USS Phoenix
Logo
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Avatar - Sequel
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  »» 
Autor Wiadomość
Mav
Użytkownik
#1 - Wysłana: 24 Sty 2010 20:52:05 - Edytowany przez: Mav
Nowy Temat, bo dotyczy drugiej części Avatara. Prędzej czy później by taki powstał

Podobno Cameron umieścił kilka scen w Avatarze , które są tam na potrzeby drugiej części. Tak się zastanawiałem, co to może być i znalazłem jedną ciekawą rzecz. Otóż jedna z teorii głosi, że w następnej części na Pandorze pojawi się inna obca cywilizacja techniczna, a ludzie tym razem pomogą Na’vi w walce z nimi w zamiar za możliwość wydobywania swojego ulubionego Unobtarium. Nie wiem czy tak będzie, ale w filmie wydaje się być scena, która potwierdza, iż przynajmniej w przeszłości jeszcze daleko przed ludźmi Pandore odwiedziła inna obca cywilizacja. Jest to moment, gdy Sully odwiedza miejsce, w którym jest szkielet Toruka. Neytiri opowiada mu, że dziadek jej dzidka był Toruk Mac Tao. Zjednoczył on do walki klany w „czasach wielkiego smutku”. Skoro Na'vi nie walczyli przeciwko sobie, a jednoczyli się w walce z innym wrogiem to kto nim mógł być? Logika podpowiada obcych. Do tego Sully na końcu filmu mówi iż czasy wielkiego smutku skończyły się. Czyli inwazja ludzi też tak została nazwana. Oczywiście poprzednie "czasy smutku" mogły dotyczyć walki dwóch grup klanów Na'vi przeciwko sobie, ale jednak to pierwsze wydaję się bardziej prawdopodobne. Co o tym myślicie?
Alucard87
Użytkownik
#2 - Wysłana: 24 Sty 2010 22:03:35
Mav
Obie teorie, by tak rzec... trzymają się kupy. Mnie sam pomysł kontynuowania świata Pandory wydaje się jak najbardziej świetny. Tyle, że musiałbym zgodzić się z moim kumplem, który twierdzi, że Avatar powinien stanowić odrębną, zamkniętą całość. Nie ruszać fabuły ani po, ani przed. Jakieś side story można by opowiedzieć, np właśnie o tych "czasach smutku".

Ale mnie osobiście marzy się pełnometrażowy *pseudo*dokument o samej Pandorze. Wiecie, coś w rodzaju "Z kamerą wśród Na'vi". Najlepiej z głosem Davida Attenborough, choć ten pan juz wiekowy dość. (a w polskiej wersji - Czubówna, a jakże :P )
Jo_anka
Użytkownik
#3 - Wysłana: 24 Sty 2010 22:36:17 - Edytowany przez: Jo_anka
Mav

Czaszka Toruka wisiała w 'Sali Zgromaczeń' klanu Omaticaya. Według Neytiri miała być czaszka Toruka jej praprapradziadka, który był piątym Toruk Makto w dziejach Na'vi.

Nic nie wiemy o żadnym z tych 5 "okresach wielkiego smutku", które wymagały pojawienia się Toruk Makto. Wydaje się, że Na'vi nie prowadzili wojen. Może chodziło o katastrofy naturalne, wymagające połączonego współdziałania z 'siecią Eywa', wykraczającego poza możliwości pojedyńczego klanu (pokazano nam 2 transfery - w tym jeden nieudany Grace - przeprowadzone wysiłkiem całego klanu). Być może więc chodziło o kryzysy wymagające symultanicznego zaangażowania wielu klanów.

Poza tym ze słów Neytiri wynikało, że Toruk był wysłany do jej przodka ('wybrał go') - analogiczną sytuację 'wyboru' widzieliśmy w przypadku Thanatora podesłanego przez Eywę, Neytiri. Zdaje się więc, że za pojawianiem się 'jeźdźców Toruków' wśród Na'vi stała Eywa (przynajmniej tak rzecz się miała w przypadku 5 Toruka Makto).

Przypadek Jake'a jest odmienny od wcześniejszych, w tym przypadku, to Eywa musiała 'gonić' za 'obcym', który podejmował niezależne od niej decyzje na poziomie pan-księżycowym, wykorzystując jej własne instrumenty - taka powtórka z pierwszego posiłku Jake'a wśród Na'vi (deptane ogony i inne faux-pas Jake'a).

Jake, w momencie 'polowania' na Toruka, po pierwsze, nie rozumiał koncepcji 'wyboru', po drugie, ledwo co dotarło do niego, że Eywa, może być czymś więcej niż bóstwem prymitywnego ludu.

Na sytuację z Torukiem, przełożył doświadczenie z Ikranem: wybranie przez drapieżnika, oznacza, że zwierze będzie usiłowało zabić 'wybranego'. Ten warunek został spełniony parę dni wcześniej, więc jako 'niedoszły posiłek' Toruka miał drogę otwartą.

Instrumentalnie, 'po ludzku' , wykorzystał, współdzieloną z Na'vi, zdolność swojego Avatara do tworzenia więzi ze pandorańskimi zwierzętami, bo 'ujeżdżenie' Toruka rozwiązywało szereg problemów zarówno natury prywatnej jak i ogólnej: stanowiło potwierdzenie jego lojalności względem klanu Omaticaya i Neytiri, pozwalało zdobyć pomoc dla Grace i pozyskać współpracę wszystkich klanów Na'vi.

Jedyna plotka odnośnie fabuły sequela na jaką się natknęłam, tyczy kolejnego księżyca Polyphemusa. Akcja drugiej części Avatara ma się częściowo tam rozgrywać. Dlaczego? Nie wiadomo!

Jak narazie zupełnie nie mogę wymyślić, jakiegokolwiek powiązania wątku Na'vi i drugiego księżyca. Jeżeli chodzi o pierwszego Avatara, to chętnie bym się dowiedziała czym były te 'okresy wielkiego smutku', oraz jaka była specjalność naukowa Toma Sully? Do czego go Grace potrzebowała?

Mav:
ludzie tym razem pomogą Na’vi w walce z nimi w zamiar za możliwość wydobywania swojego ulubionego Unobtarium.

Nie jestem pewna, czy dalsze wydobycie tego minerału jest w ogóle możliwe. Coś wydaje mi się, że jest on ściśle powiązany z siecią Eywy. Z Avatara wynikało, że największe jego złoża znajdowały się w okolicy punktów dostępu do sieci - np. takich, jak zniszczone 'Drzewo Głosów'. Eksploatacja unobtanium chyba jest równoznaczna z 'zarzynaniem' Pandory.
Mav
Użytkownik
#4 - Wysłana: 25 Sty 2010 16:58:50
Alucard87:
Nie ruszać fabuły ani po

Np Sullu i jego wybranka na pewno się w 2 pojawią, jestem praktycznie tego pewien.

Alucard87:
Ale mnie osobiście marzy się pełnometrażowy *pseudo*dokument o samej Pandorze

Jest mały dukumencik Raczej nic większego spoddziewać się nie można
http://www.youtube.com/watch?v=GBGDmin_38E

Jo_anka:
przełożył doświadczenie z Ikranem: wybranie przez drapieżnika, oznacza, że zwierze będzie usiłowało zabić 'wybranego'

Sposób wybierania ikrana to zapewne przemyślana selekcja. Otoż ten który zaatakuję jest najodważniejszy, najpewniej się czuje i to też przekłada się pewnie na jego siłe itd. Poprostu tak wychodzi który z obecnych tam ikranów jest największym twardzielem

Jo_anka:
Jedyna plotka odnośnie fabuły sequela na jaką się natknęłam, tyczy kolejnego księżyca Polyphemusa

Akcja może się nawet rozgrywać na całym Alpha Centuri, ale zapewne Na'vi i Pandora się pojawią.
Paradoks
Użytkownik
#5 - Wysłana: 25 Sty 2010 17:00:39
Jo_anka

Nie wiem czy ja dobrze zrozumiałem, ale okresów smutku nie musiało być przecież tyle samo ile Toruk Makto. Ot, rzadko któremu wojownikowi udało się ujechać Toruka, jakimś tam okresie historii klanów Na'vi z tego kontynetu zdarzyło się to pięć razy. A splendor jaki towarzyszy temu dokonaniu pomógł ostatniemu Toruk Makto zjednoczyć wszystkie klany w czasie jakiegoś zagrożenia. Nie przypominam sobie, żeby powiedziano, że czasów smutku też było więcej niż jeden.

Miło byłoby zobaczyć większy wycinek Pandory, chociażby oceanów, które mają tam zajmować większą powierzchnię niż na Ziemi (a życie podwodne wydaje się być lubianą przez Camerona tematyką). Tak spekulowano m.in. tu:
http://wiadomosci.fdb.pl/11059-o-czym-bedzie-avata r-2

Mówi się też o powrocie Quaritcha. Mam nadzieję, że nie to tylko plotki, takie wskrzeszenia main vilianów wyglądają strasznie naiwnie. Ostatecznie podpisany kontrakt o niczym jeszcze nie świadczy, podobne zamieszanie dotyczyło Vesper w Quantum of Solace.
http://james-camerons-avatar.wikia.com/wiki/Avatar _2
Mav
Użytkownik
#6 - Wysłana: 25 Sty 2010 18:01:07 - Edytowany przez: Mav
Paradoks:
Nie wiem czy ja dobrze zrozumiałem, ale okresów smutku nie musiało być przecież tyle samo ile Toruk Makto

Zgadza się.

Jo_anka:
Nic nie wiemy o żadnym z tych 5 "okresach wielkiego smutku",

5 razy ktoś latał na Toruku, ale czas smutku był tylko raz (a przynajmniej nie było mowy o paru) Wtedy to właśnie Toruk mac tao zjednoczył klany.

Dokładny dialog (napisy z internetu, jednak z dialogów ang. brzmi tak samo, wiec tłumaczenie poprawne)

Neytiri - Dziadek mojego dziadka był Toruk Makto. Jeździec Ostatniego Cienia.
Sully - On na nim latał?
Neytiri - Toruk go wybrał. To zdarzyło się tylko 5 razy od czasu pierwszych pieśni.
Sully - To długi szmat czasu.
Neytiri - Tak. Toruk Makto był potężny (mówi tu o tym Turoku na którego patrzą czyli dziadka jej dziadka) Zjednoczył klany w czasach Wielkiego Smutku. Wszyscy ludzie Na'vi znają tę opowieść.

I końcowy dialog Sullego

Obcy powrócili do swojego umierającego świata.Tylko garsce pozwolono zostać.Czas Wielkiego Smutku skończył się.

Wydaję mi się, że ten poprzednim czasem smutku była wizyta innej obcej cywilizacji technicznej, która podobnie jak ludzie została wygnana, ale może powrócić w drugiej części Wydaję mi się, że to Cameron miał na myśli. Przecież miał już wcześniej pomysł na trylogię, jej zarys i myślę że umieścił to specjalnie by to póżniej wykorzystać. Pożyjemy zobaczymy
The_D
Użytkownik
#7 - Wysłana: 25 Sty 2010 22:28:46
Mav:
Wydaję mi się, że ten poprzednim czasem smutku była wizyta innej obcej cywilizacji technicznej,

Wydaje mi się, że gdyby tak było, i do tego całkiem niedawno (2 pokolenia), to Na'vi zachowywali by się w stosunku do ludzi z dużo większą rezerwą. Bo z tego co pokazano, to stosunek Na'vi do Homo Sapiens przeszedł z życzliwej ciekawości (uczyli się języka, pozwalali poznawać swoje zachowania itd.) do irytacji (gdy stwierdzili, że ludzie są jak dzieci i to w dodatku takie, których nie da się już niczego nauczyć). Ale nawet ta irytacja ograniczała się do raczej do unikania kontaktu niż otwartej wrogości.
Mav
Użytkownik
#8 - Wysłana: 26 Sty 2010 01:08:26
The_D:
Wydaje mi się, że gdyby tak było, i do tego całkiem niedawno (2 pokolenia),

Dziadek jej dziadka to nie dwa pokolenia, a 5

1- Neytiri
2- ojciec Neytiri
3- ojciec ojca Neytiri (jej dziadek)
4- ojcec dziadka Neytiri czyli dziadek jej ojca
5- i w końcu ojciec dziatka ojca Neytiri czyli dziadek jej dziadka

To daje 5 pokoleń czyli sporo lat, a przecież Na'vi mogą żyć dlużej niż ludzie.
The_D
Użytkownik
#9 - Wysłana: 26 Sty 2010 01:55:43
Mav:
Dziadek jej dziadka to nie dwa pokolenia, a 5

Czytałem szybko i jeden dziadek mi się zgubił ;)

Mav:
a przecież Na'vi mogą żyć dlużej niż ludzie.

A to IMHO nie dużego wpływu na tzw. "pamięć zbiorową", bardziej liczy się właśnie ilość pokoleń.
Mav
Użytkownik
#10 - Wysłana: 26 Sty 2010 02:24:24 - Edytowany przez: Mav
The_D:
to IMHO nie dużego wpływu na tzw. "pamięć zbiorową",

Chodziło mi o to, że mogą rodzić póżniej dzieci, dłużej dorastać itp. Co w konsekwencji wydłużało by czas między pokoleniami i taki czas smutku mógłbyć 200 lat temu a nie np. 100 (tyle chyba mniejwięcej wychodzi u ludzi 5 pokoleń. Jest póżno i nieche mi się myśleć dokładniej )
mozg_kl2
Użytkownik
#11 - Wysłana: 22 Cze 2011 11:16:48
James Cameron opowiada o sequelach "Avatara"

James Cameron w wywiadzie dla Fox News zdradził postępy prac nad sequelami najbardziej dochodowego filmu w historii kina pt. "Avatar".

Z rozmowy dowiadujemy się, że "Avatar 2" i "Avatar 3" będą kręcone jednocześnie, więc obecnie Cameron pracuje nad dwoma scenariuszami, będącymi dopełnieniem historii wymyślonej na trzy filmy. Podkreślił, że nie jest to trylogia, lecz opowieść wymyślona na trzy odsłony. Obecnie twórcy pracują nad pre-produkcją, tworzeniem nowego oprogramowania, nowych technik animacji i tym podobnymi rzeczami.

Czy James Cameron czuje presję, tworząc sequele największego hitu wszech czasów?

- Zawsze jest oczekiwanie. Muszę sobie z tym radzić od premiery "Terminatora" z 1984 roku. Nagle miałem wielki hit i wszyscy zastanawiali się, co dalej zrobię. Moją pracą jest zabieranie widza w podróż i zabawianie go. Gdy siedzę i piszę scenariusz, przenoszę się na Pandorę. Nie myślę o takich rzeczach, jak stanie na czerwonym dywanie na premierze. To wszystko ma naprawdę własne życie. Postacie żyją własnym życiem - opowiadał twórca.

"Avatar 2" pojawi się w kinach w grudniu 2014 roku, a "Avatar 3" zadebiutuje w grudniu 2015 roku.

za hatak.pl
Q__
Moderator
#12 - Wysłana: 22 Cze 2011 12:40:02
mozg_kl2

mozg_kl2:
Z rozmowy dowiadujemy się, że "Avatar 2" i "Avatar 3" będą kręcone jednocześnie

O, zupełnie jak z "Powrotami do przeszłości' .
Doctor_Who
Użytkownik
#13 - Wysłana: 22 Cze 2011 13:15:58
Q__

Albo jak z sequelami Matrixa (i w tym momencie zepsułem wam humor ).
mozg_kl2
Użytkownik
#14 - Wysłana: 22 Cze 2011 13:19:33
Doctor_Who:
Q__

Albo jak z sequelami Matrixa (i w tym momencie zepsułem wam humor ).

I piratów z Karaibów
Toudi
Użytkownik
#15 - Wysłana: 22 Cze 2011 13:19:45 - Edytowany przez: Toudi
i Piratami z Karaibów... to ja go poprawiłem mam nadzieję. ;)

edit: mózg chyba musimy zacząć Trollować na różnych forach. ;)
mozg_kl2
Użytkownik
#16 - Wysłana: 22 Cze 2011 13:22:28
Toudi:
edit: mózg chyba musimy zacząć Trollować na różnych forach. ;)

Why?
Toudi
Użytkownik
#17 - Wysłana: 22 Cze 2011 13:24:57
Bo się dublujemy. ;)
mozg_kl2
Użytkownik
#18 - Wysłana: 22 Cze 2011 13:50:46
Toudi:
Bo się dublujemy. ;)

Zdolni my być;) Tak w temacie, to kręcenie filmów taśmowo czyli 2 odrazu, bardzo się opłaca. Otrzymujesz 2 produkty w cenie jednego bez gwiazdek
mozg_kl2
Użytkownik
#19 - Wysłana: 25 Cze 2011 19:20:10
mozg_kl2:
Cameron pracuje nad dwoma scenariuszami, będącymi dopełnieniem historii wymyślonej na trzy filmy. Podkreślił, że nie jest to trylogia, lecz opowieść wymyślona na trzy odsłony.

Najlepszy jest ten fragment. A przed premierą Cameron mówił, że następnie części powstaną jak film się sprzeda. Znowu wujcio Cam coś kręci, jak z Terminatorem.
mozg_kl2
Użytkownik
#20 - Wysłana: 18 Sier 2011 08:06:34
Kiedy sequele ”Avatara" Camerona?

James Cameron cały czas pracuje nad sequelami najbardziej kasowego filmu w historii kina, który gościł na dużym ekranie pod koniec 2009 roku. Mowa oczywiście o „Avatarze”.


Jednak jak zdradza w ostatnim wywiadzie Sam Worthington, który zagrał główną rolę w filmie, Cameron w ogóle się nie spieszy. Aktor mówi, iż Cameron tworzy obecnie Biblię "Avatara", która znacznie rozbuduje światy zaprezentowane w pierwszym filmie. Jak w oryginale, tak i tu wszystko musi być wykonane perfekcyjnie i z ogromną precyzją. Stąd prace trwają tak długo.

Jim ma ogromne plany i to co mi powiedział jest monumentalne – mówi Worthington, który czeka na kolejne spotkanie z Cameronem odnośnie świeżych pomysłów jakie ma reżyser. Z niecierpliwością czekamy na jej rezultaty.

"Avatar 2" ma zaplanowaną premierę na grudzień 2014. Trzecia część rok później.

za hatak.pl
mozg_kl2
Użytkownik
#21 - Wysłana: 13 Paź 2011 07:58:34
Cameron o powrocie Sigourney Weaver w "Avatarze 2"

Sigourney Weaver niedawno zasugerowała, że być może powróci w sequelu "Avatara", chociaż jej bohaterka zginęła w pierwszym filmie. Teraz wypowiedzi aktorki skomentował James Cameron.


Cóż, nie chcę rozwiewać tej jej fantazji. Ale czy słyszeliście kiedykolwiek o nielinearnej fabule? Wiele się wydarzyło na tej planecie zanim ona się zjawiła i zanim Jake do niej dołączył. Nie wyciągałbym pochopnych wniosków. I tak za dużo już powiedziałem o Avatarze 2 i 3 tu i tam a ludzie sklejają te kawałki i dopowiadają całą historię.

Cameron dodał, że według niego w filmie science fiction bohater nigdy tak naprawdę nie umiera.

Jest tak: w serialu science fiction czy filmowej serii sf nigdy nie umierasz, chyba, że twoje DNA zostanie wymazane ze wszechświata. A wtedy pozostają jeszcze podróże w czasie!

Premiera "Avatara 2" jest zaplanowana na 2014 rok.

za hatak.pl
mozg_kl2
Użytkownik
#22 - Wysłana: 19 Paź 2011 14:40:33
"Avatar 2" opowie o oceanach Pandory

W rozmowie przeprowadzonej w programie ABC Nightline James Cameron zdradził kilka szczegółów, dotyczących oczekiwanego "Avatara 2".

"Piszę drugi i trzeci film w tym samym czasie, więc całość ma się złożyć na sensowną trylogię. W następnym filmie zobaczymy chociażby oceany Pandory - już nie mogę się doczekać projektowania tego ekosystemu, będę chciał mocno zaakcentować ten wątek" - mówił reżyser. "Pokażę też inne planety, nie tylko Pandorę" - dodał.

Wstępnie premierę "Avatara 2" zapowiedziano na grudzień 2014.

za filmweb.pl
mozg_kl2
Użytkownik
#23 - Wysłana: 5 Kwi 2012 08:02:11
"Avatar 2" opóźniony?

Producent filmu, Jon Landau w wywiadzie dla magazynu Empire twierdzi, że "Avatar" może nie być gotowy na planowaną premierę w grudniu 2014 roku.


- 2014 rok to data, na którą trudno będzie nam zdążyć. Chodzi o to, by zrobi to dobrze. Filmy tworzą daty premier, a nie na odwrót - czytamy w wywiadzie.

Dowiaduejmy się, że WETA już pracuje nad "Avatarem 2". Chcą ponownie dokonać potężnego rozwoju technologii wykorzystywanej w kinach. Na tę chwilę pracują nad kręceniem pod wodą przy użyciu technologii performance capture - jest to coś, czego jeszcze nikt nie robł. Przypomnijmy, że "Geneza planety małp" po raz pierwszy wykorzystała technologię performance capture w scenach z rzeczywistą scenografią. Dotychczas zawsze było to robione na tle zielonego ekranu w studiu.

Odnośnie scen pod wodą producent powiedział:

- To będzie jak z latającymi górami w pierwszej części. Film nie będzie w całości pod wodą. Będzie to miejsce, do którego bohaterowie udadzą się, opuszczą je i potem tam wrócą.

Na razie data premiery nie została oficjalnie przesunięta. "Avatar 3" miałby pojawić się w 2015 roku.

za hatak.pl
mozg_kl2
Użytkownik
#24 - Wysłana: 7 Kwi 2012 16:43:24
Co dalej z "Avatarem 2"?

Trzy dni temu producent Jon Landau ujawnił, że "Avatar 2" - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - nie trafi do kin w 2014 roku. Teraz okazuje się, iż film będzie gotowy najprawdopodobniej dopiero w 2016 roku.

Dla fanów reżysera Jamesa Camerona powyższa informacja nie będzie raczej zaskoczeniem. Wystarczy wspomnieć, że prace nad pierwszym "Avatarem" trwały łącznie około... 17 lat! Cierpliwość opłaciła się - film stał się najbardziej dochodową produkcją wszech czasów, bijąc rekord poprzedniego dzieła Camerona, "Titanica".


Prawdopodobnie żaden inny reżyser nie ma w Hollywood tak mocnej pozycji co autor "Terminatora". W innym wypadku każda hollywoodzka wytwórnia znalazłaby zastępstwo dla opieszałego filmowca i wpuściła sequel najpóźniej dwa-trzy lata po premierze oryginału.

Prace preprodukcyjne nad "Avatarem 2" już jednak trwają. WETA obecnie udoskonala technikę podwodnego motion capture.

za filmweb.pl
Seybr
Użytkownik
#25 - Wysłana: 7 Kwi 2012 21:45:55
mozg_kl2

Chyba najwięcej zajmuje dopracowanie efektów graficznych.
Prace trwały 17 lat, haha ile razy był on odkładany do szuflady ? Ponoć wielokrotnie z różnych przyczyn aż znalazł się ktoś to powiedział że to zrobi ;].
Jo_anka
Użytkownik
#26 - Wysłana: 8 Kwi 2012 02:26:02
mozg_kl2:
Prace preprodukcyjne nad "Avatarem 2" już jednak trwają.

Ostatnio natknęłam się na wywiad z Samem Worthingtonem i pewne jego wypowiedzi mogłyby wskazywać nawet na początki fazy produkcji Avatara2.
Q__
Moderator
#27 - Wysłana: 8 Kwi 2012 15:13:54
mozg_kl2

mozg_kl2:
W następnym filmie zobaczymy chociażby oceany Pandory - już nie mogę się doczekać projektowania tego ekosystemu

Cóż... Cameron jest pasjonatem nurkowania (vide jego słynne dokumenty), nakręcił całkiem interesujący (acz miejscami... hmm... infantylny) podwodny film SF, nawet wstępne sceny "Titanica" miały swój urok, więc - mimo wszystko - może być ciekawie.

Natomiast ekosystem... Wierzę na słowo, ze Cameron go zaprojektował, ale w pierwszym "Avatarze" pokazano nam w sumie za mało, by wyobrazić sobie funkcjonowanie tegoż ekosystemu, wzbogaconego wszak, na tle ziemskiego, o jedną istotną zmienną - element współdziałania (jak to w praktyce wygląda? ofiara dobrowolnie podkłada się drapieżnikowi? a może on niesie ją pod drzewo, by - nim posłuży za pokarm - dołączyła do przodków?), więc i w "dwójce" nie spodziewam się sensacji. (Ciekawe tylko, czy morskie formy życia uczestniczą w tej samej jedności, co lądowe, czy mają ja swoją - konkurencyjną? A może każdy żyje sobie, jak na Ziemi?)
mozg_kl2
Użytkownik
#28 - Wysłana: 8 Kwi 2012 18:58:46
Seybr:
Prace trwały 17 lat, haha ile razy był on odkładany do szuflady ?

Cameron trochę zaczyna mitologizować powstanie Avatara. Bycie królem świata trochę go poniosło.

Seybr:
Ponoć wielokrotnie z różnych przyczyn aż znalazł się ktoś to powiedział że to zrobi ;].

Z jednej przyczyny. Brak technologi, potrzebnej do osiągnięcia właściwego efektu.

BTW ostatnio robiłem takie podsumowanie avataromani. Zapowiadano, że powstanie nowa silna seria, zdolna do konkurencji z sf-owymi potęgami. Tymczasem po 3 latach od premiery mamy posuchę w temacie. Wydano na fali popularności kilka książek i gier. Oprócz tego cisza. Cameron zapowiedział, książki w universum, ale od tego czasu mineło 2 lata i nic się nie ruszyło. Następny film dopiero, za 4 lata. Nie widzę, tego w kolorowych barwach.
MarcinK
Użytkownik
#29 - Wysłana: 8 Kwi 2012 19:19:52 - Edytowany przez: MarcinK
mozg_kl2:
Zapowiadano, że powstanie nowa silna seria, zdolna do konkurencji z sf-owymi potęgami. Tymczasem po 3 latach od premiery mamy posuchę w temacie. Wydano na fali popularności kilka książek i gier. Oprócz tego cisza. Cameron zapowiedział, książki w universum, ale od tego czasu mineło 2 lata i nic się nie ruszyło. Następny film dopiero, za 4 lata. Nie widzę, tego w kolorowych barwach.

Nie bądź pesymistą, King Kong vs Godzilla wyszedł 7 lat po premierze Godzilla: Raids Again, a teraz jest to jedna z najdłuższych serii filmowych (co prawda GRA wyszedł rok po Gojira ale to inna sprawa )
Podobnie Aliens wyszedł 7 lat po Alien.
Więc jednak może coś z tego wyjść.
Dragon
Użytkownik
#30 - Wysłana: 8 Kwi 2012 20:39:00
Lepsze to niż wysyp dziadostwa klepanego przez armię ghost writerów w stylu Georga Lucasa

Cameron jest bardzo powolny i dokładny. Pamiętajmy że sam wstępny scenariusz Avatara to ok 1994 rok, a pamiętam że w prasie film był zapowiadany w latach 98-2000

MarcinK
Nie mówiąc już o sporym odstępie pomiędzy Terrorem Mechagodzilli a Godzillą 84, całe 9 lat. Do tego bezpośrednia kontynuacja powstała dopiero w 89.
 Strona:  1  2  3  4  5  6  7  8  »» 
USS Phoenix forum / Science-Fiction / Avatar - Sequel

 
Wygenerowane przez miniBB®


© Copyright 2001-2009 by USS Phoenix Team.   Dołącz sidebar Mozilli.   Konfiguruj wygląd.
Część materiałów na tej stronie pochodzi z oryginalnego serwisu USS Solaris za wiedzą i zgodą autorów.
Star Trek, Star Trek The Next Generation, Deep Space Nine, Voyager oraz Enterprise to zastrzeżone znaki towarowe Paramount Pictures.

Pobierz Firefoksa!