George Lucas przegrał sprawę sądową, którą wygrał


George Lucas ostatecznie przegrał sprawę związana z projektem uniformów wojski imperialnych z "Gwiezdnych Wojen". Brytyjski Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję sądów niższej instancji, które uniewinniły Andrew Ainswortha oskarżonego przez Lucasa o złamanie prawa autorskiego.

Przypomnijmy, iż Ainsworth w 1976 roku zaprojektował uniformy i sprzedał Lucasowi 50 sztuk za 35 funtów od sztuki. W 2004 roku odnalazł pierwotny model, na podstawie którego zaczął produkować i sprzedawać hełmy szturmowców za 1800 funtów od sztuki. Ainsworth twierdzi, że skoro to on stworzył uniform, ma prawa do wykorzystywania oryginalnych form w jaki tylko sposób uzna za stosowne. Z tym nie zgodził się Lucas. Twierdził on, że to on jest pomysłodawcą wyglądu szturmowców, a Ainsworth był tylko pracownikiem o talentach manualnych.

Sąd brytyjski uznał jednak, że o złamaniu praw autorskich nie ma mowy. Prawo to chroni film, a nie hełm, który stanowił jedynie element procesu produkcyjnego filmu.

Co jednak ciekawe w tej samej sprawie, ale toczonej przed sądem w Stanach, Lucas wygrał. W 2006 roku amerykański sąd uznał jego roszczenia za zasadne i nakazał Ainsworthowi zapłacenie 20 milionów dolarów odszkodowania.

za filmweb.pl

I kto powie, że prawo jest nudne;)

Prawo jest nie tyle nudne, co inne w zależności od kraju. Co kraj, to za co innego pójdziesz do kozy. Ale swoją drogą Lucas to niezły podlec. Jeszcze mu mało kasy? Nie udławił się dotąd?

Tyle, że UK i USA to ten sam system prawny.


Jak ktoś ma pół miliona to chce mieć milion.

Jak ten sam, jak inny. Owszem, jeżeli patrzeć pod kątem rodzajów systemów z punktu widzenia podziału common law/prawo stanowione to tak, jest to ten sam system, ale:
a) mówimy tu o prawie federalnym w przypadku USA, nie o prawie stanowym, gdzie już jest różnie (zdaje się, że taka Luizjana ma - po swoich pierwszych kolonistach, Francuzach - system prawa stanowionego)
b) to nie oznacza, że system jest taki sam; ot choćby taki "szczegół" - W Wielkiej Brytanii nie ma prokuratury (znaczy coś takiego jak tłumaczone na nasze Prokurator Generalny jest, ale nijak się to ma do naszego PG), a w Stanach- jest; My (pawo stanowione) mamy 40-godzinny tydzień pracy, a Francuzi (też prawo stanowione) - 35 i jeszcze im jest za dużo.

Jurgen

Dziękuje za piękny, acz nie potrzebny, wykład z systemu prawa angielskiego. Wiedzę tą zdobyłem już dawno, i wiadomosci przez Ciebie przytoczone nie są dla mnie niczym nowym. Piszą ten sam miałem na myśłi system common law, w odróźnieniu od kontynetalnego systemu prawa jaki mamy np w Polsce.

Kontrowersja związana z Sagą Gwiezdnych Wojen na Blu-ray

Pojawiła się plotka dotycząca kilku zmian w oryginalnej trylogii, która zostanie wydana 16 września na Blu-ray.


Portal Badassdigest powołując się na swoje źródła informuje, że w oryginalnej trylogii zostały dokonane zmiany. Twierdzą, że potwierdzili te informacje i są prawdziwe, lecz patrząc na całokształt jest to mało prawdopodobne.

Otóż rzekomo w "Nowej Nadziei" zamieniono krzyk Bena, który odstrasza ludzi pustyni, a w "Powrocie Jedi" w scenie, gdy Vader rzuca Imperatora w otchłań, rzekomo dodano kontrowersyjne "nie". Ta druga informacja jest tym bardziej mało prawdopodobna, ponieważ wyraźnie jest to przerobione "nie" z "Zemsty Sithów", w których epizod z "nie" jest uznawany za jedną z najgorszych scen prequeli. Ponadto rzekomo w "Powrocie Jedi" Ewoki będą mrugać oczami.

Autor newsa nawet dodał klipy z wydania DVD Sagi z dodaną ścieżką dźwiękową, która rzekomo wyciekła z blu-ray. Wszystko wydaje się tym bardziej mało prawdopodobne, ponieważ przy ogłoszeniu komputerowego Yody w "Mrocznym Widmie" przedstawiciele Lucasfilm podkreślali, że jest to jedyna taka zmiana, reszta to kosmetyczne usprawnienia obrazu.

za hatak.pl

Recenzja kolejnego komiksu o przygodach Quinlana Vosa, postaci dzięki której - choć powieści Stovera też mi w tym pomogły - polubiłem czasy SW PT:
http://esensja.pl/komiks/recenzje/tekst.html?id=12 584


EDIT: skoro już o komiksach mowa - wspominałem tu parę razy o serii "Legacy" (vel "Dziedzictwo") :
http://chomikuj.pl/Swiat-komiksow/Komiksy/Star+war s/Star+Wars+-+Dziedzictwo+01+-+Zlamany,341540115.c br
http://w748.wrzuta.pl/plik/apaX8154HVk/star_wars_- _dziedzictwo_01_-_zlamany

Jadąc dalej Kałuzyńskim - rozważania K. o różnicy między katolicyzmem, a prawosławiem (punktem wyjścia Dostojewski i jego stosunek do Polaków):
http://archiwum.polityka.pl/art/straszni-polacy-sw ieta-rus,375049.html
Czemu wrzucam TU? Bo prawosławna optyka zdaje się być dobrym wytłumaczeniem finalnego odkupienia Dartha Vadera, a znów jego wątek - i pokrewne w EU - zdaje się tłumaczyć dlaczego rosyjscy fani Gwiezdnych Wojen, bardziej niż na czymkolwiek innym skupiają się na filozoficznej warstwie swojego ulubionego dzieła...

Q__

Filozofia tak więcej przepiękna - dopuść się masowego morderstwa, zniszcz cała cywilizację, a potem powiesz "przepraszam" i jest cacy.

Najpierw trzeba dziadka do wielkiej dziury wrzucić (nie mają oni tam BHP?)

No nie Vader ojcem Lukea


http://www.smog.pl/wideo/48190/dzieciak_oglada/

PS. Jak było to sorki.

Eviva


Piękna, nie piękna... Kałużyński twierdzi, że u prawosławnych można świętym zostać właśnie według tego patentu...

Subiektywne (bardzo subiektywne śmierć Gannera Rhysode gdzie?) zestawienie najlepszych momentów SW EU:
http://rhapsodistreviews.wordpress.com/2011/10/13/ top_10_star_wars_eu/
Ciekawe czy ktoś z Was by się podjął sporządzenia podobnego zestawienia dla EU trekowego? Ja nie... Cóż, wygląda na to, ze w tym względzie "konkurencja" wygrywa.

O politycznej wymowie SW w kontekscie EP III:
http://creatio.art.pl/index.php?menu=archiwum&arch id=2&artid=26

Edit: z dzieł Curtisa Saxtona i nie tylko:
http://www.filecrop.com/DK-Publishing-Inside-the-W orlds-of-Star-Wars.html

http://9gag.com/gag/892704

Przyznać sie czyje to?

http://www.kwejk.pl/obrazek/722854/the,power!.html

Power of dark side

mozg_kl2


Pytanie techniczne: jak on to pił?

Przez słomkę. przecież jakoś musiał jeść.

mozg_kl2


Wiem, że jakoś musiał, ale prawdę mówiąc zainteresowało mnie funkcjonowanie Vadera od strony techniczno-fizjologicznej, a o tym (na ekranie pokazać to - rozumiem - niepolitycznie) SW EU mówi b. zdawkowo.

Dlaczego? Przez słomkę mocniej uderza do głowy

http://9gag.com/gag/945687

strormtrooper ver. Japan

Kor


Tylko teraz pytanie gdzie ta słomka była doprowadzona/wetknięta?

Q__

Gdzieś czytałem, że strój zapewnia mu przeżycie, więc pewnie i dostarcza tlen i metodą ala kroplówka środki odżywcze. Wkońcu Anakin vel Vader jest wrakiem człowieka, więc bez kawałka pizzy się pewnie obejdzie. Przypominają mi sie Khull warrior z stargate.

mozg_kl2


Że tlen to wiemy (do tego służy to słynne ustrojstwo na klatce piersiowej + maska), ale właśnie ciekaw jestem pozostałych szczegółów nt. funkcjonowania Vadera jako cyborga...

(Naiwne pytanie zadałem nieco podchwytliwie...)

Q__
O ile dobrze pamiętam, gdzieś czytałem że Vader miał jakąś komorę w której mógł przez pewien czas oddychać bez maski.

Komorę tę widać nawet na jednym z filmów, chyba w V części sagi.

Elaan


Indeed, jest ona przy tym - wg EU - zmodyfikowaną (i wbudowaną we wnętrze Executora) sferą medytacyjną Sithów, czyli takie wash & go .

Piękna - jak zwykle - KMFowska analiza SW EP IV:
http://www.kmf.org.pl/fx/sw4menu.html