USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Kubica 3 w F1
 Strona:  1  2  »» 
Autor Wiadomość
Seybr
Użytkownik
#1 - Wysłana: 11 Wrz 2006 11:19:27
Po eleminacji dzinikarze, kibice jezdzili po Kubicy ile wlezie. Kiedy zajol 3 miejsce zaczeli go chwalic jaki on jest wspanialy. To jest Polska. Prywatnie jestem zaskoczony mile. Widzalem ze osiagnie cos w zyciu, ale tak szybko. Teraz niech walczy. Dostal ogromna szanse. Pracowal latami na to i mam nadzieje ze bedzie mu szlo jeszcze lepiej.

Polcy kibice sa okrutni. Kiedy Malysz skakal jak nikt inny kochali go. Zdobyl 3 puchary swiata. W ostatnim zesonie psy na nim wieszali. Przeciez nikt nie bedzie cale zycie na pierwszym miejscu.
The_D
Użytkownik
#2 - Wysłana: 11 Wrz 2006 11:28:24
Ja tam negatywnych opinii o Kubicy nie słyszałem, przynajmniej w telewizji, bo z kibicami nie rozmawiałem. Przed relacja dziennikarze wręcz podkreślali, ze w każdych kolejnych eliminacjach zajmował wyżśzą pozycję, niż w poprzednich.

Podobnie jeżeli chodzi o Małysza - najczęściej spotykałem się z opinią "on juz swoje zrobił", choć oczywiście zawsze znajdą się radykalniejsze opinie.
Anonim
Anonimowy
#3 - Wysłana: 11 Wrz 2006 12:11:16
Haha, przed chwila na innym forum bralem udzial w dyskusji na temat Kubicy i zasadnosci tego calego szumu wokol niego. Po 5 min tutaj pojawil sie ten topic... No coz, o czyms to swiadczy.

Powiem tak (po czesci sie powtorze z tym, co tam napisalem): kiedys bylem takim malym fanem F1. Ale wyscigu nie widzialem od lat. Nie mialem okazji - nikt tego nie ogladal, kazdy mial to w dupie. Teraz nagle Polska zaczyna byc krajem F1, teraz nagle wszyscy zaczynaja rozpoznawac teamy, orientowac sie w masie i mocy bolidow, oraz nazwiskach kierowcow. Wczesniej... praktycznie nikt nic o tym nie wiedzial. To sie dopiero nazywa moda na wielka skale! Kto wie, moze nawet medialna manipulacja?

Szczerze mowiac, naprawde nie lubie masowych zjawisk, ktore sa... glupie. Staram sie po prostu je ignorowac, ale wczesniej czy pozniej na mnie to wplynie w jakichs sposob. Moze to mnie w tym wlasnie wkurza. Nie podoba mi sie tez, ze wystarczy, ze media powiedza to, czy tamto i juz miliony osob biora to na powaznie. Wsciekle krowy, sepsa, ptasia grypa?! Co z tego wyszlo?! NIC, kompletnie NIC! Tylko troche strachu dla tych, co sie bali. Pare przypadkow smiertelnych, maksymalnie naglosnionych - a nikt nie powiedzial, ze wiecej osob umiera od spadajacych meteorytow z Marsa. Jedna smierc aktorki od ukaszenia pszczoly/osy - juz wszyscy masowo biegna do sklepu po spraye i jest wielka wrzawa. Czy byla epidemia podobnych przypadkow? Oczywiscie, ze nie! A codziennie kilka, kilkanascie, czy kilkadziesiat osob ginie w Polsce w wypadkach samochodowych. Kto sie tym przejmuje? Kto wlasnym samochodem zajmie sie tak solidnie, jak solidnie kupowal srodki przeciwko osom? Albo kto jest za kolkiem tak ostrozny, jak ostrozny byl przy nich? Lub kupujac 'wsciekle mieso' (znam wyksztalcone osoby, ktore przeszly wtedy czasowo na wegetarianizm!)...

Moze wlasnie to zjawisko - ten caly szum i ta slepa (wg mnie) reakcja milionow ludzi, ich niezdolnosc do samodzielnej, obiektywnej oceny sytuacji i niezawracania sobie glowy nieistotnymi, naglosnionymi pierdołami - moze wlasnie to mnie wkurza. Moze wkurza mnie to dlatego, ze np. za komuny rzad probowal nami w ten sposob manipulowac? Moze wkurza mnie, ze rzad USA robi to nadal swoim obywatelom (i nie tylko) - wystarczy wlaczyc jakies ich wiadomosci. Moze najbardziej wkurza mnie to, ze skoro 'Ruscy' mogli to nam robic wtedy, a Amerykanie robia to wszystkim teraz, to to, co mamy obecnie w mediach rowniez zostanie za iles lat uznane za manipulacje?


Do pewnego stopnia (ale tylko do pewnego stopnia) sytuacja z Kubica przypomina powyzsze. Tez jest wielki szum z niczego. Ze sie dostal do F1? No, bardzo fajnie - szczegolnie z polskim tak zwanym sponsoringiem. Ale to nie powod, by czynic go bohaterem narodowym. Ze idzie mu niezle? No fakt, idzie mu niezle - ale w zadnym razie nie nalezy jeszcze do grona najlepszych! Przeciez to wszytko wymaga czasu! Na razie Kubica ma nienajlepszy team i z tego powodu rowniez niezbyt dobry bolid. Zanim go dopracuja, zanim sie zgraja, moga minac wieki - a w najlepszym razie miesiace. Robert sam to przeciez powtarza. Nie rzuca slow na wiatr, nie usprawiedliwia sie - mowi jak jest. Zaczekajmy chwile i przekonajmy sie, czy rzeczywiscie jest dobry. Dajmy mu szanse i czas, zeby sie wykazal. Na razie odbyl jedynie pare wyscigow! Rownie dobrze moglby zadnego nie ukonczyc i to nie przekreslaloby jego szans na swietlana przyszlosc w F1. A dobre starty mu jej jeszcze nie zapewniaja.

Plus tej sytuacji jest przynajmniej jeden: ludzie sie ciesza. Moze i kazdy powod do radosci jest dobry. Jesli chlopak jezdzi tak, ze nam sie to podoba, to czemu go nie ogladac i mu nie kibicowac? Kazdy powod do radosci jest dobry.

Tylko wg mnie ten nie jest *na razie* usprawiedliwiony - tzn. to, co Robert juz zrobil przez ten krociosienki czas, nie kwalifikuje go jako bohatera narodowego, ktorego na sile probuja z niego zrobic media. Zycze mu samych udanych startow i dojezdzania do mety zawsze w pierwszej trojce, ale nie oczekuje, ze tak bedzie juz teraz.
I nie, nie wydaje mi sie, zebym popelnil blad w rozumowaniu, jesli okaze sie, ze Kubica juz zawsze bedzie przyjezdzal trzeci, drugi, albo pierwszy. To by byl niespotykany zbieg okolicznosci, ktorego nie sposob bylo przewidziec i na ktorego generalnie nie nalezy (!) liczyc.
Kolejny plus dodatni tego wszystkiego jest taki, ze moze kiedys przy piwku w pubie obejrze sobie wyscig F1 (bo kiedys to prawie nigdy tego nie puszczali). Na pewno bede kibicowal Polakowi i bede sie cieszyl z jego sukcesow - tak to juz jest w sporcie i w kibicowaniu, z definicji. Ale z ocena postawy i umiejetnosci "naszego" kierowcy jeszcze troche poczekam. Nie uwazam, by ocenienie go w tym momencie bylo mozliwe i chocby z tego powodu nie stawialbym go (*jeszcze*) za wzorzec innym.

Wszelkim fanom, szczegolnie tym nowym, nie odradzam wcale kibicowania. Zastanowcie sie jednak: czy nie wczesnie na to, zeby pokladac w nim wielkie nadzieje? Jesli macie duzo rozumu i rozwagi, i chcecie ogladac kariere kogos wielkiego od samego poczatku, to mozecie zaryzykowac i to robic. Musicie byc wtedy przygotowani, ze Robert nie zawsze dojedzie w pierwszej osemce - ba, w ogole nie zawsze dojedzie (Schumi tez wszystkich wyscigow nie ukanczal). Zycze mu, by zdarzalo sie to jak najrzadziej, ale prawda jest taka, ze mlody, niedoswiadczony kierowca w takim teamie jak BMW Sauber ma dosc duze szanse na to, zeby calkiem czesto pojechac, uhm, niezbyt dobrze. Na pewno nie warto robic z niego kolejnego Malysza - jeszcze nie teraz. Moze za pare miesiecy, moze za rok, a moze za pare lat (a moze nigdy - mam nadzieje, ze nie) jego forma sie ustabilizuje i bedzie pewniakiem w kazdym wyscigu.

Bojkot tego wszystkiego nie ma oczywiscie sensu, bo to by bylo robienie ma przekor dla samego robiena na przekor. Po co. Polecam wiec sie zastanowic: czy to mnie w ogole interesuje? Czy jestem w stanie zniesc niezdobywanie pierwszych miejsc przez 'mojego' zawodnika w ciagu najblizszych miesiecy? Jesli tak - nie widze powodu zeby mu nie kibicowac. Jesli natomiast pojecie o F1 ma sie marne, nigdy sie niczym podobnym nie interesowalo i jesli szuka sie na sile drugiego Malysza, radze sobie odpuscic.

Co do Adama, to mysle, ze tylko glupiec nie docenilby jego osiagniec, jesli juz by sie interesowal skokami. To byl wielki zawodnik, nadal jest dobry - nie sadze, zeby ktos sie utrzymywal na topie przez tak dlugi czas. Na pewno zasluzyl na to, zeby byc idolem i nie zasluzyl na to, zeby nagle sie ludzie na niego obrazali (lol).

Moze Kubica w przyszlosci rowniez osiagnie wielki sukces - bycie kims w F1 w jego przypadku oznaczaloby klasyczna droge "od zera do bohatera". To moglby byc prawdziwy wzor. Tym bardziej, jesli sie uwzgledni jego realistyczne podejscie do mozliwosci swojego teamu (ktorego, co podkresla, jest integralna czescia - niczym wiecej, niczym mniej). Ale, na Boga, dajmy mu najpierw cos osiagnac .

/Sh1eldeR
Seybr
Użytkownik
#4 - Wysłana: 11 Wrz 2006 12:51:09
Twoj post nasunol mi jedno. W Polsce jak mamy jakiegos dobrego zawodnika to kibice widza w nim tylko czlowieka ktory wygrywa. Jak idzie slabo to juz psiacza. Przyczyna jest jedna. Brak funduszy na rozwoj talentow. Moj kolega mogl zaczac grac w 2 lidze pilki noznej. Awans z 5 ligi do 2 to jakis sukczes. Stalo sie tak ze doznal kontuzji. klub maciezysty nie wylozyl kasy na proste leczenie. Potem nie zezwolil mu isc do Lecha Poznan (tak mi sie wydaje). U nas Iskra Bialogard niszczy talenty. Mieszkam na wsi, gdzie mlodziki grali swietnie w 6 lidze, awansowali do 5. Jak narazie wygrywaja. Nalaz sie sponsor i trener. Graja z werwa. Moze wsrod nich znajdzie sie perelka i zrobi kariere. Istnieje takie podstawy. Jednym juz sie zainteresowali z Pogoni Szczecin. Co to mowiac, marnowane sa talenty.

Tak Małysz swoje zrobil. Dziekuje jemu za piekne chwile.

Tak w temacie! Jaki sport uwielbiacie. Chodzi mi czy jakis uprawiacie. Ja uwielbiam grac w siatkowke. Choc mam zaledwie 1.75m, nie przeszkadza mi to w grze.
Warto doerwac sie czasem od kompa, pojezdzic na rowrze.
Darnok
Użytkownik
#5 - Wysłana: 11 Wrz 2006 14:49:51
Oglądałem ostatnie wyścigi. Kubica ma 3 miejsce, bo w Reanult eksplodował silnik czy coś. Reanult nigdy nie eksploduje! ktoś pomógł Kubicy
Hazrall
Użytkownik
#6 - Wysłana: 11 Wrz 2006 15:05:32 - Edytowany przez: Hazrall
Sh1eldeR na prezydenta
Media bardzo rzadko (jeśli w ogóle) są obiektywne, po mnie ptasia grypa "spłynęła" że się tak wyrażę, odnoszę wrażenie że ludzie wręcz lubią panikować :/ Jak to Piłsudski się wyrażał: Polacy to naród który kieruje się emocjami i nastrojami, sztuką rządzenia Polakami jest umiejętność sterowania nastrojami, media to robią wspaniale, zresztą nie tylko z Polakami
Co do Kubicy to tak będę trzymał kciuki, ale nigdy nie kibicowałem F1, i jakoś tak nagle, za sprawą jednego Polaka, nie chce mi się tego zmieniać i tak jak Sh1eldeR napisał dajmy mu coś najpierw osiągnąć.
A Małyszowi dziękuje za te piękne zwycięstwa od siebie dodam niesamowite.
Seybr gdyby nasza piłka była tak traktowana przez rząd jak we Włoszech
A co do sportów to raczej nie mam czasu i gdzie pograć za to biegam(co strasznie lubie i daje mi dużo satysfakcji) i ćwiczę trochę, bynajmniej nie kulturystykę Na rowerze chętnie ale bieg jest efektywniejszy
Q__
Moderator
#7 - Wysłana: 11 Wrz 2006 17:35:14 - Edytowany przez: Q__
Co do tematu: wydaje mi się, że szerokie masy społeczne u nas potrzebują dowartościowania. Skoro zaś same nie wiedzą jak się dowartościować poszukują bohaterów z których sukcesami mogą się utożsamiać. Że zaś te sukcesy (z braku odpowiedniego sponsoringu w nauce, kulturze, sporcie) zdarzają sie rzadko, tym bardziej są rozdmuchiwane przez żądną sukcesów publikę.

Zaś dla bohatera tytułowego tego topicu składam gratulacje. Sukces nawet niesłychanie rozdmuchany pozostaje sukcesem.

Hazrall

Sh1eldeR na prezydenta

Dlaczego nie? Mówi mądrzej od dotychczasowych
Seybr
Użytkownik
#8 - Wysłana: 11 Wrz 2006 21:02:36
Q na premiera ;].
Q__
Moderator
#9 - Wysłana: 11 Wrz 2006 21:47:20
Seybr

Q na premiera

No comments...
Seybr
Użytkownik
#10 - Wysłana: 6 Kwi 2008 18:17:29
Kubica po raz kolejny zdobył 3 miejsce, dwa tyg. temu zajął 2 ;].

Widać teraz kto ma talent, od kiedy w F1 nie ma kontroli trakcji. Fakt nie dziwie się, czemu on tak dobrze jeździ. Bo w poprzedniej formule gdzie startował, auta były bez ESP ;].

Oby jeszcze BMW-Suber do picowały auta i może zajmie te upragnione 1 miejsce ;].
Halbard
Użytkownik
#11 - Wysłana: 6 Kwi 2008 23:20:21
Nie przepadam za F1 bo jakoś mnie nudzi oglądanie tego z reguły po dwóch okrążeniach, ale to miło że Polakowi dobrze idzie szczególnie w jednym ze sportów motorowych, w których zawsze było o nas cicho. A godnym odnotowania jest fakt, że jeśli kiedyś uda mu się wygrać to z tej okazji puszczą mu Polski hymn razem z niemieckim przy dekoracji
Seybr
Użytkownik
#12 - Wysłana: 7 Kwi 2008 19:56:32
Ja tam oglądam głownie start i ostatnie 15 okrążeń. Między czasie jakiś film, jak jest reklama to bach na F1. Wielkim fanem nie jestem, ale przy piwku lubię pogadać.
Seybr
Użytkownik
#13 - Wysłana: 12 Kwi 2009 19:12:58
Dla tego nie lubię rodowitego bambusa z Anglii ;].

czytaj
Eviva
Użytkownik
#14 - Wysłana: 12 Kwi 2009 19:20:16
Mnie samochody wogóle nie kręcą, tym mniej bolidy,służące głównie temu, by ludzie się w nich rozbijali. A juz zachwytów nad Kubicą nie pojmuję zupełnie.
Seybr
Użytkownik
#15 - Wysłana: 12 Kwi 2009 19:36:15
Eviva

Bo każdy ma prawo do innych zainteresowań. Wiesz, zresztą jesteś kobietą i to zrozumiałe bywa. Moja żona ogląda akurat, ale nie przezywa tego tak jak ja ;]. Ja tam czaruje i prycham na co nie których kierowców.

Gdybym był obrzydliwie bogaty, to bym zainwestował sobie w F1, lub rajdy WRC.
RaulC
Użytkownik
#16 - Wysłana: 12 Kwi 2009 20:08:52
Seybr

Wiesz, zresztą jesteś kobietą i to zrozumiałe bywa. Moja żona ogląda akurat, ale nie przezywa tego tak jak ja

Moja mama JEST kobietą a przeżywa nawet bardziej ode mnie . Chociaż ja też przeżywam. Ale w F1 bym nie zainwestował. Jeśli już to w Dakar lub własnei WRC.
Eviva
Użytkownik
#17 - Wysłana: 12 Kwi 2009 20:20:54
Seybr

A skąd ta zakuta pewność, że jestem kobietą?
Jurgen
Moderator
#18 - Wysłana: 12 Kwi 2009 20:50:47
A skąd ta zakuta pewność, że jestem kobietą?

Bo nie kręcą Cię samochody, a F1 w szczególności.
Eviva
Użytkownik
#19 - Wysłana: 12 Kwi 2009 20:59:39
Jurgen

Rozumiem - nie potrzebuję przedłuzenia**** zatem muszę być kobietą
Jurgen
Moderator
#20 - Wysłana: 12 Kwi 2009 21:45:06
Eviva

A tak swoja drogą, dlaczego uważasz, że zainteresowanie motoryzacją to przedłużenie**** (cokolwiek miałoby to znaczyć)? Moim zdaniem hobby jak każde inne...
Q__
Moderator
#21 - Wysłana: 12 Kwi 2009 21:47:33
Seybr

rodowitego bambusa z Anglii

Zanim uzyjemy na trekowym forum jakiegos określenia innej osoby, zastanówmy się czy przeszłoby ono przez usta np. kapitanowi Picardowi.

Bądż więc łaskaw używać mniej kwiecistego języka pisząc o innych ludziach.
Eviva
Użytkownik
#22 - Wysłana: 12 Kwi 2009 21:54:06
Jurgen

Uczciwie mówiąc, nie wiem, czemu. Tak się po prostu mówi.
A że hobby jak każde inne - to tez racja....
Seybr
Użytkownik
#23 - Wysłana: 13 Kwi 2009 07:51:27
Q__

Poprawie się ;].
Doctor_Who
Użytkownik
#24 - Wysłana: 13 Kwi 2009 10:26:51
Jurgen

Właśnie się dowiedziałem dzięki Tobie, że jestem kobietą. Cóż, będę musiał skorygować swoje dane w dowodzie osobistym, paszporcie i na uczelni .
Jurgen
Moderator
#25 - Wysłana: 13 Kwi 2009 22:12:48
Właśnie się dowiedziałem dzięki Tobie, że jestem kobietą.

Człowiek uczy sie całe zycie.
terry
Użytkownik
#26 - Wysłana: 13 Kwi 2009 23:03:10 - Edytowany przez: terry
nie ma to jak emocje
podczas ostrej jazdy

Seybr
Użytkownik
#27 - Wysłana: 14 Kwi 2009 07:44:35
terry

Prawie jak Kubica ;].
Seybr
Użytkownik
#28 - Wysłana: 8 Lis 2009 12:16:42
No i nie ma BMW. W tym roku Kubica wiele nie zdziałał. Winę ponosi szefostwo BMW. Zwolnili genialnego konstruktora a zatrudnili starego dziada. Tamten znalazł pracę w Braun GP i wyszło jak wyszło.

W tym roku sezon był udany, moje czarowanie wychodziło. Dam kosa na Hamiltona chłopak nie zjechał do boksu ;]. Raz tak czarowałem, to i Kubica nie dojechał.

Zobaczymy jak będzie jemu szło w Renoult.
Seybr
Użytkownik
#29 - Wysłana: 18 Kwi 2010 10:58:04 - Edytowany przez: Seybr
Kolejny sezon z Robertem, tym razem sojusz FR-PL-RUS.

Pierwszy wyścig słaby, ogólnie nudny. Drugi wyścig wspaniały dla Roberta, deszczyk zrobił swoje. Robert jechał wzorowo, idealnie. Trzeci wyścig, 4 miejsce, nudny wyścig choć kwalifikacje były wspaniałe ;]. Dzisiejszy wyścig,Kubica zajął 5 miejsce. Padało, choć szkoda że wyjechała bryka bezpieczeństwa. Kubica w tedy został by na 3 miejscu, tak się stało iż jest piąty ;[.
Afery na starcie, Alonso zostanie ukarany. Hamilton, dziś moja Frania kosa nie działała na tego człowieka. Nie trawie tego kierowcy (używam podobnych słów, bardzo nie trekowch). Oby Hamiltona ukarali za złamanie kilkakrotnie regulaminu. Baton pokazał klasę, tylko spokój nas uratuje.
Suber - jeszcze większa padaka niż w tamtym roku ;].


Czytam na necie komentarze.

Gdzie kara dla Bambusa i delikatnie powiedziane. Inni jadą po nim mocniej ;].

Ogólnie Hamilton powinien dostać karę jak Alonso. Przejazd przez aleję serwisową. Tutaj sędziowie ustawiali się pod Henkia. Oby w następnym wyścigu kazali startować jemu z serwisu.
Seybr
Użytkownik
#30 - Wysłana: 29 Sier 2010 18:07:44
Kolejny ładny wyścig, Kubica mógł być 2 ale popełnił mały błąd i wyszło trzecie ;].

Tutaj ładny widok, jak Vetel uderzył w Batona ;]. Szczerze mówiąc nie przepadam za Vetelem.
 Strona:  1  2  »» 
USS Phoenix forum / Różności / Kubica 3 w F1

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!