USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Elizjum
 
Autor Wiadomość
Darklighter
Użytkownik
#1 - Wysłana: 10 Kwi 2013 14:52:13
Seybr
Użytkownik
#2 - Wysłana: 10 Kwi 2013 16:05:27
Jest głośnie wokół tego filmu a może być lipa. Wszędzie zapowiedzi. Plus dla filmu, normalny męski aktor a nie jakieś emo vampirowy gej.
Q__
Moderator
#3 - Wysłana: 10 Kwi 2013 18:25:54 - Edytowany przez: Q__
Seybr

Seybr:
Jest głośnie wokół tego filmu

Głośno. I nie dziwota - reżyser mający na sumieniu niezły debiut. Sięgnięcie do - mało jednak ogranej - tematyki +/- cyberpunkowej. Ogólna posucha na ambitniejszą (bo nawet już nie ambitną) SF...

Seybr:
a może być lipa.

Może. Warto jednak sprawdzić czy będzie.

(Aczkolwiek pewne klisze widać na kilometry - "Mad Max", "Zardoz", "Aeon Flux"...

Seybr:
normalny męski aktor a nie jakieś emo vampirowy gej.

IMO przegięty w przeciwnym kierunku. Taki ociekający twardzielstwem wręcz.
Mav
Użytkownik
#4 - Wysłana: 10 Kwi 2013 19:20:30
Fajnie być zaskoczonym taki trailerem. Nic nie wiedziałem o tym projekcie. Zapowiada się rewelacyjnie.

Q__:
IMO przegięty w przeciwnym kierunku. Taki ociekający twardzielstwem wręcz.

Ziemia nie wygląda zbyt cukierkowo, więc taki bardziej "zbirowaty" główny bohater jest jak najbardziej na miejscu.

-/\-
Seybr
Użytkownik
#5 - Wysłana: 10 Kwi 2013 20:17:35 - Edytowany przez: Seybr
Q__:
IMO przegięty w przeciwnym kierunku. Taki ociekający twardzielstwem wręcz.

Wiesz wolę takich, np. jak Blade niż wampirki w koszulach pod krawatem z mięśniami naukowca z siłą dragon balla.

Jaki film, warto obejrzeć, póki co jeden z sensowniejszych filmów.
Q__
Moderator
#6 - Wysłana: 10 Kwi 2013 21:24:51
Mav

Mav:
Zapowiada się rewelacyjnie.

Nie wiem czy rewelacyjnie, ale zdaje mi się, że wszyscy rzucimy się na ten film jak wygłodniałe piranie. Jeśli nie dla jego zalet, to dla słabości konkurencji.

Mav:
więc taki bardziej "zbirowaty" główny bohater jest jak najbardziej na miejscu.

Nie twierdzę, że nie jest, twierdzę natomiast, że tu też mamy odwołanie się do stereotypu tylko trochę starszego niż wampiry Edwardy, do stereotypu, który ustanawiał Vin Diesel. A stereotypy zawsze cokolwiek przeginają.

Seybr

Seybr:
Wiesz wolę takich, np. jak Blade

Blade'a sam bardzo lubię i - co ciekawe - nie wydał mi się przegięty, tylko taki w sam raz*. (Ba, cieszę się, że jego nowy - wymyślony na potrzeby filmu - image zastąpił dawny, bardziej metroseksualny i w komiksach.)

* nawiasem mówiąc: jego muskulatura jest logiczna, skoro tak łatwo pokonuje zwykłe wampiry, musi być siłaczem świata wampirzego (a, że dhampiry - choć odporne na ultrafiolet - są słabsze od "pełnych" wampirów, musiał nadrabiać ćwiczeniami w dwójnasób...

Seybr:
wampirki w koszulach pod krawatem z mięśniami naukowca z siłą dragon balla.

Kiedy wampiry to inny gatunek, w dodatku - w większości swych wydań - nadnaturalny. W ich wypadku (jeśli już przyjmiemy za dobrą monetę, że istnieją), to nie ma prawa razić.
Toudi
Użytkownik
#7 - Wysłana: 10 Kwi 2013 23:17:51
Wybaczcie, jak się powtórzę, ale późno jest.:

Napisałem wcześniej u Quentina:

Właśnie dojrzałem zapowiedź.
Fabuła przestawia się beznadziejnie.
Egzoszkielet głównego bohatera jeszcze gorzej.

A i linia "uratujesz wszystkich"...

A jeszcze porównywanie w komentarzach do Halo i Starship Troopers, aż chce się napisać NO COMMENT.
Mav
Użytkownik
#8 - Wysłana: 11 Kwi 2013 00:51:20
Q__:
to dla słabości konkurencji.

Pewnie ta slaba kondycja SF spowodowala, ze film zapowiada sie dla mnie rewelacyjnie... Faktycznie raczej wybitnym dzielem nie bedzie, ale moze byc ciekawie.

Q__:
, do stereotypu, który ustanawiał Vin Diesel

Do Van Diesla to mu daleko moim zdaniem
Q__
Moderator
#9 - Wysłana: 25 Sier 2013 20:42:05 - Edytowany przez: Q__
Recenzyjki tytułowego filmu:
http://film.org.pl/r/recenzje/elizjum-37782/
http://gameplay.pl/news.asp?ID=79522
Mav:
Faktycznie raczej wybitnym dzielem nie bedzie

MarcinK
Użytkownik
#10 - Wysłana: 25 Sier 2013 22:06:43 - Edytowany przez: MarcinK
Bardzo fajny plakat tegoż filmu:
Q__
Moderator
#11 - Wysłana: 25 Sier 2013 23:38:13
Mav
Użytkownik
#12 - Wysłana: 20 Lis 2013 11:34:58 - Edytowany przez: Mav
Ostatnio odświeżyłem temat Obliviona, to teraz czas na Elysium:

Wielkie rozczarowanie, bo film miał duży potencjał. W końcu mamy SF, które bierze pełną odpowiedzialność za możliwości technologiczne. Mamy roboty, drony, różnorodną broń/amunicje, kamery bez problemu identyfikują ludzi, elektronika bez problemu diagnozuję stan organizmu, są także egzoszkielety i mózgowe pendrive-y. A efekty specjalne są po prostu świetne. Niestety ten scenariusz...

Początek jest jeszcze fajny. Mamy przedstawienie świata, dobre wejście androidów, rozmowa z bezdusznym robo-urzędnikiem, ale im dalej tym gorzej. Zaczyna się przeładowanie tanią akcją, a końcówka już totalnie zawala.

Wydawało się podczas filmu, że może nie wszyscy na Elizjum muszą być złymi do szpiku kości ludźmi, tylko po prostu kapsuł jest za mało i ogólnie technicznie nie możliwe jest, aby zacząć leczyć wszystkich na Ziemi. Ludzie by się pozabijali wałcząc o wizytę w kabinie. No ale na końcu okazuję się, że mają cało flotę ambulansów z dziesiątkami kapsuł i służącym pomocą androidami lekarskimi na pokładzie.

Szkoda. Ale zawsze można się pocieszyć takimi widokami:

a

a1
Q__
Moderator
#13 - Wysłana: 20 Lis 2013 11:59:05 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
Ale zawsze można się pocieszyć takimi widokami

Czy to nie są koledzy tego robocopa z "jedenastki"?

ps. Sam film natomiast prezentuje dość wiarygodną, mimo zgrzytu, który przywołałeś, wizję przyszłości, używa jej jednak jako tła do rozegrania sztampowej, banalnej fabuły.
Mav
Użytkownik
#14 - Wysłana: 20 Lis 2013 12:30:44 - Edytowany przez: Mav
Q__:
Czy to nie są koledzy tego robocopa z "jedenastki"?

No właśnie smutne jest, że jeśli zestawić filmowe androidy z ostatnich lat:

Elysium
a

Total Recall
a1

RoboCop
a2

Red Planet
a5

to ten nasz przebieraniec wygląda bardzo słabo
a4

To w ogóle chyba nie jest android... 12 filmów, 5 seriali i żadnego porządnego robota...To ma być to wizjonerskie SF?
Q__
Moderator
#15 - Wysłana: 20 Lis 2013 12:38:20 - Edytowany przez: Q__
Mav

Mav:
12 filmów, 5 seriali i żadnego porządnego robota...

A Data?

Mav
Użytkownik
#16 - Wysłana: 20 Lis 2013 12:55:18 - Edytowany przez: Mav
Q__:
A Data?

Wiedziałem Miałem napisać, żeby mi nikt czasem Datą nie atakował

Pomijając fakt, że JEDEN, powtarzam JEDEN on jest, to jeszcze to specyficzny okaz. Taki Pinokio, chce być człowiekiem, ma świadomość. Data nie pasowałby do tego zestawienia wyżej, bo nie o takiego androida mi chodzi. Chodzi o takie autonomiczne jednostki, które nie mają udawać ludzi, tylko służyć pomocą. Siłą, technologia, sprawność, posłuszeństwo - to je cechuję. Data to bardziej temat świadomości, rozumu. Czasem używa siły w TNG, ale szczerze powiedziawszy, nie pasują te sceny do niego.

Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że ST totalnie się kompromituje w tym temacie.
Q__
Moderator
#17 - Wysłana: 20 Lis 2013 13:16:37
Mav

Mav:
Chodzi o takie autonomiczne jednostki, które nie mają udawać ludzi, tylko służą pomocą.

Wiem o co Ci chodziło, ale przecież Data po względem wewnętrznej komplikacji (fizycznej i umysłowej) bije owe twory na głowę, a to, że wygląda (prawie) idealnie jak człowiek - choć wynika i z budżetu - z perspektywy in universe dowodzi jego zaawansowania.

Inna sprawa, że Data - tu masz rację - faktycznie istnieje w próżni. Nie wiemy nic sensownego o wcześniejszej robotyce federacyjnej, a inne roboty jakie nam pokazano są Obce i podejrzane.

Mav:
Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że ST totalnie się kompromituje w tym temacie.

Trzeba też dodać, że AND usiłowało to naprawić, ale, że tak się nie stało w ramach kanonu podziękować możemy znanej przenikliwości Bermana...
http://andromeda.wikia.com/wiki/General_Utility_An droid
http://andromeda.wikia.com/wiki/Ship%27s_Avatar
http://andromeda.wikia.com/wiki/Multi-purpose_Ship board_Robot
http://andromeda.wikia.com/wiki/Android
Mav
Użytkownik
#18 - Wysłana: 20 Lis 2013 13:30:10 - Edytowany przez: Mav
Q__:
ale przecież Data po względem wewnętrznej komplikacji (fizycznej i umysłowej) bije owe twory na głowę, a to, że wygląda (prawie) idealnie jak człowiek - choć wynika i z budżetu - z perspektywy in universe dowodzi jego zaawansowania.

Ale to jest nieuczciwe porównanie. Tamte roboty mają po prostu inne zadanie, to jakby inny gatunek. Porównajmy zatem Date do jemu podobnych w SF, a okaże się, że w cale nie jest taki cudowny:

b

Bishop - inteligentny, świadomy, a do tego w odróżnieniu od Daty, nie ma problemu ze zrozumieniem ludzi i jest bardzo naturalny (Ripley nawet się nie zorientowała, że to nie jest człowiek). Do tego nie jest unikatem, a jednym z wielu modeli. Tak wiec bije na głowę Date. Jedynie nie dostał 7 sezonowego serialu, który zagłębi się w jego psychikę. Ale to już nie jego wina.
MarcinK
Użytkownik
#19 - Wysłana: 20 Lis 2013 19:14:00 - Edytowany przez: MarcinK
Mav:
No właśnie smutne jest, że jeśli zestawić filmowe androidy z ostatnich lat:

Jest kilka dość ciekawych i mających potencjał (jak to często bywa niewykorzystany) projektów np. Marcus z T4


Mav:
to ten nasz przebieraniec wygląda bardzo słabo
a4

To po prostu nawiązanie do Breenów:


Mav:
Ale to już nie jego wina.

Jak nie jego, jak jego? Przecież dał się sprzątnąć w swoim pierwszym filmie
Q__
Moderator
#20 - Wysłana: 20 Lis 2013 19:23:01
MarcinK

MarcinK:
Przecież dał się sprzątnąć w swoim pierwszym filmie

Mocno zredukowany, ale ocalał, by zostać deaktywowanym w drugim:
http://avp.wikia.com/wiki/Bishop_341-B
Mav
Użytkownik
#21 - Wysłana: 20 Lis 2013 21:58:56 - Edytowany przez: Mav
MarcinK:
To po prostu nawiązanie do Breenów:

Faktycznie wyglada jak Breen... Czyli u Abramsa Breenowie sa policjantami na Ziemi. Nero wiecej namieszal niz sie wydawalo

MarcinK:
Jak nie jego, jak jego? Przecież dał się sprzątnąć w swoim pierwszym filmie

Przez deaktywacje Bishopa i usmiercenie komandosa trzecia czesc nie jest przeze mnie brana pod uwage Nie ma jej w moim kanonie

MarcinK:
Marcus z T4

Nie zebym sie czepiaj, ale Marcus to jest Cyborg
mozg_kl2
Użytkownik
#22 - Wysłana: 23 Lut 2014 13:45:04
Oglądałem wczoraj Elizjum. Bardzo dobry film, trzyma w napięciu od początku do końca. W tle jest jakiś zamysł, głębia autora a nie tylko kosmiczna młócka. Relacja ziemia-stacja to czytelne porównanie relacji "ciemny lud"-władza. Do tego agresywny kapitalizm nie liczący się z jednostką.
Seybr
Użytkownik
#23 - Wysłana: 23 Lut 2014 14:18:45
mozg_kl2:
Oglądałem wczoraj Elizjum. Bardzo dobry film, trzyma w napięciu od początku do końca.

Jak dla mnie, film jest tylko strawny.

mozg_kl2:
W tle jest jakiś zamysł, głębia autora a nie tylko kosmiczna młócka.

Gdzie tu głębia, ja widzę tylko młuckę.

mozg_kl2:
Relacja ziemia-stacja to czytelne porównanie relacji "ciemny lud"-władza.

Setny raz pokazane w któryś filmie.

mozg_kl2:
Do tego agresywny kapitalizm nie liczący się z jednostką.

Owszem, ale czy ma to stanowić siłę filmu ? Jak dla mnie biedny jest ten film, treść oklepana i do przewidzenia. Jak dla mnie słabe kino SF. Przereklamowany.

W skali oceny mojej 4+/10.
krzychu
Użytkownik
#24 - Wysłana: 23 Lut 2014 16:10:39
mnie sie podobal
Q__
Moderator
#25 - Wysłana: 23 Lut 2014 23:51:04 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2
Seybr

Powiem tak... Jak dla mnie obaj macie rację, a raczej pół racji... mozg_kl2, bo świat "Elizjum" jest w istocie dobrze przemyślany i nieźle - mimo popadania miejscami w sztampę - pokazany, a film, w którym "gra" zawiera - jak poprzedni film Blomkampa - jakieś przesłanie polityczne, ponownie dość gorzkie. To są samoistne plusy i zalety.
Seybr, bo ów kunsztownie pokazany świat staje się tłem dla prościutkiej, realizującej stare, niezbyt mądre, standardy kina SF, akcji.
Znaczy: jest co chwalić i jest co ganić. Prywatnie wolałbym, by fabuła dorównywała jakością założeniom i stronie wizualnej (bo jest z nią raczej beznadziejnie), ale może to ciąg dalszy świadomego składania hołdu produkcjom lat '80 (które fabularnie bywały sieczkowate)?
mozg_kl2
Użytkownik
#26 - Wysłana: 24 Lut 2014 21:13:11
Seybr:
Jak dla mnie, film jest tylko strawny.

Mi się bardzo podobał i 2 h zleciało nawet nie wiem kiedy.

Seybr:
Setny raz pokazane w któryś filmie.

Star trek też przetwarzał wątki już wcześniej pokazane/omówiene w innych dziełach. Zaczynając od prawie plagiatu Szpitala kosmicznego.
Q__
Moderator
#27 - Wysłana: 24 Lut 2014 21:56:55 - Edytowany przez: Q__
mozg_kl2

mozg_kl2:
Star trek też przetwarzał wątki już wcześniej pokazane/omówiene w innych dziełach. Zaczynając od prawie plagiatu Szpitala kosmicznego.

Ano, niestety... Potem zaczął zresztą powielać sam siebie... Zdarzało mi się np. dopaść relatywnie mocny odcinek VOY, by potem sobie przypomnieć, że przecież podobna tematyka - acz wsadzona w inną historię była już w TNG czy DS9 (ot, VOY "Timeless" i ENT "Twilight" bazują na schemacie z DS9 "The Visitor", choć w każdej z tych historii akcent położono na co innego)... TNG znów w początkowym okresie dość wyraźnie czerpało z TOS, niektóre co ostrzejsze dylematy z DS9 pojawiły się jeszcze w erze Kirka, a teraz fanprodukcje nawiązują do tego, co było przed nimi (STC "Lolani" w dużej mierze przypomina strukturą NV "World Enough and Time", a ten znów tematycznie zdaje się zazębiać z VOY "Before and After", choć tam jest happy end).
 
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Elizjum

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!