USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Stała baza na Księżycu do 2032 roku
 Strona:  ««  1  2 
Autor Wiadomość
pirogronian
Użytkownik
#31 - Wysłana: 27 Gru 2013 13:47:20
Mav:
loty kosmiczne to nie spacerek. Dlaczego rząd USA, targany kryzysem i bombą kredytową miałby dawać dziesiątki miliardów dolarów, żeby NASA sobie mogła polatać?

Tak na prawdę imho kryzys jest tylko pretekstem, żeby właściwe elity mogły przejąć władzę. NASA pełni głównie rolę propagandową, ale to nie brak pieniędzy jest przyczyną ich ewentualnej likwidacji czy cięcia dofinansowań. To raczej jest pretekst. Tzw czarne projekty pochłaniają znacznie większą kasiorę, niż to, co dostaje NASA. Armia posiada m inn co najmniej jeden bezzałogowy wahadłowiec, były w necie nawet jego zdjęcia. Informacje o nim pojawiły się na krótko na oficjalnych portalach informacyjnych, co dowodzi, że to zdecydowanie nie największy as, jakiego mają w rękawie. Największy byłby ściśle tajny i niedostępny być może nawet dla informacji prezydenta .
Mav
Użytkownik
#32 - Wysłana: 27 Gru 2013 14:07:24 - Edytowany przez: Mav
ortkaj:
.inwestowanie w miejsca pracy ? nowe technologie? prestiż ?

Drogie miejsca pracy, bez większych korzyści dla kraju. Technologie są opracowywane bez potrzeby lotów kosmicznych, jak choćby rozwój elektroniki o którym wspominałeś, czy choćby temat grafenu. Prestiż? Wysyłają sondy na Marsa, to im wystarczy.

pirogronian:
Tak na prawdę imho kryzys jest tylko pretekstem, żeby właściwe elity mogły przejąć władzę.

pirogronian:
Tzw czarne projekty pochłaniają znacznie większą kasiorę, niż to, co dostaje NASA

Widzę, że jesteś fanem teorii spiskowych USA maja problem z Koreą Północną, z Bliskim Wschodem, a nie są taką potęga jak kiedyś. Nie stać ich na drogie, nieopłacalne zabawy w podbijanie kosmosu.
Q__
Moderator
#33 - Wysłana: 27 Gru 2013 14:16:33
ortkaj
pirogronian
Mav

Panowie tak zabrnęliście w politykę, że nie mam wyjścia... Zwł, ze robicie to na poziomie dyskusji, nie floodu i pałowania:
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthr ead&forum=1&topic=3066#msg273952
Znaczy: bawcie się dobrze, póki z klasą.
pirogronian
Użytkownik
#34 - Wysłana: 27 Gru 2013 14:18:35 - Edytowany przez: pirogronian
Mav:
USA maja problem z Koreą Północną, z Bliskim Wschodem, a nie są taką potęga jak kiedyś.

Poza tym, dysponują mnóstwem technologii, którymi się nie chwalą. Prace nad nimi wciąż trwają, mimo kryzysów finansowych. Technologia, o której już wspominałem, oparta o efekt Biefelda-Browna (może ktoś w końcu się zainteresuje), pozwala na bezpieczne i wydajne loty czy to w atmosferze, czy w przestrzeni kosmicznej. W porównaniu nawet z konwencjonalnym samolotem jest to proste i tanie. Albo wiec są idiotami, którzy nie chcą inwestować w nowe, lepsze rozwiązania (w co wątpię), albo już w nie zainwestowali, ale dla niepoznaki pokazują się światu jako zwykłe, zadłużone państwo ze zwykłymi możliwościami i problemami. A podbój kosmosu ma dla wojska ogromne znaczenie - choćby dlatego, że z orbity wiele widać, i można uderzyć na prawdę celnie.
Mav
Użytkownik
#35 - Wysłana: 27 Gru 2013 14:25:24
pirogronian:
Poza tym, dysponują mnóstwem technologii, którymi się nie chwalą. Prace nad nimi wciąż trwają, mimo kryzysów finansowych.

Technologie militarne zawsze będą cenione, te eksploracyjne niekoniecznie.

pirogronian:
efekt Biefelda-Browna

To nie jest tylko wesoła teoria?

pirogronian:
A podbój kosmosu ma dla wojska ogromne znaczenie - choćby dlatego, że z orbity wiele widać, i można uderzyć na prawdę celnie.

Z tego zadania wywiązują się satelity i drony. I są przy tym tanie.
pirogronian
Użytkownik
#36 - Wysłana: 27 Gru 2013 14:32:07
Mav:
To nie jest tylko wesoła teoria?

Nie wiem, na ile to wesołe, w każdym razie to jest przede wszystkim praktyka, nie teoria. Brown odkrył to przypadkowo, i razem z Biefeldem ostro eksperymentowali przez kilka dekad. Gdy w latach 50-tych Brown zaprezentował wojsku swoje "latające talerze" (wówczas jeszcze na kablu), ci grzecznie mu podziękowali i polecili się już więcej tym tematem nie zajmować . Nie wiem, ile wiesz o tej sprawie, ale taki jonolot działa przede wszystkim w oparciu o ten efekt. Nawet na polskiej Wiki można o tym sporo przeczytać.

Mav:
Z tego zadania wywiązują się satelity i drony. I są przy tym tanie.

Właśnie. Czyli głupi nie są. Idą w cięcie kosztów, gdy się to opłaca.
Mav
Użytkownik
#37 - Wysłana: 27 Gru 2013 14:52:38
pirogronian:
Właśnie. Czyli głupi nie są. Idą w cięcie kosztów, gdy się to opłaca.

No i jest to jak najbardziej logiczne.

pirogronian:
Nie wiem, ile wiesz o tej sprawie, ale taki jonolot działa przede wszystkim w oparciu o ten efekt.

Nic praktycznie o tym napędzie nie wiem. Kilka lat temu przestałem się interesować tymi różnymi teoriami o super napędach przyszłości, bo mnie zaczęło to denerwować.

Najbardziej komiczne są te wielkie okrzyki o napędzie warp, pojawiające sie co parę lat, jakby go mieli zaraz zbudować, a tak naprawdę ciągle to jest tylko teoria marzenie.
Q__
Moderator
#38 - Wysłana: 27 Gru 2013 15:18:02 - Edytowany przez: Q__
pirogronian

Wybacz, ale wiesz jakie skojarzenie mi się nasuwa, gdy Cię czytam? Że głód cudowności i wkurzenie, że oto na naszych oczach nie realizują się oszałamiające perspektywy obiecane przez SF (a oto data znana z "Odysei..." już za nami, a ta z "Bladego.." już nadciąga) tak wielkie Cię przepełniły, iż wolisz wierzyć, że perspektywy te są już na wyciągnięcie ręki, tylko źli Oni pod dywan je zamiatają co sił...

Przy czym ja i ten głód rozumiem i nawet zamiłowanie do teorii spiskowych - w końcu tak podobne są do SF.

Mav

Mav:
Najbardziej komiczne są te wielkie okrzyki o napędzie warp, pojawiające sie co parę lat, jakby go mieli zaraz zbudować, a tak naprawdę ciągle to jest tylko teoria marzenie.

Bo tam wchodzi kwestia kosztów energetycznych, przede wszystkim...
ortkaj
Użytkownik
#39 - Wysłana: 27 Gru 2013 15:21:02 - Edytowany przez: ortkaj
Mav:
Drogie miejsca pracy, bez większych korzyści dla kraju. Technologie są opracowywane bez potrzeby lotów kosmicznych, jak choćby rozwój elektroniki o którym wspominałeś, czy choćby temat grafenu. Prestiż? Wysyłają sondy na Marsa, to im wystarczy.

Rozumiem, że popierasz dodatkowe dofinansowywanie ekonomistów winnych kryzysowi ?, niestety "tanie" miejsca pracy są albo z pozoru tanie (administracja - biurko, zakres zadań i komputer) albo są tak tanie, że rodowitemu "Amerykaninowi" nie opłaca się pracować. Po kryzysie 1929 roku można było inwestować w roboty publiczne pracochłonne ale i przynoszące zyski społeczne np. sieć dróg. Dzisiaj w społeczeństwie na jako takim poziomie edukacyjnym należy inwestować w naukę i tu się z Tobą zgadzam. Ale dlaczego więc nie tę dziedziny związane z eksploracją kosmosu? Technologie elektroniczne i tak nie będą wdrażane w USA ale w krajach producentach (ChRL, Tajwan, Korea Płd.). Technologie kosmiczne będą stanowić o przewadze USA w następnych dekadach. Wbrew pozorom te drogie miejsca pracy są również roboczogodzinochłonne i pozwalają zatrudnić mnóstwo ludzi. Natomiast na "hali" produkcji procesorów nie może być człowieka bo jeszcze by coś z skaził Pieniądze i tak idą z podatków ( jak mantrę będą powtarzał, że lepsze to niż dofinansowanie instytucji mających w założeniu zarabianie pieniędzy a nie ich tracenie).
Mav:
USA maja problem z Koreą Północną, z Bliskim Wschodem, a nie są taką potęga jak kiedyś. Nie stać ich na drogie, nieopłacalne zabawy w podbijanie kosmosu.

Gdy prowadzili regularne loty kosmiczne mieli problem z ZSRR ( wyścig zbrojeń), Bliskim Wschodem (wojny wspieranego przez USA Izraela z państwami arabskimi).....a i jeszcze maleńką, nic nie znacząca wojnę w Wietnamie ale na Księżyc latali więc ...co się stało ?( jak tu nie wierzyć w spiskową teorie dziejów)
pirogronian
Użytkownik
#40 - Wysłana: 27 Gru 2013 15:43:07 - Edytowany przez: pirogronian
Mav:
Kilka lat temu przestałem się interesować tymi różnymi teoriami o super napędach przyszłości, bo mnie zaczęło to denerwować.

Najbardziej komiczne są te wielkie okrzyki o napędzie warp, pojawiające sie co parę lat, jakby go mieli zaraz zbudować, a tak naprawdę ciągle to jest tylko teoria marzenie.

Nie da się ukryć, że na dłuższą metę to tylko irytuje człowieka. Jest to jedna z przyczyn, dla której uznałem tzw oficjalna prasę za część szeroko zakrojonej akcji propagandowej. Nie miałbyś raczej szans przeczytać między tymi okrzykami o efekcie B-B, pomimo, że jet on dobrze potwierdzony doświadczalnie. A efekty jego wykorzystania? Jonolot znamy. A i o zjawisku UFO każdy chyba słyszał. Kształty i efekty towarzyszące uderzająco podobne do rysunków i opisów Browna.

Q__:
głód cudowności i wkurzenie, że oto na naszych oczach nie realizują się oszałamiające perspektywy obiecane przez SF (a oto data znana z "Odysei..." już za nami, a ta z "Bladego.." już nadciąga) tak wielkie Cię przepełniły, iż wolisz wierzyć, że perspektywy te są już na wyciągnięcie ręki, tylko źli Oni pod dywan je zamiatają co sił...

Jw. Tak na prawdę do niedawna sądziłem, że faktycznie nigdy nie sięgniemy gwiazd, i nawet stałem na stanowisku, że nam to niepotrzebne. Moje zainteresowania teoriami (politycznie) spiskowymi zaczęły się od zapoznania się z wynalazkami, o których dzisiaj niby dość głośno, ale mimo wszystko słyszymy tylko ogólniki. Królują tu konstrukcje nazistowskie, nie tylko samoloty o dziwnych kształtach, ale np projekt dzwon Gerlacha i Repulsin Schaubergera. Istnieje też wiele, wiele innych doniesień o iście "nieziemskich" technologiach, czy to obecnych, czy zamierzchłych, ale nie napiszę o nich, bo byłby za duży offtop. Mimo to, sam temat na forum poświęcone S-F jak najbardziej się nadaje.
Mav
Użytkownik
#41 - Wysłana: 27 Gru 2013 16:21:44 - Edytowany przez: Mav
ortkaj:
Dzisiaj w społeczeństwie na jako takim poziomie edukacyjnym należy inwestować w naukę i tu się z Tobą zgadzam. Ale dlaczego więc nie tę dziedziny związane z eksploracją kosmosu?

Myślę, że dziś ważniejszy jest temat zaśmiecania naszej planety, degradacji środowiska, odnawialnych źródeł energii, niż pompowania pieniędzy w "podbój" kosmosu. Taka smutna prawda.

ortkaj:
Gdy prowadzili regularne loty kosmiczne mieli problem z ZSRR ( wyścig zbrojeń), Bliskim Wschodem (wojny wspieranego przez USA Izraela z państwami arabskimi).....a i jeszcze maleńką, nic nie znacząca wojnę w Wietnamie ale na Księżyc latali więc ...co się stało ?( jak tu nie wierzyć w spiskową teorie dziejów)

Inne czasy. USA było wtedy zdecydowanie bogatsze na tle całego świata. NASA miała tyle pieniędzy, co roczny budżet Francji. Do tego była ta świeżość, czas przełamywania barier. Lot na Księżyc był czymś magicznym i ważnym także politycznie.

pirogronian:
Nie miałbyś raczej szans przeczytać między tymi okrzykami o efekcie B-B, pomimo, że jet on dobrze potwierdzony doświadczalnie. A efekty jego wykorzystania? Jonolot znamy. A i o zjawisku UFO każdy chyba słyszał. Kształty i efekty towarzyszące uderzająco podobne do rysunków i opisów Browna.

Na pewno nie ma jakiś problemów z tą technologią, ograniczeń? Gdyby było tak pięknie, to naprawdę wątpię, że tak by o niej zapomniano.
Q__
Moderator
#42 - Wysłana: 27 Gru 2013 16:28:48
pirogronian

pirogronian:
Istnieje też wiele, wiele innych doniesień o iście "nieziemskich" technologiach, czy to obecnych, czy zamierzchłych, ale nie napiszę o nich, bo byłby za duży offtop.

Eee, nie... Się nie hamuj... Możesz nawet osobny topic założyć...
pirogronian
Użytkownik
#43 - Wysłana: 27 Gru 2013 16:29:54 - Edytowany przez: pirogronian
Mav:
Na pewno nie ma jakiś problemów z tą technologią, ograniczeń? Gdyby było tak pięknie, to naprawdę wątpię, że tak by o niej zapomniano.

Będąc uczciwym, nie powiem ci na 100%, jakie mogą się z tym wiązać (lub nie) ograniczenia. Wiem jednak, że wojsko łapsnęło od Browna pomysł, po czym go odsunięto od dalszych badań. No i opisy coraz liczniej pojawiających się UFO... pokazuję podobieństwa między relacjami a opisami Browna, czyli że technologia ta jest przez kogoś żywo wykorzystywana. Dlatego wcale nie uważam, że o niej zapomniano, raczej, że wojsko chce, aby społeczeństwo nie zwracało na nią uwagi - właśnie dlatego, że jest z nią tak "pięknie".

Q__:
Eee, nie... Się nie hamuj... Możesz nawet osobny topic założyć...

A dziękuję, z chęcią, jak będę miał chwilę czasu i natchnienia.
ortkaj
Użytkownik
#44 - Wysłana: 27 Gru 2013 16:43:43
Mav:
dziś ważniejszy jest temat zaśmiecania naszej planety, degradacji środowiska, odnawialnych źródeł energii, niż pompowania pieniędzy w "podbój" kosmosu.

Zgodnie z tym co robią Stany w kwestii ekologii (nie zgadzają się na obniżenie emisji CO2, inwestują w gaz łupkowy a nie odnawialne żródła) to temat ten jest ważniejszy raczej dla Europejczyków i organizacji "żyjących" z ekologii niż dla rządu USA, służy raczej odwróceniu uwagi ....a przed czym?( Ba żeby to było UFO ale chyba przed nieudolnością rządów i przyszłością bliższej jak wspominał wcześniej Q "Łowcy androidów" niż ST.)
Mav:
Do tego była ta świeżość, czas przełamywania barier.

Raczej chęć zwycięstwa w wyścigu, ale czy to oznacza, że należy oddać pole....USA nie stały nagle się ubogim krewnym Rosji i Chin żeby rezygnować z ambitnych celów. Z przemówień Obamy z 2010 roku wynikało, że chce rozwoju programu kosmicznego (lot na Marsa) a niewiele się dzieje ( oprócz filmów animowanych NASA - Disney Studio).
Może z tego wynika że łatwiej zbudować bazy na Marsie niż na Księżycu....
Mav
Użytkownik
#45 - Wysłana: 27 Gru 2013 19:02:18 - Edytowany przez: Mav
ortkaj:
Zgodnie z tym co robią Stany w kwestii ekologii (nie zgadzają się na obniżenie emisji CO2, inwestują w gaz łupkowy a nie odnawialne żródła) to temat ten jest ważniejszy raczej dla Europejczyków i organizacji "żyjących" z ekologii niż dla rządu USA, służy raczej odwróceniu uwagi ....a przed czym?( Ba żeby to było UFO ale chyba przed nieudolnością rządów i przyszłością bliższej jak wspominał wcześniej Q "Łowcy androidów" niż ST.)

To swoją drogą, ale ja ogólnie napisałem, co w tej chwili jest ważniejsze. USA ogólnie są dziś trochę zgniłe, żyją na kredycie. Dlatego ciężko teraz od nich oczekiwać wzniosłych czynów, jak podbój Księżyca, czy Marsa. Nie ma na to klimatu.

ortkaj:
Z przemówień Obamy z 2010 roku wynikało, że chce rozwoju programu kosmicznego

Raczej chciał sobie tym sympatii nazbierać, ożywić właśnie tego ducha eksploracji, ale to są tylko politycy

pirogronian:
Będąc uczciwym, nie powiem ci na 100%, jakie mogą się z tym wiązać (lub nie) ograniczenia. Wiem jednak, że wojsko łapsnęło od Browna pomysł, po czym go odsunięto od dalszych badań. No i opisy coraz liczniej pojawiających się UFO... pokazuję podobieństwa między relacjami a opisami Browna, czyli że technologia ta jest przez kogoś żywo wykorzystywana. Dlatego wcale nie uważam, że o niej zapomniano, raczej, że wojsko chce, aby społeczeństwo nie zwracało na nią uwagi - właśnie dlatego, że jest z nią tak "pięknie".

Czyli tak naprawdę nic nie wiadomo... Myślę, że w dzisiejszych czasach jest tyle niezależnych źródeł rozwoju technologii (USA, Chiny, UE, Rosja), że ktoś inny także by rozwijaj ten pomysł skoro jest, mimo wszystko, tak znany.
ortkaj
Użytkownik
#46 - Wysłana: 27 Gru 2013 19:33:42
Mav
Mav:
ale to są tylko politycy

Tylko, że oni aż rządzą....(no chyba, że nie rządzą)

pirogronian
Problemem może być energia wyładowań potrzebna do "uniesienia statku" oraz konieczność izolowania załogi od pola elektromangnetycznego i przepięcia. Ile razy trzeba by było załączać bezpiecznik podczas lotu np na Marsa.
Mav
Użytkownik
#47 - Wysłana: 27 Gru 2013 19:58:25
ortkaj:
Tylko, że oni aż rządzą....(no chyba, że nie rządzą)

Politycy zawsze coś obiecują Ale też nie ma co przesadzać, bo władzy absolutnej nie mają. Obama może sobie chcieć, ale to nieznaczy, że może.
pirogronian
Użytkownik
#48 - Wysłana: 27 Gru 2013 20:22:59
ortkaj:
Problemem może być energia wyładowań potrzebna do "uniesienia statku"

Przede wszystkim nie jest to energia wyładowań, a energia potrzebna do naładowania kondensatora. Jest to jednorazowy wysiłek. Urządzenie działa dzięki napięciu statycznemu, nie ma mowy o wyładowaniach.

ortkaj:
konieczność izolowania załogi od pola elektromangnetycznego i przepięcia

Biorąc pod uwagę doświadczenia Johna Searla, należy zadbać przede wszystkim o hermetyczność, żeby powietrze nie uciekło. W środku najwyraźniej nie odczuwa się napięć ani pól magnetycznych, zapewnia to miedzy innymi przewodnictwo elektryczne kadłuba, wewnątrz którego jest załoga. Dodatkowo nie czuje się też przeciążeń. Co prawda nie wynika to wszystko z badań nad samym efektem B-B, ale z doświadczeń z urządzeniami, które go najwyraźniej wykorzystywały (niemieckie Haunebu, dyski Johna Searla).
Q__
Moderator
#49 - Wysłana: 18 Lis 2016 09:55:11
Nowy prezydent USA, jak zwykle zmiana planów NASA?
http://kosmonauta.net/2016/11/powrot-na-ksiezyc/

ps. A propos Księżyca i lotów nań... Takie pomysły rozważano w zeszłym roku:
http://www.parabolicarc.com/2015/08/11/bigelow/
Q__
Moderator
#50 - Wysłana: 17 Mar 2017 17:26:46 - Edytowany przez: Q__
Q__
Moderator
#51 - Wysłana: 21 Sier 2018 13:58:13
Q__
Moderator
#52 - Wysłana: 26 Paź 2020 19:01:56
 Strona:  ««  1  2 
USS Phoenix forum / Różności / Stała baza na Księżycu do 2032 roku

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!