Metalocalypse

Zdecydowanie dla dorosłych, bardziej krwawe nawet niż Happy Tree Friends...Ten serial doceniam głównie ze względu na spore dawki dobrego metalu, więc jeśli rzeczony gatunek muzyki nie należy do Waszych ulubionych, może się nie spodobać, gdyż reszta treści sprowadza się do kumulacji zniszczeń wywołanych przez pięciu facetów, którzy poza graniem niewiele potrafią.
Zestaw próbek:
http://www.youtube.com/watch?v=bPdnqW_jx-s&feature =PlayList&p=51BFE921B634635C&index=2

W ramach swoich trzech groszy dorzucę Simpsonów - sama już nie wiem na ile ta kreskówka jest dla dorosłych, ale po prostu ją uwielbiam, a trekowych aluzji też jest tam od groma... plus, w dwóch odcinkach występuje gościnnie Leonard Nimoy (cały, a nie tylko głowa, jak w Futuramie )

Sorry że odkopuję tak stary temat. Ale muszę.

Wyjaśnijcie mi co ludzie widzą w South Park? Przecież ten serial jest na poziomie Naruto, ba nawet na niższym. (CO jest praktycznie niemożliwe bo co może być gorsze od Naruto?)

MarcinK

Ja nie potrafię na to odpowiedzieć, bo mnie ten serial wisi i piórkiem powiewa. Mazaja, na którą patrzeć się nie da.

MarcinK
NIGDY, przenigdy, nie porównuj Naruto do SP. Ani żadnej innej japońskiej produkcji do europejskiej/amerykańskiej. Tego się nie da nijak porównać. Mimo, że powstają zanimizowane zachodnie kreskówki, to jednak zupełnie inne światy, bez punktów wspólnych.

Co do samego South Park, to podejście mam takie jak Eviva, zdecydowanie wolę już Family Guy. I Futuramę. Simpsonów też jakoś nie mogę zdzierżyć.

Kwestia poczucia humoru i zrozumienia niektórych aluzji do amerykańskiej kultury. Gusta i guściki
A naruto to taka japońska bajka jak ze mnie czech- może genetycznie kiedyś tam przypadkiem

Hmmm... no tak, dowcipy na poziomie kibla, trudno pomylić z jakąkolwiek inną kulturą.

Nie które odcinki w pełni oddają sytuację w USA czy w Europie. Trafnie potrafią nabijać się z ludzkich zachowań, mentalności. Gorsze produkcje to ja widziałem na 4funtv. Kłania się GIT Produkcja, Kapitan Bomba na czele. Fakt lubię te Bombę, ale ale przesadnie jest tam przedstawiony prostacki humor.

To jednak zastanawiające, jak czasem wykształceni, inteligentni, na ogół kulturalni ludzie od czasu do czasu potrzebują takiej koszarowej rozrywki. Ja na przykład bawiłam się jak król, oglądając "But Manitou", a przecież większość dowcipów tam to dno!

MarcinK

W czymś się zgadzamy . South Park jest jeszcze gorsze niż Włatcy Móch czy Kapitan Bomba. Całe to zabijanie...

Nie wiem- mnie tam bawiło, jak po seansie "Pasji" (oczywiście w kreskówce), Cartman (ten gruby) robi z siebie małego Hitlera i nakręca ludzi na rozwalenie synagogi (ludzie myślą, że są w fanclubie Gibsona). "Kiblowo" ukazano w tym odcinku fakt, że ludzie jako bezmyślna masa może być narzędziem w rękach kogoś zręcznego. To samo z Mahometem- bohaterowie bali się pokazywać z nim, dlatego w jedynej scenie w której występował był ubrany w kostium misia. I tak spotkało się to z ostrą krytyką środowisk terrorystycznych (powinienem napisać religijnych, ale islam to jedna wielka partia polityczna). Odcinek wywołał dyskusję o wolności słowa, a raczej jej cenzurze. Przykro to mówić, ale to właśnie takie bajki jak South Park i Family Guy są ostatnimi mainstreamowymi środkami przez które można przemycać pewne informacje (oczywiście piszę o USA), bo po książki to tam już nikt nie sięga, no chyba, że z głównej strony amazona i prosto na swoje elektroniczne czytniki.

Zmień South Park na Power Rangers Naruto na Pokemon i wyjdzie na to samo.

Nie wyjdzie. Ale nie będę dyskutował o tym z tobą, bo ty patrzysz na PR płytko i nigdy nie zrozumiesz tego serialu

No można tutaj wiele rzeczy podpiąć, choćby One Piece, czy Power Rangers i ich klony itp.
Poza tym o ile Naruto i tym podobne tasiemce anime są skierowane do gówniarzy w wieku nastu lat, South Park dość często przekracza ten poziom.

Niema nic osobnego do Naruto. To najgorsze Anime, taki Japoński South Park.

Czyż nie można tego samego powiedzieć o South Parku? Ty się możesz śmiać z kiblowego poczucia humoru, ja mogę się śmiać z facetów w tanich kostiumach (tylko tak gdybam, bo lubię PR, szczególnie amerykańską "jedynkę").

Ich kostiumy to pół biedy, charakteryzacja Obcych za to wymiata, prawie wszystko na poziomie Gorna.

No tak biorąc pierwsze z brzegu to np, Dragon Ball. Niby ten sam worek (shonen), ale jednak dzieło Kishimoto ma nieco bardziej zaawansowana fabułę, a anime jest dodatkowo lepsze technicznie (animacja, muzyka).

Wyjdzie wyjdzie. Użyj wyobrażni Luke.


Oh ta głebia PR. Te problemy czy zabijemy tego potwora teraz czy zaraz.


Zacytuje Evive jedni lubia kluchy inni wybuchy. Ja uważam, że SP to dobra ostra satyra na amerykańskie społeczeństwo.

Cała prawda o nich, tutaj masz rację. Nie jestem fanem SP, ale czasem lubię ich obejrzeć.

Pytanie pomocnicze: Czy Polskie społeczeństwo różni się aż tak bardzo

W samym serialu zadziwiające jest to, że potrafią zrobić odcinek o dowolnym problemie: nietolerancji, znieczulicy społecznej, wadach systemu edukacji, ale i o... sikaniu do basenu.