Czy to wszystko aby nie... hmm... głupie?
Hmm kulturystyka jest glupia jak kazdy inny sport

. Poznawanie granic mozliwosci ludzkiego organizmu jest glupie? A moze bycie "najlepiej zbudowanym czlowiekiem w historii Wszechswiata" (z Ksiegi Rekordow Guinnessa, o Schwarzennegerze)? Ograniczani ilosci tkanki tluszczowej w organizmie? Zdrowe odzywianie? Albo podnoszenie 400kg?
Glupie - nie glupie. Wg mnie trening oporowy zorientowany na budowanie masy miesniowej, sily i rzezby ciala to bardzo dobra, zdrowa, fajna i przyjemna rzecz. Nie mowie tu o wygladaniu jak Ronnie Coleman

. Jednak tacy kolesie cwiczacy np. fitness sylwetkowy wygladaja moim zdaniem swietnie i kazdy facet moglby chciec tak wygladac. Poza okresami przed zawodami to sa normalnie wygladajacy goscie, tyle ze bez bebzola, a z kaloryferem i majacy 7-10 cm wiecej w bicepsie niz przecietny facet.
A amatorzy, robiacy to tylko dla siebie, moga wygladac niewiele gorzej przy braku az takich poswiecen. Nie trzeba od razu jesc kurczaka 5x dziennie, wystarczy olac fast-foody (i czy to jest glupie?).
Sam trening tez moze byc dla kogos czysta przyjemnoscia. Treningowe zmeczenie, czy wrecz wycienczenie, bol i zakwasy beda -- ale naprawde moze to byc czysta przyjemnoscia, a nie smutna koniecznoscia.
Oczywiscie gdzie sie pojawia dyscyplina, tam sie pojawiaja ludzie, ktorzy chca byc najlepsi. Tak samo sie stalo z trenowaniem miesni. Pojawila sie grupa osob, ktora chciala sie dorobic jak najwiekszych i jak najlepiej widocznych. Obecnie metody treningowe i odzywki (nie jakies niedozwolone g**na) pozwalaja osiagac znacznie lepsze (?) rezultaty niz kiedys. Stad pewnie ostatnio taki byl trend -- im wiekszy, tym lepszy. Teraz sie to juz zmienia i z Colemanem wygral Jay Cutler majacy 175 cm wzrostu.
IMHO to sport jak kazdy inny. Choc tutaj najwazniejszy jest wyglad zawodnikow. Ze sie komus moze nie podobac, to inna sprawa...
Zreszta ja tez przewaznie mam inne od jurorow zdanie na temat wyborow Miss Czegokolwiek
