No to dawaj Jestem w zasadzie fanem Star Warsow...

Ja bym się nie przyznawał

Pamiętacie filmik ze zdenerwowanym Pickardem autorstwa jednego z forumowiczów?? Jestem pewien że taką reakcje wywołało u Picarda obejżenie sagi GW...

Z życia wzięte: The best of the best of the best of... starwars.pl i szukaj hasła USS Browarek

To też jest stamtąd:

Jesli ktos z tu obecnych posiada w jakiejkolwiek formie odcinek Star Trek
DS9 1x04, to polecam zerknac na scene okolo 19 minuty - Odo przeglada
zapiski pewnego denata. Na uwage zasluguje druga pozycja z listy, ktora
brzmi (uwaga): "Departure from Alderaan Spaceport"
W tym miejscu pojawia sie pytanie: czy efektem uzycia lasera gorniczego o
duzej mocy moglo byc zaklocenie czasoprzestrzeni, ktore "wypchnelo" planete
do alternatywnego wszechswiata? Moze Alderaan nie zostal zniszczony, a
widoczna na filmie eksplozja byla spowodowana wyrwa powstala w
rzeczywistosci SW. Asteroidy natomiast to oblok kosmicznego smiecia, ktory
przeniknal z tej drugiej czasoprzestrzeni, rekompensujac tym samym ubytek
masy
Wynikaloby z tego, ze Gwiazda Smierci nie byla tak niehumanitarna bronia,
jak sie powszechnie uwaza, a jej rola sprowadzala sie jedynie do
"wyrzucania" klopotliwych planet poza obreb Imperium, zeby nie szkodzily

Szczerze powiem jestem pełen szacunku i uznania dla tutejszych forumowiczów - juz na pierwszy żut oka widać , że większość Trekeró prezentuje sobą wyższy poziom niż fani wspomnianej gwiezdnej sagi , nikt nie namawia nikogo do wojny z wielbicielami innego filmu , a jedynie stwierdza konieczność merytorycznej dyskusji w obronie ulubionego obrazu SF. Super ! A co do tematu pojedynku jednego i drugiego uniwersum : gdy istniała jeszcze Wizja TV , w jedne weekend telewzja ta umieściła w swej ramówce tzw. ,,weekend ,,Star treka". Składały się na niego odcinki TOS , dokumenty poświęcone Trekowi oraz jedna króciutka komedyjka o dorosłych fanach ,,Gwiezdnej Wędrówki" nie mogących odnaleźć się w życiu. We wspominkach jednego z tych bohaterów pojawił się motyw walki z fanem ,,Star Wars". Cała sprawa wyglądała mniej więcej tak : otóż ów Treker przyszedł do szkoły w kopii munduru kapitana Kirka i w dał się w bójkę z jakimś dryblasem. Ten oczywiście go powalił i w chwili gdy biedak leży na ziemi pół przytomny z poszarpanym mundurkiem , objawia mu się Kirk.
Mówi : ,,Po co ci to było ? Kto pokazuje się publicznie w czymś takim ?"
Na co młody Treker odpowiada : ,,Właściwe to nie poszło o mundur to ja zacząłem".
Kirk : ,, W takim razie jesteś głupszy niż myślałem! O co poszło ?"
Treker : ,,On powiedział , że kapitan Kirk to pikuś przy Hanie Solo..."
Kirk : ,,Dokop gówniarzowi ! "
Oczywiście nie musze wspominać jak zakończyła się bójka...

Prawde mowiąc głupio mi sie teraz wypowiadac na tym topicu, bo to ja jestem głownym sprawca tej awantury jaka sie tu razpetała. Ale mam nadzieje ze szanowni koledzy nie beda uwazac mnie za ,,trekowy beton,, i zrozumią moj gniew na fanów SW. Jestem za pokojem miedzy tymi stronnictwami ale niech obie strony się szanuja nawzajem a nie tylko jedna drugą..

Już wymiękliście? Ja się dopiero rozkręcam...

Faktem jednak jest że pl.rec.fantastyka.starwars ma dużo wyższy poziom niż pl.rec.fantastyka.startrek

Już wymiękliście? Ja się dopiero rozkręcam...

Hehe wymiękli?? To tak jakby Picard wraz z załogą E-E miał wymieknac przed Star Destroyerem ktorego załoga potrafi w czasie pościgu z za 100-razy mniejszą jednostką wpakować się na inny Star Destroyer (zawsze mnie ta scena rozwalała)

Dzięki temu jest bardziej wiarygodną sceną. W Treku zawsze wszystko jest idealne, w idealnej płaszczyźnie...

a co z moja stronką?

Dzięki temu jest bardziej wiarygodną sceną. W Treku zawsze wszystko jest idealne, w idealnej płaszczyźnie...

Pomiedzy wiarygodnością a głópotą jest różnica Ta scena to popis wiarygodności w wykonaiu Lucasa - zawiódł sternik, navigator i dowódca, komputer i sensory nie ostrzegły o kolizji, (i to na dwóch krazownikach jednocześnie wystąpiły wszystkie powyższe incydenty) a koordynator działań (o ile lucas wpadł że taki ktoś może się przydać ) z pokładu okretu flagowego też nie zauwazył na co się zanosi. Aleee tak ogólnie to żeczywiście jest wiarygodne... baaardzoo

Dzięki temu jest bardziej wiarygodną sceną. W Treku zawsze wszystko jest idealne, w idealnej płaszczyźnie

Bo w Treku być dowódcą to jest coś ! Prawie nie ma tam nędznych kapitanów , a już na pewno nie są mianowani na swe ,,stołki" ze względu na pochodzenie !

Własnie chciałem uzupełnić mojego posta o uwagi zawarte w twiom poście panie Picard

A tak wogóle to jestem ciekaw dlaczego w ,,Star Wars" nie ma takiego rozwoju okrętów i wogóle technologii jak w Treku ? Od czasów wydarzeń przedstawionych w grze KOTOR - czyli od jakiś 4 tysięcy lat - technologia wszechświata Lucasa nie uległą najmniejszym zmianą. Gwiezdno wojenne statki co prawda są olbrzymie ale nic poza tym... Pod tym względem uniwersum ,,ST" bije na głowę kosmos ,,SW" !

Te i inne pytania pozostaną bez odpowiedzi... (w taki własnie sposób ze Star Warsów zrobiło się Archiwóm X ) Przestańmy się "znęcać" nad (wszech)światem Lucasa, bo to poprostu jest, nie prawdziwy Sciensic-Fiction a coś w stylu baśni osadzonej w odległej przyszłości.

uniwersum ,,ST" bije na głowę kosmos ,,SW" !

Prawdą to jest!! (wyrwanie zdania z kontekstu w pełni zamierzone )

W Star Wars nie ma Wesleya W Star Wars nie podbijają oglądalności Cyckami na Obcasach. Yoda wygadując dyrdymały jest o 10000 razy lepszy niż wygadujący dyrady dyrdymał Archer

W Star Wars nie podbijają oglądalności Cyckami na Obcasach

Nie są za to kolorowe ,,cycki" z długimi bakłażanami zwisającymi z głowy ! Jest jeszcze oczywiści księżniczka Leia w charakterystycznym stroju z stroju z ,,Powrotu Jedi". Zresztą komu by taki miły akcent przeszkadzał ?

W Star Wars nie ma Wesleya

Za to jest ten dłógouchy JarJar (czy jakoś tak)

W Star Wars nie podbijają oglądalności Cyckami na Obcasach.

Taaak od kiedy to ładna istota płóci przeciwnej jest wadą a nie zaletą??

Yoda wygadując dyrdymały jest o 10000 razy lepszy niż wygadujący dyrady dyrdymał Archer

Ok wygrałeś!! Masz rację dyrdymały Yody biją na głowę dyrdymały Archera

P.S. Czy nie uważacie że obecna dyskujsa to nowa jakość na tym forum?? Jakbysmy się kłócili a jednak jakoś tak zabawnie i "pokojowo" jest

A tak wogóle to jestem ciekaw dlaczego w ,,Star Wars" nie ma takiego rozwoju okrętów i wogóle technologii jak w Treku ?

Nie wszyscy muszą pokazywać i koncentrować sie na rozwoju techniki.

GW są chyba o czymś innym, i przykładanie wszędzie miary ze ST jest nieporozumieniem.

Taaak od kiedy to ładna istota płóci przeciwnej jest wadą a nie zaletą??

rzeczywiście - w enku była jedną z niewielu zalet tego serialu

Czy nie uważacie że obecna dyskujsa to nowa jakość na tym forum??

OBY...

Nie wszyscy muszą pokazywać i koncentrować sie na rozwoju techniki.

Ale tego wymagała by chyba logika , prawda ? Przez cztery tysiąclecia wie powinno się zmieć w dziedzinie techniki. A wracając do tematu poruszonego w wątku ,,ST vs. GW" wiadomo , że fazer jest mocniejszy od turbo lasera , podobny do tej pierwszej broni , skompresowany promień użyto na Gwiezdzie Śmierci i takiej siły niszczenia jak owa stacja nie miała żadna inna jednostka w ,,GW"...

Swoją drogą przewagą SW nad ST w naszym kraju jest to, że na SW się zarabia a na ST traci. W efekcie czego premiery SW mamy na bieżąco - jak będzie starwarsowy serial TV to może i u nas się pojawi nawet - o ST nie możemy nawet marzyć (czemu, vide wątek obok)...

ps. bo kłócić się też trzeba umieć -

Ale tego wymagała by chyba logika , prawda

Czego wymaga logika? Pokazywania rozwoju techniki? O tym decyduje twórca.

Przez cztery tysiąclecia wie powinno się zmieć w dziedzinie techniki.

Niekoniecznie. Weź pod uwagę że to nie współczesna cywilizacja zachodnia służyła jako model odniesienia dla Lucasa.


wiadomo , że fazer jest mocniejszy od turbo lasera ,

Wiadomo? Skąd o tym wiesz?

Czego wymaga logika? Pokazywania rozwoju techniki? O tym decyduje twórca.

Masz rację, twórca o tym decyduje, ale dobrze by było gdyby owy twórca kierował się odrobiną logiki.

Niekoniecznie. Weź pod uwagę że to nie współczesna cywilizacja zachodnia służyła jako model odniesienia dla Lucasa.

Hmm zawsze miałem wrażenie że niejako w definicje cywilizacji wpisany jest stały postep, rozwój...

w grze KOTOR

Przez cztery tysiąclecia wie powinno się zmieć w dziedzinie techniki.

to tylko gra i pewnie jej tworcy nie rzemysleli wszystkiego do konca.

Masz rację, twórca o tym decyduje, ale dobrze by było gdyby owy twórca kierował się odrobiną logiki.

Gwoli ścisłości, gra KOTOR nie jest kanoniczna dla świata SW.

mm zawsze miałem wrażenie że niejako w definicje cywilizacji wpisany jest stały postep, rozwój...


Cywilizacja
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii.

Cywilizacja - poziom rozwoju społeczeństwa w danym okresie historycznym, który charakteryzuje się określonym poziomem kultury materialnej, stopniem opanowania środowiska naturalnego, nagromadzeniem instytucji społecznych. Stanowi ona najwyższy poziom organizacji społeczeństw, z którym jednostki identyfikują się. W skład cywilizacji wchodzą mniejsze jednostki np.: kultury narodowe, wspólnoty pierwotne czy inne grupy społeczne.

Nie ma słowo o rozwoju. Poza tym na Ziemi mieliśmy przykłady cywilizacji które osiągnęły po pewnym czasie swego istnienia stagnację technologiczną.

Przypominam że cywilizacja w świecie GW ma kilkadziesiąt tysięcy lat.

Przez cztery tysiąclecia wie powinno się zmieć w dziedzinie techniki.

troche sie zmienilo, jednakże trzeba wziąć pod uwagę ze sama republika istniała wiele tysięcy lat a jak wiadomo rozwoj techniki na pewno mial miejsce przed utworzeniem republiki.
po prostu cywilizacja osiagnela juz taki poziom ze niewiele zostalo do odkrycia :]
niektóre aspekty techniki uległy wręcz regresowi. nie raz można się natknąć na wzmianki jaka to byla technologia x tysiecy lat temu..

Gwoli ścisłości, gra KOTOR nie jest kanoniczna dla świata SW.

Nie ? A skąd ten wniosek ? Taka fajna była , a to nie kanoniczny ,,Star Wars"...

niektóre aspekty techniki uległy wręcz regresowi. nie raz można się natknąć na wzmianki jaka to byla technologia x tysiecy lat temu..

To już jest paranoja ! Dlaczego rozwój techniki miał by ulegać zahamowaniu bądź wręcz regresowi ? OK, według KOTOR - która w myśl przemyśleń waterhouse nie jest kanoniczna - istniała niegdyś rasa , która potrafiła zespolić Moc i swą technologie w spójną całość co sprawiło , iż cywilizacja ta była praktycznie nie pokonana. Jednak z czasem gatunek ów zatracił swą pierwotną wrażliwość ma ową Moc w związku z czym wszystkie ich osiągnięcia poszły w niepamięć , zaczęła się wojna domowa , zarazy itp... Ale inne rasy ? Czemu one mają się uwstecznić ? Skoro technika w ,,Star Wars" jest tak potężna czemu przedstawiciele tamtego uniwersum nie wyprawiają się do innych galaktyk tylko wciąż sterczą w swojej ?

Weź pod uwagę że to nie współczesna cywilizacja zachodnia służyła jako model odniesienia dla Lucasa.

Ale jeśli nie rozwój materialny , to przynajmniej duchowy powinien być wyraźnie widoczny wśród przedstawicieli uniwersum Lucasa. Ale na tym polu też da się zaobserwować daleko posunięty regres : Jedi w czasach ,,Zemsty Sithó" raczej sflaczeli , niż urośli w siłę. Ich zdolności skarlały i nie pozwoliły im się ustrzec przed zdradą własnych wojsk i działaniami Sitha - bo jeśli przeciw jednemu mrocznemu Jedi występuje czterech , a żywy z pojedynku z nim nie wychodzi ani jeden...

Wiadomo? Skąd o tym wiesz?

Moja spekulacja , aczkolwiek poparta dowodem : promień Gwiazdy Śmierci dużo bardziej swym wyglądem i działaniem przypominał fazer , niż tradycyjny turbo-laser.

Nie ? A skąd ten wniosek

Taka jest polityka GL. Kanoniczne są tylko filmy.

która w myśl przemyśleń waterhouse nie jest kanoniczna

patrz wyżej

Skoro technika w ,,Star Wars" jest tak potężna czemu przedstawiciele tamtego uniwersum nie wyprawiają się do innych galaktyk tylko wciąż sterczą w swojej ?


wg niekanonicznych książek istnieje bariera która uniemożliwia podróże poza granice Galaktyki

Ale jeśli nie rozwój materialny , to przynajmniej duchowy

nie zmieniaj tematu

promień Gwiazdy Śmierci dużo bardziej swym wyglądem i działaniem przypominał fazer , niż tradycyjny turbo-laser.

to ma być dowód na tak istotne twierdzenie?????? To tylko Twoja opinia.

Jak przedstawisz mi odpowiednie wyliczenia itd, zaczniemy normalną dyskusje.

poparta dowodem

To nie jest żaden dowód.

wg niekanonicznych książek istnieje bariera która uniemożliwia podróże poza granice Galaktyki

he he, the final frontier. Jakie to oryginalne...