http://innemedium.pl/wiadomosc/niezwykla-anomalia- marsie-znaleziono-tajemniczy-szescian
Wszechiskra została odnaleziona.

Może ktoś po prostu zgubił Kostkę Rubika? W każdym razie jest to temat dla pirogroniana

Sześcian to pikuś, co powiecie na (widoczny w momencie 0:48) zagubiony na Marsie makaron:

http://www.youtube.com/watch?v=-c5DE7jBRTE

Ten rodzaj makaronu fachowo nazywa się chyba rotini:

http://en.wikipedia.org/wiki/Rotini

Twórca tego materiału został zwolniony z CNN po jego wyemitowaniu.

Wbrew pozorom nie jestem aż tak entuzjastyczny do tych spraw . Jak dla mnie na większości takich zdjęć niewiele widać i w większości są to pobożne życzenia osób obdarzonych wyobraźnią. Ale zainteresował mnie swego czasu kształt przypominający szkielet (trudniej o zbieżność kształtów), czy też zaobserwowanie na Marsjańskim niebie UFO (!).

http://gadzetomania.pl/1984,misja-mars-one-to-mrzo nka-uczestnicy-udusza-sie-albo-zgina-w-pozarze

dotyczy to m.in. powierzchni upraw i różnorodności uprawianych roślin.

Biosfera 2 upadła gdyż umieścili w niej zbyt wiele "zbędnych" gatunków jak inwazyjne niejadalne pnącza. Innymi słowy, w pierwszych fazach kolonizacji śmiałkowie powinni skupić się na uprawie roślin podstawowych mianowicie zbóż, ziemniaków i różnych stosunkowo łatwych w uprawie warzyw i owoców (pomidory, marchew, porzeczka). I mimo wszystko nie powinni się zamykać na dostawy z Ziemi.

MarcinK


Dorzucę źródła tych informacji:
http://qz.com/278312/yes-the-people-going-to-mars- on-a-dutch-reality-tv-show-will-die/
http://www.popsci.com/article/technology/mit-stude nts-claim-astronauts-will-starve-mars-one-mission
Wraz z pracą na którą się one powołują:
http://web.mit.edu/sydneydo/Public/Mars%20One%20Fe asibility%20Analysis%20IAC14.pdf

Szefostwo projektu twierdzi, że zna zagrożenie i poradzi sobie z nim używając kondensatorów tlenu.

O metanie na Marsie:
http://www.sciencemag.org/content/early/2014/12/15 /science.1261713.full.pdf?ijkey=wh80Qt3dcQZKw&keyt ype=ref&siteid=sci
http://www.sciencemag.org/content/early/2014/12/15 /science.1260291.full.pdf?ijkey=rJnJhjOGsS5S.&keyt ype=ref&siteid=sci
http://science.nasa.gov/science-news/science-at-na sa/2014/16dec_methanespike/
http://www.scientificamerican.com/article/nasa-rov er-finds-mysterious-methane-emissions-on-mars/

A media znów szaleją z tytułami:
http://www.tvn24.pl/zycie-na-marsie-curiosity-odkr yl-metan,499244,s.html

Popełniłem tłumaczenie (wraz z własnym komentarzem) artykułu na temat tajemniczych anomalnych obłoków na powierzchni Marsa, sięgających nawet na wysokość 250 km: "Chmura" nad Marsem wprawiła naukowców w osłupienie.

Wcale, ale to wcale, ale to wcale mnie to nie dziwi Byłem tego pewien już wcześniej

http://innemedium.pl/wiadomosc/czworonozne-zwierze -wypatrzone-przez-marsjanski-lazik-opportunity
To chyba te dwumetrowe Szczury na których Luke trenował strzelanie.

MarcinK


Lipa! Liczyłem na latające pijawki*, a tu nawet ośmionożne thoaty się nie trafily...

* "W westybulu pawilonu Łowca znowu zatrzymał się i przysiadł na chwilę w lekkim foteliku stojącym w kącie. Środek jasno oświetlonej sali zajmowała wypchana latająca pijawka – „sora – tobu chiru” (świat zwierzęcy Marsa, System Słoneczny, typ wielostrunowce, gromada skórodyszne, rząd, rodzina, gatunek – „sora – tobu chiru”). Latająca pijawka była jednym z pierwszych eksponatów w Muzeum Kosmozoologii. Już od półtora wieku ten obrzydliwy potwór szczerzył paszczę przypominającą wielołupinową szczękę koparki, witając każdego, kto wchodził do pawilonu. Dziewięciometrowy, pokryty twardą lśniącą sierścią, beznogi, bezoki... Niegdyś władca Marsa.
Tak, różnie bywało na Marsie – myślał Łowca. – Tego się nie zapomina. Pięćdziesiąt lat temu te bestie prawie całkowicie już wytępione, nieoczekiwanie znowu się rozmnożyły i zaczęły jak za dawnych lat uprawiać korsarstwo na szlakach komunikacyjnych łączących marsjańskie bazy. Wtedy właśnie przeprowadzono totalną obławę. Trząsłem się w crawlerze i prawie niczego nie widziałem w tumanach piasku, który wzbijały żelazne gąsienice. Z prawa i z lewa pędziły pustynne czołgi, wszyscy, którzy w nich siedzieli, zgłosili się na ochotnika. Jeden z czołgów wjechawszy na wydmę nagle się przewrócił i ludzie błyskawicznie wysypali się na piach, wtedy i my właśnie wyskoczyliśmy z chmury kurzu, a Ermler złapał mnie za ramię i wrzeszczał coś, wskazując przed siebie. Spojrzałem i zobaczyłem pijawki, setki pijawek – krążyły nad słonym jeziorem w dolinie między wydmami. Zacząłem strzelać, inni też zaczęli strzelać, a Ermler ciągle jeszcze nie mógł się uporać z rakietomiotem własnej konstrukcji. Wszyscy na niego krzyczeli, wymyślali mu i nawet odgrażali się, że go pobiją, ale nikt nie mógł się oderwać od karabinu. Pierścień obławy zacieśniał się i widzieliśmy już błyski wystrzałów z crawlerów idących z przeciwnej strony, a wtedy Ermler przesunął pomiędzy mną a kierowcą zardzewiałą rurę swojej armaty, rozległa się potworna detonacja i ogłuszony i oślepiony upadłem ma dno crawlera. Jezioro zasnuł gęsty czarny dym, wszystkie maszyny stanęły, ustała strzelanina, a ludzie tylko wrzeszczeli i wymachiwali karabinami. Ermler w ciągu pięciu minut zużył całą posiadaną amunicję, crawlery podjechały do jeziora, a my wysiedliśmy, żeby podobijać wszystko, co jeszcze ocalało po rakietach Ermlera. Pijawki wiły się między czołgami, rozgniatały je gąsienice, a ja ciągle strzelałem, strzelałem..."

bracia Strugaccy, "Południe, XXII wiek"

Swoją drogą zabawne jest wyszukiwanie tych obcych na zdjęciach z Marsa. Jakby się uprzeć to można by nawet tam wypatrzeć Radziecki kombajn do buraków.

MarcinK

Zgadzam się. Osobiście "zdebunkowałem" to zdjęcie, jako, że tzw nogi są po prostu zasłonięciem dalszego obiektu jasnymi kamieniami, i widać to jak byk. Ciekawsze, i bardziej wiarygodne, już było swego czasu UFO, uchwycone kamerami łazika w różnym czasie. co ciekawe, gugiel nie daje tego wyszukać na pierwszych kilku stronach. Czyżby wyczyścili rejestry?

Tymczasem czyi łazicy będą Marsa eksplorować (jak dobrze pójdzie)? Nasi!
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1453460,Pol scy-konstruktorzy-zdominowali-zawody-lazikow-marsj anskich

MarcinK


To już czwarta taka symulacja, dorzucę info:
http://en.wikipedia.org/wiki/HI-SEAS
http://hi-seas.org/

O tym, że na Marsie jest woda i o tym jak ją pozyskać?

Picard


Nowiutki news a propos:
http://www.nytimes.com/2015/09/29/science/space/ma rs-life-liquid-water.html

To kiedy lecimy?

MarcinK

Wyprowadzaj rakietę z garażu, możemy zaraz.

Co pocieszające jest nawet google umieściło grafikę upamiętniającą to odkrycie, czyli zostało ono odpowiednio nagłośnione, co może prowadzić do wzrostu zainteresowania ludzi badaniami kosmosu, a co za tym idzie także fantastyką naukową.

A co do życia na Marise- jak zobaczę to uwierzę.

Picard


Też powątpiewam (zwł. po tylu fałszywych alarmach), ale chętnie się obaj pozytywnie rozczarujemy, czyż nie?

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/24337/curiosity -nie-zbada-marsjanskiej-wody
Terraformowanie rozpoczęte

MarcinK


Właściwie to w sumie na odwrót, chcą go uniknąć... Choć wiemy co zrobiły ziemskie drobnoustroje z Marsjanami u Wellsa.

Q__
Ciekawe jak mają się mikroby z niedziałających Radzieckich lądowników?

Byłem na Marsjaninie w 3D. Jeżeli chodzi o 3D to nie warto. W sumie miałem iść na 2D, ale koledze nie pasowało ;].

W skrócie, podobał się. Mat dobrze zagrał. Jest kilka istotnych bzdur. Te na początku nie rażą, można jeszcze jakoś to usprawiedliwić. Ale końcówkę filmu i live stream już nie ;].

Jakie? Pytam z ciekawości, nie w formie obrony filmu.


Dlaczego? NASA regularnie nadaje live streamy z różnych wydarzeń. Takie coś, byłoby wydarzeniem na skale światową.

Ale live stream z Marsa ? Chodzi mi o rzeczywiste. Przecież wiesz, że jest dość mocne opóźnienie. Odniosłem wrażenie, transmisja jest na zasadzie meczu piłkarskiego (na żywo).


Hodowla ziemniaka, że tak powiem z lekka jest coś nie tak ;]. Do tłumaczenia też się czepię, ale to wina tłumaczy ;].

Wiatry, owszem wieje na Marsie i to spokojnie osiągają 160 km/h. Ale to co widzimy w filmie to fikcja. Ludzie by tak nie latali. Atmosfera Marsa stanowi 1% ziemskiej, więc wiatr nie ma takiej siły, mimo że wieje z dużą prędkością.
Słońce jest żółte, hmm czyżby ? Za to w przestrzeni ma dobry kolor.
Grawitacja na marsie to 30 % ziemskiej. Brak realizmu w poruszaniu się. Tutaj akurat czepiam się na siłę. Przynajmniej komicznie to nie wygląda ;].
Akcja ratownicza i Iron Man. Tutaj akurat błąd jest z winy książki a nie scenariusza ;].

Dodam jeszcze, w tym roku póki co jeden z lepszych, które widziałem w kinie. Marsjanin przy Terminatorze to dzieło sztuki. JP też jest daleko.