USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Jakich bohaterów z komiksów chcielibyście ujrzeć w kinie ?
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  8 
Autor Wiadomość
Q__
Moderator
#211 - Wysłana: 20 Kwi 2012 20:52:56 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
The Death and Return of Superman

O ile recenzent ma rację, że cała ta historia ze śmiercią i powrotem Supermana była bzdurna, naciągana i beztreściwa, o tyle nie ma racji, że było to pierwsze tego typu "zmartwychwstanie", w podobnym stylu - 6 lat wcześniej - powróciła Jean Grey (która zginęła - ze znacznie większym sensem - w słynnej "Dark Phoenix Saga"):
http://en.wikipedia.org/wiki/Jean_Grey#Return_to_p ublication_.281986.29

ps. Skoro o Supermanie mowa... ciekawe czy wiecie, że ten powszechnie znany był drugim Supermanem stworzonym przez Siegela i Shustera? Pierwszy byl z myślnikiem:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Reign_of_the_Supe r-Man
Picard
Użytkownik
#212 - Wysłana: 20 Kwi 2012 22:35:58
Q__:
upermana była bzdurna, naciągana i beztreściwa, o tyle nie ma racji, że było to pierwsze tego typu "zmartwychwstanie", w podobnym stylu - 6 lat wcześniej - powróciła Jean Grey (która zginęła - ze znacznie większym sensem - w słynnej "Dark Phoenix Saga"):

Pewnie masz racje - ekspertem nie jestem - tyle, że był to chyba jednostkowy przypadek, a recenzent zwrócił uwagę, że po powrocie Supermena, śmierć i zmartwychwstanie stała się w komiksie powszechnym procederem zupełnie tracąc na znaczeniu. Równie bezsensowny był Knightfall z Batmanem - cała historia opowiedziana tylko po to by... zachować status quo
Q__
Moderator
#213 - Wysłana: 20 Kwi 2012 23:00:56
Picard

Picard:
Równie bezsensowny był Knightfall z Batmanem - cała historia opowiedziana tylko po to by... zachować status quo

Tak samo jak upadek Spider-mana czy śmierć Punishera, Daredevila, Captaina A. (którego tak kochasz)...
Picard
Użytkownik
#214 - Wysłana: 20 Kwi 2012 23:57:43
Q__:
Captaina A. (którego tak kochasz

Tego czego nie rozumie w tej postaci to tego, że przedstawia się ją jak wzór cnót wszelakich podczas gdy jest on właściwie zwyczajnym koksem. Bez sterydów daleko by nie zaszedł.
Q__
Moderator
#215 - Wysłana: 21 Kwi 2012 10:19:38 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
Tego czego nie rozumie w tej postaci to tego, że przedstawia się ją jak wzór cnót wszelakich podczas gdy jest on właściwie zwyczajnym koksem. Bez sterydów daleko by nie zaszedł.

Jak Ty pięknie wszystko trywializujesz, odbierając przez pryzmat własnego podwórka... Młodzi - fakt, mało sympatyczni - kadeci GF to dla Ciebie kibole, wspomniany niebiesko-biało-czerwony übermensch to koks... Sądzisz, że amerykańskie kino nie ma większych problemów niż gloryfikowanie czy też krytykowanie-w-celach-edukacyjnych młodszych mieszkańców polskich blokowisk?

A sam Captain? Owszem jest drażniący jako płaskie wcielenie amerykańskiego patriotycznego patosu - acz brać należy poprawkę na to, że gdy powstawał, na taki patos było b. silne zapotrzebowanie (wojna była) - ale jak już mówiłem, jego stricte polityczna formuła pozwala, wbrew pozorom, w rękach odpowiedniego scenarzysty, oczywiście, na konfrontowanie Ameryki idealnej z realną (vide choćby pamiętny epizodzik w "Daredevil: Born Again" Millera).
Nie jest to jednak postać pozbawiona cech indywidualnych, które można ciekawie wykorzystać fabularnie, pod huurrapatriotyczną fasadą kryje się bowiem facet, który:
1. zanim zgłosił się do wojska zainteresowania miał raczej artystyczne,
2. był cherlakiem, nabyta supermoc może więc w nim budzić - nie zawsze zdrowe - odruchy kompensacji (pamiętasz jak dawna brzydota naznaczyła Yennefer u Sapkowskiego?),
3. jest hurrapatriotą i czasem zaślepionym skrajnym idealistą, co w jednych sytuacjach dodaje mu bojowego ducha i niezłomności, w innych jednak aż prosi się o demaskatorską ironię (piękna ambiwalencja, prawda?),
4. "wypadł" ze swojej epoki, więc w naszych czasach musi czuć się równie nieswojo, co Hal Bregg wśród betryzowanych.
Przyznasz, że to wszystko aż prosi się o uzdolnionego scenarzystę (Moore?), który będzie potrafił umiejetnie rozegrać te wątki. Bohater potencjał ma (najsłynniejszymi superbohaterami zostają jakoś dziwnym trafem postacie z największym potencjałem fabularnym, zazwyczaj), fakt, że Marvel z tego prawie nie korzysta to inna rzecz.
Picard
Użytkownik
#216 - Wysłana: 21 Kwi 2012 11:46:07
Q__:
Jak Ty pięknie wszystko trywializujesz, odbierając przez pryzmat własnego podwórka... Młodzi - fakt, mało sympatyczni - kadeci GF to dla Ciebie kibole, wspomniany niebiesko-biało-czerwony übermensch to koks... Sądzisz, że amerykańskie kino nie ma większych problemów niż gloryfikowanie czy też krytykowanie-w-celach-edukacyjnych młodszych mieszkańców polskich blokowisk?

Co do tych kadetów to tak cóż... tak się zachowują. Pokarz mi kiedy w Treku zobrazowano grupkę kadetów, która cała jak jeden mąż rzuca się na jednego faceta i bez opamiętania tłucze go po twarzy? Do tej pory zobrazowano tak tylko kliku Klingonów pod wodzą syna Martoka, którzy to zresztą Klingoni dostali nauczkę od Worfa. W nowym filmie postawa kadetów nawet nie jest piętnowana - ot, pobili kogoś i nie spotykają ich za to żadne konsekwencje...

Q__:
4. "wypadł" ze swojej epoki, więc w naszych czasach musi czuć się równie nieswojo, co Hal Bregg wśród betryzowanych.
Przyznasz, że to wszystko aż prosi się o uzdolnionego scenarzystę (Moore?), który będzie potrafił umiejetnie rozegrać te wątki. Bohater potencjał ma (najsłynniejszymi superbohaterami zostają jakoś dziwnym trafem postacie z największym potencjałem fabularnym zazwyczaj), fakt, że Marvel z tego prawie nie korzysta, to inna rzecz.

Tak, to jest jeden aspekt Kapitana, który niezwykle mi się podoba. Takie historie wprawdzie już były, ale nie zmienia to postaci rzeczy, że jest to ciekawe zagadnienie: człowiek wyrwany ze swego czasu, człowiek, który wie, że wszyscy których znał i kochał dawno umarli a współczesny świat, który go otacza jest dla niego zupełnie obcy. To mi się w nim podoba i tego np. zupełnie zabrakło mi w nowym filmie z jego udziałem.

Q__:
A sam Captain? Owszem jest drażniący jako płaskie wcielenie amerykańskiego patriotycznego patosu

Nie, nie tylko to. Chodzi o to, że Kapitan jest też swoistą pochwałą sterydów. Nie uważasz, że to anty wychowawcze przesłanie? Pamiętasz Batman: Venom, jak tam kończyło się zażywanie różnych wrednych substancji, jak kończyło się pójście na skróty? Fakt Kapitana na szprycowali serum tylko raz ale i tak jest to dość anty wychowawcze gdyż pokazuje, że nie twój własny wysiłek tylko chemia, zrobi z Ciebie bohatera. Sądzę, że DC tworząc postać Bane'a celowo przedstawiło nam lustrzane odbicie Kapitana - osobnika, który swoją siłę zawdzięcza sterydom. Inna rzecz, że znamienne jest, że okres, w którym powstawały pierwsze komiksy o trykociarzach - koniec lat 30-tych - wycisnął na nich trwałe piętno i do dziś czuć w nich posmak ideologii faszystowskiej i wiary Übermensch'a...

Q__:
dawna brzydota naznaczyła Yennefer u Sapkowskiego?),

Nie wiem nie czytałem Sapkowskiego. Po ,,genialnym" filmie zraziłem się chyba
trwałe do Wiedźmina. Teraz wprawdzie oglądam sobie let's play The Witcher 2, więc może zmienię zdanie jeśli bohater i świat przedstawiony jednak do mnie przemówią.
Q__
Moderator
#217 - Wysłana: 8 Kwi 2013 23:35:48 - Edytowany przez: Q__
Picard

Picard:
Q__:
Marvel Civil War

Wprawdzie nie czytałem ale sam koncept tej historii jest ciekawy bo porusza intrygujące kwestie: czy superbohaterowie nie czynią w istocie więcej szkody niż pożytku - to przez ich nieodpowiedzialność giną w tej historii niewinni ludzie - , co jest ważniejsze: prawa obywatelskie, czy bezpieczeństwo publiczne?

Crossover zdaje się wygenerował ciekawe wątki poboczne w "zwykłych" seriach:
http://komiks.polter.pl/Civil-War-w-swiecie-Marvel a-c20371
A potem obrodził jeszcze dziwaczniejszymi kontynuacjami (powrót Osborna i te rzeczy), ale gdy ostatnio miałem okazję zapoznać się ze zbiorczym wydaniem właściwej miniserii (Civil War 1-7) z perspektywy czasu, który minął od jej premiery, przyznam, że zareagowałem dość obojętnie. Raz, że zabrakło głębi 10 lat starszego - acz stanowiącego Elseworld - Kingdom Come (tj. żadna ze stron czy postaci nie dostała dość czasu "antenowego", by przekonać mnie do swoich racji), dwa, że od tego czasu zdążono powskrzeszać większość poległych w samej wojnie czy w jej prologu (a to upload, a to cudownie odnaleziony, a to przemieszczony w czasie, a już najgłupszy wątek tych co mogą sobie wygrać powrót z zaświatów). Jednym słowem sprawie napisane (Millar) i poprawnie narysowane wiele hałasu o nic. Film "Avengers" się kojarzy...
Q__
Moderator
#218 - Wysłana: 14 Wrz 2013 19:34:50 - Edytowany przez: Q__
Może superbohater niekoniecznie komiksowy z genezy, choć do komiksu też - po drodze - trafił:

http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/wedrowycz/dobi c-dziada
ale na ekranie chętnie bym go zobaczył, zwł., że jest już odtwórca głównej roli:

http://td-24.pl/wydarzenia/5437-bielawa-jarosaw-fl orczak-jako-jakub-wdrowycz
(No i czas na jakiś crossover z Białym Orłem... To by było epickie zderzenie Polski A i Polski B.)

ps. recenzja jednego z lepszych tomów (trzeba szukać na stronie):
http://www.fahrenheit.net.pl/archiwum/f23/06.html
Q__
Moderator
#219 - Wysłana: 14 Sty 2015 16:39:51 - Edytowany przez: Q__
Bashir:
Q__:
"Wanted" kolejna (luźna) adaptacja komiksu:

Oglądałem ostatnio... Nie znam komiksu.

A ja znów ostatnio sobie po komiks powtórkowo sięgnąłem (dla odreagowania różnych forumowych sytuacji). Nie jest to żadne Watchmen-bis, tym razem z życia łotrów, bliżej już tej historii do innych millarowych prób sprowadzenia nadludzi na ziemię, a z dorobku Moore'a bardziej się chyba Top 10 z Wanted kojarzy (choć tamta gliniarska historia jest dalece mniej brutalna i niegrzeczna). Niemniej ciekawe są nawet te wątki antysystemowe (nawet jeśli bunt ma oznaczać zostanie komiksowym, zboczonym superbandytą) i aluzyjki do teorii o NWO. No i - traktowna z odpowiednim dystansem - rzecz dostarcza podobnego anarchicznego katharsis co przygody Lobo i Likwidatora.
Niemniej raczej kunsztowna błahostka niż coś wielkiego.
Aha: pomysł nadania głównym bohaterom twarzy Eminema i Hale Berry iście szatański. (I wznosi rzecz na wyższy poziom alegorii.)

ps. Parę recenzji:
http://www.kzet.pl/2008_05/z_wanted.htm
http://www.alejakomiksu.com/artykul/1539/Wanted/
Z czego jedna - ekranizacji:
http://kinofilizm.blogspot.com/2013/06/wanted.html


EDIT:
Przeczytałem też relatywnie nową komiksową miniserię Space Punisher - gorzki spaceoperowy żart zrozumiały głównie dla obeznanych z Universum Marvela, będącym jednocześnie fanami klasycznych space oper (Doc Samson przybywający a'la Flash Gordon i wiele innych nawiązań/trawestacji), w którym trup ściele się prawie równie gęsto co w Lobo (są i inne podobieństwa do przygód Ostatniego Czarniana), ale ma swój - w pewien, b. specyficzny, sposób sentymentalno-nostalgiczny - klimat. Nic wielkiego, ale sięgnąć warto. I byłby z tego fajny film.
(Tłem akcji jest, oczywiście, wszechświat alternatywny...)

Linki:
http://www.comicvine.com/space-punisher/4050-50365 /
http://marvel.wikia.com/Space_Punisher_Vol_1_1
http://marvel.wikia.com/Space_Punisher_Vol_1_2
http://marvel.wikia.com/Space_Punisher_Vol_1_3
http://marvel.wikia.com/Space_Punisher_Vol_1_4
Recenzja:
http://www.comicbookresources.com/?page=user_revie w&id=4950
MarcinK
Użytkownik
#220 - Wysłana: 17 Sty 2015 17:39:20
Ja w końcu chciałbym zobaczyć porządny film o potworze z bagien. Komiksy o nim były przednie a ekranizacje beznadziejne (w sumie podobna sytuacja co z Hulkiem chociaż on dostał jeden porządny film).
http://en.wikipedia.org/wiki/Swamp_Thing
http://dc.wikia.com/wiki/Swamp_Thing
Q__
Moderator
#221 - Wysłana: 17 Sty 2015 19:53:09 - Edytowany przez: Q__
MarcinK

MarcinK:
Ja w końcu chciałbym zobaczyć porządny film o potworze z bagien. Komiksy o nim były przednie a ekranizacje beznadziejne

Trudno będzie, zważywszy na to, że sukces tej serii budował Alan Moore (aczkolwiek - filmowi Watchmen dowodem - da się).

MarcinK:
w sumie podobna sytuacja co z Hulkiem

A znasz jakieś przednie komiksy z Hulkiem?
MarcinK
Użytkownik
#222 - Wysłana: 18 Sty 2015 07:22:23
Q__:
A znasz jakieś przednie komiksy z Hulkiem?

Ultimate Wolverine vs Hulk, to co dostaliśmy od TM Semic też złe nie było.
Q__
Moderator
#223 - Wysłana: 18 Sty 2015 15:14:17
MarcinK

MarcinK:
Ultimate Wolverine vs Hulk, to co dostaliśmy od TM Semic też złe nie było.

Jakieś arcydzieła to też nie były...
Q__
Moderator
#224 - Wysłana: 24 Sty 2015 20:05:27
Wspominany tu przeze mnie
Q__:
Jonah Hex

powrócił - do spółki z Amadeuszem Arkhamem (przodkiem Jeremiasza) w komiksie All Star Western, którego drugi tom trafił na polski rynek.

Póki co recenzja tomu pierwszego:
http://esensja.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=19 694
Q__
Moderator
#225 - Wysłana: 10 Lut 2015 01:05:35 - Edytowany przez: Q__
Jest kolejny album All Star Western:
http://esensja.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=20 176

A w nim Nighthawk:
http://en.wikipedia.org/wiki/Nighthawk_(DC_Comics)
http://dc.wikia.com/wiki/Nighthawk
http://dc.wikia.com/wiki/Hannibal_Hawkes_(New_Eart h)
http://dc.wikia.com/wiki/Hannibal_Hawkes_(Prime_Ea rth)
http://www.comicvine.com/nighthawk/4005-2033/
I Cinnamon:
http://en.wikipedia.org/wiki/Cinnamon_(comics)
http://dc.wikia.com/wiki/Cinnamon
http://dc.wikia.com/wiki/Katherine_Manser_(New_Ear th)
http://dc.wikia.com/wiki/Katherine_Manser_(Prime_E arth)
http://www.comicvine.com/cinnamon/4005-3611/

(Czyli dawne, westernowe, wcielenia Hawkmana i Hawkigrl.)

Oraz ukochana Hexa - mroczna mścicielka z Dzikiego Zachodu - Tallulah Black:

http://dc.wikia.com/wiki/Tallulah_Black
http://dc.wikia.com/wiki/Tallulah_Black_(New_Earth )
http://dc.wikia.com/wiki/Tallulah_Black_(Prime_Ear th)
http://www.comicvine.com/tallulah-black/4005-67302 /


ps. Z trochę innej, ale nadal komiksowo-filmowej - beczki...

1. Wspominki laika w Universum Marvela o Secret Wars:
http://gameplay.pl/news.asp?ID=88190
I nowszej historii Thanos the Samaritan:
http://gameplay.pl/news.asp?ID=89989
(Byłyby z tego niezłe blockbustery.)

2. O nowej wersji Secret Wars:
http://gameplay.pl/news.asp?ID=90091
(Pewno zaraz jej wątki trafią do filmu...)

3. O komiksie Mortal Kombat X:
http://gameplay.pl/news.asp?ID=90028
(Lubię oglądać MK na ekranie, w komiksach też.)

4. Przy okazji o Birdmanie po raz kolejny (może nie jest komiksowy, ale znamy jego wiodącą się od komiksów genezę):
http://gameplay.pl/news.asp?ID=89999
(W sumie - w świetle finału - mógłby to być origin herosa w stylu starego dobrego Vertigo.)
Q__
Moderator
#226 - Wysłana: 20 Maj 2015 22:06:31 - Edytowany przez: Q__
Jo_anka

Jo_anka:
belgijski Tintin

Więcej o budzącym najwięcej emocji albumie jego przygód:
http://rebelya.pl/post/7647/tintin-w-kraju-sowieto w-komiks-ktory-rozwsciecz
Ciekawe czy Spielberg tego "Tintina w kraju Sowietów" sfilmuje?
Q__
Moderator
#227 - Wysłana: 25 Maj 2015 12:51:06 - Edytowany przez: Q__
serrgio:
Ja zdecydowanie stawiam na Rorka

Tymczasem na nasz rynek trafił kolejny komiks Andreasa (Martensa) "Jaskinia wspomnień" ("La Caverne du Souvenir"):
http://esensja.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=20 750
Z tego też byłby dobry film.

ps. A propos Rorka:
https://wyborcza.pl/1,75410,15520396,Komiksowa_nos talgia__Uwaga__Rork_wraca_.html
Q__
Moderator
#228 - Wysłana: 26 Mar 2016 15:44:10
Picard

Wraacając do:
Picard:
Ja chce aby ten ,,genialny" film przenieśli na duży ekran:

Fakt, mocno nietypowa humorystyczna fan-ekranizacja, śmieliśmy się z niej wspólnie... Ale... trafiłem niedawno - szukając czego innego - na info o tym filmie:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Death_and_Return_ of_Superman_(film)
I o autorze:
http://en.wikipedia.org/wiki/Max_Landis

I wyszło mi - co zresztą już po twarzach wykonawców widać (Wood, Pegg) - że w projekt było zaangażowanych wielu profesjonalistów, że zrobił furorę, i że jego reżyser to też nie byle kto (syn Johna Landisa, scenarzysta b. poważnego - też superbohaterskiego - "Chronicle" i - ten awans zawdzięczał w/w filmikowi właśnie - komiksowych eSków też; ponoć b. dobrze rozumie postać Supermana).
Q__
Moderator
#229 - Wysłana: 3 Maj 2016 13:34:14
Właśnie na kanale Polsat Film leci film "Niezwykłe przygody Adeli Blanc-Sec":

http://en.wikipedia.org/wiki/The_Extraordinary_Adv entures_of_Adèle_Blanc-Sec_(film)
http://www.imdb.com/title/tt1179025/
http://www.filmweb.pl/film/Niezwyk%C5%82e+przygody +Adeli+Blanc-Sec-2010-545622
Wyreżyserowana przez Luca Bessona adaptacja jednego z tomików francuskiego, zaliczanego do historical fantasy i steampunku, komiksu pod tym samym tytułem:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Extraordinary_Adv entures_of_Adèle_Blanc-Sec
http://fr.wikipedia.org/wiki/Les_Aventures_extraor dinaires_d'Adèle_Blanc-Sec
Nawet smakowicie się ogląda przygody też odpowiedniczki Indiany Jonesa...
 Strona:  ««  1  2  3  4  5  6  7  8 
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Jakich bohaterów z komiksów chcielibyście ujrzeć w kinie ?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!