USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Wiedźmin
 Strona:  ««  1  2  ...  14  15  16  17  18  ...  23  24  »» 
Autor Wiadomość
MarcinK
Użytkownik
#451 - Wysłana: 14 Wrz 2018 14:04:06
Picard:
A to dziwne bo z tego co wiem anime jest wolne od tego typu absurdów, chyba, ze mówimy o produkcjach robionych na zachodzie:

Miała to być dziwna produkcja zachodnia łącząca live action i animacje
https://www.youtube.com/watch?v=xS027mYtRu8
Q__
Moderator
#452 - Wysłana: 14 Wrz 2018 14:06:29 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
Możesz sobie ze mnie kpić, co nie pomniejsza znaczenia moich argumentów.

Sam osłabiasz moc swoich argumentów retoryką jaką je oklejasz. I tym, że zamiast uprawiać zdroworozsądkowa krytyka przerostów politycznej poprawności notorycznie popadasz w budzące śmiech i zażenowanie przegięcia.

Picard:
Inna sprawa, ze tutaj głównie kpie z tzw. SJW i z innych lewackich radykałów

Sam prezentując się jak prawacki radykał spod znaku alt-right, co jest w tym najzabawniejsze.

Picard:
Dotąd myślałem, ze niepełnosprawna kobieta żołnierz w Battlefield 5, była szczytem głupoty

Po pierwsze gra jeszcze nie weszła do normalnej dystrybucji, nie wiesz jak się taką postacią będzie grać. Po drugie - jeśli nie pamiętasz stereotypu pirata (i w ogóle dawnego marynarza) bez ręki, nogi czy oka, który mimo to budził postrach na morzach, to może choć mówią ci coś - związane z historią II wojny światowej, do której w/w gra nawiązuje - nazwiska Douglas Bader, Aleksiej Mariesjew czy Hans-Ulrich Rudel? Wszystko zależy od tego w jakich warunkach - i jaką techniką - ów żołnierz walczy.
To w kwestii niepełnosprawności, bo o kobietach walczących w II wś już rozmawialiśmy i nie ma potrzeby powtarzać tych samych argumentów*.
Znaczy: niekoniecznie akurat twórcy gry popisali się tu głupotą.

* Choć linkiem w roli przypomnienia można rzucić:
https://www.newstatesman.com/culture/games/2018/05 /yes-battlefield-v-gamers-there-were-female-soldie rs-world-war-ii

Picard:
A to dziwne bo z tego co wiem anime jest wolne od tego typu absurdów

Pamiętasz zapewne, że to w anime, w Sailor Moon właśnie, pojawiały się wątki homo- i transseksualne, zanim się to stało modne na Zachodzie? Wspomnijmy pary Kunzite i Zoisite (dwu chłopów) oraz Haruka i Michiru (dwie dziewczyny), transwestytę Fish Eye i zmieniające płeć Sailor Starlights:
http://sailormoon.wikia.com/wiki/Category:LGBT_cha racters

Nie wspomnę już o tym, że Sailor Moon stanowi do dziś najbardziej wyrazisty - i mogący pochwalić się największym wymiernym sukcesem - symbol girl power w popkulturze.

EDIT:
Jeszcze jeden głos w wiedźmińskiej sprawie:
https://exumag.com/netflix-wiedzmin-ciri-krytyka/
mozg_kl2
Użytkownik
#453 - Wysłana: 27 Wrz 2018 19:22:47 - Edytowany przez: mozg_kl2
zapowiedź samodzielnego "dodatku" do Gwinta
https://youtu.be/SLEZ2Y7DQKo

i recenzja
https://youtu.be/focyvF-3Ceo
MarcinK
Użytkownik
#454 - Wysłana: 1 Paź 2018 18:24:22
Q__
Moderator
#455 - Wysłana: 2 Paź 2018 15:00:30
mozg_kl2
Użytkownik
#456 - Wysłana: 2 Paź 2018 19:47:58
Q__

Kolejny krok do upadku legendy.
Q__
Moderator
#457 - Wysłana: 2 Paź 2018 20:05:35
mozg_kl2

Jeśli wysądzi nawet 1/10 tego, to - z jego prywatnego punktu widzenia - trudno będzie mówić o upadku.
Seybr
Użytkownik
#458 - Wysłana: 2 Paź 2018 21:46:26
Polska to nie USA. Myślę że nic nie ugra. Chciał kasy to ją dostał. Widać jego butność. Powinien się cieszyć i wyjść z ręką do CDP. Tak to zachowuje się jak typowy burak. Nie oszukujmy się, to dzięki grze wyszedł na szerokie wody i dzięki grze jest serial. Taki ludzi jak ja jest sporo. Kiedyś coś słyszeli o Wiesku, kiedyś coś tam widzieli. Jednak dzięki grze zaciekawili się światem Wieska. Ja swoją przygodę z grą zacząłem od W2, którego przeszedłem dwa razy. Drugi raz po graniu w całości W3.

Oby nic nie ugrał bo jemu nic się nie należy. Pomijam że buc obrażał graczy. Przytoczył mym kolegi słowa, ale etykieta forum zabrania mi. On wierny "czytacz" Wieska określił to na zasadzie. Obraził mnie jako czytelnika i jako gracza, niech spada na szaf.
Q__
Moderator
#459 - Wysłana: 2 Paź 2018 21:53:19 - Edytowany przez: Q__
Seybr

A mnie ta sprawa cieszy, bo pokazuje, że na polskiej fantastyce można zarobić grube miliony. (Choć z drugiej strony to jednak smutne, że Lem - którego rola jest/była/powinna być nieporównywalnie wyższa w skali cywilizacyjnej, niż Sapkowskiego, nie miał nawet szansy procesować się o taką gotówkę.)
MarcinK
Użytkownik
#460 - Wysłana: 3 Paź 2018 14:49:31
Q__:
A mnie ta sprawa cieszy, bo pokazuje, że na polskiej fantastyce można zarobić grube miliony

Jednemu się fuksem udało Ciekawe czy gry z Wiesiem byłyby tak dobre gdyby nie inspiracje Gothiciem
Q__
Moderator
#461 - Wysłana: 3 Paź 2018 15:03:14
MarcinK

MarcinK:
Ciekawe czy gry z Wiesiem byłyby tak dobre gdyby nie inspiracje Gothiciem

Ja bym jednak w pierwszym rzędzie zauważał tam specyficzny klimat (i warstwę przesłaniową) oryginału (to niewątpliwa zasługa AS-a), i inteligencję scenarzystów gry, którzy potrafili te elementy zauważyć, zaadaptować i - miejscami - rozwinąć.
resetta
Użytkownik
#462 - Wysłana: 5 Paź 2018 06:55:54
Seybr po czesci dobrze, ze Polska to nie USA. Przynajmniej nie ma naprawde glupich pozwow, ktore moga zostac spelnione.
Co do Sapkowskiego i jego roszczen nie zgodze sie z toba.
Nie chodzi o to, ze jest alkoholik i buc. Nie on jeden w fandomowym, polskim piekielku. O czym sie nawet na tym forum przkeonaliscie tak z dwukrotnie. Tak samo jak polscy producenci gier tez nie sa swieci, bo i z nimi wspolpracowalam.
Chodzi o to, ze jest podstawa prawna i jak moze niech sie sadzi. To jest wlasnie zasciankowosc Polski i Polakow, ze do sadu nie pojda jak jest faktycznie podstawa prawna, bo nie wiedza albo nie chca, ale jak nie ma, to beda wypisywac w pozwach bzdury.
Nagminnie krew mnie zalewa kiedy widze lamanie praw konsumnckich w grach online czy nawet przestepstwa karne, a nikt przeciez nie pojdzie do sadu, bo to tylko gra i od 20 lat karuzela sie kreci z wycykiwaniem graczy...
Wybacz, ale zadania Sapkowskiego to i tak maly kwiatek na tle tego o co sadza sie Polacy.
Nie wiem czy nic nie ugra, jezeli interpretacja przpisu bedzie dobra, jezeli obie strony beda miec dobrych adwokatow, jezeli sklad sedziowski bedzie sie na tym znal - problem jest taki, ze wciaz sie nie znaja i ja znam sie lepiej od wiekszosci obecnie orzekajacych z 50 letnim stazem - jezeli trafia sie fani jednej albo drugiej strony w skladzie, jezeli nie bedzie bledow merytorycznych w postepowaniu, jezeli sprawa okaze sie do zalatwienia bardziej jak sprawa o odsetki, wykonanie uslugi lub odszkodowanie, to czemu nie. Moze cos ugrac. Nie bedzie to prawdopodobnie suma, ktorej chce, ale kilka milionow moga wyciagnac.
Ja co do Sapkowskiego i gier od samego poczatku mam jedno zdanie - ze gry sa fabularnie kompilacja tresci Sapkowskiego z ksiazek. Przykro mi, ale redsi nie stworzyli ani jednej fabuly samodzielnie. Swietnie odtworzyli swiat, dodali troche eastereggow popkulturowych, ale historie, dialogi, to wszystko jest Sapkowski. Nie ma nic oryginalnego w scenariuszu od nich, tylko dosc umiejetne przerobki.
I o ile gry cenie wizualnie, to po katem fabularnym trzymam strone Sapkowskiego, ze popularnosc gier to jego zasluga, nie redsow. Oni zrobili obrazki i kod. Nie historie.
A gry bardzo tez traca, bo nie wykorzystuja wiekszosci tekstow z ksiazek.

Sadze, ze sie mylisz twierdzac, ze zaistnial dopiero dzieki grom, ze ktos cos slyszal, a dowiedzial sie szerzej po grach.
Nie wiem, z ktorego rocznika jestes, ale ja pamietam odwrotnosc tego co opisujesz. Ludzie od lat czekali na dobre przeniesienie ksiazek na komputer. Bledne jest uwazanie, ze Wiedzmin nie byl wydawany w innych krajach jako ksiazka na dlugo przed gra. Widzialam chociazby wydania wloskie.
Krzywdzace jest wlasnie to przede wszystkim, ze Redsi swiadomie lub nie umniejszaja udzial ksiazek w swoim sukcesie.
Ludzie od lat posluguja sie cytatami, pewnie nawet nie pamietajac, ze to od niego.
W pelni oddajecie Roddenberremu prawo do stworzenia swiata i bycia wlascicielem calosci ST, nawet tworzonego juz bez niego, a jednoczesnie tutaj odmawiacie tego samego pisarzowi? Bo Polak, bo buc? Bo nie powinien sie procesowac, bo nie wypada?
Wypada. Bardziej wypada o pieniadze niz o spieprzaj dziadu i takie tam.
Akurat, niezaleznie od motywow Sapkowskiego i jego charakteru, tutaj bede trzymac kciuki, zeby jednak troche ugral.
Tak, nie wierzyl w sukces, postapil glupio, ale dlaczego jak teraz ma szanse te glupote naprawic troche, ma nie skorzystac? Zalujesz mu tego miliona czy 3 z tego co redsi zarobili i jeszcze zarobia?
Szczegolnie, ze rzeczywiscie u nas na pisaniu czegokolwiek nie zarobi sie wiecej niz jednorazowa srednia pensja miesieczna...
Wiesz, widzialam w zyciu rozne procesy sadowe cywilne i karne. Jedna pani sadzila sie ze spoldzielnia mieszkaniowa o 700 milionow. Absurdalne prawda? Mimo swojego oszolomstwa, pobytu w psychiatryku i ciagniecia sie procesu z 10 czy 15 lat, sad byl gotow jej przyznac okolo pol miliona... A sadze, ze ona miala mniejsze podstawy niz Sapkowski.
Wszystko zalezy tak jak napisalam, od interpretacji tego przepisu przez nasze sady... Bo niestety kwestie praw autorskich slabo u nas stoja w sadownictwie, wiekszosci je lamiacy wykreca sie sianem...
A tak przy okazji Tolkien tez potrafil byc niezlym bucem i co? Stawia go sie na piedestale. Bo napisal protoplaste fantasy teoretycznie... a ktora dzis pewnie nie sprzedalaby sie tak dobrze, bo jednak sie zestarzala w operowaniu materialem i postrzeganiu.
Zobaczymy jak bedzie... Moze byc i tak, ze Sapek nie dozyje orzeczenia zanim to przejdzie przez wszystkie instacje, a jak przegra to nie wiem z czego zapalaci koszty procesowe... No chyba, ze skonczy sie szybko na ugodzie.
A Sapkowski byl o tyle glupi, ze nie zadal i tego, i tego, no chyba, ze redsi wlasnie nie chcieli i tez nie do konca byli uczciwi w warunkach.
Sapkowski mial pelne prawo obawiac sie braku sukcesu...
I zgadzam sie z nim, ze zrobienie takiego podstawowego bledu jak imie postaci z dwoch wzgledow i podejscia powaznego do autora i do poprawnosci prawnej jest mocno nieprofesjonalne i wlasnie zle o redsach swiadczy, a nie o bucu, co sie oburzyl.
Sadzicie, ze w umowach z Netflixem takie bledy sa, mimo ze maja mniejsze parcie na szklo co do znaczenia tych ksiazek w naszej malej fantasy kulturce?
resetta
Użytkownik
#463 - Wysłana: 5 Paź 2018 07:13:32
Q, Lem to przeciez zupelnie inna epoka i realia. W pewien sposob mozna uznac, ze tez swoje ugral na wzor zachodu, bo stal sie niejako narodowym dobrem wspieranym przez wladze itp. Czy dzis jakby startowal, to mialby takie wsparcie? Pewnie musialby sam sobie ksiazki wydawac g.
Co by nie mowic o prlu, to jednak pod tym wzgledem dawal mocne oparcie tworcom wszelkiej masci "niezyciowych" zawodow.
Z drugiej storny tez popatrz, jakby pisal o elfach, a nie o kosmosie, to by go uznawano? A dzis wiecej zarobi sie na fanfikowym pornosie i romansidle niz na dobrze sknstruowanej sadze w swiecie fantasy... Inna sprawa, ze jednak nasi polscy pisarze fantasy i inni, to wciaz amatorzy, nie przykladajacy sie odpowiednio do tego co pisza na calej dlugosci, traktujacy to jako dodatek do normalnego zarabiania na zycie i nie majacy tak naprawde profesjonalnej konkurencji jak na zachodzie...
Do tego dochodzi dzisiejsza obojetnosc redakcyjno-edytorska w wydawnictwach, ktore przepuszcza i wydadza rzeczy, ktore jeszcze 40 lat temu by nie przeszly pod katem technicznym...
Aczkolwiek wiele dzisiaj wydawanych ksiazek jest tak naprawde dzielem tlumacza i redaktora, a nie autora, za ktorego te osoby wlasciwie pisza wszystko od nowa...
Swojego czasu moglam wydac swoje pisanie w Runie, ale odmowilam, bo uwazalam, ze to grafomanstwo nadajace sie dla znajomych, a nie do meczenia czytelnikow. I decyzji nie zaluje. Owszem byloby fajnie jakbym mogla zyc z wydawania ksiazek, ale wiem, ze nie pisze az tak dobrze by sie upierac z wydawaniem. Moze przed era netu tak by bylo, dzis fanfikow jak mrowkow, niekiedy nawet bardzo dobrych.
Coz, moze jak Sapkowski przegapilam swoje zlote piec minut, tym bardziej zycze mu powodzenia, mimo ze fakt, buc nad bucami
Q__
Moderator
#464 - Wysłana: 5 Paź 2018 09:44:32 - Edytowany przez: Q__
resetta

resetta:
em to przeciez zupelnie inna epoka i realia. W pewien sposob mozna uznac, ze tez swoje ugral na wzor zachodu, bo stal sie niejako narodowym dobrem wspieranym przez wladze itp. Czy dzis jakby startowal, to mialby takie wsparcie? Pewnie musialby sam sobie ksiazki wydawac g.
Co by nie mowic o prlu, to jednak pod tym wzgledem dawal mocne oparcie tworcom wszelkiej masci "niezyciowych" zawodow.

Jasne, i faktem jest, że coś tam również zarobił (choćby ten milion zielonych od Camerona za prawa do kręcenia "Solaris").

Z drugiej jednak strony - owszem - smuci mnie, że opowieści o elfach (nawet b. dobre) są bardziej pokupne od "Summy technologiae" (którą, nawiasem mówiąc, Zachód dopiero odkrywa) a jednoczenie:
resetta:
wiecej zarobi sie na fanfikowym pornosie i romansidle niz na dobrze sknstruowanej sadze w swiecie fantasy...

I temu dałem wyraz.

resetta:
dialogi, to wszystko jest Sapkowski

Skoro o dialogach mowa...:
http://www.youtube.com/watch?v=btnAt9So6mw
mozg_kl2
Użytkownik
#465 - Wysłana: 5 Paź 2018 18:03:26
Q__
Moderator
#466 - Wysłana: 5 Paź 2018 18:23:29 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
brandon-sanderson -chetnie-oddalby-cd-projekt-red-prawa-do-swojej-ks iazki-za-darmo

Trzy w jednym: ładnie strollował konkurenta (AS-a, znaczy), zrobił sobie reklamę (podwójną, bo i na skromnego/otwartego/życzliwego wyszedł, i o swoim istnieniu przypomniał), i złożył ofertę, którą na miejscu RED-ów bym przyjął, bo Sanderson i zdolnym worldbuilderem jest, i niezłe postacie pisze... A przy tym niewykluczone, że wszystko to w dobrej wierze (tj. bez cynicznych kalkulacji, jakie tu za niego uskuteczniam, ze szczerego serca).
resetta
Użytkownik
#467 - Wysłana: 6 Paź 2018 00:16:06 - Edytowany przez: resetta
Co jak co, ale on niech pupsko zamknie.
On jest chalturzysta i predzej bym go wlasnie grafomanem nazwala.
Latwo mu mowic z pozycji faceta, ktory zrobil z pisania fabryke i z tego zyje, niejednokrotnie majac do pomocy innych autorow i wspolpracownikow, ktorzy za niego ogarniaja niuanse tworzonego swiata.
Gdyby byl na miejscu Sapkowskiego jestem pewna, ze nawet by sie nie zajaknal i poszedl do amerykanskiego sadu sadzic sie o pietruszke.
I tak samo by sie tez sadzil, mimo posiadanej kasy gdyby mu wyszlo, ze produkt zarobil wiecej niz przewidywal. Zachodni pisarz hipokryta. A bo niby Kolo czasu to dokonczyl i rozbil na dwa dodatkowe tomy z dobroci serca i czysto charytatywnie, korzystajac z gotowych danych od autora?
Przypomne, ze Sapkowskiego wydawano tez po piracku i zlotowki nie zobaczyl, ciekawe jak by Sanderson zareagowal gdyby jemu tak zrobili, pewnie zadalby pierdla dla wydawcow i posiadaczy kopii. Jego dobrze chroni prawo w jego kraju, wiec nawet jak gdzies cos nie zarobil, to zarobi gdzie indziej oraz wyciagnie swoje jak zobaczy gdziekolwiek, ze go okradaja. I ciekawe jak jego umowa wygladala jak jego ksiazki serialowali.
I zauwaz, ze twierdzi jedynie, ze bylby bliski i ze by rozwazyl. Tak gadac to kazdy moze, a w praktyce nic za darmo by nie dal.
I z pelna swiadomoscia stwierdze, ze porownywanie jego do pozycji Sapkowskiego jako pisarz polskiej fantasy, to tak jakby on stawial sie na rowni z Pretchetem. Taka to mniej wiecej roznica patrzenia na starszenstwo i pierszenstwo pisarskie w danym kraju.
Bo Wiedzmin Sapkowskiego, to jednak wyzsza polka niz wiekszosc ksiazek Pilipiuka czy Ziemkiewicza, przy czym ten pierwszy zdaje sobie z tego sprawe i nie zachowuje sie wyzej nosa. A Sapkowski niestety nagrabil sobie i w srodowisku, i w fandomie zadzieraniem nosa i uwazaniem, ze pisze bardzo dobrze i wspaniale cokolwiek napisze. Popelnia blad, ze nie przeprosil sie z Wieskiem i ze nie uczynil z niego swojego glownego zrodla dochodow i ciaglego pisania. To by ludzie mu kupowali.
Moze niech sie zapozna z realiami pisarzy sf i fantasy w Polsce i jak mozna z tego wyzyc.
Sanderson sam pewnie ma agenta, ktory pilnuje, zeby go nie wycyckali. Dalby moze i za darmo licencje, ale juz o procent od zyskow by sie upomnial.
Ja za facetem nie przepadam... Predzej nazwe jego tekst swiadomym gold diggerowaniem. Jako pisarz powinien chyba najlepiej rozumiec jak wazne jest w jego zawodzie zapewnienie sobie zyskow i dochodow od tego co pisze i przestrzeganie praw autorskich.
Zapewnie nie bedzie mial mi za zle, ze sobie sciagne z sieci pdfa jego ksiazki, bo przeciez dolozy sie do kultury czytania i swiadomosci gatunku fantasy w polskim narodzie g. Co tam jakis jeden pdf, przeciez juz czytelnicy i wydawcy mu zaplacili g. I pewnie nie ma pojecia, ze w Polsce nie placi sie za wypozyczenie ksiazek z bibliotek i te oplaty nie ida na fundusz autorow ksiazek... A jak juz to wejdzie, to ludzie beda jeszcze mniej kupowac i czytac, bo ich nie stac na to.

A i jeszcze popatrz na Redsow. Na czym zarabiaja? Na licencji na postac i swiat wiedzminski. Jak Disney odcinaja kupony. Gdzie masz ich wspaniale inne produkty? Ten wyczekiwany Cyberpunk rodzi sie w bolach, nie zachwycila az tak bardzo w branzy oryginalnoscia. Jada na kolejnych projektach ze swiata Wiedzmina, jak zrobia kolejna gierkie to pewnie znow w jego swiecie, z Ciri. Sami nie zawahaja sie z dojenia na modle zachodnia, ale Sapkowskiego bedziemy potepiac, ze chce wiecej zarobic na tym co jednak stworzyl od podstaw tez. Zobacz jak odcinaja kupony od Tolkiena i prawie nikt nie ma z tym problemu, chociaz na pewno jest to sprzeczne z samymi zapatrywaniami autora, ktory nie zyczyl sobie wydawania tego co uznal za niedobre i niedokonczone.
Q__
Moderator
#468 - Wysłana: 6 Paź 2018 09:21:03 - Edytowany przez: Q__
resetta

Słowa:
resetta:
on niech pupsko zamknie.

W połączaniu z:
resetta:
aktorka gruba juz jak prosie

(z sąsiedniego wątku)

Owocują ostatnim ostrzeżeniem. Prosiłem Cię ileś razy o używanie mniej kwiecistego języka, a to już są sformułowania, za które w/w państwo, gdyby nas czytali, mogliby i Ciebie - i nas jako forum przy okazji - po sądach ciągać.

-------------------------------------------------- ----------------------------------------

Co do meritum natomiast, to o ile sympatyzuję z Twoją obroną Sapkowskiego (primo: uważam, że to, jak pisze ważniejsze jest od skandalików, które czasem urządza, i że z racji literackiej wybitności - owszem, na popkulturową miarę - te drugie można mu wybaczyć; secundo: skoro ma prawo się sądzić, to niech się sądzi), o tyle nie widzę powodu, by musiało się to dokonywać kosztem Sandersona, który - co byś o jego twórczości, czy niedawnej wypowiedzi, nie sądziła - jest przecież autorem również znanym i nagradzanym. To o czym mówimy, to jest (IMHO) - typowe dla literatury (pamiętasz wojny Mickiewicza ze Słowackim?) - starcie tytanów (ok, tytanów w swojej klasie), które dodaje jej tylko kolorytu, nie - powód do wytaczania takich dział.
resetta
Użytkownik
#469 - Wysłana: 7 Paź 2018 04:07:14
Nie rozsmieszaj mnie czepialstwem tego typu. Jakbym chciala nie lagodnie, to mialbys tam inne uzyte slowa. Jezeli mozna nzazywac Sapkowskiego burakiem, co jest zgodne z rzeczywistoscia i predzej to on przeczyta niz twoje zachodnie miski, to ja moge napisac jak najbardziej, ze aktorka wyglada jak prosie, bo wyglada. Jak zywa swinki piggi. Nie bede bawic sie w pisanie, ze chorazy jej dobrze sluzy, tylko ze jest mocno gruba, a przynajmniej spuchnieta np. z powodu nadmiaru wody w organizmie i powrocenia do normlanej wagi lub ciazy. Zle jej to robi na ogolny odbior i nie jest zdrowe ani ogolnie dla kariery. To taki sam mankament urody i w jej zawodzie jak pypec na czole.
Jezeli wciaz masz jakies problemy z wypowiadaniem sie na temat wygladu aktorow, to spoko, bede sobie pisac na filmwebie, gdzie niegdy nie bylo z tym klopotu, bo tam ludzie rozumieja, ze to nie swiete krowy i ze wyglad mozna im krytykowac doslownie, chociaz moze nie skrajnie chamsko. Dlatego nie okreslam jej nijak dobitniej i negatywnie oraz uwazam, ze moze to byc efekt ciazy. Oburzaj sie, ze ludzie moga wygladac grubo i w zaiwzku z tym zle oraz sie nie podobac z geby ot tak, szczegolnie jak sa aktorami.
I ja mowie to po raz ostatni - przestan czepiac sie mnie za to, ze mowie wprost o wygladzie aktorow i ze cos mi sie w zwiazku z tym w nich nie podoba.

Nie wiem gdzie ty widzisz jakies kosztem S. Dla mnie taki jego komentarz jest wrecz chamski, bo komentuje Sapkowskiego z pozycji skonczonego hipokryty, a moze wlasnie zeby sie podlizac i zareklamowac. Ale najwyrazniej takie zachowanie jest w porzadku i mam go uwazac za spoko kolesia.
Jakby taki byl, to w ogole by sobie darowal odzywanie sie w tej sprawie. Jak dla mnie tez jest szemrany i mglabym go nazwac tak samo jak Sapkowskiego, mimo ze uzywa ladniejszych slow i w ogole taki mily i grzeczny, zamiast napisac wprost co mysli.
Ja rozumiem, ze trzeba byc ok w stosunku do innych uzytkownikow forum, nie wyzywac sie, nie ciagac za klaki za poglady, ale uprawianie zamordyzmu, bo ci sie wydaje, ze jakis publiczniak zostal obrazony niby, to juz grube przegiecie.
Jak dla mnie mozesz Yeoh nazwac kosciotrupem czy dowolnym epitetem zwracajacym uwage na to, ze jest za chuda i ze ma zniszczone rece i kolana i sie nie zachne, bo taka jest prawda i tak to wyglada. A gdyby miala odwrotny problem o prosie tez bym nie miala zadnej pretensji, tak samo jak nikogo nie ciagam za fraki jak jej absztyfikanta nazywa sie kurduplem, brzydalem, a ja sama pingwinem.
Kult jednostek, bo jakiemus aktorowi moze sie przykro zrobi jak jakims zapomnianym polskim forum ktos cos malo milego napisze o nim, czy o jego rodzinie, ze brzydki rudzielec, troll czy cos w tym stylu, przerabialam lata temu i juz dawno mi przeszlo. Nie mam zamiaru nikogo akurat za to gonic, co innego jak bedzie zyczyl tym ludziom smierci itp. Po aktorze grajacym Stametsa tez jezdzili jak po lysej kobyle za wyglad, za zachowanie i za oswiadczenie zwiazane z molestowaniem. I trudno, takie ryzyko bycia publiczniakiem.
A sama jestem ciekawa co stoi za utyciem aktorki, nie wiem w sumie co gorsze. Zwykla nadwaga, da sie w miare naprawic, wiadomo Shatner tez tez sie roztyl i nikt z tego nie robil tajemnicy i tez nazywal to wprost, ze zre.
A ciaza... Naturalny proces, ale wielkie komplikacje dla aktorki, bo moze stracic role, bo bedzie miala przerwe, bo bedzie musiala dzielic czas i zobowiazania miedzy dziecko a prace i przewaznie konczy sie to zle albo dla postaci i serialu/filmu, albo dla rodziny aktorki/aktora, bo moze wreszcie nie moc wrocic do wymagan fizycznych dla roli.
Nie mowiac o perturbacjach fabularnych, zeby wszystko pozmieniac albo wtrynic widzom nudny watek z dzieckiem serialowym...
Q__
Moderator
#470 - Wysłana: 7 Paź 2018 14:08:18 - Edytowany przez: Q__
resetta

Widzisz, uważam, że o publiczniakach należy mówić równie uprzejmie co o współforumowiczach, cokolwiek się o nich sądzi (tak, walnąłem kiedyś bana za wulgaryzmy adresowane do o. Rydzyka, choć prywatnie owego k...siędza nie trawię). Jeśli nie z szacunku dla nich, to dla ich ew. miłośników, którzy mogą być wśród nas.
Co do Sandersona zaś - masz prawo odbierać jego zachowanie jako hipokryzję, i tak je nazywać, nic mi do tego. Ale o ile nazwanie jego twarzy np. gębą (w pewnym kontekście) zniósłbym dość łatwo, o tyle określanie jej mianem (nawet bardziej dyplomatycznym) strony odwrotnej nie będzie tu tolerowane (jako zwykłe chamstwo)*, i jest to nienegocjowalne, przynajmniej jak długo będę miał tu coś do powiedzenia jako moderator.
Natomiast zbyt kwieciste komentowanie cudzego wyglądu jest nieeleganckie, po prostu (i jw.).
(Przy czym jednak pewną rzecz odnotuję z przyjemnością: nie widać by za Twoją kwiecistością szla nienawiść czy pogarda, a to już coś.)

* Przywoływany przez Ciebie "buc" nie ma tego ciężaru gatunkowego.
Doctor_Who
Użytkownik
#471 - Wysłana: 7 Paź 2018 17:02:12 - Edytowany przez: Doctor_Who
Q__

Q__:
buc

W ogólnej polszczyźnie - może nie. W Krakowskiem to już ciężka obelga na poziomie organów męskich. Więc jakiś Krakus jeżeli tu jest mógłby to odebrać inaczej .
Q__
Moderator
#472 - Wysłana: 7 Paź 2018 18:05:00 - Edytowany przez: Q__
Doctor_Who

No, to znacząco mój odbiór jednego dialogu z (galicyjskiego) Straine'a zmienia.

Dobra, będę pamiętał, by ostrzej traktować użycie tego słówka przez/wobec Krakusów. Szczęśliwie Sapkowski jest z Łodzi.

BTW. zaraz mi się jedna (nie)sławna scenka z Ekstradycji przypomina.
Seybr
Użytkownik
#473 - Wysłana: 8 Paź 2018 19:23:49
resetta:
Przynajmniej nie ma naprawde glupich pozwow, ktore moga zostac spelnione.

Z drugiej strony wielu czuje się bezkarnych jak lekarzy czy księża (podałem tylko przykład).

resetta:
Tak samo jak polscy producenci gier tez nie sa swieci, bo i z nimi wspolpracowalam.

Wiem o tym, ale nie lepsi są ci zachodu wiem bo współpracowałem.

resetta:
Nagminnie krew mnie zalewa kiedy widze lamanie praw konsumnckich w grach online czy nawet przestepstwa karne, a nikt przeciez nie pojdzie do sadu, bo to tylko gra i od 20 lat karuzela sie kreci z wycykiwaniem graczy...

Czy ja wiem może Polsce. Świadomy gracz nie da zrobić się w Karola. Patrząc na Wieska 3 i DLC. Cena vs jakość dodatków powalała. Zachód powinien brać przykład. Przykładem jest seria Call of Duty gdzie trzy mapki swieciowe kosztowały np. 100 zł w trakcie premiery. Ludzie oczywiście kupowali.

resetta:
Przykro mi, ale redsi nie stworzyli ani jednej fabuly samodzielnie.

Przecież starali się oddać klimat Wieska. Dobrze że nie odbiegli. Stworzyli swój scenariusz bazując się dość mocno i dobrze. Zachowali klimat książki.

resetta:
Sadze, ze sie mylisz twierdzac, ze zaistnial dopiero dzieki grom, ze ktos cos slyszal, a dowiedzial sie szerzej po grach.

Nie twierdzę tak ale gra jemu pomogła.

resetta:
Bledne jest uwazanie, ze Wiedzmin nie byl wydawany w innych krajach jako ksiazka na dlugo przed gra.

W Polsce na pewno. Wiesz ja sięgnąłem po książki z Wiska dzięki grze. Wcześniej słyszałem, wiedziałem ale nie czytałem. Słyszałem że to nas odpowiednik Tolkiena.
Wiesz wielu graczy na całym świecie nie słyszało o książkach, jest wiele przypadków. Zagrali i zaczytali się. Jeszcze jedno, sprzedaż dzięki grze, drugiej części otworzyła rynek na świecie. Dzięki trzeciej jego książki w USA stały się bardzo popularne. Tak dzięki grze, wcześniej to szału nie było.

resetta:
A Sapkowski byl o tyle glupi, ze nie zadal i tego, i tego, no chyba, ze redsi wlasnie nie chcieli i tez nie do konca byli uczciwi w warunkach.

Redzi przedstawili jemu dwie opcje, wybrał lepszą na teraz. Ryzyko zawsze istnieje. Wielu aktorów z USA tak robi. Bierze gaże 1 $, reszta to procent od przychodów. Wielu z nich wychodzi na tym lepiej niż miało by dostać jednorazowy kontrakt.

resetta:
adzicie, ze w umowach z Netflixem takie bledy sa, mimo ze maja mniejsze parcie na szklo co do znaczenia tych ksiazek w naszej malej fantasy kulturce?

Z Netflixem nie popełnił błędu. Oby ten serial nie był poprawny politycznie, inaczej będzie namiastką Wieska.

Tak on jest bucem i nie ważne że jest Polakiem. Jest bucem, który świetnie pisze ale ma problem z czymś takim jak ryzyko biznesowe. Obraził swoich czytelników, którzy grają. Zresztą jak uważa graczy za idiotów, to po jaki ch... sprzedawał licencję ?

Redzi wyszli na tym interesie, podpis to podpis. Ja mam nadzieje że nic nie ugra, że ma pecha i niech cierpi za swoje błędy.

Zobacz ja podpisałem dwu letni kontrakt z wytwórnią. Zrobiłem co miałem zrobić, wydałem. Na kolejne kawałki w tej cenie nie zgodziłem się. Czekam aż się skończy i przechodzę do innej na innych zasadach. Mam wiele produkcji skończonych. Chcieli mieć umowę ze mną na 5 lat. Ogólnie pierwszy zarys kontraktu wywołał u mnie kur... m... chorzy są. Ja ugrałem swoje, oni wiedzą że mam kolejne produkcje ale nic nie mogą zrobić. Spełniłem minimalną ilość wydanych produkcji. Ghost producent pokazał im środkowy palec, czyli ja.

resetta:
Jak Disney odcinaja kupony.

Odcina kupony się, gdy kolejna część ma taki sam poziom albo spada i jest co raz gorzej. Redzi z każdą części podnieśli poprzeczkę. Grafika w W3 jest piękna. Muzyka ma wysoki poziom. Cała oprawa to górna półka, gra jest jedną z najlepszych na świecie.
Dobrą zagrywkę mieli z zastrzeżeniem nazwy The Witcher.

Q__:
Owocują ostatnim ostrzeżeniem. Prosiłem Cię ileś razy o używanie mniej kwiecistego języka, a to już są sformułowania, za które w/w państwo, gdyby nas czytali, mogliby i Ciebie - i nas jako forum przy okazji - po sądach ciągać.

Wejdź sobie na FB i co ludzie piszą. Wielu by się pozamykało za same wpisy. Najlepsi są pseudo ekolodzy, ci od zwierzątek.

resetta:
Ten wyczekiwany Cyberpunk rodzi sie w bolach, nie zachwycila az tak bardzo w branzy oryginalnoscia.

Ja tam bardziej czekam na zombi od Techlandu, DL 2. Cybera nie oczekuje tak. Zobaczę jakie będą recenzje. Redzi mają potencjał, oby utrzymali poziom.
Q__
Moderator
#474 - Wysłana: 8 Paź 2018 19:54:02 - Edytowany przez: Q__
Seybr

Seybr:
Wejdź sobie na FB i co ludzie piszą. Wielu by się pozamykało za same wpisy.

Nie żyję w wieży z kości słoniowej, wiem jakim językiem ludzie w wielu miejscach piszą, wiem też jakim rozmawiają (gdybym nie wiedział z autopsji, parę głośnych afer nagraniowych by mi uświadomiło). Ba, nawet sam poza forum używam często znacznie mniej eleganckiego języka. Niemniej... zastaliśmy Phoenixa miejscem o wysokiej kulturze językowej (i przyjaznym wszystkim), więc takim je też - mimo paru burz po drodze - zostawmy przyszłym pokoleniom fanów (które przecież będą, prawda? muszą być...).
mozg_kl2
Użytkownik
#475 - Wysłana: 8 Paź 2018 22:21:36
Q__
Moderator
#476 - Wysłana: 8 Paź 2018 23:03:57 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
ciekawe czy będzie pozew.

Pozew z kontrpozwem... Może być zabawnie... Przy czym pojawia się pytanie czy AS występując tak oficjalnie z roszczeniami nie wyszedł na urzynającego kurze złote jaja?
MarcinK
Użytkownik
#477 - Wysłana: 9 Paź 2018 07:28:52 - Edytowany przez: MarcinK
Q__:
Przy czym pojawia się pytanie czy AS występując tak oficjalnie z roszczeniami nie wyszedł na urzynającego kurze złote jaja?

To chyba było tak że Redzi pozew upublicznili, AS chciał wszystko po cichu
Q__
Moderator
#478 - Wysłana: 9 Paź 2018 12:40:17
MarcinK

Jeśli tak, to sami sobie kuku zrobili...
MarcinK
Użytkownik
#479 - Wysłana: 9 Paź 2018 21:23:35
Q__
Pozostaje też pytanie jak prawnie wygląda udostępnienie przez Redów Geralta Namco do Soul Calibura.
Q__
Moderator
#480 - Wysłana: 9 Paź 2018 22:49:07
 Strona:  ««  1  2  ...  14  15  16  17  18  ...  23  24  »» 
USS Phoenix forum / Różności / Wiedźmin

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!