Bywają ludzie, jak wino - im starsi, tym lepsi. Tyle że ich niewielu i chyba pochodzą z innej planety.

Z Vulcana?
No, trzeba by obejrzeć im uszy. A tak poważnie, to tak było z George'm Peppardem - o wiele bardziej podobał mi się w "Drużynie A" niż w "Breakfast at Tiffany".

Eviva
chamskie wyśmiewanie się z kogoś, kogo lubię

Kogo masz na myśli?

Eviva
chamskie wyśmiewanie się z kogoś, kogo lubię

Kogo masz na myśli?


Spock, a kto inny?

Oj, to to, bracie Smoku.

A co z genialną Nagą Bronią z Leslie Nielsenem, jest do świetna parodia kina sensacyjnego, zamiast paplać po prostu polecam.

A co z genialną Nagą Bronią z Leslie Nielsenem

No to spróbuje obejrzeć, choć Leslie Nielsena po prostu nie trawię.

Eviva

Rozumiem, że gejowska i przytępa postać Ćmoka obraża postać Spocka i dlatego (między innymi) uważasz Gwiezdne Jaja za lekturę niegodną?

Dragon
genialną Nagą Bronią z Leslie Nielsenem

Przy czym są trzy wersje pełnometrażowe, choć każda stanowi jakby iterację poprzedniej z coraz sprawniej przeprowadzanymi gagami Zresztą jest to ciąg dalszy serialu TV który leciał w latach 70-tych

Serial to był Police Squad, miał tylko 6 odcinków, i nie był emitowany w latach 70-tych tylko powstał w 1982. Ale Nagą Broń oglądam zawsze bez znużenia, wystarczy wspomnieć rewelacyjne napisy początkowe przedstawiające szaleńczą jazdę Franka Drebina na sygnale, której celem w pierwszej części był... skep w którym 12 donatów(nazywane pączkami, ale wg na tą nazwę nie zasługują) kosztuje $1.99!, ech te żarty o amerykańskich policjantach i donatach.

Rozumiem, że gejowska i przytępa postać Ćmoka obraża postać Spocka i dlatego (między innymi) uważasz Gwiezdne Jaja za lekturę niegodną?

Jasne! To było granie na mych intymnych uczuciach.

A z intymnymi uczuciami nie wolno igrać!

Z moimi na pewno nie, bo to grozi śmiercią lub ciężkim kalectwem.

Dobrze że nie można dusić przez monitor

Pamietam Gwizdne jaja, ale jako parodię Gwiezdnych Wojen i Ocego. Bardzo je lubiłam.
Jak je ogladałam, to Treka nie znałam, więc nic nie wyłapałam...
Trzeba obejrzec raz jeszcze

to Treka nie znałam, więc nic nie wyłapałam...

Choćby scena teleportacji z kajuty na mostek na samym początku. Albo pozdrowienie.

Dobrze że nie można dusić przez monitor

Oj, i jeszcze jak dobrze! Mnie by dawno na świecie nie było!

Pamietam Gwizdne jaja, ale jako parodię Gwiezdnych Wojen i Ocego. Bardzo je lubiłam.
Jak je ogladałam, to Treka nie znałam, więc nic nie wyłapałam...
Chodzi chyba o "Kosmiczne jaja", nie? No to ja też obejrzałam je przed Trekiem i wyłam ze śmiechu. Teraz mogę to oglądać z zupełnie nowej perspektywy. A scena teleportacji jest uperextrafajna.

Eviva
Jasne! To było granie na mych intymnych uczuciach.

Aha, no to dalej nie pytam ;]

Jasne! To było granie na mych intymnych uczuciach.

Aha, no to dalej nie pytam ;]

Cóż, jeśli się kiedyś czegoś wstydziłam, to na pewno nie moich uczuć, niezależnie do kogo. Choć, trzeba przyznać, ekstremalnie rzadko są to uczucia pozytywne, co łatwo poznać po mej upierdliwości na tym forum.

Naga broń i kosmiczne jaja ok, ale Brooksa nie znoszę, jakieś takie to wszystko bez polotu. Ze starych parodii uwielbiam Hot Shot i Top Secret.
Z nowych rzeczy polecam Robot Chicken. Trek i Starwars wykorzystywane często i bezbłednie. W bodajże 10 odcinku 1 sezonu pokazany był konwent i walka fanów obu frakcji.
Kto nie zna polecam gorąco.

http://youtube.com/watch?v=qif1ygPEDzk&feature=rel ated

Meet the Spartans.

Chyba każdy się orientuje czego to parodia. Taka se. Ale ma dobre momenty. Jak ten powyżej.

Wlazłam wczoraj na YouTube, obejrzałam parodie TOSu i, niech mi spiczastouchy idol wybaczy, ale uchachałam się do nieprzytomności. To było coś.

Pah Wraith

Przy czym są trzy wersje pełnometrażowe, choć każda stanowi jakby iterację poprzedniej z coraz sprawniej przeprowadzanymi gagami

Notabene w "Odysei Ko(s)micznej" z Nielsenem (skoro mowa o parodiach SF) scena, gdy bohater zakrada się i nieuważnie robi totalną demolkę to IMHO czkawka po "Nagiej Broni"...

Dragon

Dobrze że nie można dusić przez monitor

Darth Vader by się z Tobą nie zgodził...

http://starwars.wikia.com/wiki/Choke#Choking_power s
http://starwars.wikia.com/wiki/Kendal_Ozzel#Death

Dobrze że nie można dusić przez monitor

Dobrze, ze tylko Vader to potrafi, bo ja byłabym uduszona już dawno.

Może Eviva też to potrafi. Uwaga Uwaga!- Wypowiedź testowa. Jeżeli nie odezwę się w ciągu 3 godzin przyślijcie pogotowie-
Rozpoczynam eksperyment- Spock jest głupi!!!-

Szkoda Smoka. Dobry był z niego herbatnik .

A gdzie tam, mnie nigdy nie szkoda. Na razie nic mi nie jest. Może to jakiś kit?

Ostrzegam - dusić przez ekran nie potrafię, ale los bywa potężnie złośliwy i może nas zetknąć w realu... WTEDY JESTEŚ DEAD! DEAD,DEAD,DEAD!

A to będzie trudne bo ty jesteś tam a ja tutaj. Ale nie denerwuj się tak bo to był tylko eksperyment.

A skąd wiesz, gdzie jestem? Może własnie czaję Ci się za plecami, teleportowana siłą umysłu? Za mną nigdy nic nie wiadomo, kotuś.

Jakbyś teleportowała mi sie za plecy wylosowała byś na krześle pełnym rupieci, ostrych też

Ja bym to jakoś przeżyła, a Ty, nie wiadomo, bo byłabym jeszcze bardziej wściekła.