Oglądałem wczoraj EoT. Przyznam że nie wiedziałem czego się specjalnie spodziewać. mamy japońska książkę amerykańską adaptacje widmo crapu wisi na horyzoncie. Fabuła też nie jest specjalnie oryginalna, Znowu Ci zli obcy, wpadli na ziemie żeby ją podbić. Znowu, nie wpadli na to aby ustawić statki na orbicie, wiec musimy bić się z nimi na Ziemi. Najważniejszą zmianą jest to, że główny bohater zrządzeniem losu wpada w pętle czasu skutkiem czego po śmierci w bitwie przezywa ją jeszcze raz. Co z tego wynika, możecie zobaczyć sami. Film oceniam bardzo dobrze. Fajnie wypadły powerarmory jakie mają wojacy. Obcy są typowi jak na Japonię przystało, szpetni z dużą liczbą macek.
Na co jeszcze zwróciłem uwagę, to kosmici zaczęli inwazje na Ziemię z Niemiec, zajęli całą zachodnią Europę, a na wschodzie zatrzymali się na granicy polsko-białoruskiej. Tam dzielnie walczyła z nimi koalicja chińsko-rosyjska.
https://www.youtube.com/watch?v=kbcQOfPS22U