USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Prawdziwy Spock już tu był?
 Strona:  ««  1  2 
Autor Wiadomość
Slovaak
Użytkownik
#31 - Wysłana: 17 Maj 2010 16:36:28
Sh1eldeR:
Satelity nie mogą lecieć prosto do Ciebie ani od Ciebie.

No właśnie.

O! A może oszacować jasność tych obiektów (w magnitudo)? "Jaśniejsze od innych gwiazd" to pojęcie względne. Jakie niebo w ogóle mieliście? Daleko od miasta? Jakie skażenie światłem? Czy kolega jest w stanie określić choćby zasięg samego nieba?

Jaśniejsze od gwiazd Gwiazdozbioru Strzelca, Wielkiego i Małego Wozu, Kasjopei. Niebo było bezchmurne, jakiś kilometr dwa od miasta, księżyc nam nie przeszkadzał.


Nie wiem jak Wy, ale ja miewam czasem problemy z oszacowaniem w kilka sekund, czy obiekt się porusza, czy nie. A satelitów widziałem już grube dziesiątki.

Nie przypominam sobie takich problemów.
Eviva
Użytkownik
#32 - Wysłana: 17 Maj 2010 17:01:18
Slovaak

Po prostu fascynujące. Już my dobrze wiemy, kto za tym stoi
Slovaak
Użytkownik
#33 - Wysłana: 17 Maj 2010 17:07:25 - Edytowany przez: Slovaak
Eviva

Spock powiedziałby że jeśli wykluczymy to co niemożliwe to co zostanie musi być prawdziwe.

EDYCJA
i nie ważne jak niewiarygodne to będzie.
Sh1eldeR
Użytkownik
#34 - Wysłana: 17 Maj 2010 17:12:34
Slovaak:
Jaśniejsze od gwiazd Gwiazdozbioru Strzelca, Wielkiego i Małego Wozu, Kasjopei. Niebo było bezchmurne, jakiś kilometr dwa od miasta

A widziałeś wszystkie 7 głównych gwiazd Małej Niedźwiedzicy (Małego Wozu)? Czy wszystkie widoczne były wyraźnie, czy niektóre z nich ledwo-ledwo? A może widać było gwiazdy ciemniejsze od najciemniejszej z Małej Niedźwiedzicy? Jak duże jest mniej więcej to leżące nieopodal miasto? (w tys. mieszkańców)

I jeszcze: jak wysoko nad horyzontem były te obiekty na początku obserwacji? 90 stopni to zenit, 0 stopni to horyzont.
Slovaak
Użytkownik
#35 - Wysłana: 17 Maj 2010 17:24:00 - Edytowany przez: Slovaak
Kilometr dwa od Kielc, 200k mieszkańców.

Jeden z Wozów zawsze ciężko nam było zlokalizować, nie pamiętam duży czy mały. Nie będę się licytował jasnością gwiazd. Po prostu, na niebo się napatrzyłem i jasny obiekt, którego wcześniej nie widziałem musi przykuć moją uwagę.

Powiedziałbym że 80-70 stopni, nie w zenicie ale musieliśmy wysoko podnieść głowy.
Sh1eldeR
Użytkownik
#36 - Wysłana: 17 Maj 2010 17:39:00 - Edytowany przez: Sh1eldeR
Slovaak:
Jeden z Wozów zawsze ciężko nam było zlokalizować, nie pamiętam duży czy mały. Nie będę się licytował jasnością gwiazd.

Na pewno mały. Ma dużo słabsze gwiazdy. Najsłabsza ma 5 mag i pewnie taki też był zasięg widoczności. Choć nie ma sensu tego precyzyjnie oceniać na podstawie wspomnień, jeśli dokładnie tego nie sprawdzaliście. 1-2 km od sporego miasta niebo może być gorsze niż 5 mag -- 4 czy 4.5 mag wcale by mnie nie zdziwiło. Ja mieszkam na obrzeżach miasta mającego mniej niż 100 k mieszkańców, jakieś 4 km od centrum, i niebo bardzo rzadko skacze do ~5.2 mag.

Jeśli obiekt był jaśniejszy od wszystkich gwiazd Wielkiej Niedźwiedzicy, to musiał mieć jasność 1.5 mag, albo i mniej (tj. być jaśniejszy niż 1.5 mag). Jak na satelitę to bardzo jasno. Choć ISS potrafi być sporo jaśniejsze -- bez problemu ma -1 czy -2 mag (minus jeden/dwa), a nawet lepiej. Prom kosmiczny też może schodzić poniżej zera. Jakbyście widzieli prom goniący ISS to byłaby niesamowita obserwacja . Ale one by nie stały w miejscu nawet przez chwilę.

Slovaak:
Powiedziałbym że 80-70 stopni, nie w zenicie ale musieliśmy wysoko podnieść głowy.

Czyli odpada też efekt związany z obserwacją dalekich samolotów, również kołujących. Tak wysoko samolot nie wygląda tak jakby stał w miejscu.

Pozostają jeszcze śmigłowce, lampiony i balony meteorologiczne. Przy czym nie wiem, czy mały śmigłowiec (Mi-2) wiszący parę kilometrów nad ziemią byłby wyraźnie słyszalny, czy nie. W nocy powinniście go słyszeć. W oddali nie byłby słyszalny, ale jeśli był prawie nad głową, to odległość nie mogła być zbyt duża.
Darnok
Użytkownik
#37 - Wysłana: 17 Maj 2010 19:05:13 - Edytowany przez: Darnok
Sh1eldeR:
W pobliżu jakiego miasta prowadziłeś obserwacje? Czy jest tam w pobliżu jakieś lotnisko?

Krynica- granica z słowacją właściwie- najbliższe w Krakowie- nie ma mowy, by widzieć startujące samoloty :P szczególnie, że tutaj mamy dwie góry (małe, bo małe), więc nie latają nisko.
Sh1eldeR:
Jakbym miał strzelać, to mogłeś widzieć samolot lub śmigłowiec.

Nie słyszałem śmigłowca- było dosyć spokojnie- nie mieszkam przy drodze. Samolotu (ten pusty huk) też nie słyszałem. No i te zmiany kursu nie były kosmetyczne- on zawracał właściwie bez zakrętów- latał po linii prostej. Eliminuję też światła różnorakie- jedne są na górze niedaleko, ale to te białe reflektory i mi do okien się czasem światło z chmur odbija (a chmur nie było, więc i reflektory były wyłączone).
Sh1eldeR:
Tak na marginesie: zdarza się, że niezależne stadka lampionów oddalone o setki kilometrów są brane za jedną formację UFO ;). Rekord w odległości to były tysiące kilometrów, bo jedna osoba widziała je w Polsce, a druga w Irlandii. Tyle że była akurat... sobota. Dzień wesel. Lampiony mają przynieść szczęście młodej parze. W sobotę liczba doniesień o UFO dość wyraźnie wzrasta!

To by mogło tłumaczyć odległości- obiekt był pojedynczy (może jakiś amator lampionów?), bo wątpię, by wiatr ich choć trochę by nie rozniósł, a robił sobie po niebie niezłe wycieczki ;].
Sh1eldeR:
po sprawdzeniu okazało się, że nad głową przelatywała mu wtedy ISS .

To na pewno nie była ISS ;]
Q__
Moderator
#38 - Wysłana: 19 Maj 2010 14:25:23
By być w pełni obiektywnym: są jednak i tacy, co nawet na łożu śmierci przysięgali, że w Roswell to jednak było UFO
http://www.amazon.com/Witness-Roswell-Unmasking-Go vernments-Cover-up/dp/1601630662/
(Z tym, że ponownie - jest to poważny argument, ale do niepodważalnego dowodu mu daleko.)
Eviva
Użytkownik
#39 - Wysłana: 19 Maj 2010 20:28:04
Q__

Papier jest cierpliwy. Pisać można sporo, z tym, że nie jest to dowód, a najwyżej poszlaka.
TSan
Użytkownik
#40 - Wysłana: 2 Cze 2010 12:59:35
Należy też zwrócić uwagę na poszukiwanie życia. Naukowcy poszukuja zycia pozaziemskiego, zakladają ze musi być humanoidalne, oddychać tlenem itp. jak ludzie. Dlaczego? Czy życie musi być podobne go ludzkiego? Oczywiscie, ST był takie załozenie, bo cieżko było przecież zrobić komputerowego obcego z trzema głowami, 6 rękami, i takie tam w latach 60. Wystarczyło narysować wypustki na czole i kosmita gotowy. Wracajac jednak do "gwiezdnego dziecka" miło by było pogadać z jakimś Wolkanem, albo potargowac się z Ferengi, nieprawdaż?
Sh1eldeR
Użytkownik
#41 - Wysłana: 2 Cze 2010 13:33:21
TSan
Czy naukowcy zakładają, że życie pozaziemskie musi być podobne do tego tutaj? I tak, i nie. To trochę skomplikowane. Jako przykładowe cechy podałaś, że życie takie "powinno" wg naukowców być humanoidalne i oddychać tlenem.

Akurat tych dwóch rzeczy absolutnie nikt nie zakłada. Nie słyszałem jeszcze, by poważny naukowiec mówił, że kosmici są humanoidalni. To jest raczej mało prawdopodobne. Choć jak tak się zastanowić, to bycie humanoidalnym ma duże plusy dla [u]inteligentnego[/u] życia.

U nas co bardziej skomplikowane formy życia startowały od 4 nóg. To minimalna liczba nóg, która oferuje pasywną stabilność przy zachowaniu symetrii dwubocznej (wymagającej najmniejszej liczby powtórzeń). Zwiększenie liczby nóg niewiele już poprawia. Jeśli założymy ewolucję -- a nie znamy innego mechanizmu samoczynnego tworzenia złożonych organizmów -- to liczba kończyn się praktycznie nie zwiększa. Nie znam takiego przypadku wśród bardziej złożonych zwierząt. Trudno sobie wyobrazić mutację dodającą na ślepo parę kończyn i zwiększającą szanse na przeżycie.

Zakładamy, że inteligentne życie, które stworzyło cywilizację techniczną, musi umieć budować maszyny. Do tego niezbędne są wolne kończyny. Znowu, zachowując symetrię dwuboczną wychodzi na to, że taki organizm powinien 4 nogi przerobić na 2 nogi i 2 ręce -- tak, jak my mamy. Dodatkowo, zwiększa to wzrost. Oferuje to większy zasięg wzroku (obojętnie: w paśmie dla nas widzialnym, podczerwieni, czy nadfiolecie), co z kolei sprzyja rozwojowi mózgu. Nasze mózgi prawdopodobnie rozwinęły się tak dlatego, że podczas polowań mocno polegaliśmy na orientacji przestrzennej. Narządy zmysłów lepiej umiejscowić jak najwyżej, bo to zwiększa ich zasięg. Podobnie zresztą instalujemy np. sensory na okrętach -- na wysokich masztach.

Uzyskujemy w ten sposób z grubsza humanoidalną sylwetkę.

Ale nikt nie twierdzi, że jest ona jedyna słuszna. Po prostu jej prostota jest elegancka, a my lubimy stosować brzytwę Ockhama i wygląda na to, że zwykle się ona sprawdza.

Orgainzmy pozaziemskie nie muszą mieć przecież symetrii dwubocznej. Co jeśli mają promienistą? Albo jeśli ich kończyny nie występują w parach, tylko w trójkach? Jest to przecież możliwe.

Teraz kwestia tlenu. Tu nikt nie twierdzi, że jest to niezbędne. Bo i na Ziemi mamy organizmy beztlenowe. Sęk w tym, że ponownie to nie jest tak, że ten nasz tlen wziął się z niczego. Oddychanie tlenowe jest wydajne. Oddychanie beztlenowe jest mniej wydajne. Dlatego na Ziemi beztlenowo oddychają tylko małe organizmy.

To, że jesteśmy oparci na węglu, też nie jest przypadkiem. Węgiel jest najprostszym pierwiastkiem mającym pewne specyficzne właściwości. Łatwo tworzy liczne wiązania z innymi małymi atomami. Poszczególne atomy węgla mogą się łączyć w bardzo mocne łańcuchy. Te cechy są bardzo przydatne dla metabolizmu. Ale i tutaj naukowcy odnaleźli inny pierwiastek, mogący pełnić podobne funkcje, choć nieco jednak gorze: krzem. Dlatego często uważa się krzem za alternatywną podstawę dla życia pozaziemskiego.

To nie tak, że naukowcy uważają kosmitów humanoidalnych za jedynych słusznych. Albo że nie dopuszczają możliwości, iż życie pozaziemskie będzie zupełnie odmienne od tego, które znamy. Wiedzą, że różnice mogą być tak ogromne, że nawet gdy natkniemy się na obce formy życia, to możemy ich wręcz nie zauważyć, nie rozpoznać.

Mamy teraz za mało danych. Równie dobrze moglibyśmy być jedyną formą życia w całym Wszechświecie. Nasze cechy wydają nam się logiczne, bo to one umożliwiły nam przetrwanie. Faktycznie jednak coś w nim jest. Matka Natura bardzo często dała nam najprostsze rozwiązanie jakiegoś problemu. Wydaje nam się to eleganckie, więc skłaniamy się ku tezie, że z obcym życiem może być całkiem podobnie. Ale nikt nie wierzy, że różnice w budowie będą polegały na dłuższych uszach lub pomarszczonym czole... ;).
Q__
Moderator
#42 - Wysłana: 19 Maj 2018 21:44:17 - Edytowany przez: Q__
A o takiej historii słyszeliście?
https://www.nytimes.com/2002/03/18/theater/foundli ngs-wrapped-in-a-green-mystery.html
http://en.wikipedia.org/wiki/Green_children_of_Woo lpit

ps. Ta zmiana koloru z zielonego na normalny - przypomina się Solonita (z FAR "For Want of a Nail") czerwieniejący w ziemskiej... znaczy... terrańskiej (skoro są różnice w budowie oczu, pewnie jest i różnica w stopniu przepuszczalności - a więc i w składzie powietrza) atmosferze.
Q__
Moderator
#43 - Wysłana: 22 Wrz 2019 23:43:35
Nowe SETI-hipotezy.

1. Cywilizacje kosmiczne odwiedzają się, gdy ich układy się zbliżą (co oznacza, że na Ziemię ktoś mógł przybyć 10 mln. lat temu):
https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-38 81/ab31a3
https://www.businessinsider.com/alien-civilization s-may-have-already-colonized-galaxy-study-2019-8

2. Ew. sond Obcych obserwujących naszą cywilizację szukać należy na (niedawno odkrytych) asteroidach towarzyszących Ziemi:
https://iopscience.iop.org/article/10.3847/1538-38 81/ab3e35
FederacyjneMSZ
Użytkownik
#44 - Wysłana: 23 Wrz 2019 00:58:11
Q__:
2. Ew. sond Obcych obserwujących naszą cywilizację szukać należy na (niedawno odkrytych) asteroidach towarzyszących Ziemi:

Galaktyczny Big Brother, albo bardziej z kamerą wśród zwierząt.
Q__
Moderator
#45 - Wysłana: 24 Wrz 2019 12:39:28
FederacyjneMSZ

Czyli Calivoni*. Ale największych smakowitości widać nie nagrali, skoro dopiero Alara im je sprzedała.

* https://orville.fandom.com/wiki/Calivon
 Strona:  ««  1  2 
USS Phoenix forum / Różności / Prawdziwy Spock już tu był?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!