robiony. Nie jest na zasadzie obecnego szablonu.

Calvary:
Sapkowskiego jakimś cudem

Mnie dziwi, że pozwoli na wulgarny język. Do gry daleko im.

Sapek niech się cieszy i mocno kłania przy graczach. Gdyby nie cyfrowy świat Wieska, nie było by serialu a on nie zdobył tle zielonych.

Ja sobie odpaliłem W3 w trybie nowa+. W styczniu będę miał trochę czasu.
Calvary
Użytkownik
#595 - Wysłana: 26 Gru 2019 19:10:11 - Edytowany przez: Calvary
Seybr:
Przecież wspominali, że nie będą się wzorować w 100 %.

Nie istnieją adaptacje wierne w 100%. Chodzi o to, że ten serial marnuje źródłowy materiał, wprowadza zupełnie zbędne, a często niedorzeczne zmiany, bez żadnego sensu czy ładu, ani zrozumienia atmosfery i specyfiki świata, pomija istotne wątki, a przy tym wszystkim nie zyskuje na tych posunięciach żadnej nowej jakości - przeciwnie, traci większośc atutów prozy Sapkowskiego czyniąc efekt końcowy o całe poziomy głupszym, chaotycznym, bardziej sztampowym i bez wyrazu. Myli siłę kobiecego charakteru, z byciem zachlanym babochłopem, żart z rzuconym nagle "fuck", brud świata ze świeceniem cyckami gdzie popadnie itp.

Chyba najbardziej brakuje, na ogólnym poziomie, bystrych dialogów i dowcipu oryginału, świadomości, ze Saga, całkiem postmodernistycznie grała na archetypach różnych baśni i legend, chociaż robiła to organicznie, wkomponowując to w pełni w świat przedstawiony. Tego w ogóle w tym nie ma.

W innym aspekcie, scenografia, praca kamery, oświetlenie, CGI - to wszystko jest tak kartonowe, że tylko za głowę się złapać.

Wbrew temu co uważają niektórzy, moim zdaniem proza Sapkowskiego jest poziomy wyżej, niż Martina. Ten serial mógł zjeść Grę o tron na śniadanie, przede wszystkim inteligentnym dowcipem, niepowtarzalnym światem i atmosferą, oraz skrzącymi się barwami (Wiedźmin był brudy, ale w bardzo soczysty sposób). Niestety, to kompletnie zmarnowano.

Jaskier, który wygląda jak idol nastolatek z jakiegoś wydania Mam Talent i śpiewa pop zamiast ballad - czego niemal nikt z widzów nie dostrzega (co tylko potwierdza jak marny jest poziom wyrobienia kulturowego większości ludzi), jest tutaj dobrym zobrazowaniem. Serialowy Jaskier nawet nie stał obok barda z duszą błazna jakiego, o ile pamiętam, mieliśmy w książkach. A wyjątkowo chwali się tą postać. W jakim my żyjemy wymiarze?

Seybr:
Ten serial inaczej jest robiony. Nie jest na zasadzie obecnego szablonu.

Niestety w dużej mierze właśnie jest. Jedyne co go ratuje, to że mimo usilnych starań, "dziwność" świata Spakowskiego potrafi się czasami przebić, niejako z natury rzeczy i wbrew staraniom twórców, żeby zrobić z tego szablonową mamałygę.
Seybr
Użytkownik
#596 - Wysłana: 26 Gru 2019 19:49:51
Calvary:
praca kamery, oświetlenie

A mi to pasuje.

Calvary:
CGI - to wszystko jest tak kartonowe, że tylko za głowę się złapać.

Jaki budżet, takie cgi.

Calvary:
Niestety, to kompletnie zmarnowano.

Jednym słowem Wiesiek 3 póki co miażdży serial. Gra ma świetne dialogi, od wysokich lotów języka po typowe klnięcie. Scenariusz gry jest mega. Same dodatki mają wysoki poziom.

Calvary:
Serialowy Jaskier nawet nie stał obok barda z duszą błazna jakiego, o ile pamiętam, mieliśmy w książkach.

No właśnie nie jest. Jaskiej gry jest bliżej pierwowzoru. Jak napisałeś, idol nastolatek.

Calvary:
Niestety w dużej mierze właśnie jest.

Mam inne zdanie. No ale każdy odbiera inaczej. Netflix nie jest wybitnym producentem. Robi co róż lepsze seriale.
Alternate Carbon wyszedł im dobrze.

Zobaczymy jak będzie wyglądał następny sezon. Jeżeli nie oglądałeś serialu See, to polecam. Nie zraź się po dwóch odcinkach.
Calvary
Użytkownik
#597 - Wysłana: 26 Gru 2019 20:00:35 - Edytowany przez: Calvary
Seybr:
A mi to pasuje.

Może ten Pan wyprowadzi Cię z błędu , osobiście się z nim, w tych sprawach, w 100% zgadzam:

https://www.youtube.com/watch?v=vhANcQuI0no

To bije po oczach.

Seybr:
Jaki budżet, takie cgi.

Budżet był całkiem spory, wbrew temu co się teraz próbuje ludziom wmówić.

Seybr:
No właśnie nie jest. Jaskiej gry jest bliżej pierwowzoru. Jak napisałeś, idol nastolatek.

Tak mniej więcej mogła brzmieć średniowieczna ballada (oczywiście, tutaj, uwspółcześniona pod wieloma względami):

https://www.youtube.com/watch?v=wunSW5x_-uo

Tak to brzmiało w naszym Wiedźminie (nie jest idealnie, ale ujdzie - kawałek kiepski, ale chociaż trochę udaje balladę):

https://www.youtube.com/watch?v=RWInlU7bLZU

Tak to potrafi brzmieć w serialu (co gorsza, mamy w nim głównie ten pop-refren z zaciągnięciem rockowym ):

https://www.youtube.com/watch?v=hqbS7O9qIXE

Tragedia!! Już nie wnikam w skalę, która się zdaje wydostawać poza odpowiednie ramy, ale ta rytmika i stylizacja? Parodia. To jest kawałek pop-rock.
Q__
Moderator
#598 - Wysłana: 26 Gru 2019 20:00:47 - Edytowany przez: Q__
Calvary

Calvary:
co go ratuje, to że mimo usilnych starań, "dziwność" świata Spakowskiego potrafi się czasami przebić, niejako z natury rzeczy

Ja bym powiedział: jego "rzeczywistość", czyli głębokie zakorzenienie w realności, owocujące psychologiczno-moralną złożonością (pewnie dlatego zresztą jest to jeden z tych światów stworzonych przez autorów o wyraźnie lewicowych poglądach, z którymi prawicowa publika nie ma kłopotu - a wręcz przeciwnie - przyjmuje je jak swoje).
Calvary
Użytkownik
#599 - Wysłana: 26 Gru 2019 20:20:42 - Edytowany przez: Calvary
Q__

Oczywiście, to też ma wpływ. Problem z tym, że twórcy serialowego Wiedźmina są na tyle nieprzytomni, że usiłują np. feminizować zawsze i od początku w dużej mierze feministyczny materiał, co wychodzi im... delikatnie mówiąć, żałośnie (cała złożoność ginie, zmienia się czasem w bicie kołem po łbie, albo jakąś parodię kobiecości: co oni np. zrobili z Calanthe?).

Podobnie z kwestiami rasowymi. Z czego, zdawałoby się, płynie wniosek, że albo nie czytali osobiście książek (dostali tylko jakieś zamówione wypunktowanie), albo ich poziom intelektualny pozostawia sporo do życzenia i nie dostrzegli oczywistości, albo ich odcienie szarości nie obchodzą, bo liczy się tylko destylowana ideologia

Oczywiście trochę przesadzam, moim zdaniem to raczej ich ograniczenie intelektualne (które może przejawiać się np. tym, że swoją miarą mierzą widzów, którzy zazwyczaj są znacznie wyżej od całej tej showbiznesowej kliki i ich przekonań o świecie), bo gdyby było inaczej, to nie dałbym temu serialowi więcej, niż 3/10. Ale to jednak topi serial.
Q__
Moderator
#600 - Wysłana: 26 Gru 2019 20:57:18 - Edytowany przez: Q__
Calvary

Calvary:
bo liczy się tylko destylowana ideologia

Cóż, kiedyś, na forum "Fahrenheita", ktoś - bodaj wyszydzając jakiś nieudany - mhroczny - fanfik, czy utwór debiutanta/debiutantki - kpił (cyt. z pamięci): "Och, jak pięknie! Och, jak apokaliptycznie! Zło, zło, czyste, homogenizowane, zło!". A teraz ludzie o (demonstrowanych) horyzontach i twórczych kompetencjach autorów takich fanfików ekranową fantastykę - za miliony - robią.

(Przy czym jest to uwaga o charakterze raczej ogólnym, niż okołowiedźmińskim.)
 Strona:  ««  1  2  3  ...  18  19  20  21  22  23  24  »» 
USS Phoenix forum / Różności / Wiedźmin

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!