USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Grawitacja okrętów EAS w Babylon 5 = burak?
 
Autor Wiadomość
Mav
Użytkownik
#1 - Wysłana: 2 Lut 2012 01:18:53 - Edytowany przez: Mav
e

Właśnie przypadkowo ogarnęła mnie pewna myśl na temat okrętów z B5 i ich sposobu wytwarzania sztucznej grawitacji poprzez obrót. Otóż wiąże się z tym pewien mega burak Jestem ciekaw czy ktoś z was się nad tym zastanawiał.

Środkowa sekcja okrętu się obraca i dzięki temu mamy grawitacje...

eas1



Każdy wie o co chodzi Siłą odśrodkowa działa i mamy przyciąganie ale...
co się dzieje gdy sternik wciska pedał gazu i okręt wali z tylnych silników?

eas2



Tak więc co wtedy się dzieje? Teoretycznie tworzy się nowe źródło przyciągania w innym kierunku i zaczyna się bałagan grawitacyjny... obrót środkowej części wytwarza swój kierunek przyciągania, a przyspieszający i zwalniający okręt także swój.

eas3



??? Jak to więc jest? Jest to mega burak serialu czy ja jestem burakiem?

Astronauci lecący na księżyc swobodnie latali po rakiecie. Nie działała na nich siła ciążenia ale to wynik jednostajnej prędkości. Podczas przyspieszania na pewno wciskało ich w fotel. Z kolei podczas hamowania wypychało ich z fotela, tak więc na takim EAS byłby niezły bałagan. Trzy różne zmienne kierunki grawitacji wynikające z przyspieszania, zwalniania i obracania

Toudi
Użytkownik
#2 - Wysłana: 2 Lut 2012 02:14:04
Mav, po części masz rację, ale tylko po części.
Mav:
Z kolei podczas hamowania wypychało ich z fotela,

też wciskało w fotel, ponieważ silniki są montowane z jednej strony i by wyhamować, musieli się obrócić. (ale to szczegół).

A co EAS, moim zdaniem w trakcie gwałtownych zmian prędkości zatrzymywano sekcję sztucznej grawitacji. Na pewno jest kilka takich scen gdy ruszali do walki. W pozostałych przypadkach może być, że zmiana prędkości jest na tyle mała (wolne wytracanie i zyskiwanie prędkości), że dla ludzi nie ma to większego znaczenia, jak zmiana głębokości na okrętach podwodnych, tworzy się przechył, ale nie sprawia to większej trudności dla załogi.

Biorąc pod uwagę, że w sekcjach obrotowych najpewniej były kwatery załogi, to można np zamontować łóżka na kołyskach, że gdy zmienia się nie co siła docisku, zmienia się też pozycja łóżka, a śpiący w nim człowiek, nawet tego nie zauważy.
Mav
Użytkownik
#3 - Wysłana: 2 Lut 2012 03:31:29 - Edytowany przez: Mav
Toudi

Easy się obracają także podczas walki i gwałtownego przyspieszania.

www.youtube.com/watch?&gl=PL&hl=pl&client=mv-googl e&v=t3eSXfhL9AA&nomobile=1


Tutaj natomiast masz mostek takiego okretu. Widac ze panuje tam sielanka grawitacyjna rodem ze star treka

www.youtube.com/watch?&gl=PL&hl=pl&client=mv-googl e&rl=yes&v=vjwnUDHxosQ&nomobile=1
Q__
Moderator
#4 - Wysłana: 2 Lut 2012 03:55:54
Mav

Mav:
Widac ze panuje tam sielanka grawitacyjna rodem ze star treka

Bo:
1. B5 też jest rodem ze Star Treka (BTW. pamiętasz jak G'Kar chciał sobie machnąć dziecko z ziemską telepatką w "The Gathering"?),
2. łatwiej z sensem wymyślić podstawy, niż je z sensem rozwijać (więcej sensu w kwestii zachowania rakiet - i ludzi w ich wnętrzu - szukaj u Lema, Clarke'a czy choćby Heinleina, a ostatnio np. u Reynoldsa).
Jurgen
Moderator
#5 - Wysłana: 2 Lut 2012 08:25:56 - Edytowany przez: Jurgen
Mav

Szczerze mówiąc, nie pamiętam, jak to było w serialu, ale w teorii, rotowane sekcje miały być zatrzymywane na czas walki (podobno Omegi miały jakieś uruchamiane wtedy blokady). Co do przyspieszenia liniowego, to co do zasady masz rację. Natomiast w praktyce wszystko zależy od wartości tego przyspieszenia. Jeżeli wynosiłoby 1G to byłby problem. Oczywiście to dotyczy tylko normalnej przestrzeni. Natomiast burak w ogóle dotyczy tylko Omegi. bo Hyperiony i Novy (co do zasady) grawitacji nie miały.

W pierwowzorze Omegi, Leonowie z Odysei 2010, wpływ przyspieszenia (a raczej hamowania) był pokazany, natomiast większość czasu podróży to był lot ze stałą prędkością. Z kolei manewry, jak napisał Toudi o Omedze, wykonywane były z na tyle małymi przyspieszeniami, że nie miały pewnie większego znaczenia.

Omegi zapewne miały lepsze parametry niż Leonow, problem byłby więc większy, ale skoro w EA radzili sobie z okrętami bez grawitacji (ja wiem, jakieś rzepy, zaczepy itp.), to pewnie i tu można było takie rozwiązania zastosować.

Edit: Dodatkowe siły pojawią się także przy "skręcaniu", prawda?
Mav
Użytkownik
#6 - Wysłana: 2 Lut 2012 14:48:56 - Edytowany przez: Mav
Q__:
BTW. pamiętasz jak G'Kar chciał sobie machnąć dziecko z ziemską telepatką w "The Gathering"?),

Nie pamiętam już tak dobrze b5. Oglądałem go jeszcze w latach 90

Q__:
atwiej z sensem wymyślić podstawy, niż je z sensem rozwijać (więcej sensu w kwestii zachowania rakiet - i ludzi w ich wnętrzu - szukaj u Lema, Clarke'a czy choćby Heinleina, a ostatnio np. u Reynoldsa).

No dobra, ale skoro w odróżnieniu od większości sf rzucili się na obrotowy sposób wytworzenia sztucznej grawitacji, to mogli to trochę bardziej przemyśleć, bo można odnieść wrażenie, że chcieli się odróżnić bardziej realistycznym podejściem, a wyszło odwrotnie

Jurgen:
Edit: Dodatkowe siły pojawią się także przy "skręcaniu", prawda?

No przy ostrych manewrach, mogło by wyrzucić kapitana z fotela

Jurgen
Q__
Toudi


Pomijając powyższe problemy mam wrażenie, że ogólnie sama konstrukcja obrotowej sekcji jest żle zaprojektowana i stwarza dodatkowe problemy. Otóż wydaje mi się, że siły ciążenia zle by się rozkładały.

easc


Im bliżej zewnętrznej części sekcji tym siła ciążenia była by większa. Aby równomiernie się to rozkładało potrzeba czegoś takiego.

so


Więc statek powinien przypominać bardziej coś takiego

bs

Jak widać masa problemów z tymi EAS-ami
Toudi
Użytkownik
#7 - Wysłana: 2 Lut 2012 17:42:59
Mav:
Pomijając powyższe problemy mam wrażenie, że ogólnie sama konstrukcja obrotowej sekcji jest żle zaprojektowana i stwarza dodatkowe problemy. Otóż wydaje mi się, że siły ciążenia zle by się rozkładały.

Zgadza się, ale siły odśrodkowe nie różnią się niczym od tych w pozostałych dwóch przykładach, im bliżej środka tym ich mniej. Zresztą sam B5 ma identyczną zasadę działania.
Natomiast z wojskowego punktu widzenia, wahadła są lepsze od okręgów, bo są mniejszym, bardziej zwartym celem. Oraz pozwala na utrzymanie różnej grawitacji, np dla jakiś urządzeń, czy czegoś potrzebnego do działania okrętu, co mi teraz do głowy nie przychodzi.

A należy też pamiętać, że im masz większą jednostkę tym trudniej nią poruszać. A im więcej masy masz dalej od źródła napędu tym większe naprężenia działają na łączenia i tym łatwiej o jakąś awarię.
Mav
Użytkownik
#8 - Wysłana: 2 Lut 2012 18:19:10 - Edytowany przez: Mav
Toudi:
Zgadza się, ale siły odśrodkowe nie różnią się niczym od tych w pozostałych dwóch przykładach, im bliżej środka tym ich mniej. Zresztą sam B5 ma identyczną zasadę działania.

No wiem, że są takie same zasady. Chodziło mi o to że przez swoją konstrukcje w całej obrotowej sekcji będą różne ciążenia, co raczej nie było by pożądane. Jak już się zużywa energie do poruszania taką sekcją, aby otrzymać sztuczną grawitacje, to najlepiej zrobić to najefektywniej jak można, tak żeby pożądane ciążenie występowało na jak największej przestrzeni. Konstrukcja z B5 nie wypada pod tym względem najlepiej.
MarcinK
Użytkownik
#9 - Wysłana: 2 Lut 2012 18:44:49
A tak na marginesie nie zauważyliście że EAS z Babylon 5 wygląda jak Leonov z 2010: Odyseja Kosmiczna?
reyden
Użytkownik
#10 - Wysłana: 2 Lut 2012 19:01:25
Jeżeli chodzi o EAS to nie bo to nie statek a odpowiednik współczesnego USS czy ORP .

Skrót EAS oznacza Earth Alliance Ship .

Przedstawiony na zdjęciach w pierwszym poście okręt to klasa Omega , podaj jedyny okręt EA mający obrotową sekcje w celu symulowania grawitacji , wcześniejsze okręty jak Nova czy Hyperion tego nie miały a Warlock ma chyba generatory sztucznej grawitacji wykradzione Cieniom .

Co do podobieństw - Jurgen chyba nawet mówił że wygląd Omegi wzorowany jest na Leonowie .
Toudi
Użytkownik
#11 - Wysłana: 2 Lut 2012 19:15:44
MarcinK, żartujesz? nie wierzę. ;) Discovery tez ma pewne podobieństwa do jednostki eksploracyjnej z B5...

Mav, im większa masa bliżej środka i im dłuższe ramię, tym łatwiej ruszyć.

Mav:
o najlepiej zrobić to najefektywniej jak można, tak żeby pożądane ciążenie występowało na jak największej przestrzeni.

I tu jest pies pogrzebany. Co chciano osiągnąć tworząc sztuczną grawitację na okrętach EAS. Pamiętaj, że mówimy o okręcie wojennym, a więc rządzi się on zupełnie innymi prawami niż jednostki cywilne. Przestrzeń jest z założenia ograniczona, przez kompromis miedzy maksymalnym rozmiarem jednostki i tym co trzeba w nim zmieścić. Okręt o kształcie okręgu (właściwie koła) będzie zawsze łatwiejszym celem niż okręt o kształcie odcinka (mówię o widoku z przodu, bo z boku oba miałyby dosyć podobny profil).
Jurgen
Moderator
#12 - Wysłana: 3 Lut 2012 08:12:04
Mav

Siła ciążenia w rotowanej sekcji niewątpliwie będzie się różniła na różnych poziomach. Toudi ma jednak rację, żę trzeba na to spojrzeć od strony celu, jakiemu grawitacja ma służyć. Omega to okręt wojenny i grawitacja na nim nie ma służyć wygodzie załogi ani nawet jej sprawności (bo Hyperiony obsługiwać można było tak samo sprawnie i bez grawitacji), tylko umożliwieniu okrętowi długotrwałych misji. Bez grawoitacji słabnie układ kostny i mięśniowy, co ograniczało (bardziej niż zapasy paliwa czy żywności) okres działania okrętów EA bez zmiany załogi. Temu służy rotowana sekcja. I nawet jeżeli na "bliższych" pokładach będzie ona mniejsza niż na "dalszych", to i tak 0,5g jest lepsze niż nieważkość. Toudi już napisał zresztą, że "bliższe" pokłady mogą być wykorzystane do innych niż mieszklane celów.
Mav
Użytkownik
#13 - Wysłana: 3 Lut 2012 13:08:51 - Edytowany przez: Mav
No na pewno taka konstrukcja jest mocniejsza niż pierścień. Natomiast teoria, że coś oprócz załogi potrzebuje ciążenia już do mnie nie przemawia


Przy okazji...
Star Trek v. Babylon 5 Pewnie większość z was widziała Świetnie zrealizowany, chwilami ujęcia są lepsze niż w oryginałach

http://www.youtube.com/watch?v=wsnu43bjPLg
Toudi
Użytkownik
#14 - Wysłana: 3 Lut 2012 13:58:31 - Edytowany przez: Toudi
Mav:
Natomiast teoria, że coś oprócz załogi potrzebuje ciążenia już do mnie nie przemawia

Ale dlaczego? Ogrody botaniczne np.
Że już nie wspomnę o toalecie... I ona wcale nie potrzebuje 1G, ale nawet nisk siła ciążenia jest w niej lepsza niż jej brak. ;)
Mav
Użytkownik
#15 - Wysłana: 3 Lut 2012 15:00:57
Toudi:
Ale dlaczego? Ogrody botaniczne np.

O ile mi wiadomo to rośliny lepiej rosną w środowisku bez ciążenia

Toudi:
Że już nie wspomnę o toalecie

No ale toalety były by raczej w sekcji z załogą tak? Czyli tam gdzie panuje te pożądane ciążenie, więc nadal nie wiadomo po co ta reszta
MarcinK
Użytkownik
#16 - Wysłana: 3 Lut 2012 15:04:00
Mav:
O ile mi wiadomo to rośliny lepiej rosną w środowisku bez ciążenia

Tak korzeniami na zewnątrz a liśćmi w grunt.
Mav
Użytkownik
#17 - Wysłana: 3 Lut 2012 15:07:48 - Edytowany przez: Mav
MarcinK:
Tak korzeniami na zewnątrz a liśćmi w grunt.

Że co?
Jurgen
Moderator
#18 - Wysłana: 3 Lut 2012 18:23:55
Toudi:
Ale dlaczego? Ogrody botaniczne np.
Że już nie wspomnę o toalecie... I ona wcale nie potrzebuje 1G, ale nawet nisk siła ciążenia jest w niej lepsza niż jej brak. ;)

Ale to do Mava było, bo to on ma watpliwości.

Mav:
Natomiast teoria, że coś oprócz załogi potrzebuje ciążenia już do mnie nie przemawia

Alez ja nie twierdzę, że potrzebuje, tylko że można taki pokład wykorzystać do czegoś innego. Zresztą, jak już i ja, i Toudi stwierdziliśmy: niewielka siła ciążenia jest lepsza niz jej brak.
Toudi
Użytkownik
#19 - Wysłana: 3 Lut 2012 18:45:08
Jurgen, musiałem nie ten cytat kliknąć. Oczywiście, że o Mava chodziło w tamtej wypowiedzi.
MarcinK
Użytkownik
#20 - Wysłana: 3 Lut 2012 18:52:34
Mav:
MarcinK:
Tak korzeniami na zewnątrz a liśćmi w grunt.

Że co?

Geotropizm. Rośliny rosną przeciwnie do siły ciążenia (w górę) a w stanie nieważkości im się miesza i np. rosną korzeniami do góry (o ile można górę wyróżnić).
Mav
Użytkownik
#21 - Wysłana: 3 Lut 2012 22:01:00 - Edytowany przez: Mav
MarcinK:
Geotropizm

Fototropizm – w biologii ruch organizmu roślinnego w odpowiedzi na światło. Liście i inne części rośliny potrzebujące światła do fotosyntezy kierują się w stronę światła. Części potrzebujące ochrony kierują się w przeciwną stronę.



Rośliny już hodowano w warunkach zerowej grawitacji np. na stacji Mir i na Sojuz-ach. Zabierali je sobie nawet jako pamiątki na ziemie.
MarcinK
Użytkownik
#22 - Wysłana: 4 Lut 2012 10:53:05
Mav:
Rośliny już hodowano w warunkach zerowej grawitacji np. na stacji Mir i na Sojuz-ach. Zabierali je sobie nawet jako pamiątki na ziemie.

Ale żadna z nich nie wydała nasion
 
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Grawitacja okrętów EAS w Babylon 5 = burak?

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!