USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Różności / Jak nazwal bys planete, ktora sam bys odkryl?
 Strona:  ««  1  2  3  »» 
Autor Wiadomość
Doctor_Who
Użytkownik
#31 - Wysłana: 19 Lut 2008 16:40:46
Być może zdarzy się też ktoś, kto nazwie "swoją" planetę imieniem żony lub dziewczyny, a potem to już z górki - np. imieniem teściowej. Może po prostu chciałby mieć teściową oddaloną o 45 tys. lat świetlnych ?
Delta
Użytkownik
#32 - Wysłana: 19 Lut 2008 16:42:44
Doctor_Who
a potem to już z górki - np. imieniem teściowej.

To pewnie będzie miejsce jakiegoś zesłania.

Może po prostu chciałby mieć teściową oddaloną o 45 tys. lat świetlnych

Hazral
Użytkownik
#33 - Wysłana: 19 Lut 2008 18:50:59
Gdybym miał prawo do przyznawania nazw planetą, zaczął bym od planet znanych z SF
Wasuda, Volkan, Andoria, Aiur, Diuna, Ziemia2 itp.
Dragon
Użytkownik
#34 - Wysłana: 19 Lut 2008 22:52:20
Może LV 426?
Ethno
Użytkownik
#35 - Wysłana: 19 Lut 2008 23:52:44
Gdybym miał prawo do przyznawania nazw planetą, zaczął bym od planet znanych z SF
Wasuda, Volkan, Andoria, Aiur, Diuna, Ziemia2 itp.


...Krematoria, Helion1, Ferengiar, Naboo, Planeta Św.Heleny
Dragon
Użytkownik
#36 - Wysłana: 20 Lut 2008 00:16:33
Taurus? Albo Solaris, planeta im Ijona Tichego, Regis III, lub po prostu planeta LEM
krisbaum
Użytkownik
#37 - Wysłana: 20 Lut 2008 00:40:41
Miranda to moja ulubiona nazwa (ciekawy księżyc zresztą), no ale już padła. Myślę, że najpierw musiałbym widzieć tę planetę, dałbym jej nazwę z nią się kojarzącą. Np. gdyby była silnie aktywna wulkanicznie i tektonicznie nazwałbym ja Discordia. To dobra dotychczasowa praktyka - największy Jowisz, niebieski Neptun, wojowniczo czerwony Mars. Po co to zarzucać Nazwa "w ciemno", nie kojarząca się z planetą jest do chrzanu
Q__
Moderator
#38 - Wysłana: 22 Lut 2008 18:15:30
Doctor_Who

Problem z nazywaniem planet imionami bogów greckich czy rzymskich jest taki, że potencjalnych planet w kosmosie jest tyle, że prędzej czy później ci bogowie się skończą. A potem trzeba będzie sięgnąć do mitologii innych nacji, jak w "Ramie" Clarke'a

Owszem.

Ja tam gdybym odkrył planetę, nazwałbym ją nazwą jakiegoś rodzimego bóstwa, a to, że Amerykanie będą łamać sobie na niej języki, to ich problem

I pewnie stąd dostaliśmy Wrota Thora w "Blade Runnerze"...

(BTW: już widzę te nagłówki - "Ruszyła ekspedycja na Światowida".)

W końcu jednak i ci bogowie się wyczerpią i co wtedy?

Zostaje mitologia Cthulhu.

Delta

Co więcej w miarę zasiedlania planet klasy M znajdą się nowe miejscowe nazwy, które zasilą słownik.

Niektóre z takich nazw w space operach bywały ciekawe... Lub b. zabawne...

Doctor_Who

Być może zdarzy się też ktoś, kto nazwie "swoją" planetę imieniem żony lub dziewczyny

Trochę asteroid dostało już imiona tego typu, więc całkiem możliwe...

Może po prostu chciałby mieć teściową oddaloną o 45 tys. lat świetlnych



Delta

To pewnie będzie miejsce jakiegoś zesłania.



Hazral

Gdybym miał prawo do przyznawania nazw planetą, zaczął bym od planet znanych z SF
Wasuda, Volkan, Andoria, Aiur, Diuna, Ziemia2 itp.


O ile odkryte planety przypominałyby te fikcyjne...

Dragon

Może LV 426?

Ciekawe kto by się odważył tam polecieć?

Ethno

Planeta Św.Heleny

No i mamy kolonię karną.

Dragon

Solaris,
/.../
Regis III


O ile będą tam Ocean lub "muszki"...

lub po prostu planeta LEM

W OA jest planeta Stanislaw (zreżnięta Regis III zresztą).

krisbaum

Myślę, że najpierw musiałbym widzieć tę planetę, dałbym jej nazwę z nią się kojarzącą. Np. gdyby była silnie aktywna wulkanicznie i tektonicznie nazwałbym ja Discordia. To dobra dotychczasowa praktyka - największy Jowisz, niebieski Neptun, wojowniczo czerwony Mars. Po co to zarzucać Nazwa "w ciemno", nie kojarząca się z planetą jest do chrzanu

Słuszna taktyka.

ps. Heil Eris! Sieg Heil Discordia!
Q__
Moderator
#39 - Wysłana: 16 Wrz 2008 17:50:14
Eviva
Użytkownik
#40 - Wysłana: 16 Wrz 2008 18:25:56
Proponuje nazwę Lwaxana o słodko, tajemniczo i sexy.
Seybr
Użytkownik
#41 - Wysłana: 16 Wrz 2008 20:32:07
Jak bym nazwał, jak by była podobna do Ziemi to Crystal Sky ;].
Darnok
Użytkownik
#42 - Wysłana: 16 Wrz 2008 23:28:47
Ja swoją nazwałbym Darnok. Proste i egoistyczne, prawda?
Queerbot
Użytkownik
#43 - Wysłana: 16 Wrz 2008 23:30:59
Taka planeta powinna nazywać się Nowa Polska żeby zrekompensować nam braki w podbojach kolonialnych.
Dragon
Użytkownik
#44 - Wysłana: 16 Wrz 2008 23:49:50
Queerbot
Dobry pomysł, a prowincje to np Nowe Mazowsze, nowa Małopolska.
Delta
Użytkownik
#45 - Wysłana: 17 Wrz 2008 00:27:47
Queerbot
Taka planeta powinna nazywać się Nowa Polska żeby zrekompensować nam braki w podbojach kolonialnych.


Byle tylko nie ukuto powiedzenia: "Nowa Polska, stary bałagan".

A co do nazwy, to niech się nazywa jak chce, byle okazała się zamieszkana przez jakąś przyjaźnie nastawioną rasę, która łaskawie się z nami skontaktuje. Przynajmniej skończyłyby się spory o to czy inne niż ziemska cywilizacje istnieją.
Q__
Moderator
#46 - Wysłana: 17 Wrz 2008 12:35:22
Eviva

waxana o słodko, tajemniczo i sexy.

Ani ona słodka, ani sexy, ta matka Troi.

Darnok

Ja swoją nazwałbym Darnok. Proste i egoistyczne, prawda?

Prawda.

Queerbot

Taka planeta powinna nazywać się Nowa Polska żeby zrekompensować nam braki w podbojach kolonialnych.

Gdyby wszystkie odkryte przez Polakow planety stały by isę polska własnościa to mielibyśmy gwiezdne imerium nie gorsze niż u Asimova.
Jurgen
Moderator
#47 - Wysłana: 17 Wrz 2008 13:12:57
Ani ona słodka, ani sexy, ta matka Troi.

A powiedziałbys jej to w twarz?
Q__
Moderator
#48 - Wysłana: 17 Wrz 2008 17:49:30
Jurgen

A powiedziałbys jej to w twarz

Zwykle staram isę być uprzejmy wobec kobiet, ale... nie wiem czy w tym wypadku nie uczynił bym wyjątku.
Spohkh
Użytkownik
#49 - Wysłana: 17 Wrz 2008 22:51:09
Q__

A czego chcesz od Lwaxany? Jest trochę pretensjonalna i napuszona, ale ogólnie nie taka zła. Z zachowania przypomina mi Alexis Colby.
Q__
Moderator
#50 - Wysłana: 17 Wrz 2008 22:59:01
Nie męcząc już tematu seniorki Troi - Hubble odkrył, ale co?
http://gizmodo.com/5049896/hubble-finds-unidentifi ed-object-in-space
Q__
Moderator
#51 - Wysłana: 2 Gru 2010 02:37:08 - Edytowany przez: Q__
Planeta pozasłoneczna nazywana zwykle "Super Ziemią" jest wnikliwe* badana; wygląda na to, że może mieć atmosferę z... pary wodnej:
http://news.nationalgeographic.com/news/2010/12/10 1201-science-space-first-super-earth-atmosphere-st eam-haze/

-------------------------------------------------- -------------------------------------
* no wnikliwie, jak wnikliwie, wolałbym posłać tam Entka-D (względnie Entka no bloody A, B or C
biter
Użytkownik
#52 - Wysłana: 2 Gru 2010 02:46:37
Opierając się na mniej naukowym źródle ale równie ciekawa informacja: http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/276278,P laneta-spoza-Galaktyki przy okazji przyklad na to jak dowolnie podchodzi sie do tytułowania artykułów.
Sh1eldeR
Użytkownik
#53 - Wysłana: 2 Gru 2010 07:38:17
Q__:
* no wnikliwie, jak wnikliwie, wolałbym posłać tam Entka-D (względnie Entka no bloody A, B or C

A wiesz, że sporo ludzi nie ma pojęcia o tym, że nie posłaliśmy jeszcze żadnej sondy do innych gwiazd i plant w innych systemach? Nie wiedzą tego nawet ogarnięci, wykształceni, w miarę "nowocześni" i już dawno dorośli ludzie. Nieraz się dziwią na mini-pokazach astronomicznych, które organizuję.

Niestety, misja sondy do sąsiedniego systemu gwiezdnego byłaby czymś tak wielkim, że chyba w całej historii nie zrobiliśmy niczego podobnego. Odległość jest taka, że używane przez nas napędy są zupełnie nieadekwatne. Nawet jeśli użylibyśmy supersprawnego i bardzo silnego -- jak na nasze standardy -- Oriona (którego boimy się użyć), lot trwałby ze 100 lat... Przy klasycznym napędzie to by już były przynajmniej dziesiątki tysięcy lat, jak nie lepiej.

biter
Przynajmniej w treści artykułu się wytłumaczyli. Scyzoryk jednak zdążył mi się w kieszeni otworzyć już po przeczytaniu samego tytułu...

***

Wracając do tematu, mogę Wam przy okazji podać ciekawostkę astronomiczną.

Jeśli odkryłbym planetę krążącą bliżej Słońca niż Merkury, to nazwałbym ją... Wulkan. Niekoniecznie jednak z miłości do Treka: tak by mi wypadało.

Bo już kiedyś próbowano coś tam dojrzeć i niektórym się wydawało, że coś tam krąży. Po potwierdzeniu, planetę mieli nazwać Wulkanem. Nie potwierdzili, a nawet obecny sprzęt niczego wielkości planety tam nie widzi. Do dzisiaj jednak zarezerwowano nazwę "Wulkan" dla planety krążącej bardzo blisko Słońca -- ot tak, na wszelki wypadek.

Tutaj cała historia Wulkana: http://en.wikipedia.org/wiki/Vulcan_%28hypothetica l_planet%29

Kolejną ciekawostką jest to, że dawniej dość silnym argumentem za istnieniem Wulkana była dziwna orbita Merkurego -- miała ona być wynikiem oddziaływania grawitacyjnego dodatkowej planety. Potem jednak orbita Merkurego została wytłumaczona przez... Einsteina i jego fizykę relatywistyczną.
Q__
Moderator
#54 - Wysłana: 2 Gru 2010 08:50:27 - Edytowany przez: Q__
Sh1eldeR

Sh1eldeR:
A wiesz, że sporo ludzi nie ma pojęcia o tym, że nie posłaliśmy jeszcze żadnej sondy do innych gwiazd i plant w innych systemach?

Ba, znam i takich co solennie wierzą w tajne misje NASA na Marsa i stałe bazy na Księżycu (co mają niby ułatwiać przejęte technologie UFO i tajne pakty z kosmitami).

W sumie jedno i drugie to wina SF (w tym zdecydowanie Treka), bo właśnie SF sugeruje - rzekomą - łatwość lotów kosmicznych, i to zwykle nadświetlnych. (BTW. sami twórcy SF, też często wychodzą na ciężkich niedouków w tej kwestii, vide scenka ze StarGate, w której po paru sekundach odbiera się sygnął radiowy sondy wysłanej wrotami do innej galaktyki. I nie jest to bynajmniej sygnał odbierany przez wrota.)

Sh1eldeR:
Jeśli odkryłbym planetę krążącą bliżej Słońca niż Merkury, to nazwałbym ją... Wulkan. Niekoniecznie jednak z miłości do Treka: tak by mi wypadało.

Słyszałem o tym. Mało tego czytałem gdzieś - nie pamiętam gdzie, ani na ile wiarygodna byla to opinia - że trekowy Volcan, miał być pierwotnie właśnie planetą położoną w naszym Układzie, tyle, że nie planetą położona najblizej Słońca, a krążącym po nieco blizszej niż Ziemia (stąd upalny i pustynny klimat) orbicie wariacją nt. tzw. Przeciw-Ziemi (wymyślonej zresztą przez Pitagorejczyków):
http://en.wikipedia.org/wiki/Counter_Earth

Jednym słowem: planetą położoną blizej Słońca, ale krażącą w ten sposób, by zawsze znajdować się na przedłużeniu imaginacyjnej linii Ziemia-Słońce.

Wulkan i Przeciw-Ziemia powracają zresztą w SF (której, jak widać, falsyfikacja danej hipotezy nie przeszkadza w jej używaniu):
http://en.wikipedia.org/wiki/Fictional_planets_of_ the_Solar_System
(W trylogii "Illuminatus!" też zresztą zostały utożsamione.)

EDIT: Wulkan, o którym mówimy, pojawia się w nowelizacji Blisha (w scenie rozmowy XX-wiecznego pilota, Johna Christophera, z "Tomorrow is Yesterday" z Kirkiem i Spockiem):

Christopher's face was a study in bitter triumph; but what he said next, oddly, was obviously designed to be helpful-or at least, to establish that his own hope was well-founded.
"Mr. Spock here tells me that he is half Vulcan. Surely you can reach Vulcan from here. That's supposed to be just inside the orbit of Mercury."
"There is no such solar planet as Vulcan," Kirk said. "Mr. Spock's father was a native of The Vulcan, which is a planet of 40 Eridani. Of course we could reach that too..."
"... but in the 1970's," Spock finished. "If we took the Enterprise there, we would unwrite their future history too. Captain, this is the most perfect case of General Order Number One that I have ever encountered-or think I am likely to encounter."
Korrd
Użytkownik
#55 - Wysłana: 2 Gru 2010 10:38:54
Pierwsza nazwa dla nowo odkrytej planety, jaka przyszła mi do głowy, to "Asimov"... o ile byłaby tego warta ;) Chociaż po namyśle, bardziej mi to pasuje dla gwiazdy.

Q__:
Ba, znam i takich co solennie wierzą w tajne misje NASA na Marsa i stałe bazy na Księżycu (co mają niby ułatwiać przejęte technologie UFO i tajne pakty z kosmitami).

Chyba bardziej popularna jest obsesja, że Amerykanie nawet na Księżycu NIGDY NIE WYLĄDOWALI.
MarcinK
Użytkownik
#56 - Wysłana: 2 Gru 2010 15:38:13
Ja bym nazwał odkrytą przeze mnie planetę Sinemon taki ukłon do małp z Godzilla vs Mechagodzilla
biter
Użytkownik
#57 - Wysłana: 2 Gru 2010 15:50:59
Sh1eldeR
Korrd
MarcinK

Propo Vulkana i innych planet fikcyjnych przytoczonych przez Q, przeleciałem pobieżnie wzrokiem po tym artykule w wikipedii i co najmniej dwie z planet przedstawione były w filmach o Godzilli i przynajmniej jedna kolejna w innym Japońskim monster movie.
MarcinK
Użytkownik
#58 - Wysłana: 2 Gru 2010 15:57:32
biter:
co najmniej dwie z planet przedstawione były w filmach o Godzilli i przynajmniej jedna kolejna w innym Japońskim monster movie.

W Godzilli:
-Planeta X
-Kilak
-Trzecia Planeta z wnętrza czarnej dziury
-Planeta z Nebulla M
-Planeta z ciemnej mgławicy w orionie
Inne produkcje Toho
-Mysteroid
-Gorat

W serii Gamera:
-Terra.
biter
Użytkownik
#59 - Wysłana: 2 Gru 2010 16:01:39
MarcinK

Jeszcze wspomniana przez Q Przeciw-Ziemia, reszty nie chce mi isę sprawdzać.
Sh1eldeR
Użytkownik
#60 - Wysłana: 2 Gru 2010 16:19:01 - Edytowany przez: Sh1eldeR
Q__:
Słyszałem o tym. Mało tego czytałem gdzieś - nie pamiętam gdzie, ani na ile wiarygodna byla to opinia - że trekowy Volcan, miał być pierwotnie właśnie planetą położoną w naszym Układzie, tyle, że nie planetą położona najblizej Słońca, a krążącym po nieco blizszej niż Ziemia (stąd upalny i pustynny klimat) orbicie wariacją nt. tzw. Przeciw-Ziemi

Uuu, to byłby kolejny burak sci-fi. Znane mi prawa mechaniki orbitalnej zabraniają czegoś takiego, by planeta na niższej orbicie trzymała się zawsze idealnie po drugiej stronie Słońca niż Ziemia. Planeta na niższej orbicie obiegałaby planetę szybciej niż Ziemia, obie planety nie mogłyby być zsynchronizowane.

edit: a nie, przepraszam, jednak jest możliwość żeby coś takiego się utrzymało. Tamta planeta musiałaby być w punkcie Lagrange'a L3 (czyli nie byłaby to taka zwykła orbita), który faktycznie jest troszkę bliżej po drugiej stronie Słońca niż Ziemia. To by się zgadzało. Tylko to "troszkę bliżej" to jest naprawdę "troszkę", raczej nie miałoby to dużego wpływu na temperaturę, chociaż musiałbym poszukać dokładnych informacji o tym punkcie...

BTW. w nBSG jedne z dwóch kolonii znajdują się w punktach Lagrange'a planety Ragnar, ale nie L3, tylko L4 i L5 -- znacznie bliższe Ragnarowi.
 Strona:  ««  1  2  3  »» 
USS Phoenix forum / Różności / Jak nazwal bys planete, ktora sam bys odkryl?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!