Bohater 12 (no, ostatecznie 15) oryginalnych opowieści (i bodajże 67 dopisanych przez jego kontynuatorów). Skromny pracownik Ministerstwa Kultury, podwładny niezpomnianego dyrektora Marczaka. Oddany sprawie, z iście holmesowską precyzją rozwiązywał zagadki stawiane przed nim przez historię, zazwyczaj w cuglach ubiegając złoczyńców, których celem jest wywiezienie z Polski cennych zabytków sztuki. Posiadacz niezwykłego wehikułu pomysłu i wykonania wuja Gromiłły (z Krakowa ) kryjącego pod maską silnik rozbitego pod Zakopanem Ferrari, wyposażonego również w możliwość szybkiej transformacji w amfibię. W skrócie - Tomasz N.

To chyba moja ulubiona seria książek. Polot, dowcip, wartka akcja, wiele informacji z zakresu historii. Bawiąc uczy - coś, czego harrym potterom tego świata ewidentnie brakuje. Ksiązki mają swój klimat. Od pierwszych kart przenosimy się do Polski, w której wspomnienia z wojny wciąż pozostają silne. Polski komunistycznej, ale jakoś innej. Polski, w której są ludzie, którym zależy, są prawdziwi patrioci, którzy za znikomą pensję potrafili poświęcić swe życie w dziele bronienia jej korzeni...

Z drugiej strony, pomimo pewnych wyraźnie gloryfikująych Polskę Ludową motywów (np. zazwyczaj mowa o wywożeniu zabytków za granicę, na czele szajki zazwyczaj stają mocodawcy z krajów obcych, a Polska jawi się jako piękny, nowoczesny kraj) czyta się to bardzo przyjemnie i łatwo uwierzyć w klimat.

Na podstawie serii nakręcono również 5 filmów plus serial telewizyjny. Niestety tylko dwie ekranizacje trzymają poziom:
- "Wyspa Złoczyńców" w reżyserii pana St. Jędryki, z przezabawną i ciepłą postacią pana Samochodzika odtwarzaną przez Jana Machulskiego z 1965, nakręcona pod kierunkiem samego Nienackiego, z muzyką p. Kilara,
- "Samochodzik i Templariusze" Huberta Drapelli, z popularna rolą poklossowego Stanisława Mikulskiego z 1971, scenariusz również Nienackiego.
Obie warte polecenia, szczególnie ta pierwsza, kierowana chyba do starszego widza. Plus wspaniały klimat Kazimierza Dolnego z lat 60-tych, bomba!

Pozostałe trzy można tylko wymienić, bowiem oglądać ich nikomu nie polecam. No, chyba że ktoś lubi infantylne kino "młodzieżowe" lat 80-tych.
- "Pan Samochodzik i niesamowity dwór"
- "Pan Samochodzik i praskie tajemnice"
- "Latające machiny kontra pan Samochodzik".

PS Dla Q__ garść przydatnych linków:
strona klubu "nienackofanów":
http://www.nienacki.art.pl/index.html to właściwie przebogata skarbnica wiedzy o Panu Samochodziku, jego wehikule i przygodach lecz również o ich autorze,

strona wydawnictwa które profanuje... znaczy się kontunuuje wydawanie wypocin (pisze m.in. zapewne dobrze wszystkim znany Andrzej Pilipiuk pod ps. Tomasz Olszakowski) następców Nienackiego:
http://www.wydawnictwo-warmia.pl/

średnio udana ale pełna ciekawych infromacji strona fana:
http://pansamochodzik1.republika.pl/

i błyskawiczna pigułka wiedzy, czyli wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pan_Samochodzik


PS A dla miłośników wehikułu:
http://www.ooops.pl/makowskiundpepe/images/aquada1 .jpg
http://www.aquada.host.goodtechnology.net/aquada/d ownloads/wallpapera800x600.jpg
http://www.tyresmoke.net/albums/albup35/DSC01043.j pg

i

http://budd.bundy.free.fr/les%20vraies/410%20super am/ferrari_410%20super%20america.jpg
http://www.ferraristi.net/cars/ferrari-410/images/ 410-002.jpg

Pah Wraith

Dzięki za topic. Też uwielbiałem te książki. (Zresztą oryginalny cykl Nienackiego pod koniec stał się czystą SF - w tomie "Pan Samochodzik i człowiek z UFO")

Dla Q__ garść przydatnych linków:

Jeden przegapileś:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pan_Samochodzik

Jeden przegapileś:

Popatrz raz jeszcze. Był od samego początku

Pah Wraith

Popatrz raz jeszcze. Był od samego początku

To skąd informacja, że edytowałeś swój post

Seria Pan samochodzik (Boze kiedy to bylo... ) miala niezaprzeczalne walory edukacyjne. Tutaj dorzucilambym innego autora, z ktorego powiesci lektory wynioslam multum informacji historycznych, geograficznych, przyrodniczych - Alfreda Szklarskiego.

Harry Potter, acz jest dobra satyra i studium wiedzy psychologicznej, nie posiada faktycznie takich walorow.

Q__

To skąd informacja, że edytowałeś swój post

Stąd że dopisywałem to co jest po post scriptum. Na serio, link z wiki był w pierwszej wersji.

Seria Pan samochodzik (Boze kiedy to bylo... ) miala niezaprzeczalne walory edukacyjne. Tutaj dorzucilambym innego autora, z ktorego powiesci lektory wynioslam multum informacji historycznych, geograficznych, przyrodniczych - Alfreda Szklarskiego.

Szklarskiego i jego "Tomki"? Stosował metodę faszerowania fabuły treścią podróżniczo-edukacyjną wymyśloną przez Salgariego (tego od "Sandokana" i "Góry Światła"). Zresztą Szklarski napisał też rasową SF (Boze, kiedy to było) "Sobowtór profesora Rawy" - historię o robocie pełną informacji o realnym rozwoju cybernetyki...

Pah Wraith

Na serio, link z wiki był w pierwszej wersji.

Skoro tak twierdzisz...

'Tomki' i indianski cykl "Zloto Gor Czarnych", o ile nie pokrecilam nazwy.

Wogole w polskiej literaturze jest kilku autorow piszacych powiesci przygodowo-sensacyjne o poteznym walorze edukacyjnym chocby Kamil Gizycki, Centkiewiczowie...

Jo_anka

chocby Kamil Gizycki, Centkiewiczowa...

Pamiętam, pamiętam. On o Afryce, oni o Arktyce...

Jako dzieciak zaczytytywałem się książkami Szklarskiego i Nienackiego, a przygody Samochodzika wręcz czytałem na okrągło. Bibliotekarka w mojej podstawówce twierdziła, że pewnie je znam na pamięć. Do dzisiaj trzymam na półce wydania z połowy lat 90-tych, kiedy to w końcu udało mi się je kupić.
Najbardziej podobał mi się "Niesamowity Dwór" (i niezapomniana postać kolegi Bigosa).
Z ciekawości kupiłem kiedyś kilka tych nowych tomów (nawet nie wiedziałem, że aż tyle ich wydano), ale niestety to już nie to... a może to dlatego, że to ja się zestarzałem.

Cykl Szklarskiego "Złoto Gór Czarnych" to chyba najlepsze książki o tematyce indiańskiej jakie w Polsce kiedykolwiek powstały.

Delta

niezapomniana postać kolegi Bigosa

Stówą panie kustosz?

Cykl Szklarskiego "Złoto Gór Czarnych" to chyba najlepsze książki o tematyce indiańskiej jakie w Polsce kiedykolwiek powstały.

Z tematyki "indiańskiej" jest jeszcze Sat-Okh

Bigos rulez a w koleżance Wierzchoń potajemnie się podkochiwałem
Generalnie intryga zbudowana w "Dworze..." należy chyba do najbardziej udanych w całej serii.

A pamiętacie "crossover" kiedy w powieści wystąpił Roger Moore?

strona wydawnictwa które profanuje...

I to na całego. A tak z czystej ciekawości - znajdzie się jakiś fan "starego" Samochodzika, któremu podobają się te nowo powstałe buble?

Cykl Szklarskiego "Złoto Gór Czarnych" to chyba najlepsze książki o tematyce indiańskiej jakie w Polsce kiedykolwiek powstały.

Ech, ile razy je przeczytałem za młodu Opinia w pełni zasłużona. A jak już przy "Dzikim Zachodzie" jesteśmy, to warto wspomnieć cykl powieści Wiesława Wernica - uwielbiałem je.

Pah Wraith

a w koleżance Wierzchoń potajemnie się podkochiwałem

No ja nie... Ja w innej postaci z innego tomu... Cholera, nawet nie pamiętam w której...

Generalnie intryga zbudowana w "Dworze..." należy chyba do najbardziej udanych w całej serii.

Owszem.

A pamiętacie "crossover" kiedy w powieści wystąpił Roger Moore?

Pamiętamy.

Garak

to warto wspomnieć cykl powieści Wiesława Wernica - uwielbiałem je.

Owszem warte wspomnienia tu...

Dam to TU, bo w jednym z "nowych" tomów "Pana Samochodzika" mamy skarb barona Ungerna:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=8489

Hehe Pan Samochodzik... kiedy to bylo...

A pamiętacie "crossover" kiedy w powieści wystąpił Roger Moore?

"Pan Samochodzik i zlota rekawica"

Swoja droga po przeczytaniu tego tomu nabralem ochoty na taki wypad pod zagle... lata mijaja, a mi nadal nie udalo sie jeszcze zrealizowac tego marzenia (glownie z braku czasu). Moze kiedys...

Tuki Anvareth

Hehe Pan Samochodzik... kiedy to bylo...

Lata całe temu.

Swoja droga po przeczytaniu tego tomu nabralem ochoty na taki wypad pod zagle... lata mijaja, a mi nadal nie udalo sie jeszcze zrealizowac tego marzenia (glownie z braku czasu). Moze kiedys...

Jeszcze bardziej "nawodnione" są "Nowe przygody Pana Samochodzika" (vel "Pan Samochodzik i... kapitan Nemo")... Zresztą wątki "mazurskie" w "Samochodzikach" powracały dość często...

woja droga po przeczytaniu tego tomu nabralem ochoty na taki wypad pod zagle...

I słusznie. To wspaniała rzecz

Zresztą wątki "mazurskie" w "Samochodzikach" powracały dość często...

Zważywszy na miejsce zamieszkania...

Pah Wraith

Zważywszy na miejsce zamieszkania...

Nowi autorzy mieszkają widać w innych okolicach, bo wątków "mazurskich" jakby mniej...

Mazury moje ukochane... a muszę się tu kisić...

Ja właśnie uwielbiałem te książki właśnie też za ten klimat, taki polski, swojski, wakacyjny. Jeziora, zamki... ach

szwagier

Ja właśnie uwielbiałem te książki właśnie też za ten klimat, taki polski, swojski, wakacyjny.

Owszem, to w nich było takie porywające... Zwłaszcza dla młodego czytelnika... Następcy Nienackiego sporo z tej "swojskości" stracili (choć w innych cyklach Pilipiuka mamy ją do dziś...).

ps. to wygląda na zadanie dla... Pana Samochodzika:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=340081

Przeczytałem mojego pierwszego samochodzika. Nigdy, do tej pory nie czytałem nic ani tego autora ani żadnego samochodzika więc było to dla mnie coś nowego. Na pierwszy ogień wziąłem tom 0 pt "Pierwsza przygoda Pana Samochodzika". O co chodzi? Mamy rok 1960. Pan samochodzik znajduje kartkę z informacji, że do twierdzy w Ałbazinie w XVII wieku wysłano wiadomość po mandaryński, rosyjsku i polsku. Pan Tomasz, rusza tropem tej notki i tak zaczyna się cała przygoda. Jak na powieść młodzieżowo-przygodowa czyta się do dobrze, choć ma manierę książki napisanej dawno temu. Niektóre fragmenty wystarczy wyciąć, i ma gotową notkę do encyklopedii PWN. Co całej przygody dochodzi jeszcze wątek kryminalny. Co ciekawe, dla mnie jako historyka pasjonata sam Ałbazin istniał.

https://pl.wikipedia.org/wiki/A%C5%82bazin

mozg_kl2


Swoją drogą: wiesz, że to niezależna (w chwili powstania) powieść pt. "Pozwolenie na przywóz lwa", retconowana następnie tak, by stała się częścią cyklu...?

wiem, zrobiłem stosowny resercz.

Gdzieś tak od Tajemnicy Tajemnic seria zaczyna iść w mocno "komiksowym". Pojawia się szajka Niewidzialnych, z którą ma walczyć Komitent Ochrony Zabytków którego członkiem jest Dyrektor Marczak. Dobrze że mu jeszcze oka nie wydłubali.

MarcinK

Jak dojdziesz do operacji Chronos to wymiękniesz.

http://www.powiatdrawski.pl/aktualnosci/czy-w-jezi orze-drawsko-spoczywa-zatopiony-okret-podwodny.htm l

Sprawa dla Pana Samochodzika

Jakoś nie ciągnie mnie do kontynuatorów Nienackiego.
Swoją drogą ciekawe czemu zakończył serię na Człowieku z UFO?
Seria zaczęła iść w innym kierunku który nawet mi się podobał, całość miała w sobie coś ze starych Bondów.

MarcinK


Nie zakończył... Zaczął pisać kolejny tom, ale mu się zeszło w trakcie...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pan_Samochodzik_i_nie uchwytny_kolekcjoner
http://www.nienacki.art.pl/r_nieuchwytny_kolekcjon er.html

Zdaje się że pisał go na specjalne zamówienie wydawnictwa i to 10 lat po ostatniej powieści.